Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubina mała dziewczynka

mamo pozwol mi uczyc sie na własnych bledach

Polecane posty

"ale sam czesto dostawałem pasem na goły tyłek tak ze nie mogłem pare dni siedziec" no właśnie chyba nie bardzo... czytam to co piszesz i dochodze do wniosku, ze albo bili Cie zbyt mało, albo za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja nie dostalam nigdy lania ani nawet klapsa. nie zostalam nigdy uderzona w twarz. co wiecej - moja matka nigdy nie miala swojej teorii na temat mojego zycia i nigdy nie pouczala mnie na temat mojego zycia seksualnego." z wyjątkiem tych teorii nt. mojego życia wszystko podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
komiczne pytalam z czystej ciekawosci i juz dalej nie bede w to brnac napisze tylko, ze jestes nadprzecietnie empatyczny nawet nie 'jak na jedynaka'. ;) gdyby czytal to jeszcze ktos - zartowalam . toz to skurwiel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
pola. nie wiem, czy dotarly do ciebie moje pozrowienia na topiku o medaliku ;) zamiescilam dzisiaj :D bo pis nadal czuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes spoko gosc
gdyby czytal to jeszcze ktos - zartowalam . toz to sk**wiel " wiemy, wiemy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
wiemy, wiemy no. i tego sie trzymajmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takich tskycznych
rodzicow :o kochamich i wiem, ze robili wszytsko dla mojego dobra, ale ta droga byla zla. nigd ynie stosowano wobec mnie przemocy fizycznej, ale za to psychiczna namietnie...ciagle chore wymysly, ze np cpam i nie wiadomo co jeszcze wyprawiam, choc tak naprawde poza podpalaniem w wieku nastoletnim nie mieli ku temu zadnych podstaw. Wrzaski, przeszukiwanie pokoju, kontrola komorki etc Nigdy nie moglam isc do nich z jakims probleme, bo zamaist wsparcia byl krzyk i epitety. Nigdy nie pytali cou mnie slychac, jakie sa moje uczucia - jedynie 50 razy dziennie o obowiazki. Dzis mam 22 lata, depresje, zaburzone poczuciewlsnej wartosci, chociaz ludzie z zewnatrz daja mi do zrozumienia, ze jestem wartosciowa. Mieszkam z rodzicami i teraz sie z nimi dogaduje, wywalczylam sobie przynajmniej godne traktowanie. Prawie w ogole nie wtracaja sie w moje zycie, bo tak naprawde niewiele o nim wiedza. I tak na wsparcie psychiczne nie moglabym liczyc, wiec jest to zdrowsza sytuacja. Nie moge sie ejdnak doczekac wyprowadzki, bo wtedy dopeiro bede mopgla powoli wracac do rownowagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnuczko :) A propos tematu - ja miałam trochę przebojów z matką w dzieciństwie (słownych) ale własnym pomysłem wypracowałam sobie odpowoiedni dystans/sposób i nasze stosunki nie są moze jakieś zażyłe, ale na pewno poprawne i od bardzo dawna nie wchodzimy sobie w drogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam - opanuj sie dziewczyno
"" ja po prostu całe zycie starałam sie tylko nie denerwowac matki, zeby nie było awantur.." ja całe zycie postępowałem dokładnie odwto jest właśnie bezstresowe wychowanie:)dzieciak robi na przekor wszytkim z nikim sie nie liczy a matka głaszcze po główce"dziecko kochane" nie pamietam czy wczaraj ale czytałem topik kobiety ktora rozpaczała bo mąż sprał gowniarza co sie upijał i po nocach włóczył. bo sie dzieciak obrazi i zamnkie w sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
nic dziwnego, ze matki nie potrafia odnalezc sie w tej roli. bo ona jest sama w sobie chora. a do tego ten caly cyrk z dziecmi promowany jako blogoslawienstwo i sielanka to cholerny stres. ale nie ma przyzwolenia spolecznego na to, zeby role matki zdesakralizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny facet nie odróznia wychowania bezstresowego od wychowania beż przemocy fizycznej i psychicznej. to dwie rózne metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie pamietam czy wczaraj ale czytałem topik kobiety ktora rozpaczała bo mąż sprał gowniarza co sie upijał i po nocach włóczył. bo sie dzieciak obrazi i zamnkie w sobie" i uwazasz, ze po biciu przestanie pić i szwędać? :D jak sie bedzie bał bicia, to z domu spierdoli i tyle... a powod tego upijania sie i włóczenia po nocach jest wlasnie w niewlasciwym wychowaniu... normalnie wychowane dziecko nie ma potrzeby zachlewać sie.. a czemu nie wraca do domu na noc? bo go tam nic nie ciągnie... dostaje wiecej ciepła u kolegów od butelki, niz od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam - opanuj sie dziewczyno
inną sprawa jest, ze rozumiem ojciec ale matka (kobieta) nie wierze ze moze miec tyle fizycznej siły zebyzrobic krzywde dziecku. jest po prostu za słaba. pomacha troche paskiem i ja reka bardziej zaboli niz dzieciaka tyłek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
