Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Americanossssssssssssss

Praca w Americanos

Polecane posty

Gość jaktotakto
Jeszcze zosatnę, żeby wytępić takich cwaniaczków jak ty... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakniejaktak
Zgadzam się, że wypowiedź pracownika 22 nie ma zapewne większego stażu niż 2/3 miesiące. O ile uda Ci się utrzymać rok to może wtedy wygłoś swoje opinie. Z doświadczenia też wiem, że ta firma to jedno wielkie oszustwo. A na początku tomaszek m. potrafi tak zaczarowac i pieknie o wszystkim opowiadać, że wydaje się ze to faktycznie praca marzeń. Ja na szczęście trafiłam na fajnego kierownika, z którym można było sie dogadać i dużo głupich pomysłów i tekstów pana m. obejsć bokiem. Ale firma robi wszystko zeby pracownikowi zapłacic jak najmniej co oczywiście wychodzi dopiero kiedy są rozliczane wypłaty. Najpierw mówi się o dodatkowej premii, przy wyplacie nagle sie stwierdza ze podawana była kwota brutto, albo ze nagle z jakiś glupich powodów premia została odebrana. Oczywiście cały czas "świeza krew" Nie można sobie nic zaplanowac, bo co chwile sa nowi pracownicy ktorych trzeba pilnowac i nie mozna zostawić samych w sklepie. O urlopie tez mozna zapomnieć, bo cały czas jest nieodpowiedni moment... odradzam tą firmę. Spodnie mają fajne, ale podejscie do ludzi pozostawia wiele do życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooook
mi tam płacą zawsze w pore i wszystko, na poczatku sie tez zdenerwowała,m , co do brutto netto , ale to moje niedoinformowanie. miałam pewną premie obiecana i ją otrzymałam , tak że nie rozumiem twojego zalu koleżanko, ale patrząc na to, że o kierowniku piszesz w czasie przeszłym to albo ty , albo on, albo oboje w pracy naprawde byliście świetni buahahahahaha! w ogole forum zaczyna wygladać jakby było nie dla pracujących, ale dla tych, którym za prace podziękowano, sami pracusie i bohaterowie internetu, a pracuję już długo i wiem, że jak jesteś w porządku to jest cicho, jak nie to cię nie ma- rób co wolisz. Co do spodni to syf za dużą kasę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Chce się wypowiedzieć o pracy w tej sieciówce. Pracowałam tam ponad pół roku i była to najgorsza praca w jakiejkolwiek pracowałam. Zero szacunku dla pracownika, ciagłe opierdalanie że za mały utarg i to wina nasza, pracowników. Podczas mojej pracy zwolniono 3 osoby i zatrudniono 2;/ ciągła walka o klienta aby tylko wziął spodnie bo sprzedaż indywidualna może spadnąć. Do Tomka osobiście nic nie mam, ale za to nowa menager Joanna to poprostu jakaś dwulicowa baba;/ co innego mówi tobie osobiscie, a co innego potrafi powiedziec kierownikowi. Małe pensję, to 1500 brutto na cały etat to jakieś jaja. Szczerze mówiąc jeśli macie jakieś inne oferty pracy, to nawet się nie zastanawiajcie. Nie warto tak sobie szarpać nerwy i płakać po nocach, tak jak było w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakniejaktak
OOOOK.TAK SIE SKLADA,ZE KIEROWNIK PODCIAGNAL UTARGII X2.PRZED NIM NIKT TEGO NIE DOKONAL I NIE WYTRZYMYWAL DLUZEJ NIZ 3 MIESIACE OKRESU PROBNEGO.CO DO LUDZI,KTORZY SIE GO BOJA TO ON SIE NIE BAL:GLOSNO POWIEDZIAL CO MYSLI NA TEMAT PEWNYCH SPRAW,CO SIE NIE SPODOBALO TOMASZOWI M.STRACIL SWIETNEGO KIEROWNIKA,BO JEST CHODZACYM KOMPLEKSEM I JAK ZNAJDZIE SIE KTOS ZA SILNY,TO TRZEBA GO WYTEPIC.PO ZWOLNIENIU KIEROWNIKA RESZTA PRACOWNIKOW ZLALA ROBOTE I SIE ZWOLNILA,ALBO ZOSTALA ZWOLNIONA Z POWODU OLEWKI.TEN ZATRUDNIL DZIEWCZYNKE NA KIEROWNIKA,KTORA MA POMYSLY JAK 5 LETNIE DZIECKO.NIE WIEM JAK ONA DOSTALA TA PRACE,ALE PATRZAC NA JEJ INTELEKT I PODEJSCIE JAKO KIEROWNIKA TO JAKAS SZEMRANA SPRAWA:)JEJ NIE DAJE WIECEJ NIZ 3 MIESIACE,BO NIC DOBREGO NIE WNIESIE DO FIRMY,Z CZASEM SIE ZNUDZI JAK ZABAWKA:)NA KONCU SIE OKAZALO,ZE BRAKI NA INWENTARYZACJI BYLY SPOWODOWANE ZLODZIEJSTWEM (PEWNIE NASZYM),CHOC RAZ W MIESIACU BYL NOWY PRACOWNI,BO LUDZIE MIELI DOSYC TEGO SYFU PO PIERWSZEJ WYPLACIE,WIEC KRADLI.CIEKAWE ILE Z TYCH WYPOWIEDZI POZYTYWNYCH TO PODSZYTY PAN M.CHYBA,ZE MA SWOICH PRZYDUPASOW,KTORZY TAK I TAK Z CZASEM POLECA i ZOSTANA WYTEPIENI PRZEZ SWIEZA KREW:) NIE PISZE TEGO WSZYSTKIEGO BO WYRZUCAM Z SIEBIE ZLOSC,ALE PRZESTRZEGAM PRTZED PRACA W TEJ FIRMIE I PRZEDSTAWIAM SYTUACJE,KTORA MIALA MIEJSCE NA MOIM SKLEPIE.MOZE PAN PREZES TO PRZECZYTA I PRZEJRZY NA OCZY,ZE MA KIEROWNIKA REGIONALNEGO,KTORY CIAGNIE SMROD ZA FIRMA PO CALEJ POLSCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kto?
Odeszłam z tej firmy po dosyć długim stażu jak na sprzedawcę Americanosa. Niestety nic nie funkcjonowało tam tak, jak powinno, przede wszystkim na linii Legnica->sklepy. Praca ciężka, jak w każdej sieciówce, aczkolwiek obowiązki zwykłego sprzedawcy były dość rozległe - od sprzątania, przez prace typowo majsterkowe (po wielokrotnych prośbach o naprawę pewnych usterek, Pan techniczny z Legnicy sukcesywnie się nie pojawiał), oczywiście sprzedaż i doradztwo klientowi, sfere vm, aż do 'papierkowej roboty'. Czyli tak naprawdę sprzedawca jest tam wszystkim. Niestety w żaden sposób starania pracowników nie są doceniane (nie mówię o podwyżkach, ale chociaż o JEDNYM dobrym słowie pochwały(szczegolnie od managera). Jedyna forma motywacji to ciągłą nagonka na sprzedawców- że mały utarg. Tym, co trzymało mnie tam dosyć długo, była atmosfera w i między sklepami. Jedną z nielicznych osób w firmie, o których złego słowa nie powiem jest moja była Kierowniczka. Świetna kobieta znająca realia handlu, ze świadomością, że bywa on loterią i niezawsze wszystko zależy od sprzedawcy. Potrafiła skutecznie motywować, wesprzeć dobrym słowem, ale kiedy zachodziła taka potrzeba- srogim opier... Sprzedawcy- świetna ekipa, z którą praca chwilami przestawała być udręką. Kolejną sprawą jest komunikacja międzysklepowa- tutaj szczególne moje podziękowania za współpracę należą się kilku konkretnym sklepom, które ZAWSZE były chętne do pomocy. Z każdym problemem natury technicznej i nie tylko mogłam zgłosić się do nich i nigdy nie odmówiły. "S" i "W" - dziękuję:) Jednak we wszystkim można znaleźć jakieś pozytywy. Ta praca pozwoliła mi nabyć cennych umiejętności w branży handlowej, co zaowocowało tym, że pracuję teraz w renomowanej marce (już nie odzieżowej, bo do nich skutecznie się zraziłam), gdzie pracownik traktowany jest jak człowiek, a nie jak maszynka do zarabiania pieniędzy. Na koniec życzę Sprzedawcom ogromu cierpliwości i spokoju wewnętrznego, bo baaaardzo się tam przydaje, a firmie- otwarcia wreszcie oczu i dostrzeżenia, że handlowcy naprawdę robią wszystko, żeby każdy był zadowolony, i DOCENIENIA tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam nowych opini
