Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Mikolajkowi tez podaje obiadki, ostatnio moja mama czesto gotuje mu zupki z cielecina potem tylko zmiksuje i wcina tak ze nie nadazam lyzka nabierac;D wogole czasmi daje mu chrupki kukurydziane oczywiscie pilnuje jak on sobie smokcze;) Natalka zaczelas podawac bebilon 2?Bo wlasnie sie zastanawiam czy juz zmieniac.. Ja juz od 3 dni nie karmie piersia pokarmu juz nie mam i nie wiem czy to wlasnie tabletki anty nie przyspieszyloy tego bo gin wspominal ostatnio ze i tak moze byc..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Kasiu ja podaje Nan 2R ta z kleikiem ryżowym;). A deserki obiadki itp z jakiej firmy podajecie?? Ja tak roznie ale zazwyczaj bobovita, małej najlepiej smakują. jestem ciekawa ile teraz mała wazy i mierzy;) Teraz szczepienie mamy 11 wrzesnia;]. Na szczęście tylko jedno ukucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
Wydaje mi sie że mała mówi już maamo :D. Od wczoraj tak zaczeła gaworzyć śmiesznie, patrzy na mnie i woła mmmmmammmmmo;D hehe ale to pewnie jeszcze nie , świadomie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Olek jeszcze na cycku ale 10 październik wracam do pracy i jakoś będę musiała go przestawiac.. oprócz tego daję mu kaszkę bananowa przed snem ok 150 ml i raz dziennie deserek lub zupkę:) generalnie Olekjest chudzielec ale tak już ma w genach po tacie i choćbym pchała w niego ile wlezie to nie przytyje. Jeszcze nie mam okresu i gin mi mówił że jak po karmieniu się nie pojawi to będzie trzeba wywolac, pewnie poprzez tabletki po których przytyje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka0008
katyna nie martw się, lekarz może wywolac Ci okres przez luteine albo duphaston stosuje sie je bodajze 10 -14 dni i nawet krocej. Są takie dopochwowe jesli oczywiscie nie chcesz brac tabletek anty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć Dziewczynki, i znowuż długo mnie nie było dopiero dziś wróciłam do domu z wakacji. Mój mały Marcel ma dwa zęby pierwszy mu wyszedł jak miał 4,5 mca a drugi za nie całe dwa tyg. Teraz chyba zaczynają już się szykować górne jedynki bo znowu strasznie się ślini cieknie ciurem i gryzie wszystko co popadnie. Mój mały (hihihihihi) 21 sierpnia na szczepieniu ważył 8,6 siedzi sam pod warunkiem że się go posadzi bo sam jeszcze nie potrafi choć się dźwiga do siadu ostro. Ale za to nie potrafi się przekręcić z brzuszka na plecki tzn. czasami mu się to udaje ale nie za często. Śmieje się non stop, a najbardziej teraz lubię jak robi brrrrr i takie bańki z śliny mu wychodzą. Hahahaha. Ja chrzciny małego robię dopiero na przyszłe święta wielkanocne. NIe spieszy mi się z tym, tym bardziej że przyszły chrzestny młodego miał skomplikowane złamanie nogi i cały czas chodzi o kulach więc i w kościele będzie mu ciężko dlatego przełożone jest dopiero na święta. Ja pokarm mam nadal ale jak dostałam okres to coraz mniej więc dokarmiam młodego sztucznym NAN zagęszczonym kaszką ryżową do tego gotuje mu sama zupki, deserki kupuje. Daje mu jedną zupkę i jeden deserek dziennie plus piersi i sztuczne jak się nie dojje. Ja dziewczęta wracam już do pracy 17 września i się już nie mogę doczekać tak mi brakuje oderwania się od domu. Wiem powiecie że jestem chora ale dwoje dzieci dom gotowanie sprzątanie a praca to będzie 8 godzin tylko dla mnie. Strasznie tego potrzebuje bo już mi psycha zaczyna siadać do tego nie mogę zrzucić kilogramów i jestem z tego powodu przybita choć od 2 mcy jem same mięso i warzywa a nie jem ziemniaków chleba makaronu ryżu i nic. Masakra. a i na koniec Kasienka po urodzeniu dziecka już się ma takie okresy ja tak miałam po Zuzanie i teraz po Marcelu jak mam drugi dzień miesiączki to najlepiej siedzieć cały dzień na ubikacji niech ścieka bo podpaska to za mało. Dobrze że trwa tylko 3 dni. Na razie tabletek żadnych nie biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Hej Kalula! Mój Olek też ma 2 ząbki:) No ogólnie mi zostało jeszcze jakieś 7 kg do starej wagi:/ też wracam do pracy i nie wiem czy się cieszyć czy płakać, okaże się w trakcie:) Szybko siada ten Twój Maluch! A jak dajecie słoiczek to cały na raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Tak mój to je cały na raz taki ten duży już. Od dwóch dni przystawiam do piersi ale młody się wścieka i wypluwa za chwilę nie wiem czy mi się pokarm nie skończył :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Kurde a mi maly nawet 1/ 3 nie chce zjesc:/ nie wiem jak go przekonać, nawet sama dziś mu ugotowałam zaupkę ale i tak nie chciał:( może zrobię rzadszą, żeby miął tylko troszkę gęściejszą niż mleko.. próbowałam różnych smaków ale niestety nic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Kalula a pokarmu masz mniej pewnie przez to że dostałaś okres. Ja jeszcze nie mam, ale ostatnio pobolewa mnie lewy jajnik, zastanawiam się czy to może nie jakiś torbiel:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mnie długo nie było, ale to dlatego że byliśmy całą rodzinką w Polsce na wakacjach .Przez ten czas moja młoda została tak rozpieszczona przez babcię, prababcię ,dziadka, wujków i ciocie, że po powrocie musiała minąć chwila zanim ją przywróciłam do względnej normalności. Muszę jednak przyznać, że jestem w szoku jak bardzo mała rozwinęła się fizycznie, psychicznie i motorycznie przez ten czas. Przed wyjazdem ledwo potrafiła się obrócić z pleców na brzuch i odwrotnie, teraz potrafi samodzielnie usiąść,raczkować prawie po całym domu i co najgorsze gdy raczkując natrafi na ławę ,fotel itp samodzielnie podciąga się do stania i potrafi tak stać z 10 minut. Jest ogromnie zawzięta w dążeniu do celu. Prawdę mówiąc to z jednej strony się cieszę ,że tak szybko się rozwija a z drugiej to dla mnie bardzo męczące , bo muszę mieć oczy do okoła głowy i ciągle jej pilnować.Kupiliśmy jej ostatnio chodzik z regulacją wysokości więc dostaje swobodnie nóżkami do podłogi ,to chociaż przez chwilę mogę odetchnąć ,bo w chodziku jest bezpieczna a jej się ogromnie podoba chodzenie .Oprócz tego ma już jednego ząbka, a drugiego na wylocie.Ten pierwszy wyżął się bez wielkich problemów ,za to z drugim mamy kłopoty. mała jest marudna ,nie może zasnąć, ogromnie wszystko gryzie a najbardziej moją brodę ,co jest naprawdę bolesne.No nic po prostu musimy to przetrwać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomniałam napisać, że Nikola jutro kończy 6 miesięcy, waży 6,700 i ma 66cm długości.A jak tam Wasze maluszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Hej Goja:) juz myślałam że o nas zapomniałaś:P Widzę, że Twoja mała też do grubasków nie należy a już się martwiłam, że tylko mój mały jest drobny:P Kurcze to silna ta Twoja dziewczyna!:) olek ma 5,5 miesiąca i dwa ząbki, też już gania na czworaka po mieszkaniu, trochę niezdarnie ale też muszę mieć oczy wszędzie! dziś w ostatniej chwili złapałam go w locie z łózka! normalnie miałam czarno przed oczami... Olek waży 7 kg i ma 70 cm. Jest strasznym śmieszkiem, ciągle się cieszy