Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bimba 2008

39 tydzień ciąży

Polecane posty

Cześć dziewczyny. nie pisałam cały weekend , bo się relaksowałam tak jak to miałam w zamiarze.Wczoraj cały dzień miałam skurcze co jakiś czas ale jeszcze nie bardzo silne, ale też miałam nadzieję że to jakieś początki. Dzisiaj jednak jak ręką odjął- no może jakieś nieliczne i o wiele słabsze, więc jeszcze mi przyjdzie poczekać.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Goja nie martw sie u nas to samo :P. Katyna nie martw się zawsze można poprosić o lewatywę. Ja do dziś nie zapomnę jak moja psiapsiuła z lat wczesno szkolnych poszła rodzić swojego syna i też strasznie się bała że sie przy porodzie ofajdoli więc poprosiła o lewatywę i jej zrobili, to za nim porządnie zaczęła wydalać płyn z zawartością żołądka to wracała pędem do sali krzycząc że już rodzi. Lekarz na to że to takie złudzenie ale ona naprawdę miała od razu parte. Bo podobno to też w jakiś sposób stymuluje skurcze porodowe lepiej się główka opuszcza. a poza tym jak już przesz to uwierz mi o kupsku nawet nie myślisz. Ja po porodzie po cichu pytałam męża czy wpadziochy nie było ale powiedział że nie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
w sumie pewnie podczas porodu bede myslala tyko oby szybciej poszlo a nie czy zrobilam niespodzianke:P wybieram sie do snu i mam nadzieje ze nic sie dziac nie bedzie bo jestem sama! wam życzę również spokojnej i bezbolesnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć Dziewczynki, I ponownie kolejny piękny dzień a ja sobie siedzę i skurczyków nie ma:P Dziś pewnie ze szpitala powinna wyjść Kasienka i Natalka pod warunkiem że rodziły w piątek i jest wszystko ok. Mam nadzieję że szybko się odezwą. Idę dokończyć śniadanko i zabieram się za sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Noc miałam spokojną ,poranek też bez wielkich skurczowych rewelacji.Czyli ogólnie nic się nie dzieje. Kalula ja też mam jutro wizytę i mam nadzieję ,że usłyszę dobre wieści.Przynajnmiej słoneczko pięknie świeci za oknem ,bo aż człowiekowi się raźniej robi na duszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Więc Goja trzymam kciuki za Ciebie i za siebie. Ja mam nadzieje usłyszeć że szyjka jest wygładzona tylko czekać na akcje porodową. No i ciekawa jestem co mi wyjdzie na KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Witajcie! Ja na ktg idę w środę a potem do gin. Ostatnio szyjka była miękka i lekko skrócona, ciekawe co powie mi przy wizycie! ahh jak miło by było wyjść z maluszkiem na spacer w takie słoneczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Pogoda faktycznie piękna za oknem....;) Czytałam na internecie ,że akcja porodowa zwykle zaczyna się w nocy...? Ciekawe czy to prawda :) Pozdrowionka dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ dziś cisza na naszym forum. Pewnie wszystkie jesteśmy już zmęczone brakiem wyraźnych oznak porodu, a jak nic się nie dzieje to nie ma o czym pisać. Chyba że u Was coś się rusza? Mam nadzieję że u Kasieńki i Natalki wszystko ok i z niecierpliwością czekam aż się odezwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
No dokładnie Goja zero akcji :/ a ja na dodatek mam chore gardło, coś mnie przewiało;/ i te bóle głowy... a może to cisza przed "burzą"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem dziś piękna pogoda była, a w moim sercu deszcz....dziś zostawił mnie ojciec mojego dziecka, mój mąż...wybrał życie za granicą...nie chcę znać tego człowieka ani więcej na oczy widzieć. Chyba żadne słowa nie są w stanie opisać co teraz czuję...w trakcie 39 tygodnia ciąży...pustka...rozpacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Renia brak mi słów. Nie wiem co Ci napisać.... Mam nadzieje że jak emocje opadną to przyjdzie po rozum do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Katyna powinnaś zgłosić te bóle