Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Cześć dziewczyny. Chciałam wam tylko napisać że no niestety-tym razem olejek nie pomógł:( Owszem od 22:30 do 4 rano skurcze(twardy brzuch plus ból mocny okresowy), ale czułam że skoro umiem to wytrzymać to jeszcze nie to:( No i przeszło. Zaraz jade do swojego lekarza, bo dziś skńczyło mi się zwolnienie a mówił że bez problemu jeszcze na tydzień wystawi. I znowu to czekanie... ahh wkurzające. Trzymam za was kciuki może któraś już urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Witam dziewczyny, Mi też oczyszczanie nie pomogło. Wieczorem skurcze przeszły ból pleców też, spałam spokojnie bez budzenia. Już się nie nastawiam na nic co ma być to będzie. Ja mam zwolnienie do 12 czyli do dnia terminu 13.03 do swojej lekarki więc będzie musiała mi wystaić kolejne zwolnienie bo jak w takim tempie będę rodzić do do kwietnia się zejdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Ja też spałam jak dziecko dzisiejszej nocy. Nawet na siku nie wstawałam ,co mi się nie zdarzyło od początku ciąży.Chwała bogu że samopoczucie dzisiaj mam o wiele lepsze.Też już się na nic nie nastawiam.Urodzić w końcu muszę.A kiedy- to już zostawię do zadecydowania mojemu dzidziusiowi-najwyraźniej on wie lepiej. Z takim nastawieniem czuję się o wiele spokojniejsza i wyciszona. Teraz będę spokojnie czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Masz rację Goja, bo słysząc słowa że do końca tyg na pewno urodzisz, a na pewno to Kopernik nie żyje, to ja czuje zawiedzenie tylko. Może za bardzo się spinam i psychicznie wszystko blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Ty masz rację Kalula!Daj na luz tak jak ja .Poczujesz się o wiele spokojniejsza. Mówię Ci , że mi jak by kamień z serca spadł.Chociaż bardzo religijna nie jestem , to zdałam się na wolę opatrzności i mojego dzidzia i postanowiłam się cieszyć tymi ostatnimi dniami. A urodzić przecież i tak musimy- jak przyjdzie odpowiedni czas!! To zadręczanie się niczego dobrego nie robi ani nam ani naszym bobaskom-wręcz przeciwnie.Tak więc brzuszki do przodu i uśmiechy na twarz. Dość użalania się nad sobą. Jeśli jeszcze nie urodziłyśmy to znaczy że jest ku temu odpowiedni powód -dzidziuś nie jest jeszcze gotowy. nie ma co go na siłę z naszego łona wyrywać, bo najwyraźniej on tam jeszcze potrzebuje pobyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Niech sobie siedzi. Dzisiaj jest taki spokojny aż jak się ruszy to policzę czy w ciągu godziny robi 10 ruchów. :P w środę i tak trafię na porodówkę więc te 5 dni mnie nie zbawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! U mnie tez nic sie nie rusza :( Bole mam tylko jak leze albo siedze wiec caly czas chodze, sprzatam heheh nawet okna juz umylam :) Telefony mialam dzis juz 3 :/ Kazdy mowi : zobaczysz w ten weekend urodzisz :) Smnieszy mnie to powli.Wlasnie szykuje sie do gin. oczywiscie spacerkiem jak cos sie zacznie po drodze pozbieraja mnie z chodnika :) Juz teraz jest mi wszystko obojetnie:) Milego dnia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Witajcie! U mnie też cisza.. noc przespana. Ja mam zwolnienie do 18 i mam nadzieje, ze po kolejne nie będę musiała iść :P byłam dziś już w pracy na chwile załatwić jedną sprawe i jak mnie to wkurzyło jak wszyscy " oo jeszcze nie urodziłaś?dlaczego?" itp... wrr skąd ja mam wiedzieć dlaczego? małemu jest dobrze w brzuszku to sobie siedzi:P mały się wypycha i jest ruchliwy. Ja też stwierdziłam, że już nie ma co się załamywać ze jeszcze jestesmy w dwupakach.. w końcu się rozpakujemy i to jest pewne :D ja mam zamiar weekend jeszcze pobyć z brzuszkiem a co dalej zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam zwolnienie na 2 tygodnie aż! Optymistycznie nie?;) Lekarz mnie nawet nie badał bo byłam 2 dni temu,więc stwierdził że pewnie niewiele się zmieniło a patrząc na mnie widać że jestem w dobrej formie(?) Wponiedziałek jade d szpitala na ktg,to bedzie 4 dni po terminie,wiec napewno mnie nie zostawią. Mają jakąs magiczną date 41tyg 1 dzień-wtedy zostawiają na patologii nawet jak się nic nie dzieje. Ale szczerze nie chciałabym mieć sztucznie wywoływanego porodu, podobno bardziej boli no i w ogóle sam pobyt w szpitalu nic przyjemnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Ja postanowiłam w weekend od znajomych nawet nie odbierać telefonu bo nie chce się denerwować. Właśnie skończyłam sprzątać mieszkanie więc na sobotę i niedzielę będę miała czyściutko. Martwi mnie bo mały mój dziś jest taki spokojny że aż dziw czuje jego lekkie wyprężania ale to takie słabe. hymmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Ja też już nie odbieram bo coś mnie trafi.. idę się odświeżyć i zdrzemnąć bo coś mnie zmęczenie bierze.. trzeba spać póki można:P pewnie po porodzie będziemy żałowały, że ciąża nie trwała jeszcze jakiś miesiąśc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewik261
Witajcie jestem w 39 tygodniu i 5 dni, też czekam z niecierpliwością a tu nic , żadnych symptomów porodu, dom dalej sprzątam, dalej spaceruje i puchnę :) Powodzenia dla Was wszystkich w czekaniu i porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
