Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ike

co myślicie o interwencjach

Polecane posty

Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
ciesze sie, ze to nie moj problem :) bo z takimi ludzmi nie wygrasz i oba rozwiazania sa tu zle zadne nie da spokoju a nie ma jakiegos wlasciciela tego domu/bloku, ktory bylby zobowiazany do wyeliminowania tego typu lokatorow? nienawidze takich spolecznikowskich dzialan ale tez nie wyobrazam sobie znosic czegos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyyrenko no nie koniecznie- wiesz to nie jest facet który jak nie pije to jest przykładnym obywatelem- poza tym to poniekąd nasi znajomi- ona jest siostrą żony kolegi męża z pracy:P przychodzą do nas to zadzwonić to kase pożyczyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
Na moje "ale chyba przed 22 skonczy?", odpowiedziała, że oczywiście, wieczorem, to znaczy miedzy 18 a 20. matko. z moim trybem zycia nie nadawalabym sie jako sasiadka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkanie jest wynajmowane ale nie wiem kto jest właścicielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie - nie bardzo wiem czy anonim coś da- po drugie tak jakoś chujowato anonimy pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyyrene j jestem koszmarna pod tym względem- dla dzieciaka na papu byś nie pożyczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się boisz podać dane to tylko tak możesz,albo zadzwoń tam i się nie przedstawiaj.Kategorycznie zażądaj działania ,bo w innym wypadku zgłosisz to dalej itp.Wierz mi,że podziała...Nikt w razie czego nie zaryzykuje utraty stołka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
przychodzą do nas to zadzwonić to kase pożyczyć czyli scenariusz dnia wyglada tak: rano sasiadka przychodzi po stowe. dostaje. maz sasiadki wychodzi do sklepu. kupuja za to wodke. zapraszaja innych meneli, pija. ike incognito dzwoni na policje. sasiadka puka i prosi o skorzystanie z telefonu. dzwoni na posterunek i z tego samego numeru przekonuje policjanta, ze to zlosliwa sasiadka klamie i u nich jest spokoj. ike z sasiadka jeszcze puszczaja pare przeklenstw pod adresem chuja, ktory interweniuje i ike idzie uspokajac dziecko a sasiadka wraca do pijackiej awantury. sounds like fun :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, ike, a może tak małe podsumowanie? Jakieś zestawienie "za" i "przeciw" interwencji? Za: 1. macie prawo się wyspac 2. może się policji za którymś razem przestraszą 3. może policja zrobi cos więcej 4. do cholery, skoro Ty nie mozesz spokojnie się wyspać, to dlaczego oni moga się spokojnie awanturowac? Ponieważ jestem "za", więc tej drugiej częsci pisać nie będę :P Ale Ty może napisz, dlaczego "nie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem może tak zrobie- bo mi nerwy wysiądą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana- nie- po pierwsze to nigdy nie pożyczam więcej niż 10- nigdy nie pożyczam jemu- a ona nie pije - ona też nie dzwoni na policję - przychodzą dzwonić w sprawach normalnych- typu znalezienie kolejnej pracy na dwa dni zanim go nie wyrzucą za szybko wyciągasz wnioski:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
zmanierowana- nie- po pierwsze to nigdy nie pożyczam więcej niż 10- nigdy nie pożyczam jemu- a ona nie pije - ona też nie dzwoni na policję - przychodzą dzwonić w sprawach normalnych- typu znalezienie kolejnej pracy na dwa dni zanim go nie wyrzucą co ty??? a juz myslalam, ze od rana zostalam obdarzona darem jasnowidzenia. ale wrrr.... znowu nic z tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyyrenko wiem , wkurza mnie to , że nikomu nie chce sie ruszyć dupy by coś z tym zrobić to nie ja dostaję policyjne i mopsowskie pobory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnuczka :D A w związku lub bez, jednak tutaj czasem można docenić, co człowiek ma, wiec nie jest prawdą, że tylko przegrywa się życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana- a ty tak masz od czasu pojawienia się słynnego medalika?- niestety- ale takiej mocy on chyba nie daje.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
zmanierowana- a ty tak masz od czasu pojawienia się słynnego medalika? no walsnie na to liczylam, ale jak widac niepotrzebnie pola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike, skoro sama im dostarczasz powodu do tego, żeby spokojnie mogli udawać, że nic nie wiedzą, to czego oczekujesz??????? a jako DDA mogę powiedzieć, że żałuję, że nasi sąsiedzi wiele lat temu nie dzwonili po (jeszcze) milicję. może by to coś dało, może nie...ale jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz, a jakakolwiek szansa, to zawsze więcej niż żadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie masz sumienia ike