wyslalam cv, jutro mam miec rozmowe kwalifikacyjna. teraz sie zastanawiam czy oplaca mi sie w ogole z domu wychodzic.. pracuje tam ktos z was? jak jest placa? chodzi mi o warszawe, chyba ze wszedzie jest tak samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rotacja pracowników w tej firmie jest na najwyższym poziomie. W ciągu paru miesięcy poznajesz jakieś 4 osoby , gdzie pracować masz jeszcze z dwoma. Ciągle jest jazda za brak utargów, które nie zawsze są winą sprzedawcy. W końcu nikt nie wyjdzie przed sklep i nie będzie błagał przechodzących obok ludzi by weszli i coś kupili. Jednak szefostwo firmy, a szczególnie Tomasz Mazur tego nie rozumieli. Masz stale zapier.. i koniec. Nie ważne, że nie masz komu czegoś sprzedać. Zgadzam się z wypowiedzią wcześniejszą, że sprzedawca w tej firmie jest od wszystkiego.Handel, administracja, sprzątnie, stylizacja. Jednym słowem, roboty full.. a płaca? porażka!!! lepiej już i mc donald's i biedronce zarabiają. Na cały etat na początku jest bagatelna kwota bo aż 1070zł na ręke! po okresie próbnym pensja wzrasta.. o całe 50zł!!! premia owszem jest,jednak żeby ją zdobyć pracując z kimś musisz tak naprawdę walczyć z nim o klienta. Tym bardziej jak jest ich mało. A kiedy przychodzi do wypłaty premii, nagle system premiowy się zmienia, albo coś jednak zostało źle policzone i nigdy nie dostajesz tyle ile miało być. Praca naprawdę w żadnym stopniu nie jest do polecenia. Nie wiem jak jest w innych miastach, np. we Warszawie jakie tam są zarobki ale sądzę, że za bardzo się nie różnią. ZDECYDOWANIE TEJ FIRMY NIE POLECAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quawa
Dziewczynki, czytam wasze opinie i nadal pracując w americanosie czuję się jak idiotka. Ze względu na szacunek do siebie i kolegów z pracy zdecydowałam się odpisać, że wasze opinie są trochę despreackie. Pamiętajcie, że jak już na forum wyleciałyście na kogoś wiadrem p omyj, to chlapiecie też innych :), a jak mi się aż tak nie niepodoba jak wam, to siedzę i myślę co ze mną nie tak... Pojawi się coś dobrego na forum zaraz CAPS LOCK, wyzwiska, kopiuj wklej, a co jak komuś jest wystarcz ająco w tej pracy? Dla sprostowania sprzedawca ma 1250 zł plus premie, czyli wychodzi 1250-1600 i nie mieszkam w warszawie, chociaż wątpie czy to robi jakąś różnicę w tej firmie, z którą też nie wiążę przyszłości, ale póki co to dlatego bo to handel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))))))))))
hmmm ciekawe kto się ukrywa pod tajemniczą nazwą quawa:) Standard, że co jakis czas pojawiają się na forum pozytywne wpisy, albo obrona szanownej firmy Americanos... za którymi zapewne stoi Pan T. lub inni pracownicy wyżej ustawieni:) I takie pytanie od razu się nasuwa kiedy zarobiłaś 1600 zł ??? i na jakim stanowisku, bo na pewno nie sprzedawcy. Pracowałam rok czasu gdzie sklep potrafił wyrobić 100% planu, ale takich premii nigdy nie było. Nie dajcie się ludzie nabrać i nie traćcie swoich nerwów na pracę tam, bo nie warto... a tak na marginesie to dziwne jest, że z kim by się nie rozmawiało na żywo z pracowników byłych czy obecnych to nie ma ani jednej osoby zadowolonej, a na forum się nagle znajdują;] Americanos to jeden wielki wyzysk pracowników. Jedyne co dobrego mnie tam spotkało to zwolnienie, dzięki któremu znalazłam nową, lepszą pracę, w której liczą się z ludźmi i mają do nich szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz C
Witam.Jestem byłym pracownikiem firmy Americanos. Po 1 jeśli komuś nie chce się pracować to tak wyglądają opinie jak wyglądają...Po 2 Nie uważam żeby praca była ciężka kwestia podejścia...czy idziesz"do roboty"(do niej raczej ściąga się spodnie;D)czy idziesz do pracy:) (do niej zakłada;D)Po 3 Poznałem zajebistych ludzi od koleżanek z pracy po panią Kierownik panią Menadżer panią VM ,szefa niestety nie miałem przyjemności poznać.Jeżeli dobrze handlujesz dobrze zarabiasz prosta zasada.Kontakt z klientem z ludźmi coś pięknego .Powodzenia w podwieszeniach !Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atuty pracy w Americanosie??? Hmmm, niewiele. Generalnie zgrane ekipy, szczegolnie w 3 sklepach i ...to wszystko. Mam juz spore doswiadczenie w handlu i niestety musze stwierdzic, ze praca w tej firmie to porazka. Przed zatrudnieniem sie tu nie przeczytalam opinii i to byl blad. Duzo za duzo niepotrzebnego stresu, zero jakiejkolwiek pochwaly, jednego, malutkiego, dobrego slowa. Pracowalam tam, gdyz nie mialam innych propozycji. Ale...los usmiechnal sie do mnie. O zarobkach żal wspominac. A kierownictwo??? Ci na sklepach byli ok, gorzej wyżej. Wiadomo, ON tez ma kogos nad soba, ale to nie jest wytlumaczenie. Burak to burak i tyle. Nie umiem wspolpracowac z zakompleksionymi ludzmi, ktorzy staraja sie za wszelka cene udowodnic, ze sprawdzają sie na danym stanowisku. Taki byl, jest i bedzie Tomek. Praca z niegodnymi zaufania osobami to nie dla mnie. Wiec out stamtad:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2809
pracowałam w tym sklepie w okresie wakacyjno-wiosennym 2010 roku w Warszawie, na początku atmosfera była miła , praca wydawała mi się ok, ale do czasu , do póki nie odczuło się presji na sprzedaż , donoszenia do Maćka itp,.. Czas wyprzedaży , na których towar był ze starych magazynów z przed lat...jak miały być utargi, zresztą ten czas dla sprzedaży jest okresem nie najlepszym,na sprzedaż nie ma określonej reguły, jest to szczęście i dodatkowo umiejętności sprzedawcy. kierownik straszny pedancik (maciek), zawsze coś znalazł do poprawienia , do ułożenia byle tylko nie rozmawiać z grupą,nie podeprzeć się na chwilę .. wiadomo ze praca jest praca i trzeba pracować,ale jak nie ma motywacji i jest coraz gorzej, większa rotacja to motywacji brakuję, po za tym nowe osoby które przychodzą do tej pracy , muszą nauczyć się sprzedawać , by te plany były wyrabiane a na to nie ma szans, kiedy co chwile ktoś jest zwalniany. dużo było wymagane za grosze, motywacji żadnej , nawet była sytuacja , gdzie żądali odrobienia zwolnienia lekarskiego , śmieszne przy umowie o pracę!!! w momencie kiedy znasz się na na prawie pracy i głośno o tym mówisz zaczynają się schody.. tam takich osób nie może być , to kierownik musi mieć zawsze racje nawet gdy jej nie ma , no i wszystko kosztem pracownika. rotacja niesamowita , osoby robiące dobre wyniki i tak są zwalniane !( zwłaszcza te , które mają swoje zdanie i walczą o to co im się należy) Jeśli po próbnym okresie usłyszysz za mało powera, dajemy Ci małego kopniaka i przedłużamy umowę na 1 miesiąc , już możesz być pewien że Cie zwolnią ! nie masz okresu wypowiedzenia , o firmie można mówić i mówić , nie widzę pozytywów! jeśli chodzi o zarobki 1450 , do reki nie całe 1100 z prowizją miałam 1500-1600 na rękę, na tamten okres życia w Warszawie , może być... w tym momencie pracuję w handlu ale nie odzieżowym , i wiem ile warta jest moja praca i ile handel da zarobić, na wszystko musiałam sobie zapracować i to ciężko , americanos nauczył mnie walczyć o to co mi się należy , szkoła życia ... z tego co wiadomo mi od osoby która tam została zmiany poszły tylko w gorszą stronę.. każdy ma własne zdanie na ten temat, ja pisze o tym czego doświadczyłam.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trak
MAM PYTANIE DLA OSÓB KTÓRE JUŻ PRACOWAŁY BĄDŹ PRACUJĄ W AMERICANOSIE. PONIEWAŻ JAKIŚ CZAS BYŁAM NA ROZMOWIE REKRUTACYJNEJ ( O ILE MOŻNA TO TAK NAZWAĆ ) I PAN ZAPROSIŁ MNIE NA DZIEŃ PRÓBY PO KTÓRYM WSZYSTKO SIĘ WYKLARUJE. DZIEŃ PRÓBY CZYLI 12 H NA SKLEPIE I TU POWSTAJE MOJE PYTANIE, CZY TO JEST PŁATNE ?! 12 H TO BĄDŹ CO BĄDŹ SPORO JAK STANIE ZA DARMO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2809
