Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwykly_facet

Posiadanie kobiety jest dla bogatych

Polecane posty

Gość wiesz posiadanie faceta tez
kosztuje. Zaby utrzymac facete trzeba wyglądac. Fryzjer, kosmetyczka, manicure, fitnes,,kosmetyki! ciuchy! No i czas na upiększanie sie i myslenie co na siebie włozyc! Czas na robienie porzadkow( bo przeciez kobiecie nie wypada miec balaganu) , na zabysniecie jakims wypiekiem A jeszcze kolacyjki wlasnorecznie robione! Dlatego wg mnie kobiety do pierwszych lat studiów sa górą , moga sie rozwijac, a potem zwyczajnie nie wyrabiaja czasowo i czesto finansowo! Facetom jest O WIELE lepiej pod tym wzgledem! Baba czesciej zawala przez romanse kariere ( w tym finansową), niz facet. Jesli to kobieta biznesu, w kostiumie typu garnitur ( choc tez musi byc zadbana) to mowicie ze babochłop! Wam wystarcza dwa garnitury a kobieta wciaz musi wymyslac nowe ciuchy i za nie placic oczywiscie, do tego buty, torebki, bizuteria!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie są zapisy w KRO o obowiązku alimentacyjnym wobec małżonka... w 99.9% jest to czysto papierowe zabezpieczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz posiadanie faceta tez nic podobnego... wiele z was wiecej wydaje na upiekszanie sie gdy jestescie same, a bedac juz w związku, przestajecie o siebie dbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie są zapisy w KRO o obowiązku alimentacyjnym wobec małżonka... w 99.9% jest to czysto papierowe zabezpieczenie... sa ale trzeba udowodnic ze opieka nad dziecmi powoduje niemoznośc pójscia do pracy a to juz trudniejsze do udowodnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańkaaaa
Może i dobrze ....ze były,ale nie mogłam tego pojąć.Nie kazałam Mu dzwonic do siebie On sam chciał.Podliczył smsy,długość rozmów...dla mnie to chamskie i nie rozumiem tych wszystkich facetów którzy podliczają swoje ''byłe''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mell**
komiczne, wiec otwartym tekstem: skoro on ja podlicza to ona moglaby mu wystawic rachunek wedlug stawek agencji towarzyskich za seks i towarzystwo. Kto powiedzial, ze "agentki towarzyskie" nie maja przyjemnosci z tego co robia? Ona inwestowala swoj cenny czas, ktory, jak powszechnie wiadomo, dla kobiety plynie nieco inaczej. Jest teraz pare lat starsza i w punkcie wyjscia, gdzyz kilka lat spedzila w bezowocnym zwiazku za jogurt, kosmetyki i troche zarcia wieczorami. Oboje marnie zainwestowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchaaaaaaa
wiesz posiadanie faceta tez nic podobnego... wiele z was wiecej wydaje na upiekszanie sie gdy jestescie same, a bedac juz w związku, przestajecie o siebie dbać co ty mówisz ? teraz to dbamy o siebie bardziej, bo dla kochanków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu kobiety zawsze piszą o zmarnowanym czasie? To tak jakby fakt, że związek nie kończy się ślubem oznaczał, że był to bez sensu związek. Najlepiej to znaleźć kolesia i wyjść za niego po 2 tygodniach. A potem to może lać, byleby był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sa ale trzeba udowodnic ze opieka nad dziecmi powoduje niemoznośc pójscia do pracy a to juz trudniejsze do udowodnienia" niczego nie trzeba udawadniac... jesli małżonek, ktory został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia jest znacznie bogatszy i rozwód powoduje pogorszenie życia małżonka niewinnego, do istnieje obowiązek wyrówniania poziomu życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co ty mówisz ? teraz to dbamy o siebie bardziej, bo dla kochanków " no akurat Ty jestes w sytuacji specyficznej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sissy - one tak piszą bo wiążą sie z byle kim... bedac z byle kim, spedzaja czas byle jak i jedynym motorem jest obietnica ślubu i bycia razem do grobowej deski... ja brałem zawsze fascynujace kobiety i nie zmarnowalem z nimi ani minuty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczego nie trzeba udawadniac... jesli małżonek, ktory został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia jest znacznie bogatszy i rozwód powoduje pogorszenie życia małżonka niewinnego, do istnieje obowiązek wyrówniania poziomu życia 😭 i ja głupia poleciałam na wigry 3 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz posiadanie faceta te
komiczne - jak kobieta przestaje dbac o siebie, facet znajduje inna. Nawet jesli nie dba, bo zwyczajnie nie wyrabia czasowo, obskakujac faceta, wspolne dziecko , prowadząc dom i pracujac zawodowo. Nad niechlujnym . glodnym facetem niejedni sie zlituja ze "biedny mis", na babe spluna tylko. Przychodza goscie, sa swieta - kto sie tym przejmuje? o wiele rzadziej facet. A najcenniejszy w zyciu CZAS!!! Nie ma wiekszego majatku! A my o wiele wiecej tracimy na bzdety, wymuszane przez opienie pobliczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mell**