cholercia necik mi nie działał dość długo ciekawe czy to przez te burze na słońcu. Moja psiapsiuła robi jutro posiadówkę więc pod wieczór pojadę się odstresować wyjdę do ludzi pogadam tak tego mi trzeba. Już mam dość zamknięcia w 4 ścianach. Dzieciaki się pobawią. Ja pogadam o pierdołach. To chyba dobry pomysł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Kalula idealny pomysł! ja też bym gdzieś wyszła.. ale zwyczajnie ciężko mi się ruszyć z mieszkania:/ może przy sobocie mąż wymyśli jakiś wypad:P dziś gryzę, drapię i biję. Już nakrzyczałam na mamę bo dzwoni kolejny raz i pyta czy urodziłam.. matko już mi nic na nerwy tak nie działa! wrr.. jak jeszcze ktos mi dziś zada TO pytanie to chyba oszaleje.. ciężki dzień:/ dziewczyny a macie że tak powiem wycieki pokarmu? ja miałam ok 25 tyg i teraz ostatnio też się czasem zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Wiesz Katyna właśnie siedziałam przed telewizorem i masowałam sutki bo tak mnie strasznie bolały jakby krzyczały że chcą nakarmić dziecko. To jest taki kilkuminutowy ból że oszaleć idzie. Nie umiem go nawet opisać. jakby piersi zmarzły. Masakra dlatego też przyszłam tu napisać czy któraś z Was tak miała. Ja mam juz pokarm ale leci jak się naciśnie odpowiednio sutek sam z siebie nie wycieka na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też pokarm tzn.siara sama nie wycieka dopiero jak pouciskam, ale nie mam żadnych bóli piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Mnie generalnie czasem bolą piesi ale znośnie.. pokarm czasem potrafi polecieć sam ale tylko troszke, a naciskać nie próbowałam, boję się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Katyna, nie ma czego się bać najwyżej skurczy dostaniesz, ja dzisiaj mam tak napięty brzuch tak skuty że masakra dziewczyny idę wziąć ciepłą kąpiel to może się trochę rozkurczy i mały będzie mógł się porozpychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Ja też miałam tak z godzine taki twardy, że normalnie mały tak mocno naciskał na macice, że rozpoznawałam jego częsci ciała:D matko jak bardzo bym chciala już sciskać moje maleństwo :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Kąpiel trochę pomogła polałam brzuszek dość ciepłą wodą z prysznica i mały od razu zaczął fikać. :P Już byłam w lekkiej panice. Teraz dziewczynki kładę się już do łóżeczka. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj cały dzień sprzątałam ,układałam w szafach, nawet meble przesuwałam i jestem wykończona.Teraz szybki prysznic i do łóżka. Dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Ja położyłam się już do łóżka ale naszła mnie nieodparta chęć zjedzenia marchewki:D chyba bym nie zasnęła bez jej konsumpcji :P więc poszłam, obrałam i zjadłam, a teraz do spania i czekamy na poród :) dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, nie mogę zasnąć, kolejna nie przespana noc.... serce dzidzi bije zbyt szybko, tak powiedziała doktorka, nie wolno mi się denerwować, ale jak tu się nie denerwować ...ehh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ja te z już na nogach od jakichś 2 godzin. Mam nadzieję , że może w ciągu dnia się zdrzemnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renia a może powinnaś zapytać lekarza czy jakaś ziołowa herbatka uspakajająca by się nie przydała. np melisa albo coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja . Pytałam o coś na uspokojenie, tylko herbatka melisa z gruszką, więcej nic mi nie wolno, to zbyt niebezpieczne dla dziecka, nie chcę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć Dziewczynki, ja po wczorajszym sprzątaniu też miałam do drugiej nockę z głowy skurcze napinania się brzucha takie naprawdę męczące. Miałam nadzieje że to ku lepszemu pójdzie czyli skończy się w szpitalu ale jak zwykle ok 2 w nocy wszystko przeszło.:( Mały tylko jest mało ruchliwy dziś jak tak będzie jak wczoraj to powiedziałam mężowi że pojedziemy do szpitala niech mi zrobią KTG i zobaczą co się z nim dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Ladys :) U mnie po wczorajszym spacerku ( pod gorke ) do lekarza tez sie nic nie ruszylo :( znajomi juz przestali dzwonic do mnie hehehe poprostu stoja przed dzwiami :/ Na zlosc wszystkiemu z przedszkola przyniosl moj synek szkarlatyne ( chyba tak to po polsku sie nazywa)Lekarz zapewnil mnie ze malej nic nie grozi - podobno 24 godz. po wzieciu antibiotyku synek nie bedzie juz zarazal :/ Gin. pytalam o jakis skuteczny srodek na przyspieszenie porodu, powiedzial ze takiego czegos nie kupie w aptece.mam sie zglosic do mojej poloznej to mi namiesza jakis koktail....takze czekam do 13 :) Kalula moja malutka tez nie chce sie za bardzo ruszac,pytalam gin powiedzial ze nie ma na to miejsca i to normalne takze staram sie nie martwic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Liczyłam teraz to w ciągu godz wykonał 10 ruchów. Więc może rzeczywiście nie powinnam się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalula mój dzidziuś też jakiś mniej ruchliwy a szczególnie rano to nie czuje ruchów wogóle.Rozkręca się dopiero wieczorem tak ok ósmej, ale też już nie tak bardzo jak wcześniej , za to coraz boleśniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×