Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strajk okupacyjny

ile zarabiają nauczyciele ?

Polecane posty

Gość nauczyciel zawód z powołania
Zarobki nauczycieli są niskie i nie podlega to wcale dyskusji, jest to fakt i tyle. Sa co prawda wybrane szkoly w których jest duzo lepiej, ale to nieliczne jednostki. Jak już tu wiele osób pisalo, praca nauczyciela nie konczy sie na godzinach lekcyjnych spedzonych w szkole!!! Fakt maja duzo wolnego, ale CZY DO PRACY IDZIE SIE ZEBY MIEC WOLNE CZY ZEBY ZARABIAC PIENIADZE??? Ciekawe czy wiekszość pracujących którzy sie tu wypowiadają chcialoby pracowac 20h za polowę swojej pensji?? Pewnie tez by zakladali wątki na forum jak to im strasznie źle, choc teraz sie chwala super wyplatami. Sama idąc na studia myslalam dokladnie jak wiekszosc ludzi tutaj, że to super posadka, nic nie robisz i masz kase. Jednak moje wyobrazenie sie zmienilo po pierwszych praktykach w szkole!!! Polecam wam wszystkim choc miesiac stazu w szkole, to naprawde nabierzecie szacunku dla tych ludzi - szczegolnie uczniom ktorzy tu wypisują jakie to nieroby i półgłówki z tych nauczycieli. Wybrałam taki zawód, wcale nie dlatego ze nie mialam innego pomyslu na zycie, ale dlatego ze mnie sie ta praca poprostu podoba. Mimo wielu nerwów może też dawac duża satysfakcje, szczególnie w pracy z mniejszymi dziećmi. Mysle ze to powinien być zawód z powolania, bo inaczej sie czlowiek tylko meczy i narzeka. Chcąc być nauczycielem trzeba miec swiadomosc ze nie bedzie z tego kokosów. Jeśli sie ktoś na to godzi, to niech potem nie narzeka ze mu źle, bo wiedział co wybiera. TAK JESZCZE NA KONIEC DODAM, ŻE WIĘKSZOŚĆ ZAWODÓW WYDAJE SIĘ SUPER, JAK SIE ICH NIE ZNA I NIE WYKONUJE :) KAŻDA PRACA MA SWOJE MINUSY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2380zł miesięcznie dla nauczyciela to nie są niskie zarobki. Owszem te 1400zł to już jest mało ale powyżej 2000 to normalne wynagrodzenie więc i co tyle mają naprawdę nie powinni mieć powodów do narzekań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mam jest nauczycielem i nigdy nie narzekała na te prace, a co wiecej nawet aj chwali. Wolne ferie, wakacje, regularne wyplacanie za nadgodziny, wyplacane trzynastki i wczasy, nikt Cie nie oszuka, prawo pracy przetrzegane, zero odpowiedzialnosci za tlumokow, madrzejsi sie naucza, a glupiemu oleju do glowy nie wlejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze by tak......
