kasy pierwszenstwa -jak to dziła w supermarketach?

?

masz malutkie dziecko, jesteś w ciąży, to idziesz do tej kasy, nawet jeśli tam ktoś stoi, to Ty bez kolejki wchodzisz

bo zawsze do tych kas jest ustawiona kolejka/raczej nie ciezarnych i nie osob na wozkach/.Wiec pytam-jestem w ciaży i podchodze do takiej kasy-ide ustawic sie jako pierwsza?

normalnie jestes w ciazy widocznej masz pierszeństwo :) oczywiscie nalezy liczyc sie z tym iz kasa ta równiez jest dla niepełnosprawnych a takze matek z małymi dziecmi itp

ale ktos juz ma wyłozone rzeczy,wozkiem zastawia mi podejscie do kas...a ja sie tarabanię i mówię-chowaj pan te rzeczy z powrotem do wozka bo teraz ja?

Proponuje w takiej sytuacji udac sie do ochrony oni powinni zadziałac ...

szczerze mówiąc uważam,ze to mało wygodne.Lepiej byłoby otwierac takie kasy na zyczenie.

a czy musisz zaraz pchac sie przed kogos kto jest w polowie kasowania? zwyczajnie stajesz za to osoba, przeciez kasjer nie bedzie wycofywal polowy juz skasowanego towaru...

ale mnie chyba nie zrozumiałas.Nie chodzi o osobę,która jest obsługiwana,ale która czeka jako nastepna z wypakowanymi juz rzeczzami.

a jest do nich kolejka bo to nie sa kasy dla osob wylacznie uprzywilejowanych ale z pierwszenstwem, czyli sa normalnie czynne ale pierwszenstwo maja wymienieni na tabliczce nad kasa.. a czemu mialyby byc otwierane na zadanie? bez sensu... tyle ile ciezarnych tam przejdzie to pryszcz w porownaniu z iloscia klientow ktorzy w tym czasie moga zostac normalnie obsluzeni przez co kolejka w innych kasach bedzie mniejsza

a jak osoba kolejna czeka z wypakowanymi rzeczami to owszem, powinna je wrzucic do kosza, bo stajac w kasie pierwszenstwa musi byc gotowa na przepuszczenie osoby uprzywilejowanej...

no wypadaloby otworzyc buzie i zapytac : przepraszam czy moglby mnie pan/pani przepuscic... z reguly przepuszczaja ale zdazaja sie tez chamy ktore uwazaja ze kobieta w ciazy moze sobie postac to wtedy faktycznie trzeba interweniowac u ochrony...

dzięki za odpwiedzi.

?przeciez egzekwujesz swoje prawo ..

bez sensu a temu poprosic bo tego wymaga kultura osobista owszem nalezy ci sie ale to nie znaczy ze ma sie byc niegrzecznym i wepchnac sie bez slowa albo co gorsza ze slowami typu przejdz pan/pani bo teraz ja!!! na szczescie coraz czesciej jest tak ze nic nie trzeba mowic bo jak sie idzie do takiej kasy to zanim sie zdazy otworzyc usta to ludzie od razu sie rozsuwaja i wpuszczaja... co nie znaczy ze nie mozna wtedy takim ludziom powiedziec dziekuje...

ale teraz będę obsługiwana ja,bo z racji ciąży mam w tej kasie takie prawo.I wcale nie czułam się zle wychowaną.Niekiedy jak się poprosi to ludzie zaczynają dyskusję-jeden się zgodzi a drugi zaprotestuje.Nie nie prosic czy pytac a oznajmiać.

dokladnie, ja tez mowilam przepraszam ale w celu przepuszczenia mnie.. brakiem kultury byloby chamskie podniesienie glosu, czy szturchniecie w celu przepuszenia, nie ma nic chamskiego w "przepraszam, prosze mnie przepuscic", wrecz przeciwnie, jest to dosc kulturalna forma odniesienia sie do kogos, kto nie ma oczu dookola glowy ale na pewno brzuch zobaczy, gdy sie do tej osoby odezwe nie bede pytac czy mnie ktos przepusci w przypadku, kiedy ten ktos moze wykorzystac i powie "nie" - to jest dopiero bez sensu, zapytac a w razie odmowy leciec po ochrone? smiech na sali kulturalnie przepraszam w celu przepuszczenia i wyladowuje swoj towar na tasme, tyle

ja ostatnio stalam w widocznej ciazy wlasnie przed kasa gdzie jest napisane wielkimi literami KASA DLA KOBIET W WIDOCZNEJ CIAZY i staly kobiety udawaly ze mnie nie widza z tylu i jeszcze jednej, bylam w zaawansowanej ciazy , ale mój maz sie wqurwil i wywalił te babsztyle w ciazy spozywczej do innych kas,robiac im niezla awanture na caly sklep.

babsztyle w ciąży spożywczej-ale o co ci chodzi?

lllllllllllllllllmk to masz cos nie tak z glowa, w kasie pierwszenstwa idzie sie bez kolejki a nie stoi jak swieta krowa i czeka az zobaczy cie caly swiat.... prawa ciezarnych w kasach pierwszenstwa to jedno ale prostactwo jakie przedstawilas wraz z mezem jednak upewnia mnie co do tego, ze takie baby jak ty powinny siedziec cala ciaze w domu

i niepełnosprawnych tak, ale dla kobiet z małymi dziećmi nie. Podchodzisz po prostu za aktualnie kasowaną osobę i wyciągasza towar na taśmę, o ile w kolejce nie ma innych uprzywilejowanych, i nie wdajesz się z nikim w dyskusje. Masz do tego prawo,

U mnie w przychodni jest najlepiej. Przychodzą laski z małymi dzidziami, które śpią i ani sie ruszą a pytają sie mnie czy wpuszcze ją bez kolejki bo ona jest z małym dzieckiem. Kurcze. Ja jestem z 2latkiem, który sie źle czuje i leży mi na rękach popłakując, a ta na bezczela czy ja jej ustąpie.Wkurza mnie to że jak ktoś ma noworodka uważa że ma jakieś przywileje

ja bylam w ciazy ale nigdy nie korzystałam z zadnyc przywilejow-i zyje

nie działa w Tarnowie :O :O :O Ostatnio zjebke dostali ale krowy w kasach twierdzą że nic nie mogą zrobić...to po kiego zakładają takie kasy :O :O

upsa korzystasz albo i nie może sie dobrze czułaś ...ale są kobity które nie czują sie dobrze w ciąży mężowie pracują a zakupy trzeba zrobić. Skoro jest taka kasa to trzeba z niej korzystać.

Hania -a Ty w ciąży jeses?

Hania w Trojmiescie tez to niespecjalnie dziala :O