Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Katarynka85555

wierzycie w duchy?

Polecane posty

Gość Katarynka85555

ja jestem pewna,że mój pokój odwiedza zmarła babcia:( mam na to jeden dowód, drugi został zniszczony:O logicznego wytłumaczenia na to co się stało nie znajduję... czy duchy mogą po sobie zostawiać jakieś przedmioty? czy ktoś z was doświadczył czegoś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassss
ja wierze, ze zmarli wracaja. boje sie. nie doswiadczylam, ale slyszalam o takich historiach.... boje sie dusz, duchów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blen g
Pewnie że duchy istnieją, przecież człowiek i inne zwierzęta składją się z ducha i ciała. Jak ktoś nie wierzy w duchy to niech spróbuje je wywołać (to od razu uwierzy) P.S.katolik musi wierzyc w duchy bo tak mu każe religia, czyli nie byłby katolikiem jakby nie wierzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam powody aby sądzić,że tak jest.Zaintrygowało mnie to na tyle,że musiałam coś z tym zrobić.Tam są różne ciekawostki,korzystaj z tego -nie jako zabawę-albo nie wchodź. Wejdź na :cudownyportal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myśle że istnieją. nie wiem czy to duchy czy cokolwiek innego, ale zmarli wracają. moja prababcia umrła w 2001 roku. przed smiercią nie wychodziła z domu, bo miała stmę. zawsze siedziała na krzesle przy oknie i trzymała ręke na kaloryferze na ręczniku (traciła nad nią włądze). i do tej pory w tym miejscu na kaloryferze lakier odchodzi tak jakby cały czas tam siedziała i trzymała na nim reke. nie ma znaczenia ile razy sie pomaluje ten kaloryfer to w ty miejscu zawsze odchodzi lakier. i ja wierze, ze babcia jest ciągle znami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarynka85555
opowiem wam czego ja doświadczyłam... w noc śmierci babci (umierała w hospicjum), coś bardzo głośno stukało w szafkach w moim pokoju, cały czas się budziłam:( ostatni raz(najgłośniej) 27 minut przed oficjalną godziną śmierci babci. moja mama (mieszkam jeszcze w domu rodzinnym) w tę samą noc widziała, jak to określiła "biały dym" lub "mgłę". po pogrzebie nadal coś hałasowało w szafkach mojego pokoju, ale już mniej. 2 tygodnie po śmierci babci, odkryłam na dywanie pęk siwawych sztywnych włosów(jakby wyciągniętych ze szczotki) podobnych do włosów babci. Nie mogły być to włosy nikogo z domowników:O obcej osoby też nie. Wyrzuciłam szybko. wczoraj odkurzałam dywan, robiłam porządki, było czyściutko, dziś rano, gdy się obudziłam, zobaczyłam koło mojego łóżka spinkę:O taką wsuwkę o kolorze pomarańczowo-brązowym:( ja czegoś podobnego nie używam, mama też nie. Wczoraj nic tam nie było, posprzątałam. Gości też nie miałam. Babcia miała włosy do ramion, wiązała je, i używała ponadto jakiś wsuwek, by jej nie opadały na twarz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blen g
szkoda że tylko mediumy mogą widzieć duchy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarynka85555
chyba tak zrobię i to jak najszybciej... nie bałam się dotąd, ale teraz zaczynam :( jak to w ogóle możliwe??? nie rozumiem też czemu to się dzieje tylko u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yogga
ja kiedyś jak byłam mała, to widziałam dwa duchy. Pierwszy raz ujrzałam postać stojącą naprzeciwoko mojego łóżka. Bardzo jasna, ale nie biała, po prostu byłoją dobrze widać i zorientowałam się, że owa postać j\przedstawia mojego brata, co było wręcz niemożliwe, ponieważ mój braciszek grał jeszcze w grę telewizyjną na górze domu i parę sekund temu mnie wołał. Postać natomiast mówiła: "chodź ze mną", a ja jej odpoiwedziałam, że mi się nie chce:D (nie wiem dlaczego). Potem usnęłam. Tak po prostu. Nie wiem co to mogło oznaczać:O Drugi raz widziałam ducha na ów górze domu. Akurat tam spałam i obudziłam się w środku nocy. Zobaczyłam swoją mamę. To dziwne, bo była ona naga i śmiała się ze mnie. Zamknęłam mocno oczy i zasnęłam (już tam nie śpię:O) Aha i kiedyś z bratem bardzo chcieliśmy zobaczyć dziadka, który umarł. Wypowiedzieliśmy na głos swoje "życzenie" i usłyszeliśmy jak ktoś idzie po drewnianej posadzce, oczywiście zwialiśmy stamtąd i nigdy w życiu nie prosiliśmy o to, aby dziadek nas odwiedzał:O mam dreszzce jak o tym piszę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manicpanic
katarynka, po prostu zmów modlitwę za babcie może wszystko się uspokoi... Świat nie jest taki czarno - biały jak myślą ateiści i sceptycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała123
Czasami wydaje się, ze zmarli potrzebują modlitwy wierzą w duchy ale nie doświadczyłam nigdy ich obecności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×