Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezpseudaona

jak zwykle chodzi o faceta

Polecane posty

Gość takiktoslos
bezpseudaona idz do psychologa... albo psychiatry bo innego ratunku dla ciebie nie ma... jestes z warm maz? a wiesz ze znam taka idiotke ktora jest taka sama jak ty i tak sie zastanawiam... hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaasssdd
taki ktos los_> ehhe tez znam taka jedna moze to ta sama jak sie nazywa twoja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiktoslos
Sandra... ona jest beznadziejna... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bede na czarno
Chyba biedulka popełniła samobójstwo z tego żalu... bo sie nie odzywa ;d a załoze sie ze do żadnej koleżanki nie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe dziewczyno pisz do niego!! nie sluchaj tych dziewczyn tylko samej siebie..... jesli on nie przyjechal to tylko dlatego ze jego męska duma mu na to nie pozwala... napisz do niego i dowiedz sie na czym stoisz :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiktoslos
"boshe" jak dziecko normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpsudoona
napisał do mnie.... byłam u kolezanki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpsudoona
'cchesz sie zobaczyc czy dalej sie gniewamy...'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcvcfvgbgvffg
a ty co mu odpisalas???? widzisz odezwal sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super ze sie odezwal! :) :) :) Znaczy ze skoro tak dlugo sie nie odzywal wzial Cie na przetrzymanie! Widzisz jak dobrze zrobilas ze do niego pierwsza nie napisalas?:) Wygralas ta runde Malenka! Pisz co dalej u Was:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaamandra
odpisałaś mu, spotkaliście sie? opisz potem wasze spotkanie bo jestem ciekawa jaki miało przebieg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpseudaona
Spotkalismy sie ale wszystko bylo strasznie sztywne. dostałam kwiaty z okzji rocznicy.. ale nasza rozmowa byla dziwna.. zapytał co robiłam, jak sie bawilam w tygodniu.. powiedziałam ze ja go nie wypytuje o takie rzeczy a on mi na to ze nawet by mi nie odpowiedział.. heh.. opisze reszte pozniej. zaraz ma do mnie wpasc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpsudaona
zapytałam czy sie stesknił za mna.. powiedział ze nie.. powiedział ze jesli bede zawsze szukała w nim winy to nigdy sie nie dogadamy.. on nie rozumie jaka przykrosc mi zrobił. nie rozumie ze ja potrzebuje czulosci i przytulania.. strasznie mi przykro.. jutro rano znowu jedzie do pracy na tydzien... znowu sie nie dogadalismy.. co ja mam zrobic kobietki?? co mam mu powiedziec gdzy nastepnym razem spyta czy za nim tesknilam..? mowi mi ze on sie nie stesknil, ze jak sie rozstaniemy to da sobie rade, ze nie jest tak zle gdy sie nie odzywamy.. a mi serce pekało gdy to slyszałam.. nie rozumiem go.. przynosi mi kwiaty a za chwile mowi ze nie tesknil.. kiedy sie do niego usmiechnelam powiedzial ze nie chce mojego usmiechu.. chce zebym przyznała sie do winy, ze to ja mu scene zrobilam tydzien temu. ja nie czuje sie winna!!! co ja mam robic? jak z nim rozmawiac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpsudaona
ide plakac do poduszki bo nie widze innego wyjscia.. jak mi zle.. myslałam ze sie dogadamy, ze mnie przeprosi.. a on jest zimny i twardy... ;( lamie mi serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm on dobrze wie jak sie bawic toba i gra na twoich uczuciach bo wie ze sie przejmujesz doslownie kazdym jego slowem ja bym se dala na wstrzymanie i sie nie odzywala nic przez caly ten tydzien co ma go nie byc niech teraz on sie postara. o! wymadrzylam sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaa
niestety, ale Twoj facet to świetny manipulant. Słuchaj, na prawdę, mówie serio i ze szczerego serca. Daj sobie z nim spokoj, na prawdę. to nie ma sensu. Czujesz się fatalnie przez niego a nie na tym ma polegac związek, nie tak powinna czuc sie szczesliwa kochana dziewczyna. Czy chcesz żeby on dalej tak Tobą pomiatał? Odpowiedz sobie szczerze na to pytanie. jesteś toksycznie od niego uzależniona. to nie jest miłość, to jest toksyczne uzależnienie, które musisz TY przerwać, pokazać mu, że nie chcesz tak życ. dziewczyno ocknij sie bo to sie juz nie zmieni a wręcz bedzie jeszcze gorzej aż się znienawidzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...o ile juz tak nie jest. nienawidzisz go za to jak cie traktuje i za to ze dalas sie tak traktowac, ze nie widzialas jak jest naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierammm
Popieram wypowiedzi wyzej!!! Daj sobie z nim spokoj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaa
otóż to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka25
Skądś to znam :-(. Co prawda byłam sporo krócej z facetem, ale też odkładałam skończenie tej farsy, mimo że widziałam że On się nie zmieni. Doszło do tego, że właśnie znienawidziłam... Na szczęście odważyłam sie kilka dni temu to zakończyć. Dopiero teraz czuję, że żyję i znowu umiem cieszyć się życiem :-). Życzę szczęścia bez względu na to jaką decyzję podejmiesz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpseudaona
Powiedział mi ze na pewno sie nie zmieni i jak chce to zebym znalazła sobie kogos innego... Mowi ze chce byc traktowana jak ksiezniczka:chodic z nim za raczke i sie przytulac. a przeciez taka jest prawda! chce byc dla niego ksiezniczka! zawsze i wszedzie! on mowi ze jakas glupia jestem jesli nie widze swojej winy w tej calej sytuacji opisanej w pierwszym poscie.. a ja tylko chciałam zeby mnie przytulił.. on mowi ze robie z siebie ofiare. no nie wiem jak on moze nie rozumiec ze ja chciałam tylko przytulenia! jaka ofiare? dlaczego? nie wiem jak mam z nim rozmawiac.. z jednej strony chce byc z nim ale z drugiej nienawidze go.. mowilam mu ze chce zeby o mnie pamietał i zeby mnie przytulał... glupio mi bylo to mowic... co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pisz nie dzwon
nie odpisuj na smsy jesli przyjda od niego , nie odbieraj tel najlepiej zajmuj sie soba, spotkasz kogos lepszego pracuj nad soba bo ciezkui z ciebie przypadek, bez urazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robiliscie wczoraj
jak spedziliscie rocznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaa
Ty czytasz nasze posty autorko czy trajkoczesz jak potłuczona a my jak grochem o ściane?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×