dni próbne nie są płatne, takich osób na sklepie jest w jednym dniu nawet kilka, pracują za darmo , i w ten sposób zaoszczędza się koszty, układa się spodnie, ubrania kolorystycznie lub rozmiarami, i to cały dzień próbny.. naprawdę nie polecam tam pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys tam pracowałem
Na początku zaznaczę - trafiłem na to forum przypadkowo. W AMRS pracowałem przez wiele lat, nie pracuję od kilku, więc pewnie wiele się pozmieniało, miałem okazję w AMRS przez kilka lat zajmować się rekrutacją pracowników - żeby była jasność nie bronię tej firmy,nie iwedząc jak jest obecnie, ale chcę prosić o jedną rzecz wszystkich przyszłych pracowników nie tylko tej firmy, wystawiając opinie o tej lub innej marce na tym forum. Wpisujcie w opiniach kilka słów o sobie, gdzie pracowaliście wcześniej i jaki macie staż pracy w firmie o takim profilu. To wielu osobą ułatwi ocenę Waszych wypowiedzi. Ktoś narzeka, że zarabia 1200 złotych, to przepraszam podpisywał umowę, czy nie ? Ktoś dostał "po uszach" za utargi - straszne rzeczy, nie życzę Wam tego ale możecie trafić do firmy, gdzie za mały utarg się wylatuje na bruk i nie ogląda należnych pieniędzy bo zgodził się ktoś na prace na umowę zlecenie - spotykam takich ludzi bardzo często i zastanawiam się gdzie mają rozum. Nie chce nikogo obrażać - każdy dzień to nowe doświadczenie, to które wynieśliście z tej firmy jednym pomogło - innym pomoże następnym razem dokonać lepszego dla niego wyboru. Może któregoś z Was byłych lub przyszłych pracowników pocieszy to co napiszę na koniec - pracowałem w tej firmie od stanowiska sprzedawcy do wysokiego stanowiska blisko Zarządu-praca ma swoje plusy i minusy, raz było ciężko i to bardzo, raz lżej jak to w pracy, ale to czego nauczyłem się w AMRS procentuje obecnie. Nie poddawajcie się i pracujcie, nie jedna firma przed Wami, każdy w końcu znajdzie odpowiednie dla siebie miejsce i będzie mógł spełniać się wykonując wymarzoną pracę, czego Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys tam pracowałem - 7 lat prucje w handlu i mam porównanie!!!! I tu równiez wylatuje sie za brak odpowiednich utargów. Tylko widzisz, wiele zależy od przełożonych. A Twój następca jest jaki jest i dlatego taka rotacja pracowników. Stawka na umowie to jedno, a danie mozliwości wyrobienia jakiejkolwiek premii to drugie. Widac niewiele nauczył Ciebie czas przepracowany w AMRS. Skoro jest tyle niepochlebnych opinii, to o czymś to świadczy. Z kazdej pracy wynosi sie doswiadczenie, które przydaje się w nastepnej, wiec zadna zasługa AMRS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys tam pracowałem
Właśnie nauczył mnie wiele.....Jeżeli przeczytasz uważnie co napisałem, to być może zrozumiesz. Nie bronię, ale zwracam uwagę na fakt, że wiele osób daje się oczarować na słowo i są gotowi na słowo pracować. Skoro masz 7 letnie doświadczenie w handlu, to te 7 lat pozwala Ci na lepszy dla siebie samego wybór kolejnego pracodawcy, również praca w AMRS (z twoich wypowiedzi wynika, że jedna z większych pomyłek w twojej zawodowej karierze) i wynikające z niej doświadczenie pozwoli Ci uniknąć takich "wpadek" w przyszłości. Co do możliwości wypracowania premii - rotacji pracowników -napisałem ze nie pracuję tam od kilku lat i ze pewnie wiele się pozmieniało, z tego co piszesz to na gorszę, bo kiedyś wykonując budżety premie się otrzymywało i były jasne zasady od staru do końca.Co do twojego byłego zwierzchnika, nie znam i napewno nie jest on moim zastepcą....wiele la mineło i nie te zadania. Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta O.