głowy za długo trwają choć czytałam że można to brać za oznakę zbliżającego się porodu. Ja się nasprzątałam do południ czułam się ok a pod wieczór boli mnie wszystko dosłownie. Idę się już położyć bo plecy nie dają mi spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Pa dziewczynki i dobranoc. Odezwę się po wizycie i mojej gin wizytę mam na 13:45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Renia! Jak to możliwe..? jestem pewna, że jak tylko dowie się, że wasze dziecko jest na świecie zmądrzeje.. trzymaj się i nie poddawaj już niedługo będziesz miała swoje dziecko! Kalula a co do tych bólów głowy to powiem lekarzowi ale to dopiero w środę bo wtedy ide na ktg.. mój mąż wyszedł do pracy i mam nadzieje ze dziś w nocy nie urodze, wolę w dzień! No Kalula daj znać koniecznie co Ci lekarz powiedział! miłej nocy wam życzę! a Ty Renia.. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też Wam dobrej nocy życzę dziewczynki.Renia teraz musisz myśleć o swoim dziecku. Teraz ono jest najważniejsze. Musisz być silna dla niego i wyciszyć się aby mu nie zaszkodzić. Wiem, że mi łatwo mówić, bo nie jestem w Twojej sytuacji, ale rozsądnie myśląc to jest jedyne co teraz możesz zrobić.I pamiętaj ,że nawet jeśli teraz świat Ci się załamał to nie ma sytuacji bez wyjścia i tego złego , co by na dobre nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem dziewczynki że wszystkie śpicie,ale właśnie u mnie się coś ruszyło.Właśnie zaczął mi odchodzić czop śluzowy! Nie wiem czy odszedł cały,czy jeszcze nie ,bo nie wiem ile tego ma być, ale raczej nie mam wątpliwości że to był czop.Narazie jednak czysty bez krwi,więc to może jeszcze kilka dni potrwać.Chwilę przed odejściem czopa miałam silny i dość bolesny skurcz. No zobaczymy co z tego wyniknie. Mam nadzieję że noc przetrwam. Słyszałam że czop może odchodzić nawet do dwóch tygodni przed porodem,ale przynajmniej mam świadomość, że coś się dzieje. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć dziewczynki, Goja to gratulację ja też dzisiejszą spędziłam na patrzeniu co ile mam skurcze ale do rana wszystko przeszło. Mi czop niestety jeszcze nie odszedł. No nic dziś idę do lekarza więc zobaczę czy coś się rusza. Remia mam nadzieje że przetrwałaś tą noc i jesteś silna. Wspieram cię mentalnie tyle jestem w stanie zrobić. Katyna pamiętaj że zawsze możesz taksówkę wezwać a męża puszczą z pracy pewnie jak zadzwonisz że rodzisz. Twój mąż to dopiero pewnie jest w stresie. Mój codziennie się pyta czy już jedziemy na porodówkę :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
cześć ponownie, byłam dzisiaj u lekarza mojego. stwierdziła że brzuszek się opuścił, szyjka się nie skróciła ale jest taka miękka że rozwarła mi ją na 1 palec . Myślałam że będzie bolało bo jak przy córce mi takie badanie uskuteczniła to aż krzyknęłam. Powiedziała że abym miał 10 dobrych skurczy przygotowujących to zacznie się akcja porodowa. Powinnam urodzić do końca tyg. Jeśli nie to 12,03 mam iść na KTG szpital. 13.03 Do niej na wizytę da mi czopki na dojżanie szyjki a w środę jadę do szpitala na 10 i już zostaje do rodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Więc dziewczyny u mnie już zero stresu bo jakby co to w środę 14 na pewno urodzę bo będzie to poród zainicjowany. Wolałabym żeby przyszedł sam z siebie ale też nie chcę przenosić ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Goja - Gratuluje! czop to już jakiś znak.. a ja ciągle to samo poboewanie no i ten ból głowy, pewnie do końca tygodnia urodzisz :) Kalula!