i śmieje w głos :) Goja a jak tam karmmisz jeszcze piersią? dajesz jakieś zupki itp? pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Katyna , ja nie karmię piersią już dość dawno. Co najmniej raz dziennie podaję córci jakąś zupkę albo obiadek ze słoiczka bo ona bardzo je lubi i bardzo ładnie je. Czasem wieczorkiem daję jej także przetarte gotowane jabłko z marchewką albo marchewkę z ziemniaczkiem.Mała choć jest drobna ma duży apetyt i chętnie wcina pokarmy stałe. Nie przepada tylko za kaszkami.JUż tak się nauczyła je jeść ,że często gdy jest głodna a ja jej chcę dać butelkę to ona nie chce pić a w zamian potrafi cały słoiczek wszamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
Hej, jestem tu nowa. Wczoraj zaczelam 40 tydzien ciazy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
Zastanawiam sie czy sa tu jeszcze dziewczyny ktore czekaja na rozwiazanie tak jak ja. Sledze forum od poczatku i od strony 28przeszlam odrazu na ostatnia wiec nie wiem czy temat nie zostal zmieniony. Widze teraz same mamusie:-) ja tez mam juz jedna curcie, ma 6 lat a teraz oczekuje drugiej :-) mam nadzieje ze sa tu jeszcze dziewczyny czekajace na porod :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
Zastanawiam sie czy sa tu jeszcze dziewczyny ktore czekaja na rozwiazanie tak jak ja. Sledze forum od poczatku i od strony 28przeszlam odrazu na ostatnia wiec nie wiem czy temat nie zostal zmieniony. Widze teraz same mamusie:-) ja tez mam juz jedna curcie, ma 6 lat a teraz oczekuje drugiej :-) mam nadzieje ze sa tu jeszcze dziewczyny czekajace na porod :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
Czy jest ktos oczekujacy na porod jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Hej Zocha:) z tego co wiem my wszystkie juz po i teraz dzielimy sie swoimi doświadczeniami w wychowywaniu :P ale chętnie Ci pomożemy jak masz wątpliwośći, ja to miałam dużą panikę przed porodem a skonczyło sie cc:) A u Ciebie jak przebiegł pierwszy poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia21428
hej kobietko... ja tez oczekuje do porodu jestem w 39 tyg i juz nie moge sie doczekac synka...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
Hej katyna:-) ja tez mam stres przed porodem. Pierwsza ciaza zakonczyla sie cc. Mieszkam teraz w niemczech i tu pytali czy chce druga cesarke, ale ja sie nie zgodzilam i czekam na naturalny porod. Niewiem czy dobrze zrobilam, ale zobaczymy. Pierwsza corcie urodzilam po terminie8dni,teraz mam termin na 20 i mysle ze tez przenosze. Z jednej str bym juz chciala urodzic a z drugiej mam strach przed na naturalnym porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
A ty monia, na kiedy masz termin? Ja sie boje ze wymecza mnie najpierw w szpitalu zebym urodzila naturalnie a potem zrobia cesarke,tak bylo przy pierwszej ciazy :-( bylam w szoku ze tu cc jest na zyczenie. Jakbym sie wtedy zgodzila na cc to bym juz miala dzidzie 13 przy sobie. Teraz musze czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia21428
ja termin mam na 30 wrzesnia wiec juz niedlugo... im coraz blizej tym bardziej sie boje, to moja pierwsza ciaza... mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
To moja druga ciaza,ale tez sie boja tak jakby to byla pierwsza,poniewaz nie wiem co mnie czeka...przy pierwszej mialam cc i boje sie powtorki poniewaz wiem jaki jest bol po tym i ile do siebie dochodzilam,a porod naturalny to dalej dla mnie tajemnica. ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