Nie będe powtarzać tego, co juz zostało wyżej napisane. Proponuję, żeby zamiast zazdrościć nauczycielom ich przywilejów zrobić odpowiednie kwalifikacje i samemu popracować w szkole? A potem pomyśleć ...... Bo ciekawe jak zareagowałby taki ktoś na chamstwo i lenistwo, jakie prezentują w duzej mierze kochane dzieciaczki ???? czy fajnie byłoby, jakby jakiś gówniarz pluł za tobą za postawioną jedynkę, bo sie leniowi nawet nie chcialo przeczytac ostatniego tematu lekcji? Albo usłyszec za plecami podczas przerwy : "spierdalaj huju, kurwo" itp ???? I tylko dlatego, że nauczyciel ma przekazać wiedzę i wytłumaczyć niejasności, a nauka ucznia polega na SAMODZIELNYM powtarzaniu i utrwalaniu tej wiedzy, a nie na bezmyslnym przepisywaniu z tablicy, ksiazek, czy zeszytow innych uczniów ..... A nauczyciel w takiej sytuacji moze tylko udawać, ze nic nie widzi i nic nie słyszy ..... bo przecież na dzieci nie wolni podnieśc głosu, ani tymbardziej dotknąć ...... a jak wezwie sie rodzica to się okaże, ze biedne dziecko ma depresję szkolną ....... w najlepszym wypadku, bo bywa, ze rodzic nawtyka jeszcze bardziej niż dzieciak ..... Podczas kiedy taki tatuś albo mamusia zeszyty swojej pociechy widzieli ostatni raz w I klasie podstawówki ...... Kiedyś mówiło się "obyś cudze dzieci uczył ..." A ja wszystkim zazdroszczących nauczycielom ich zarobków i wolnego powiem tak ....... KTO MA SZKOŁĘ TEN MA LŻEJ !!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie nauczyciel
Do wszystkich, którzy mówią, że 2000 to dużo - a wiecie, ile lat trzeba pracować, żeby tyle zarabiać? Poza tym, zawód nauczyciela to nie tylko godziny dydaktyczne, rady pedagogiczne, sprawdzanie klasówek itp. To przede wszystkim ciągle samodoskonalenie i nauka -> szkolenia, kursy, wykłady, konferencje, nie wspominając już o tylu latach studiów... Biorąc pod uwagę, że nauczyciel ciągle musi być na czasie, podnosić swoje kwalifikacje, uważam, że to, ile zarabia, to są grosze. Ci, którzy uważają, że jest inaczej niech wezmą poprawkę na to, że w dzisiejszych czasach liczy się wiedza. Przecież nikt nie zabrania się wam uczyć, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczyciele nie maja prawa
strajkowac bo wiedzieli juz na studiach ile sie zarabia jako nauczyciel,wiec po chuj nimi zostali skorowiedzieli ze zarabiaja malo i bede zarabiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patka411
2000 zł... To nie jest mało. Jeśli tyle dostają to niech się cieszą. Oczywiście są tacy, którzy zarabiają mniej. Trudno. Ale ile pracują? Święta mają wolne, wakacje, weekendy. Mogą dorobić sobie korepetycjami! Moi rodzice pracują w piekarni. Tata zarabia 2000 zł. Mama 1500. Tata pracuje 42 lata, mama około 37. Nie mają wolnych weekendów, ani wakacji. Pracują często 12 godzin na dobę. Do tego nocki. Praca w bardzo wysokiej temperaturze. I jakoś żyjemy. Dajemy sobie radę. Tylko, że moi rodzice nie mogą sobie dorobić na korepetycjach. Co najmniej 20 zł nauczyciele biorą za godzinę. Nie mogą iść na wcześniejszą emeryturę. Nie dostają żadnej zapomogi, rodzinnego itp. I dają radę. Mają 5 dzieci i jakoś żyją. To przestańcie robić z tych nauczycieli takich biedaków. Może nie zarabiają milionów, ale spójrzcie na inne zawody! Mój najstarszy brat, który ma 32 lata, za 5 lat, będzie mógł (raczej tego nie zrobi, ale będzie mógł) iść na emeryturę. Pracuje w policji. Zarabia więcej od taty! Jest młody, a będzie mógł niedługo iść na emeryturę. Mojemu tacie zostały jeszcze 4 lata! Będzie mógł iść na emeryturę w wieku 60 lat. Porównajcie to z nauczycielami i zobaczycie, że mają całkiem dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie-dowierzam