ja jestem dumna że byłam pracownikiem Americanos'a, sporo się tam nauczyłam idąc do konkurencji widzialam ich brak zaangażowania i brak profesjonalizmu także WIELKI szacun za stosunek do pracy Menadzera za to że wymaga od kierownikow I sprzedawcow profesjonalizmu a przede wszystkim że sam go stosuje na wysokim poziomie. POZDRAWIAM WAS :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketama
Jestem bylym pracownikiem Americaosa w C.h Forum Gliwice i mimo tego ze zosatlam zwolniona z powodu tego ze byla kierowniczka byla moja najlepsza przyjaciólka to musze powiedzic ze bylam bardzo zadowolona z pracy. Atmosfera zajebista, cisnienie na sprzedaż owszem bylo ale bardziej mialo charakter motywcyjny niz jakies znecanie sie !!! a co do kasy to tez nie jest zala 1300zł wychodzilam na reke bez premi a w dodatku jest deputat co pol roku czyli skpe Ci daje do wyboru 2 pary spdoni i 3 koszulki wiec spoko :) pozdrawiam ekipe z Gliwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaPomarańczowa
1300zł to Twoim zdaniem ok płaca? ojjjjjjj w jakim ja żyję kraju.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algeryjka
Ja mam jutro rozmowę o prace w tym sklepie :) Ciekawe opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz rozmowę w Gliwicach to powodzenia.Uodporni się od razu na stres bo jest mega ciśnienie w firmie AMERICANOS jest kryzys ludzie nie mają 300zł by "o tak" wydawać sobie na jeansy;// niestety prezes który wyżej sra niż dupę ma jego to nie obchodzi ma być kasa koszula i pasek sprzedany ze spodniami, świeża krew i duży obrót DZIENNIE.Najlepiej ile wejść tyle paragonów, a nie daj Boże nic tym ludziom nie sprzedaż będziesz mieć mało sztuk na paragonie to zjeba i nie przespane noce z myślą co to będzie.... Ludzie taka jest prawda że to jest Polska firma, polityka polskiego głupiego prezesa Andrzejka a pod nim menagera! Polacy są biedni jak myszy kościelne!Ale ten problem tak naprawdę ciąży tylko na tych biednych handlowcach w salonach którzy atakują klientów desperacko:)Bo przecież musi być wynik który i tak mógłby być lepszy i zero wdzięczności pochwały:)oni liczą na duże pieniądze jak żebrak na piwo!!! już sto razy bardziej wolałabym pracować w sklepie z odzieżą chińską, zagraniczną która tak nawiasem pisząc nie mechaci się, nie targa w rękach i nie szmaci;] Więc ludzie zastanówcie się czy za ten 1100 zł w dobrych miesiącach handlowych może trochę więcej opłaca się to wszystko kosztem własnego zdrowia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz C.
