Misiowy Jogurcik

Czy któraś z Mam wie co to jest Misiowy Jogurcik i od kiedy można dziecku podawać?

Misiowe jogurciki sa po 6. miesiącu (malinowy, jagodowy, gruszkowy) i po 9. miesiacu (truskawkowy). Są pyszne, mojej małej to mało szczęka z zawiasów nie wyskoczy tak do nich buzię otwiera. Wg mnie najpyszniejszy jest malinowy :) Ja pozwalam Lusi samej wybierać sobie deser (jadę raz na jakiś czas i kupuję 30 słoików, wkładam w szafkę a ona ma frajdę jak sobie sama wybierze), ona się skubana nauczyła, że jogurciki są w plastikowych opakowaniach i gdybym nie zaczęła limitować ich ilości na rzecz normalnych owoców to by tylko je jadła ;) Raz kupiłam Frutapurę śliwkową, która jest też w pudełeczkach z plastiku, i ona oczywiście to chapnęła, szczęśliwa czeka na pierwszą łyżeczkę, a tu zonk, nie ma jogurtu :) Ale miała "pretensje" wówczas, tak narzekała (tak po swojemu, gaworząc ;) ). Oj, mała królewna :) Fajna sprawa, ja się zwykłych jogurtów jakoś bałam dawać, Misiowy Jogurcik pomógł mi się przełamać, teraz łatwiej przyjdzie mi wproadzanie zwykłych jogurtów naturalnych z owocami :)

A czym się różni ten jogurcik od zwykłego?

wzbogacony w wapń - przyczyniający się do budowania mocnych kości, magnez - konieczny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, witaminę B2 - niezbędną do prawidłowego wchłaniania żelaza, Niestety większość produktów tego typu dostępnych na sklepowych pólkach nie jest dostosowana do potrzeb żywieniowych niemowląt. Szukając czegoś, co zasmakuje malcowi mamy najchętniej wybierają dla swoich pociech serki owocowe. One jednak zawierają często składniki, których w diecie dziecka nie powinno być - sztuczne barwniki, aromaty, zagęszczacze i znaczne ilości cukrów. Poziom białka w tych produktach jest często znacznie wyższy niż zalecany w diecie niemowląt. Warto wiedzieć, ze choć białko jest niezbędnym składnikiem diety malca, to jego zbyt wysokie spożycie nie jest wskazane - obciąża nadmiernie nerki dziecka. Rodzice sięgają po produkty reklamowane jako te skierowane do dzieci. Nie są zazwyczaj świadomi, że zgodnie z normami żywieniowymi produkt nie oznakowany jako przeznaczony dla dziecka poniżej trzeciego roku życia jest de facto produkowany z zachowaniem norm takich samych jak produkt dla dorosłych. Problem polega jednak na tym, ze rodzice do tej pory praktycznie nie mieli rozsądnej alternatywy. Nowy produkt Nestlé - Misiowy Jogurcik to doskonale rozwiązanie dla rodziców poszukujących zdrowych produktów mlecznych dla swojego maluszka. Jogurciki to pełnowartościowe posiłki na bazie mleka i owoców, które mogą być doskonałym uzupełnieniem i urozmaiceniem diety dziecka. Dodatkowo wprowadzając je do diety smyka uczymy go zdrowych nawyków żywieniowych. Dziecko stosunkowo łatwo przyzwyczaja się do smaków, które poznaje w dzieciństwie. Dzięki temu chętniej do nich będzie wracać w przyszłości, bo będą mu się kojarzyć z tym beztroskim czasem. Jeśli wiec nauczymy dziecko jeść jogurty teraz, będzie po nie z przyjemnością sięgało, kiedy będzie starsze. Misiowe Jogurciki Nestlé w odróżnieniu od dostępnych na rynku jogurtów i serków smakowych zawierają znacznie mniejsza ilość cukru. Posiłek mleczny powinien być pełnowartościowym posiłkiem, np.: na drugie śniadanko lub podwieczorek, a nie "słodyczem", po którym dzieci odmawiają jedzenia obiadu. Niska zawartość cukru na pewno ucieszy rozsądnych rodziców, którzy starają się ograniczyć w diecie dziecka słodkie produkty, które oprócz przyzwyczajania do słodkich smaków mogą przyczynić się do rozwoju próchnicy i otyłości u dzieci.

tych jogurtów. Może twojemu dziecku nie smakować. Mojej siostrzenicy nie smakują misiowe jogurciki i żadna siła jej nie przekona. Natomiast inne deserki wcina aż miło :-)

Chemical, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Kupiłam dziś czteropak malinowego i jest rzeczywiście pyszny. Dzięki za radę

Nie ma sprawy :) A smakuje malcowi?

No pewnie, sytuacja jak u Ciebie, ograniczać muszę, bo inaczej pożre cały czteropak