inną sprawa jest, ze rozumiem ojciec ale matka (kobieta) nie wierze ze moze miec tyle fizycznej siły zebyzrobic krzywde dziecku. jest po prostu za słaba. pomacha troche paskiem i ja reka bardziej zaboli niz dzieciaka tyłek ja zwariuje. jestem w piekle intelektualnym. czlowieku - tu nie chodzi o fizyczna krzywde tylko o psychiczna. i to wlasnie slabe, zahukane, zabiedzone, poswiecajace sie mateczki maja tej sily niszczacej najwiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adam a mnie już głowa boli od twoich marnych argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowanie dziecka to przede wszystkim konsekwencja - kary są potrzebne, ale kary właściwe. Np. dobra sprawa zabierasz dzieciakowi game boya, ale nie na 2 dni tylko na miesiac. I sie tego trzymasz. Coś nie tak, odłączasz komputer do odwołania itp itd. Ma wiedzieć, że jak reguła to reguła i nie ma tutaj wielu opcji interpretacyjnych Bicie do nieczego nie prowadzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
intelekt i rozum nie szklanka ale zostały wybite z Twojej głowy pasem na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"sam czesto dostawałem pasem na goły tyłek tak ze nie mogłem pare dni siedziec.i wiesz co??na dobre mi to wyszło..\" adaś, kochasz rodziców tak jak oni ciebie? zrobisz dla nich wiele, jeśli będzie taka potrzeba? czy może pokażesz im wtedy tę twardą dupę ze słowami: jak mnie wychowaliście tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
kary są potrzebne, ale kary właściwe. pola. to tylko stereotyp. ja bylam wychowana bez kar. moglam i moge wszystko. to wlasnie wyksztacilo we mnie namysl nad tym co robie, refleksje nad tym, co z tego wybrac. jesli zabierzesz dziecku gre to dajesz mu do zrozumienia, ze ta gra jest wielkim skarbem. tak sie ksztaltuje wartosci i potrzeby. to tak jak matka, ktora ciagle mowi - tylko nie idz z chlopcem do lozka. wlasnie jej dziecko zajdzie w nieplanowana ciaze. bo ona uwaza ze zakazuje, wychowuje. i dziwi sie co zle zrobila. a jej obsesja na tle ciazy daje dziecku jasny komunikat, ze seks jest jakims skarbem swiata. i dziecko wlasnie korzysta poprawnie z informacji podejmujac wspolzycie jak najszybciej sie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję sięęę
komiczne powiedział coś mądrego,apokalipsa sie zbliża:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
komiczne powiedział coś mądrego,apokalipsa sie zbliża zaczynacie rozumiec co komiczne przekazuje. to juz czwarty jezdziec pedzi prosto na nas :D!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnuczko, zgadzam się w pełni, bo ja tez nie miałam żadnych zakazów ani kar, ale to tylko dlatego, ze nie było takiej potrzeby. Ja się sama dobrze wychowywałąm, podobnie jak moja siostra. Ale brat - też nie miał kar i wychowywał się już trochę słabiej ... Innymi slowy, czasem trzeba, czasem nie, sztuką jest właściwie ocenić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat nie jestem zwolenniiem zupelnej rezygnacji z kar... tzn uwazam, ze są ludzie, ktorzy rodzą sie z bakcylem zła i na nich nie ma zadnego sposobu... znajomi maja takiego potwora... to ich drugie dziecko... ludzie zajebiscie inteligentni zyciowo, naprawde super maja podejscie do dzieci, do zycia, do wszystkiego... a ten mały demon, to po prostu jakas transplantacja dziecka przedtstawionego w filmie Omen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
pola nigdy niczego od nikogo nie jestes w stanie wyegzekwowac ani od meza ani od kochanka ani od dziecka ani od wroga kary dzialaja paradoksalnie. to czego zakazujesz - reklamujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boję sięęę
a tak na temat-czytałam tamten topik,dopiero gdy chłopak miał 15 lat i zaczął pić ojciec zauważył ze ma dziecko i może by jej zacząć wychowywać(bo wcześniej pracował i zarabiał-co uważał za jego wkład w wychowanie) :D:D ludzie są śmieszni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam - opanuj sie dziewczyno
znalazłem fragment topiku o ktorym mowilem "nie radzimy sobie z naszym synem. ostatnio jest coraz gorzej. karalismy go w rozny sposob ale ani ja ani maz nigdy go nie uderzylismy - do wczoraj. kolejny raz przyszedł kompletnie pijany(ma 15 lat), wyszedł mimo zakazu i wrocil ok 1 w nocy. maz nie rozmawial z nim tylko kazał położyc sie na łóżku i sciągnąć spodnie. wziął pas i go bardzo zbił. ja przepłakałam cała noc..syn siedzi teraz w pokoju sam, boje sie ze ma do mnie do nas żal chociażwiem ze zasłużył..pewnie ma pręgi na tyłku i plecach.. " moj syn nie wpadłby na taki pomysł nawet bo wiedzialby ze beda konsekwencje ale wy wszystcy jestescie tacy cudnie nowoczesni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
komiczne widocznie na to dziecko maja za slaba osobowosc, za malo pomyslow lub energii przeciez nie da sie logicznie obronic tezy ze dziecko rodzi sie zle :D jest tylko na tyle sprytne, ze potrafi manipulowac rodzicami zgadzam sie za sa dzieci krnabrne. ale na tym polega osobowosc. i trzeba sie zdecydowac czy chce sie wychowac kogos z interesujaca osobowoscia czy grzeczne dziecko i dobrego ucznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
adam. ja nie moge spokojnie czytac ani tego co piszesz ani tego co cytujesz. to sie nadaje do prokuratury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×