Tęskni mi się za AMRS :/ otworzyli by sklep w nowej Galerii handlowej w centrum Katowic na miejscu dworca PKP Budynek jest już ukończony , lokalizacji idealna klientów pełno.Chętnie wskocze tam na kierwonika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mailna
Tomaszu C. widze,ze nie jestes swiadom obecnej sytuacji w AMRS. Ratuja sie jak moga, ale sklepy wciaz sa zamykane. Zero socjalu, poucinali progi premowie, wiec dostajesz sama podstawe i nowa menedzerka... Zero profesjonalizmu, nie potrafi pracowac z ludzmi, a tym bardziej nimi zarzadzac. Z perpektywy czasu zaczynam doceniac Tomka M. Duzo sie zmienialo w tej firmie i naprawde odradzam. Na dodatek jakosc spodni coraz gorsza i klienci tez uciekaja, padaka...A jeszcze jakby tam wpadła pewna kontrola, to firma lezy...Zal jedynie dziewczyn, z którymi pracuje, widze jak sie mecza, ja na szczescie juz nie bede musiała sie scierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gena
Tak, sklepy zamykają, ale jakoś coś tam się jeszcze trzyma. Premie przecież są - tylko indywidualne. Ja ogólnie jestem zadowolona - a staż pracy ok. 2 lata. Nie zauważyłam, żeby gorsza jakoś jeansu. Zarządzanie Kasi O. pozostawia wiele do życzenia, ale jest spokojniej niż za czasów Tomka M., chociaż te cele szczegółowe ... cyrk na kółkach! Tomek M. trochę przeginał z wymuszaniem winy za brak sprzedaży na sprzedawcach, ale był profesjonalistą i bardzo inteligentnym człowiekiem, i nie zgadzam się z tym co na tym forum złego jest napisane na jego temat. Był menadżerem przez duże M i Kasia O. mogłaby się dużo od niego nauczyć. Ogólnie jestem zadowolona z pracy w tej firmie, choć od pewnego czasu czuję się jak na tonącym statku. Ale jak zatonie, to popłynę innym. Ale póki co... Pozdrawiam wszystkich, którzy pracują w sklepach Americanos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmka
Moim zdaniem wraz z odejściem Tomasza M. ta firma przestała funkcjonować... Narzekacie, narzekacie, ale kto potrafił postawić cały sklep na nogi? Kto potrafił dać porządnego kopa w tyłek i zastrzyk energii? W takiej firmie jak AMERICANOS potrzebny jest FACET, potrzebne są JAJA, a nie przekrzykujące się i często fałszywe kobietki. Kasia O. niestety nie ma wspomnianych "JAJ"... Jest to osoba nudna, mało energiczna, często zmieniająca zdanie. Brak u niej profesjonalizmu, wiedzy (? chyba, że ją ma, ale jej niestety nie przekazuje) i pewności siebie. MNIE nie zmotywowała do pracy... Ciągłe obiecywanie zmian na lepsze, ciągłe zapewnianie o podwyżkach, awansach, a sklepów i ASORTYMENTU w nich co raz mniej... ŻENADA!!! Stały klient to klient powracający do sklepu, w którym pracuje STAŁY, MIŁY i PROFESJONALNY PERSONEL, umiejący zadbać o potrzeby klienta, którego już ZNA i, do którego WIE, jak podejść! Tego już nie ma... i chyba nie będzie... A propos profesjonalizmu - Tomasz zdecydowanie był i zapewne nadal jest przykładem profesjonalisty- miał pojęcie o każdej rzeczy wyprodukowanej przez AMRS, szkolił wszystkich pracowników, "zaśmiecał" głowy modelami, tkaninami, streatch'ami, rodzajami kieszonek... I, jeśli ktoś lubił to, co robił, miał samozaparcie i wiedział jaka jest jego rola w sklepie - praca dawała mu wiele radości! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz C.
oby nie zatonął :) to gdzie jest jeszcze otwarty na Śląsku jakiś americanos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już wszędzie gdzie kończą się umowy najmu lokalu zamykają ten swój burdel! aczkolwiek w niektórych punktach wolą zapłacić karę :D więc lepiej zaopatrz się w kilka par jeansów już teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość great day
pracowalem w tej firmie dosc krotko i nie moge powiedziec na jej temat ani jednego dobrego slowa no moze poza ekipami w sklepach :) odkad pojawil sie tam Pan B.B. jest tragedia!! kierownicy z wieloletnim stazem zwalniaja sie masowo zaledwie po trzech miesiacach pracy tego czlowieka stosuje on metody terroru i zastraszania jest dwulicowy i uwielbia ponizac ludzi (chyba zeby sie dowartosciowac) zwroty uzywane przez niego do personelu sa niedopuszczalne nawet u zula z ulicy towaru nie ma komunikacja z Legnica to jakas farsa nie wspominajac juz o pieniadzach ktore sa gorsze niz w kiosku ruchu z tego co slyszalem to w jednym ze sklepow jest juz czwarty lub piaty kierownik w tym roku a to chyba nie swiadczy o tym ze ludzie sie nie sprawdzaja tylko o tym ze area manager nie ma bladego pojecia o tym co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×