Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

annas1987

Moje dziecko umarło na sepse POMOCY

Polecane posty

STREPTOCOCCUS AGALACTIAE to jest dokladnie ta nakteria ktora ma polowe kobiet w ciazy i nawet o tym nie wie bo lekarze nie robia posiewy, poczytajcie o tej bakterii. Moj dobry lekarz powiedzial ze powietrze juz jest tak zaniczyszczone ze takie wlasnie cholerstwa sie rodza na anszej ziemi i niedlugo bedzie koniec swiata bo coraz czesciej kobier albo rodza martwe dzieci, ale maja poronienia albo rodza a potem dzieci umieraja....NAGLOSNIE NAGLOSNIE niedlugo zobaczycie mnie w TVN..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi przykro nie umiem sobie wyobrazic bolu jaki czujesz .ale dziekuje ci ze zalozylas ten topik w imieniu moim i innych przyszlych matek bo dzieki niemu napewno dopilnuje zeby zrobic sobie to badanie.kiedy mozesz starac sie o nastepne?? moja bliska kolezanka tez stracila dziecko nie poczula jak jej wody odeszly ,za pozno przyjechala do szpitala,lekarze zamiast zrobic cesarke czekali nie wiadomo na co dziecko umarlo ale po kilku miesiacach zaszla znow w ciaze teraz ma zdrowego rocznego synka tobie tez zycze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw musze zabic antybiotykami ta bakterie, a todopiero moge zrobic po pologu.... Jeszcze najlepiej jak parner sie tez zbada bo jezeli okaze sie ze on ma bakterie to wtedy moze znowu zarac mnie droga plociowa i to bedzie takie bledne kolo dlatego deoje rodzicow powinni sie badac...Ciesze sie ze ta kobieta ma dziecko drugie strata dziecka jest najgorsza jaka tylko moze byc, bol jest tak okropny nie da sie tego opisac a tymbardziej ze ja moja coreczke mialam juz w domku nosilam ja na raczkach ahhhh jak to sobie przypomne :( to az plakac sie chce ale nie mam juz nawet czym plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38tc
umówiłam się jutro z lekarzem na zrobienie posiewu. Mówi,ze to nie jest badanie standardowo robione w ciąży, ale jak chcę, to zrobi. Faktycznie nie ma tego w rozkładzie badań dla kobiet w ciąży: http://twoja-ciaza.com.pl/badania.html Ciekawe, dlaczego, skoro konsekwencje mogą być tak tragiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to, ja wszystkim powtarzam, by robiły posiew na streptokoki. U mnie je wykryli. Jak lekarz pobierał materiał do badań, to powiedział żebym się nie wystraszyła zbytnio jak wyjdą dodatnie, bo 50% kobiet w wieku rozrodczym jest nosicielkami tych bakterii, zupełnie bezobjawowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no maksymalnie oburzona jestem :( annas - mogę Cie tylko przytulić, bo wiem że żadne słowa Cię nie ukoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze głupie pytanie ale... czy w cytologi wyjda takie bakterie? nie znam sie na tych badaniach. prosilam o takie badanie to gin zrobil mi cytologie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38tc
skoro 50 % kobiet to ma, to wtedy takie badanie jest bez sensu, a lekarze z urzędu powinni dawać dziecku antybiotyk po porodzie sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamani cytologia a posiew to
co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie, bo ja miałam jednego dnia pobierany wymaz na cytologię i na streptokoki. W dwóch osobnych próbkach. Zresztą cytologię to ja miałam wcześniej co rok robioną i nigdy nic nie wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam antybiotyki w ciąży. Zdążyłam z kuracją przed porodem i rodziłam już z wynikiem ujemnym. Po porodzie dziecko nie było już dobijane antybiotykami. Taki sens ma to badanie w 36 tygodniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to naszczescie ci to zabili :) U mnie niestety nie zadazyli bo po wyjsciu ze szpitala moj elkarz tez zaniedabl sprawe:( i nie sprawdzal czy mam jeszcze bakterie jakies w organizmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annas :( To jest koszmarne, ale prawda jest taka, że to matka musi teraz wiedzieć więcej od lekarza i upominać się i walczyć O WSZYSTKO. Dlatego bardzo słusznie postępujesz, że piszesz o tym, chociaż nawet sobie nie wyobrażam, jak to musi boleć. Trzeba kobiety uświadamiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem czy to było to, ale mnie przy przyjęciu do szpitala (byłam 3 dni po terminie) pielęgniarka przyjmująca pobierała trzema pałeczkami wymaz. Ale zastanawiam się nad tym, że nawet jeśli to było to, to przecież kobiety, które trafiają do szpitala już rodzące nie mają szans na pobranie takiego wymazu:o Więc, albo to nie to albo miałam szczęście, że Mały nie chciał przyjść na świat w terminie? PS: trochę chaotycznie to napisane ale nie chce mi się już poprawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi jeszcze sie nasuwa taki stereotyp myślenia niektórych kobie: nie robi, czy nie proponuje lekarz badań źle, zaproponuje coś odpłatnego też źle bo naciąga :( i tak nie dobrze i tak źle, ale fakt że jeśli same o czymś wiemy to powinnyśmy pytać. ja na szczęście nie narzekam na swojego lekarza, ale fakt że wiele ponadstandardowych badan musiałam robić sama i za nie płacić, ale przecież to nie mój lekarz układa listę badań refundowanych, tylko nasz kulejący system:( spotkałam się tez z opiniami wielu moich znajomych jak ten sam lekarz proponował im dodatkowe badania np. na wykrycie raka szyjki macicy płatne 80 zł, że je naciąga:( a ja uważam że warto zapłacić każda cenę za profilaktykę, niż później się drogo leczyć, albo nie mięć szans z chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystkich stac