Dlaczego nie chcesz dzwonic> bo Twoj maz mysli, ze tak robia tylko kapusty?? POza tym pomysl o ich dziecku , nie szkoda Ci go? Ja bylam z takiego domu , gdzie tez wszytscy sasiedzi udawali , ze nic nie slysza. ..a pozniej udawali milych w dzien , zaczepiali co tam w szkole i mieli ochote mnie wypytac o dom. Od kiedy sama jestem dorosla, nie waham sie nigdy zadzwonic. Ostatnio zadzwonilismy z moim mezem anonimowo, chodzilo o sasiada ktory opiekowal sie swoja matka staruszka, Chlal i ja wyzywal , jak sie pozniej okazalo nie zmienial jej pampersow itd. Po naszym tel , opieka spoleczna zabrala ja tego samego tygodnia i babcia zmarla w spokoju , w szpitalu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
kyyrene pytanie brzmi nastepujaco czy mozna skutecznie interweniowac po cichu a oficjalnie utrzymywac z tymi ludzmi dobre stosunki? moze wlasnie brak spolecznej akceptacji ludzi, ktorych znaja i lubia dalby im wiecej do myslenia. takze jesli chodiz o dziecko. tak naprawde to nie wiem. ciesze sie, ze nie mam takich dylematow bo znajac siebie zaanagzowalabym sie na calego w akcje spokojnego zycia dla tego dziecka. zgadzam sie z ike, ze dom dziecka jest groszy od najgorszej rodziny. ale z twojej perspektywy jasno widac, ze dla takiego dziecka wiele znaczy gdy wie, ze jego rodzina nie terroryzuje bloku, nie ma wladzy strachu nad otoczniem. bo taka wladze ma nad tym synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
prosciej pytanie brzmi czy synek za dwa lata, kiedy ucieknie ze strachu z domu lub ojciec wyskoczy na niego z nozem nie bedzie bal sie poprosic o pomoc ludzi 'zaprzyjaznionych' z jego rodzicami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mozna skutecznie interweniowac po cichu a oficjalnie utrzymywac z tymi ludzmi dobre stosunki? mój mąż albo próbuje go uspokoić , ale zwraca im uwagę przy każdym spotkaniu- nie udajemy że jest wszystko cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
tak naprawde to nie powinien byc dylemat ike. z naszych podatkow oplacani sa pracownicy socjalni, pedagodzy, psychologowie, policja. powinni oni opracowac skuteczna procedure w tej sprawie i zwrocic sie do sasiadow o pomoc wskazujac skuteczna dla dobra dziecka metode dzialania. zwykli ludzie dysponuja czym, czego specjalisci nie maja - inormacja. nie maja natomiast wiedzy prawnej i psychologicznej. powinni wiec odgrywac role tylko taka, w jakiej nie moga naszkodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie chcesz dzwonic> bo Twoj maz mysli, ze tak robia tylko kapusty?? POza tym pomysl o ich dziecku , nie szkoda Ci go? ale przecież dzwonie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie sprawa jest jasna skoro oboje mieli już "bliskie spotkania z policją" powinna być automatycznie wszczęte postępowanie sprawdzające taką rodzinę tym bardziej , że jest małoletni lokator dlaczego ma sie to odbywać na wniosek sąsiada? policja współpracuje z MOPSem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana- a ty tak masz od czasu pojawienia się słynnego medalika? no walsnie na to liczylam, ale jak widac niepotrzebnie przykro mi , że pozbawiłam cię złudzeń........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana wnuczka smirnoffa
ale ike o czym ty mowisz ludzie, ktorzy za to biora pieniadze pukaja do drzwi i jak im nikt nie otworzy, wracaja w ten sposob rodzice gwalcili latami trojke malych dzieci byli na tyle sprytni, ze nie otwierali drzwi kiedy ktos przychodzil ich skontrolowac szczyt taktyki, nieprawdaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana a widzisz- z policją jest o tyle inaczej, że zazwyczaj spokojnie czekają sobie pod blokiem czasami- tym razem się doczekali - wiem, że niestety zazwyczaj wszystko jest robione "po łebkach"- najłatwiej zapukać odwrócić się dupą i napisać za biurkiem kolejny raport

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory Ike.... Ale te teksty o kapuchach dzwoniących na policje, to tak troche z poprzedniej epoki, albo nomenklatury przestępczej... Jesli u mnie ktoś balange urządza i przegina z tym, to wzywam policje i koniec.. Oczywiscie mógłbym odnowic stare kontakty, ktorych zreszta do konca nie zerwałem, pozdzwaniać chłopaków i milabym pewnie w godzine ze 20 osobową ekipe, ktora jest w stanie zrobić z dupy jesien sredniowiecza kazdej, dowolnie licznej grupie imprezowiczów... Jesli przeniose sie na starość na Sycylie, z pewnością tak bede robił... dopóki mieszkam w Polsce, takie sprawy zalatwiam wzywajac policje... Co do pożyczania kasy - nie pożyczam nikomu... Co najmniej kilka razy straciłem przez to kilka, kilkanascie tysi i dodatkowo znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×