Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fijołka

Chipndales - dotykałyście im na panieńskim?

Polecane posty

Gość Fijołka

DOtykałyście im penisa? Brałyście do buzi? A może seksik? A panna młoda co na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka_jedna131
nie, nigdy w życiu. Po pierwsze szanuję się, a po drugie - brzydzę się nawet dotknąć a ty tu o braniu do buzi... jeszcze jakimś choróbskiem zarazi, bo kto wie, gdzie wcześniej wkładał popatrzeć można, ale nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thtryh
obrzydlistwo! co za chory pomysł! wymyśl lepszą podpuchę, zboku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabrycha.
Mialam robiony wieczor panienski u kolezanki w domu (organizowany przez psiapsioly). Zaprosily tancerza, ktory tanczyl i rozbieral sie. Tanczylysmy z nim wszystkie, dotykalysmy, pomagalysmy sie rozbierac mu heheh. No i jego sprzetu tez.Dlaczego by nie??? Przystojniak, z duza "maczuga", wysportowany... mniam:) Gdyby nie moj panienski pewnie byloby cos wiecej yheheh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest różnica: dotknąć swojego faceta, którego kochasz i z którym jesteś, a obmacać jakąś obcą lizajduupę, który macha jajami za pieniądze:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie jak ja nie byłabym zadowolona że mój facet wymacał jakąś duupę na kawalerskim, tak i on nie był by szczęśliwy, że ja śliniłam się dla jakiegoś fagasa na panieńskim, to działa w obydwie strony, I to nie kwestia bycia wyzwolonym czy coś, tylko po prostu jak się z kimś jest, to sa pewne zasady. Zarówno przed ślubem, jak i po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja bym nie chciala miec chipendale'a na panienskim, dla mnie to żenada. Po co mi jakiegos obcego faceta ogladac, a co dopiero dotykac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari anka
przed ślubem koleżanka robiła mi wieczór panieński. Wychodząc na niego mój obecny mąż powiedział, że jeśli na pojawi się na nim jakiś facet-strepteaser - mogę byc pewna że i on pojdzie po slubie do klubu Go-Go lub po prostu - do burdelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żartował
ale tak czy inaczej trochę to nie fair zeby dziewczyna obłapywała jakiegoś "sztucznego" faceta. Ma swojego (czyli narzeczonego) to niech jego obłapuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
autorka nie ma pojecia o pracy tzw chippendale... Oni sie TYLKO rozbierają i tańczą, pozwolą sie co najwyżej dotknąć i to też nie wszyscy. Nie ma mowy o seksie z nimi i "braniu do buzi" :o Tacy to są zwykłe męskie prostytutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żartował
chodzi o samo oglądanie i tańczenie z jakimś facetem, na dodatek skąpo ubranym. Jaki to ma sens? Że żałuje że juz nigdy z żadnym innym się nie będzie zabawiać? Jeśli tak to po co bierze slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×