Sorry, jak nauczycielka z przedszkola, żłobka albo nauczania początkowego ma sobie dorobić korkami??? Myśl trochę... Poza tym praca z dziećmi to odpowiedzialność, stres, wszyscy patrzą ci na ręce więc moim zdaniem nauczycielom należy się więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arrrro
co wam się w dupach na starość po przewracało debile nauczyciel zarabia 3000-4000 minimum gdyby zarabiali 1000-2000 to wcale nie przychodzili, by do pracy, a wam się w dupach wszystkim po przewracalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izio
Ci którzy mówicie, że nauczyciele mają dobrze! Stuknijcie się w PUSTE ŁBY idźcie do Gimnazjum i poprowadźcie zajęcia przez chociażby godzinę z dzieciakami z patologicznych rodzin- eurorodzin, Jak ci jeden z drugim powie na lekcji spierdalaj to zaraz będziesz miał szacunek do nauczyciela!!!!!!!!!!! i dowiesz się, że nic nie możesz w tym temacie zrobić jeśli niemasz fachowej wiedzy i doświadczenia, które niejednokrotnie jest zdobywane za ciężkie pieniądze! A tak na marginesie gdyby nie nauczyciele nie było by lekarzy i innych przemądrzałych pacanów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszły nauczyciel
Jak tak wam zal dupe sciska z powodu "wysokich" zarobkow nauczycieli to zapraszam na studia bardzo prosta droga i tez bedziecie miec tak "cudownie" i tyleee wolnego!!! A strajkowac kazdy moze bo zarobki powinny wzrastac a niekiedy strajk to jedyna droga aby to osiagnac. Pozdrowienia od przyszłego gnebiciela waszych dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Malutkiej Takiej
darmowe wycieczki!!!Żenujące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubawiony
malutkataka, pracownicy biurowi też maja wolne weekendy (m.in. cała powierzchnia na kopalni, urzędy). Z urlopem płatnym co 7 lat to przesadziłaś - tylko Brzechwa opowiadał fajniejsze bajki :))) Jest tzw. urlop na poratowanie zdrowia, który przysługuje po 5 lat pracy w jednej placówce. Jest BEZPŁATNY. Przykro mi że runie w pył cała twoja teoria, ale przeciętny górnik zarabia więcej niż nauczyciel. Jest to ciężka praca, ale w tym miejscu też ktoś mógłby się wykłócać dlaczego taki górnik właśnie może zostać emerytem w wieku 42 lat (!) i dalej pracować (!) i zabierać miejsca pracy młodym ludziom. Nauczycielska czternastka, podobnie jak górnicza 13 to pensja dodatkowa tylko z nazwy, bo na jej poczet odkładana jest 1/12 jej wartości z każdej wypłaty. W obu grupach zawodowych mozna by po prostu podwyższyć miesięczną wypłatę właśnie o tę 1/12 i 14 nie wypłacać już wcale. Te wszystkie darmowe wycieczki to kula u nogi nauczyciela. Nawet po tygodniu pracy przy tablicy nie jestem tak zmęczony jak po 2 dniach pilnowania dzieciarni 24h/dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo trzeba być obrotnym ,a nie państwowa posadka i płaczemy że mało do gara chcą włożyć... Dobry nauczyciel np angielskiego to zacznie od korków za 35-50zł/h ,a skonczy na własnej szkole czegoś tam czy to polskiego czy matmy czy angola niemca itp ,a w państowa firma bedzie opłacala mu zus. trzeba sobie jakoś radzić Dla kobiety nauczyciel jak znalazł tylko do tego trzeba mieć energie... potem kork dorabiać. Znajoma mojej matki uczy polaka i za same korki zbiera 2-4kzł za same korki.. mało? wystarczy chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyy...ja bym bardzo chciała
