Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anialubuskie

Studia-brak pieniędzy...

Polecane posty

Gość Anialubuskie

Witajcie. Niedawno dostałam pismo z uczelni, że zostałam przyjęta na studia. Cieszę się z tego faktu. Problem jest taki: czy ze stypendium socjalnego dam radę sama opłacić akademik oraz utrzymać się? Nie jestem pewna ile dostanę ze stypendium pieniążków. Jak mam sobie poradzić, jeżeli będę miała 400 zł stypendium a 300 wydam na akademik. A gdzie pomoce naukowe czy jedzenie? Kurcze, coś myślę chyba, że jednak zrezygnuję:/ A jestem pewna, że rodzice na 100% nie dadząmi żadnych pieniążków, bo po prostu ich nie mają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie bój się tak siebie
Ania, nie rezygnuj, dasz radę, nie ty jedna jesteś w takiej sytuacji. Spotkasz się z innymi, zobaczysz jak kombinują i będzie dobrze. Nie rezygnuj, jak rodzice nie mają zbyt wiele pieniędzy, to co, będziesz siedziała razem z nimi? Idź dziewczyno, studia skończ, wszystko się ułoży zobaczysz i nie bój się. Jak masz dostać stypendium to dobrze się uczysz tak? To co, chcesz zrezygnować ze swojej szansy? Zawsze możesz coś dorobić. Studenci sprzątają, opiekują się dziećmi itp. coś zawsze dla siebie znajdziesz na dziennych i zaocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozna wziac
kredyt studencki ... platny kila lat po skonczeniu studiow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze można wziąć jakiś kredyt studencki... na stypendium bym nie liczyła, w Polsce są dość marne. Rodzice nawet 2 stówek nie są w stanie wysłać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybex
zawsze mozna dawac dupy....sponsoring

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialubuskie
Nawet 2 stówek, nieciekawą mam sytuację:( Da się pogodzić pracę na studiach wraz z nauką? Bo na samą myśl o nauce i pracy równocześnie, jestem coraz bardziej zdenerwowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszak
i dlatego studia wybrałam w rodzinnym mieście, niestety na nic innego mnie i moja rodzinę nie stac.. właśnie, może orientujecie sie jakie są stypendia, dodatki itd dla uboższych studentów? tak profilaktycznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przeciez gdybys mieszkala z rodzicami to by tracili na jedzenie dla ciebie , wodeitp a tak ci wysla przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozna wziac
ja tak samo studiuje blisko miejsca zamieszkania ... pomimo iz dostalem sie na najlepsze uczelnie w kraju ... autorko sa kierunki, gdzie da sie pogodzic studia z praca :) I ciesz sie, ze wogole masz jakies stypendium ... pomysl ze jest mnostwo osob, ktore sa w podobnej sytuacji jak Ty, a go nie dostaly ... Co i gdzie chcesz studiowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialubuskie
Nie wiecie, ile miej więcej wynosi stypendium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli będziesz się dobrze uczyc to masz szanse na stypendium naukowe, więc do dzieła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialubuskie
Będę studiowała administrację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie bój się tak siebie
Ania, zaczynam zaoczne od października i pracuje, no dziennych nie dam rady ,bo bym się zwolnić musiała a za co żyć? Też dostałam takiep pismo, które mnie bardzo cieszy i nie myślę rezygnować, bo i czego? Nie ja jedna tak robię zapewniam Cię. U mnie w pracy dużo ludzi studiujących i dorabiających. Czemu nie masz dać sobie rady jak inni dają?? Jak będzie zobaczysz, ale nie rezygnuj. W najgorszym razie po miesiącu zrezygnujesz, ale wtedy zobaczysz jakie masz możliwości. No i kredyt możesz wziąść i zapłacić za studia. A idziesz na dzienne, czy zaoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mozna wziac
aaa niedoczytalem ... jeszcze nie masz stypendium ... to najwyzszy czas zlozyc na niego podanie :) ... a pomysl kredytu studenckigo odrzucasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie maja te studia wielkiej przyszlosci , wg mnie lepiej by bylo pojsc do pracy i studiowac zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_medycyny
ja sytuacje mam delikatnie i łagodnie mówiąc nieciekawą... ale jest stypendium: z uczelni: socjalne ,mieszkaniowe ,i zywieniowe - uCiebie pewnie tez bede sie tez starac o stypendia z funduszy mojego miasta/gminy po prostu idz do centrum pomocy rodzinie w Twoim miescie i zapytaj czy przyznają stypendia dla studentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ...
studiowac administracje dziennie ;/ trzeba byc niezle pierdolnietym ;/ U mnie w urzedzie jest mnostwo dziewczyn , ktore pracuja i studiuja administracje zaocznie. Same mowia, ze strata czasu byloby dla nich studiowanie tego kierunku dziennie. A tak pracuja, zdobywaja wyksztalcenie i doswiadczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie bój się tak siebie
no można spytać w PCPR ale tam trzeba być naprawdę uprzywilejowanym aby coś dostać. Obcinają ile mogą ale nic nie kosztuje się dowiedziec, a nóż widelec się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialubuskie
Ja już wszystkie dokumenty wysłałam do uczelni. Zaświadczenie o dochodach rodziców, moich oraz różnego typu zaświadczenia o tym iż rodzeństwo się uczy. Składam papiery na wszystkie stypendia: wyżywieniowe, mieszkaniowe i socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie bój się tak siebie
no i bardzo dobrze, to jeszcze idź do PCPR w Twoim mieście, gdzie to jest w Zielonej Górze? Czy zadzwoń i się dowiedz co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam twojej sytuacji
ale tez jest dla mnie dziwne, ze jednak do tej pory rodzice cie zywili i nagle z dnia na dzeń przestana. Przecei dotąd cos jadłas. Jest obowiazek prawny utrzymywanie uczacego sie dzicka do 25 roku zycia. Moze jakas pozyczke wezmą - oni, lub ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja skonczylam jak widac po wieku dawno temu studia dzienne, ale wtedy byla inna sytuacja , rodzicow bylo stac na studia, ja sobie radzilam i pracowalam od 3 roku studiow, jednak na poczatku nie dalam rady pracowac mysle ze administracja nie ma przyszlosci, szkoda tych 5 lat i kasy straconej uwazam ze lepiej studiowac zaocznie i pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość administracje to tylko zaoczni
zaocznie ;/ Ja nie wiem co ty na dziennych przez 5 lat chcesz robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anialubuskie
OK 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, zdz prace na weekendy musisz mieszkac w akademiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q123545
ja mam podobny problem. przychod na 1 czlonka rodziny mam wiekszy o 9 zł od wymaganego do stypendium.paranoja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa, ja studiuje na "uczelni", gdzie nie ma stypendiow socjalnych, a teraz zdalam sobie na AE i kurwa W TYM ROKU WLASNIE nam si edochod zwiekszyl, a wlasnie od tego kurwa roku musze sie utrzymywac absolutrnie sama:/ poza jedzeniem i spaniem w domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×