na pelen zestaw badan :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytologia
to zupełnie inny typ badania - sprawdza czy nie ma komorek nowotworowych . Zeby sprawdzic czy sie ma tego okropnego paciorkowca nalezy zrobic posiew z kanału szyjki macicy - probke pobiera lekarz . Wiem co mowie bo nie dawno takie badanie robiłam i w dodatku prywatnie - i ta info mam od prywatnego lekarza . Bo jak poprosiłam mojego gina zeby pobrał mi probke na takie badanie - to stwierdził idiota ze takiego badania nie trzeba robic bo kazda kobieta ma jakies bakterie . Tak sie wkurzyłam ze mnie zignorował ze miałam zamiera juz zmienic lekarza ( ale to byl 37 tydz ciąży wiec poszlam zrobic dla swietego spokoju to badanie prywatnie ) Na szczescie w posiewie nie miałam tych okropnych bakterii . Dziewczyny jezeli wasz gin was zbywa to idzcie prywatnie zrobic to badanie bo zdrowie naszych dzieciaczkow najwazniejsze . Autorko topiku bardzo Ci wspóczuje , nie zasłuzyłas na takie cierpienie strata dzidziusia to najgorsza rzecz na swiecie . Potepiam takich lekarzy.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
Słyszałam wiele złego o prodówce w Ustce niestety:-(ja jestem ze Sławna może i ta porodówka nie może się równać do tej w Ustce,ale lekarze połozne i ogólnie podejscie personel jest na duzy plus.Jedynie co naprawde przykro mi z tego powodu:-(a mogłobyć zupełnie inaczej gdyby lekarze zareagowali...Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystkich stac
na prywatne chodzenie do lekarzy i platne badania :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas- dziekuje za zalozenie tego topiku dla przestrogi dla nas !! Bardzo ci wspolczuje . Jest mi bardzo przykro !!! Trzymaj sie dzielnie i naglosn tą sprawę jak najszybciej. Będziemy cie na pewno wspierać. A tego linka do tego tematu az dodalam sobie do ulubuionych bo niebawem planuje drugą ciaze i wole sobie miec takie \"dobr rady\" u siebie w kompie., POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a oto streszczenia
tak strasznie ci współczuję!!! Mnie różni od Ciebei tylko to, że trafiłam na dobrych lekarzy. Ginekolog pobrał materiał, kazał zanieść na posiew, wyszedł paciorkowiec... Leczenie za bardzo nie dawało rady na dłuższą metę...W szpitalu przed porodem od razu ciachnęli mnie i małej antybiotyk i dzieki temu mała jest zdrowa. To badanie jest bardzo ważne dziewczyny!!! ja wiedziałam dzięki Bogu wcześniej. Fakt, wiele nocy w ciąży przepłakałam ze strachu, że jednak może coś się stać mojej Małej, ale na szczęście wszystko OK- właśnie dlatego, że WIEDZIAŁAM, że nikt mnie nie oszukiwał, nie bagatelizował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananas, ja tez bardzo ci wspolczuje :( Wlasnie to przeczytalam... Masakra normalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczanka
jedyne co mogę powiedzieć, to to że bardzo współczuję autorce tematu i jednocześnie jestem jej wdzięczna, lekarz o posiewie nie wspominał, a teraz wiem, że muszę to zrobić. DZIĘKUJĘ. czy powinnam, obowiązkowo coś jeszcze zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Bardzo Ci wspólczuję. Od 20 dni jestem mamą, ale pierwsze słysze o tych badaniach w 34 tc. Niczego takiego mi nie robili.Przeszły mnie ciarki, jak przeczytałam to co napisałaś!!!To straszne, bo przeciez cos takiego moze spotkać kazda nieświadomą kobiete,która jest w ciązy!!!!!!! Czy to,że chodzimy do gina prywatnie niczego nie zmienia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może głupio spytam, ale czy te bakterie mogą wywoływać rówiez zapalenie płuc?? J anie miałam robionego takiego badanie i dopiero teraz sie o nim dowiaduje... Będąc w szpitalu po porodzie moje dziecko miało wrodzone zapalenie płuc, lekarze tłumaczyli mi, że zaraziła się odemnie od jakieś bakterii czy to mogło być to??? I połowa dzieci na oddziale miala własnie to wrodzone zapalenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annas - wyrazy współczucia, nie wiem co napisać jakie organy zaatakował paciorkowiec? przepraszam że pytam ale ja też to przechodziłam, tylko że nam się udało - moja mała miała bakterie coli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×