ale jak tu zaproponować przedszkolakom korki...?? :P:P Zabiorę sie lepiej za wycinanie kolorowych serduszek na jutro, o tyle mam prościej z "kryteriami oceny z zachowania" ;) No i jeszcze przygotuję sobie hurtowy zapas chusteczek higienicznych, coby łezki obtrzeć maluszkom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy zauważyliście, ale właśnie ze względu na niskie zarobki i podejście uczniów do nauczyciela jest nas coraz mniej... Przykładów nie trzeba szukać daleko - ode mnie ze szkoły w ciągu 3 ostatnich lat odeszło 7 młodych nauczycieli. I jakoś nie ma chętnych na ich miejsce. Ja jako nauczyciel kontraktowy przy gołym etacie zarabiałam około 1900 złotych brutto - bez premii i osławionych dodatków, ponieważ organ prowadzący (urząd gminy) stwierdził, że jest gmina jest biedna i na premie i dodatki kasy brak. Taki stan trwa od kilku lat. W klasiach mamy po 33 osoby, z tych samych powodów (nie ma kasy na stworzenie większej ilości klas). Uczę polskiego, więc popołudniami sprawdzam zeszyty, kartkówki, referaty, prace klasowe etc. Uczę cztery klasy, raz w miesiącu robię duże pisemne zadania domowe, co 6 tygodni zbieram zeszyty, co miesiąc kartkówka, co dwa miesiace sprawdzian bądź praca klasowa. Do tego rady, wywiadówki, dyskoteki i imprezy szkolne organizowane popołudniami (szkoła organizuje przedstawienia itp.) Wszyskie pomoce naukowe, papier ksero do klasówek mam kupić sama (bo gmina biedna). Mam wyniki - "moje" trzecie klasy napisały egzamin humanistyczny powyżej średniej w województwie. W y roku nie ma dla mnie etatu. Ma go tylko druga polonistka - 56-letnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szkole jest sitwa
dyrektor zatrudnia najchetniej na stażu-płaci mu najmniej,a robi tyle samo!o wszelkich dodatkach,także socjalnych decyduje dyrektor(nie zwiazanych z kartą nauczyciela),wszelkie nadgodziny rozdaje najchętniej "swoim",tak jest w państwowych;w prywatnych jest gorzej-robi się jak w fabryce,40 godzin,a dostaje gołą pensję,kartę mogą respektować,ale nie muszą,te 40 godzin to praca w szkole,a nie łącznie z innymi obowiazkami,dodatki według widzimisię...nie wspomnę o rodzicach kretynach,szczególnie dzieci z problemami,którzy uważają,że ich dzieci są i tak najmądrzejsze,a wszyscy inni się na nich uwzięli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbvcx
do maxymalnej kwoty czyli jakies 2,5 tys doliczcie jeszcze korepetycje. nie wychodzi tak malo, juz nie lamentujcie ze nie ma za co zyc bo znam 4 osobowe rodziny gdzie matka i ojciec zarabiaja po 900 zl i daja sobie rade. zyja skromnie ale nie narzekaja jak niektorzy tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZIMNA WÓDKA
Ludzie zazdroszczą nauczycielom - i słusznie! :P Zazdrośćcie dalej, przynajmniej mamy się z czego pośmiać! Mamy 2 miesiące wakacji? Mamy! Dorabiamy na korepetycjach? Dorabiamy! Dorabiamy w szkołach językowych? Dorabiamy! I co? Nie mamy do tego prawa? Mamy! Trzeba było podjąć studia nauczycielskie by móc mieć to wszystko, a nie narzekać i porównywać dochody innych pracowników do dochodów nauczycieli. Ja jestem początkującą nauczycielką j.angielskiego i mogę powiedzieć tylko tyle: jeśli ma się talent do tego i powołanie, to praca idzie jak z płatka, to bułka z masłem, a w połączeniu z dochodami (to, co w szkole, jak i poza szkołą) to... lepiej, aby niektórzy nie wiedzieli jak może być zaje*iście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tratat
Sądzicie że 2000 złotych to jest dużo? Dlaczego polonista po skończonych studiach na UJ ma tyle samo zarabiać co wyżej wymieniony piekarz czy sprzedawca? Uczyć się nie chciało, to trzeba teraz ciężko pracować. Absolwent prestiżowej uczelni wyższej, tudzież uniwersytetu powinien otrzymywać godziwą pensję. Przecież 5 lat studiów na UW czy UJ kosztuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fizyczka