A najgorzej sie boje tego ze najpierw mnie wymecza a na koniec stwierdza ze cc. Tak mialam za pierwszym razem. 8dni na patologii,potem od rana wywolywanie skorczy przez oxytc. Wiec mialam straszne skorcze ale rozwarcia nie bylo wiec po calym dniu meki cc. Boje sie ze teraz bedzie tak samo.mysle ze tez po terminie dopiero urodze, czego bym bardzo nie chciala. Ale tak ogolnie na to patrzac,jest tyle dzieci na swiecie,wiec kobiety jakos daja rade z porodem,wiec glowa do gory,my tez damy. Juz nie moge sie doczekac malenstwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Zocha! Ja też miałam podobnie, wywoływanie porodu na 100 różnych sposobów ale wszystko zakończyło się cc gdyż małemu skakało tętno. A ile temu miałaś cc? nie boisz się pęknięcia szwu itp? ja też się zastanawiam czy przy kolejnej ciąży też mieć cesarke czy rodzić naturalnie co wiążę się z pewnym ryzykiem.. Jednak po cc bardzo długo dochodzi się do siebie:/ ale narazie nie myślę o tym bo nie planuję dzieci w najbliższym czasie. Wiem., że 3 cc są dopuszczane, ja chce mieć trójkę lub jak los pozwoli czwórkę dzieci więc dobrze by było rodzić naturalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
hej katyna, ja mialam cc ponad5lat temu, wiec mysle ze nie ma az takiego ryzyka.Napewno by mi lekarze odradzili cc gdyby tak bylo. Niewiem, juz jestem jakos nastawiona na porod naturalny ale mam przeczucie ze bedzie cc. Jeny teraz tylko czekam,brzuch mnie boli od paru dni i mam skorcze,raz juz bylam pewna ze to juz sie zaczyna ale wszystko przeszlo,ciekawa jestem jak to bedzie gdy juz dostane regularne skorcze i czy bede umiala to wytrzymac i czy bede wiedziala ze to juz czas jechac do szpitala... Matko jaka ze mnie panikara:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioo90
Hej:) ja już powinnam rodzić a nadal jestem w domu i nic się nie dzieje:( co prawda mam czasem skurcze i to bolesne, ale nieregularne i przechodzą po jakiejś godzinie... mojej małej zdecydowanie się nie spieszy. A tak bym chciała mieć już to za sobą( to moja pierwsza ciąża i strasznie się boję porodu) ale wiem że mnie to nie ominie przecież więc niech już się maleństwo rodzi bo bardzo chcę ją przytulić. Jak do soboty nie urodzę to mam iść na ktg. Boję się że będę musiała mieć wywoływany poród, a z tego co czytałam to bardzo nie przyjemne...:( zastanawiam się czy nie wypić olejku rycynowego, podobno pomaga... moja położna kazała mi wypić 1/4 szklanki go co prawda dopiero jak już będę miała regularne skurcze żeby organizm się oczyścił i nie było żadnych niespodzianek przy porodzie, ale jeśli dziś nic się nie wydarzy to chyba jutro rano się napije i zobaczymy co będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zocha2006
Hej misioo, masz podobna sytuacje do mojej:-) termin mija mi dzis. Bylam u ginekologa i powiedzial ze wszystko nadal zamkniete. Na sobote dostalam wiec skierowanie do szpitala na ktg. Tam powiedza mi co dalej. Lekarz mi dzisiaj powiedzial ze wszystko zalezy od szpitala w jakim rodze,mowil ze jak tydzien przenisze to juz tam decyduja co robic. Sa koktajle przyspieszajace, jakies czopki,kroplowki albo cesarke poprostu robia. Jak pojade w sobote to sie dowiem co mi beda robic. A co do tego oleju to bym nie pila na wlasna reke. Wiem ze do tych koktaili przyspieszajacych skorcze daja ten olejek,ale to jest przedsamym porodem bo moja kolezanka tak miala. Tez nie chce miec wywolywanego porodu :-( juz raz tak mialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×