- również gratuluje bo już masz wszystko czarno na białym, a z mężem prawda siedzi w pracy jak na szpilkach i zabronił mi dzwonić z innych powodów niż poród:P Renia- jak się trzymasz? mam nadzieje, że wszystko wporządku.. głowa do góry brzuch do przodu i wszystko będzie dobrze! jestem tego więcej niz pewna, że wszystko się ułoży :) Ja jutro wybieram sie na KTG i zobaczymy co się bedzie działo ale jestem pewna, że urodzę jako ostatnia z nas:P dziś mnie pobolewa brzuch z prawej strony ale to od kolki nerkowej:/ postanowilam dziś się trochę poruszać i moze jakiś masaż sutków bo seks nie wchodzi w grę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Katyna mi moja gin powiedziała że nie ważne czy czop odszedł czy nie powinno się teraz na sam koniec seksić do woli bez ograniczeń i tak ma moj mąż przykazane od mojej lekarki bo był dziś ze mną. Wiem że twój jest wieczorem w pracy ale rano cóż do woli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziś u lekarza byłam i dowiedziałam się że główka już bardzo, bardzo nisko i że do końca tygodnia coś być powinno. Jeśli jednak nie to w środę do szpitala jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Kalula masz racje z tym seksem ale problem w tym, że ja sobie nie wyobrażam, jestem taka cała obolała.. a po drugie tydzien temu leczyłam się z jakiegoś bakteryjnego zakażenia w pochwie i nie chce się już niczego nabawić do porodu.. Mąż musi wytrzymać, ale jest naprawdę dzielny :P mi przez myśl dziś przeszło, że może dzisiaj w nocy urodziłabym sobie :P mały się wypycha z prawej strony i dziś zauważyłam, że brzuch mam jeszcze niżej! a myślałam, że niżej już być nie może:P a na dobitke mojego samopoczucia mam jeszcze katar i boące gardło.. :/ a wy jak się czujecie na wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie czuję się całkiem dobrze,ale wczoraj też cały dzień miałam spokój a w nocy skurcze i ten czop więc nie wiem czego się dzisiaj spodziewać. Ale z tego co się u lekarza dowiedziałam to nastawiam się , że wszystko się może zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie czuję się całkiem dobrze,ale wczoraj też cały dzień miałam spokój a w nocy skurcze i ten czop więc nie wiem czego się dzisiaj spodziewać. Ale z tego co się u lekarza dowiedziałam to nastawiam się , że wszystko się może zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Ja po badaniu rozwierającym szyjkę nawet nie plamiłam to musi być miękka jak masło. Mam natężały brzuch ale czuje się lepiej niż wczoraj. Dziś jak czekałam na moją gin to położna powiedziała że żeby wywołać skurcze to trzeba szczypać (nie masować) się po brzuchu. Zapytałam czy w konkretnym miejscu a ona że po całym. Ja jutro mam wizytę jeszcze u dentysty więc dziś nic nie robię żeby nie wywołać wilka z lasu :P ale od jutra będę się szczypać seksić :P masować sutki może coś to da a jak nie to poczekam do środy tak jak Goja. Choć moja gin twierdzi że powinna do końca tyg sama urodzić poczekamy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katyna23
Co do szczypania się po brzuchu waśnie chciałam spróbować ale moja skóra już jest tak napięta, że nie da się je uszczypać :D ponad 120 cm w obwodzie.. masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalula
Cześć Dziewczynki jak tam dzionek Wam mija. Ja rano poszłam do łazienki i zobaczyłam różowo-brązową krew ze śluzem ale to chyba po badaniu bo tak mnie ostrzegała moja lekarka. No nic dziewczynki w nocy męczyły mnie jak zwykle skurcze już mnie to denerwuje bo zawsze do 2 w nocy przez to nie śpię a rano muszę w stać żeby córkę do przedszkola wyszykować i chodzę jak nieprzytomna. Ale dziś załatwię ostatnią zaplanowaną wizytę czyli dentystę i od wieczora zabieram się do pracy z mężem tak żeby w końcu coś się zaczęło dziać :P Katyna też wczoraj próbowałam się poszczypać po brzuchu ale to trudne bo rzeczywiście nie ma za co złapać tak jest skóra napięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się wściekłam dziewczyny!!! Wczoraj jak pisałam czułam się bardzo dobrze, ale miałam nadzieję że w nocy chociaż jakieś przepowiadające wystąpią jak poprzednich nocy -a tu NIC!!!Prawie nie czuję że w ciąży jestem i to na wylocie.Mam ochotę gryźć i drapać ze złości !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×