Jestem nauczycielką fizyki w gimnazjum. Dzieci z góry zakładają, że fizyka jest nudna i nie chcą się jej uczyć. Co więcej jestem jedyną nauczycielką uczącą fizyki w tym gimnazjum. Codziennie mam po 5 lekcji. Mało ? I co z tego ? Kiedy po pracy muszę wymyślać pytania na sprawdzian. Opracować kolejne lekcje/doświadczenia, aby choć trochę zaciekawić uczniów. Muszę sprawdzać kartkówki, sprawdziany, zadania domowe. Nie mam na nic innego czasu, tylko czytać wypociny tak zwanych "spadów". Dorabiam jedynie korepetycjami za 20pln za godzinę. Chciałabym również wspomnieć o tym, że przez 5 godzin muszę mówić, krzyczeć. Dyżury na holach. Więc o co pretensje ? Nie rozumiem. Trochę szacunku ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ubawionego
Urlop na poratowanie zdrowia bezpłatny hahahahahahaa, ales mnie teraz ubawił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezdodoama
nauczyciele zarabiaja za duzoooo , jak na tyle wolnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubawiona
Nauczyciel dyplomowany ok 3300 brutto za 18 g tyg, wszystko ponad to płatne, 34.88 / godz plus 13 stka plus socjalne dla jednych duzo dla innych mało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palbow
Do fizyczki Droga Pani od fizyki. Proszę nie narzekać na swój stan rzeczy. Powiem tak - pensja nie zapewni satysfakcji z żadnej pracy. Wyższe zarobki nie zapewnią napewno motywacji do wykonywania lepiej swojego zawodu. Fizyka jest ciekawa - są sposoby by nauczyć ciekawie uczniów, ich zmotywować i zainteresować przedmiotem. Jak nauczyciel ma charyzmę, autorytet i umiejętności (obecnie ciężko z czym kolwiek) to nie ma ucznia który by mu się nie oparł i nie zainteresował materiałem. Proszę zauważyć że to są młodzi ludzie... którzy w tym czasie mają największą chłonność wiedzy - jak gąbki. To że nie interesują się przedmiotem jest jedynie winą nauczyciela, a to że musisz krzyczeć świadczy o Twoich błędach w sztuce. Wracając do zajęć - ja obecnie trochę pracuję w zawodzie informatyka - konsultanta . Wy ludzie naprawdę nie wiecie co to jest prawdziwa praca. Ja pracuję 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu (40 tygodniowo). Nie mam wakacji wolnych i innych dziwnych okresów jak szkoła ma wolne. Do tego moja praca zobowiązuje mnie do śledzenia trendów panujących obecnie w mojej dziedzinie, rozwijania CIĄGLE swoich umiejętności - o czym nauczyciele zupełnie zapominają. A po pracy jeszcze pracuję - uczę się aby być na bierząco i móc spełnić wymogi klientów.( nieraz bardzo tępych, czego im powiedzieć nie można). Więc prosze nie narzekać na swoją dole. Posadka bezpieczna, mało wymagająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palbow....a kto Ci nie kazał zostać nauczycielem i kto tu narzeka na swoją pracę :P Nigdy nie zazdroszczę nikomu zarobionych pieniędzy, bo kto mi nie kazał iść na sędziego czy lekarza, który dobrze zarabia. Każdy ma wybór, dlatego nie rozumiem roztrząsania ile godzin pracują i za ile. Zawsze są plusy i minusy wykonywanego zawodu. Mam koleżankę w banku zarabiającą 3 razy więcej niż ja, a staż pracy mniejszy. I nie zazdroszczę jej. Cieszę się, że jej się udało, tak jak wszystkim innym zarabiającym więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strututututu majty w drutu
