Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wisienka99

Psychiczne znęcanie się nad dziećmi

Polecane posty

Gość wisienka99

Witam. Ojciec moich dzieci od lat się nimi nie interesuje. Mali kochają go, płaczą za nim ,ale on ma to gdzieś. Płaci alimenty na czas, ale nie zaspokaja żadnych potrzeb związanych z ich wychowaniem. Większość z Was tu pyta - czy ograniczyć czy pozbawić praw rodzicielskich. Ja mam inne pytanie. Czy taką osobę można pozwać o psychiczne znęcanie się nad dziećmi? Z tego co wyczytałam w necie widzę, że takie zachowanie kwalifikuje się do kodeksu karnego. Mam dosyć łez moich dzieci. Serce mi się kraje. Doradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro piszesz że od lat się nie interesuje dzięcmi, to jak to możliwe że one za nim płaczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Od 3 lat a mają nieco więcej więc pamiętają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slalalallala
Wiesz co, wybacz, ale widzę tu raczej twoją winę. Nie interesuje się to nie, dzieciom trzeba jasno uświadomić, że nie mają na co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syćko orawda
mysle ze toba kieruje zazdrosc! szlag cie trafia ze to on sie toba nie intersuje.. i zwalasz ze niby niena dzieci! to jego sprawa i dzieci. Nie twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba to ty nie możesz
pogodzić się z rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że to TY jesteś rozżalona i płaczesz, że Twoje dzieci nie mają ojca. No tak bywa. K u t a f o ny chodzą po tym świecie. Nie martw się. Jest wiele dzieci wychowanych bez ojcow - na porządnych fajnych ludzi. A on sobie pewnie przypomni na starość, a wtedy będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slalalallala
Twoją rolą jest pomóc dzieciom zaakceptować tą sytuację. Wymyśl jakaś historię, coś co usunie ojca na dobre z ich życia, nie rozbudzaj nadziei i nie opowiadaj też, jaki z niego potwór. Po prostu zrób tak, żeby o nim zapomnieli i przestali na niego liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slalalala: wymyśl jakąs historię? kłamac dzieciakom nie wolno! nie, po prostu nie rozbudzać ich wyobraźni, nie wspominać samej, nie opoiwadać nadmiernie o Nim i mówić prawdę taką jaka jest do przyjęcia na ich wiek, ale nie raniąc ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Żadna zazdrość mną nie kieruje. Chyba ktoś kto to napisał nie ma dzieci. Nie rozmawiam z nimi już na ten temat i chcę aby zapomniały, ale jak zaczynają sami to przykro mi, że taki debil po świecie chodzi i znęca się ewidentnie psychicznie świadomie nad nimi. Raczej to on mi na złość robi kosztem dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syćko orawda
nie moge! ze dajecie sie tak nabierac tej babce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknij się kobieto
i zejdź na ziemię.Przez trzy lata dzieci płaczą za ojcem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
sycko ... idz spać jak nie masz nic mądrego do powiedzenia. Ignorowanie, okłamywanie, brak zainteresowania. Sorry znam ludzi po rozwodach i jakoś interesują się dziećmi więc trudno mi zrozumieć takie postępowanie. A Sycko.... do Ciebie - jak masz w nosie co czują moje dzieci, ich smutek i łzy i nie rozumiesz problemu to już się nie wypowiadaj. Nie każdy wiedzie życie lekkoducha. Niektórzy jeszcze patrzą na uczucia innych - zwłaszcza dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Czy tu niektórzy są lekko upośledzeni umysłowo czy to ojciec moich dzieci się wypowiada? Przychodzą dni kiedy po prostu tęsknią. Coś dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknij się kobieto
no to podaj go do sąduo znęcanie-zobaczysz go ,będziesz miala satysfakcję ,że coś mu udowodnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Piękny nick. Poziom musisz reprezentować wysoki... Grunt to agresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka ja mam dziecko i ojciec dziecka też się nie interesuje nim. więc ja wiem o czym mówię. natomiast nie wiem, o czym ty mówisz - jakie znęcanie się? coś konkretnie im robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puknij się kobieto
pytasz-odpowiadam.A co niby ma przynieść ta sprawa jeśli nie satysfakcję tobie?Bo jeśli ojciec olewa dzieci to zaden sąd nie przekona go do innych zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
I nie boli to Twojego dziecka, już nie wspomnę o Tobie, bo zaraz polecą odzywki, że myślę o sobie... Guzik, ja już się pogodziłam z tym, że coś z nim nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pozywać chcesz? Aż takie z ciebie ziółko? Pewniekiem tedy dzieciaków nie odwiedza, żeby ciebie nie widzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Taaa, albo nie kocha już mnie to i nie kocha dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Mam wrażenie, że co niektórzy nie rozumieją problemu albo jeszcze staneliby po stronie rodzica, który ma w doopie własne dzieci. Szlachetne wasze podejście. Super. Polecam takie zachowanie względem własnych dzieci. Powykańczajcie je trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Wiem o co Ci chodzi bo ojciec mojego dziecka też się na niego wypiął. Syn jest wściekły, nie chce otym rozmawiac, a ja widzę, że cierpi. I nic nie mogę poradzic. W sądzie nic nie zdziałasz, tym bardziej, że płaci. Ale faktycznie okalecza swoje dzieci- emocjonalnie.Zwykły gnojek, i tyle. Powiedz dzieciom jasno, że po ojcu nie mogą się niczego spodziewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, już mnie w tej chwili nie boli. wytłumaczyłam sobie, że nic na siłę. Ja jestem aktywna mamuśka, więc cały czas coś wspólnie robimy, zaczynamy coraz częściej mieć wspólne fajne zajęcia, wciągam swoje dziecko w świat swoich zainteresowań muzycznych, sportowych - jak tylko mogę. nie jest lekko, fakt. poza tym jestem na etapie poszukiwania ojczyma ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Dzięki. O to mi chodziło. Właśnie w tym problem, że robi się wszystko,żeby dziecko nie myślało, a nagle znajduje się zapłakanego bo tata nie kocha, nie przyjeżdża. I mówi to 5latek :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Wiecie co może mam taką chwilę ale jakbym dorwała takiego idiotę to .... Naprawdę nerwy puszczają jak się widzi bezradnego maluszka, który chlipie a do tatusia nie dochodzi że niszczy go psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka: jak to? 5-latek? to jak miał 2 latka to Tata wyjechał, od tej pory nie kontaktuje się i mały tak sam z siebie za nim płacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka99
Tak, pamięta go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×