Sissi, nie napisalam ani slowa o zmarnowanym czasie, lecz o tym, ze zwiazek byl bezowocny (tzn. nie przyniosl owocow w formie poglebionej wiezi/malzenstwa/ dzieci itp.). Czasu nie da sie zmarnowac, bo cokolwiek sie robi, zdobywa sie doswiadczenie a ono jest bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiesz posiadanie faceta te" masz takich facetów, jakich sobie bierzesz... jelsi bierzesz pana i władce, to nie narzekaj, ze nic nie robi w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodza goscie, sa swieta - kto sie tym przejmuje? o wiele rzadziej facet. A najcenniejszy w zyciu CZAS!!! Nie ma wiekszego majatku! A my o wiele wiecej tracimy na bzdety, wymuszane przez opienie pobliczną. są kobiety dla których opinia publiczna ma mniejsze znaczenie niz jej własne życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchaaaaaaa
nieee nooo! i tak mu nie dam, chociaż się chłopak stara :D nawet to jest miłe hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mell**
sformulowania "masz faceta" czy "bierzesz kobiete" wywoluja u mnie wewnetrzny protest, gdzyz obnazaja wewnetrzne dazenie do zamordyzmu i wladzy nad druga osoba, jakiekolwiek piekne deklaracje temu towarzysza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchaaaaaaa
A tak na serio komiczne to nie jestem głupia, wiem o co takim typom chodzi, mogę mu ewentualnie narobić nadzieji, nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz takich facetów, jakich sobie bierzesz... jelsi bierzesz pana i władce, to nie narzekaj, ze nic nie robi w domu to samo tyczy się drugiej strony, jeżeli wybierasz kobietę, której tylko o kasę chodzi, to nie narzekaj, że jest \"kosztowna w utrzymaniu\". swoją drogą, jak sobie przypomne swój rozwód, to aż się zastanawiam, czy do męza nie wrócić. Ani on mi niczego nie wypominał, ani ja jemu, co najwyżej \"a było kiedyś tak fajnie, co zrobiliśmy nie tak?\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mell**
Sissi, praktycznie wszystkie kobiety chca zyc z kims dlugo i szczesliwie, a te, ktore twierdza inaczej, po prostu sie do tego nie chca przyznac. Jakis promil populacji stanowia wyjatki. Latwo to udowodnic, wystarczy poczytac to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A tak na serio komiczne to nie jestem głupia, wiem o co takim typom chodzi, mogę mu ewentualnie narobić nadzieji, nic poza tym" i wam i takim typom chodzi o to samo, tylko faceci potrafią sobie to powiedziec wprost, a kobieta musi sie troche pookłamywać "sformulowania "masz faceta" czy "bierzesz kobiete" wywoluja u mnie wewnetrzny protest, gdzyz obnazaja wewnetrzne dazenie do zamordyzmu i wladzy nad druga osoba, jakiekolwiek piekne deklaracje temu towarzysza" za duzo freuda... jestes jedną z tych kobiet, ktora widzi podteksty we wszystkim i nawet stwierdzenie "moja żona" jest dla nich uprzemiotowniem kobiety, bo przeciez o samochodzie tez mowimy "mam samochód" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mell**
Freud akurat podteksty interpretowal nieco inaczej... A mnie az skreca, jak mam powiedziec "moj maz" bo zaden on moj, tylko swoj wlasny. Oboje uzywamy sformulowania "wolny, w zwiazku" i to po 10 latach bycia ze soba. Maz i zona to takie brzydkie slowa... ale na potrzeby spoleczne, coz zrobic, trzeba sie tak przezywac. Ale to moze takie moje skrzywienie, ze za wlasna wolnosc to nawet umre jak by inacej nie szlo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mell az dziw bierze ze taka wolna kobieta przejmuje się opinią społeczną?:D:D:D mój mąz to mój mam na to akt :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"niczego nie trzeba udawadniac... jesli małżonek, ktory został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia jest znacznie bogatszy i rozwód powoduje pogorszenie życia małżonka niewinnego, do istnieje obowiązek wyrówniania poziomu życia\" - parafrazując- czysta fikcja. (swoją drogą - udowadniac, skoro juz sie czepiamy szczegółów :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mell, a określenia "moje dziecko" też nie uzywasz? Wybacz, ale wydaje mi się, że przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izóchaaaaaaa
hmmm...co sugerujesz ? aż tak dobrze nas wszystkie znasz ? Pewnie, że mam ochotkę -chyba monogamia nie jest nam wpisana w naturę:( , ale jest jeszcze coś takiego jak logika i trzeźwość umysłu. No chyba , że całkiem "zwariuję" to wtedy dupa, jesteśmy tylko ludźmi... ciekawe jakbym została podliczona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×