Jak nauczyciel zarabiam ok 1500zł na rękę. Oprócz zwykłych zajęć i przygtowania do nich (typu konspekty, plany, ewaluacja, pomoce dla dzieci) prowadzę wczesne wspomaganie dla dzieci upośledzonych - za darmo, pisze programy - w tym roku realizuję dodatkowo 3 - za darmo, żebrzę o darmowe pomoce pisząc setki listów, chodzę na szkolenia - w większości za własne pieniądze - w tamtym roku w 100% za własne, kupuję książki za własne pieniądze, mam zebrania, rady, dodatkowe uroczystości, przygotowuje pomoce, jestem w komisji do planowania rozwoju placówki - za darmo, mam konsultacje indywidualne, biorę udział w 2 programach we współpracy z instytucjami (z jednej mam 200zł na pół roku), organizuję konkursy, występy, wystawy itp. itd. uważam, że za 1500zł robie w ciul. Dodatkowo dają mi pieniądze na wakacje 700zł i 13tkę, nigdy nie mam nic dawane na święta, moja dyrektorka nie praktykuje dodatkowych dni wolnych. Jak w mordę strzelił wychodzi mi 40h tygodniowo jak nie więcej. Zachęcam wszystkich do wyboru tego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia
Lepiej jkaby o zarobkach wypowiadali się obeznani, czyli sami nauczyciele. Śmieszne jest że ktoś usłyszał, reszte dopowiedział i dalej puszcza swoje niedorzeczne teorie. Nauczyciel ma mase pracy, lekcje, zajęcia poza lekcyjne, dyżury, świetlice, zastępstwa itp. a to tylko w czasie godzin. A co po nich, ma kolejne godzinyw domu, bo tzreba konspekt zrobić, lekcje wymysleć, klasówki przygotować, sprawdziany oceniać itp. itd. Wiec nie gadajcie że to mało. Poza tym zarabiają za mało!! Np. na świetlicy zostawiają rodzice dzieci od 7-17 za darmo i jeszcze narzekają, ale to NAUCZYCIELE WYCHOWUJĄ WASZE DZIECI, organizują im czas, pomagają. To w SZKOLE WASZE dzieci spędzają większość dnia, kilka godzin na zajęciach i reszte w dużej mierze na świetlicach czy zajęciach poza lekcyjnych i z kim? Z NAUCZYCIELAMI! Nauczyciel jest odpowiedzialny za rozwój tak intelektualny jak i emocjonalny dziecka, a Wy to macie gdzieś ... Więc śmieszą mnie wypowiedzi że zarabiamy za mało, jakbyśmy zarabiali niewiadomo ile to by kazdy się pchał na te stanowiska, a jakoś tak nie jest. A poza tym co za zawiść, co z tego że jeden jeździ maluchem a drugi mercedesem, dorobił się to ma. Trzeba kombinować, niedługo powiecie że lekarze państwowi w szpitalach, co ratują nasze życie powinni mniej zarabiać ! Jak człowiek wykształcony, solidny i rozsądny to się w końcu dorobi swojego, ŻENADA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojęcia
Wiecie co śmieszne są niektóre wypowiedzi ... Nauczyciele i tak zarabiają za mało ... To w końcu z nauczycielami zostawiacie Swoje dzieci, powierzacie Im ich wykształcenie i jeszcze byście ujmowali ... No śmieszne! Niedługo zażądacie obcięcia pensji lekarzom co ratują Nam życie ... tylko ciekawe kto Was będzie leczył ?! Zastanówcie się trochę, minimum nauczyciel spędza ok. 5 godzin dziennie w szkole, licząc ok. 20 tygodniowo, ale czasem mają i więcej, albo w 2 czy 3 szkołach pracują, (zajmują się przez wiele godzin Waszymi pociechami, kształcą je, wychowują i opiekują się a Wy jeszcze narzekacie. Ilu z Was zostawia dzieci na świetlicy - darmowej!? Zatrudnijcie opiekunkę wykwalifikowaną i dajcie jej te 8zł/h minimum to pogadamy! Albo zajęcia poza lekcyjne/wyrównawcze - załatwcie korepetycje za 30zł/h - ŻENADA! Nauczyciel to praca nie dość że umysłowa to często i fizyczna. Nie dość że odwalają kawał roboty, za nieduże pieniądze to jeszcze że obrażacie to poniżacie ! Porównajcie sobie prace nauczyciela do pracy w butiku - płace podobne a ilośc pracy nieporównywalna !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×