boże wspolczuje tym co kupuja kosmetyki na targu lub za 2 zł

skusilam sie na blyszczykk targowy... rany boskie jak mozna tego uzywac.... suche nie blyszczy sie.. koszmar

niektorzy nie maja tyle kasy co ty :] tepa s*ko

właśnie Ci, którzy nie mają kasy tym bardziej nie powinni inwestować w takie badziewie. zniszczy skórę a później szukaj kremów za setki złotych, żeby ratować pozostałości po targowych kosmetykach. lepiej kupić podkład za 30 zł niż za 5 i zniszczyć sobie twarz

dokładnie na dodatek sa okropne.... jeszcze zrozumiem cien raz na jakis czas maznac nim oko czy blyszczyk choc wiem ze wyszuszaja.. ale fluid to jest koszmar... wolalabym chodzic bez makijazu niz w nim

jeśli chodzi o kosmetyki kolorowe, to nie ma na czym oszczędzać, te tanie są okropnie nietrwałe, ważą się, osypują, brzydko wyglądają.

a ja prawie nie uzywam kosmetyków, więc dla mnie to obojętnechociaż mam podkład czy tm tusz ale na targu tego nie kupiłam na pewno nie za 2 zł

n

są takie luzaki

A ja używam najtańszych kosmetyków jeśli chodzi o kolorówkę za 2 zł właśnie + perfumy za ok 17-20 zł . Podkład kupuję już nieco lepszy ale tez nie z górnej j półki ,tak gdzieś w okolicach do 17 zł.Warunek -musi dobrze wygladac na mojej buźce.I rozczaruję was teraz ,w pracy uchodzę za bardzo zadbana ładnie pomalowana kobietkę !!!Często koleżanki pytają mnie co kupuję i jkich perfum używam bo ślicznie pachnę !!!! Błysczyk kupuję zawsze w sklepie za 4 zł-choć chiński jest o niebo lepszy od tych markowych ,wiem bo miałam. Raz powiedziałam prawdę jakich kosmetyków używam, to obraziły się bo stwierdziły że się z nich nabijam .No to teraz mówię oryginalna nazwę i nie wspominam że używam podróbek np.zapachów. Wyleczyłam się już z tego aby wywalać 50 zł na mascarę co wydłuża rzęsy aż do nieba ,ale za to się obsypuje .Perfumy .......moje ukochane kupowałam kiedyś w SEPHORZE teraz tam zaglądam co jest nowego jak pachnie i na bazar po podróbkę .I wierzcie mi pachnę cały dzień a ubrania i dłużej !!!!! Nie zamierzam wierzyć w głupie reklamy a później nabijać kieszenie firmom które zwyczajnie kłamią !!!!!!!!!

Cieni mam do wyboru i koloru i wcale się nie obsypują np z rossmana za 4 zł.Za to te z Avonu och ,ach wsypywały mi sie do oka i wałkowały .Nie mówiąc o mascarach badziewie takie że szkoda gadać !!! Krem do buźki tylko z Ziaji lub nivea .Koleżanka stosuje cały czas jakies nadludzko drogie kremy za 200 a nawet ostatnio za 400 zł i jest załamana bo myślała że to będzie tak jak w tej reklamie że wyprostuje jej zmarszczki a on spowodował tłustą cerę z wypryskami !!!

nie wierze w to... durny temat o kosmetykach i pisze każdy... a jak ktos ma powazny problem to zero odpowiedzi :)

Nie dajcie się omamić reklamie !!!! To tylko nabijanie kasy producentowi .I szpan że ma się w torebce puder CHANELL który niczym się nie różni od zwykłych prasowanych podkładów np. z Rossmana ,taka jest prawda.Ja wolę za zaoszczędzone pieniądze pojechać w góry na weekend :)

chyba troche przesadzasz. Nawet jesli tak jest to tylko dlatego, ze twoje kolezanki sie nie znaja na oryginalach. Ja bym z pewnoscia wyczula podrobke perfum. Mozna trafic na fajny tani kosmetyk, ale perfumy? Podroba to podroba i nic tego nie zmieni

Carrie to nie wierz i dalej kupuj te najdroższe i wmawiaj sobie że są najlepsze :) Zajmowałam się kiedyś krótko wizażem i wiem co mówię .Nie płacimy za jakość kosmetyków tylko za firmę i za pieniądze które ona włożyła w reklamę .

coz, jesliuwazasz, ze podklad czy puder z rossmana czy z targu ma takie same wlasciwosci co chociazby kosmetyki 10razy drozsze to nie wiem, jak as uposledzona musisz byc :D takich kosmetykow uzywalam jak mialam 15 lat i na szczescie teraz stac mnie na podklad (mineralny chociazby) za 40zl owszem sa fajne niektore tansze kosmetyki-essence np-tusz czy puder, ale lakierow do paznokcie, trwalosci cieni czy samego ich wygladu niestety nie ma co proownywac.

Puder Chanel rozni sie od takiego za 10zl. I nie kazdy kto posiada markowe perfumy robi to dla szpanu

Porcelanowa Lalka Ostatnio uzywam podróbki perfum SENSI armaniego te żółte ,nie ma różnicy w zapachu i nie opowiadaj mi że byś poznała ,owszem jak bym ci butelkę pokazała że to nie oryginał !!!! Nie poznasz ,ponieważ u mnie w pracy dziewczyny mają oryginały za 200-300 zł i niczym ich zapach nie różni się od mojego .Nikt mi tego jeszcze nie powiedział !!!!!!!!

to zapewniam cie ja bym ci powiedziala i wyczula roznice. Mam bardzo wyczulony wech i wiele osob sie dziwi ze potrafie tak latwo odroznic oryginal od podroby. Malo tego jestem tez pod tym wzgledem bezczelna bo potrafie zwrocic znajomej uwage ze ladnie pachnie podrobionym zapachem. Ciesz sie wiec ze ze mna nie pracujesz:)

Nie jestem upośledzona i wypraszam to sobie ,napisałam tylko swoje zdanie i to co ja stosuję .Mnie też stać na dobry podkład za 60 -80 zł a owszem skuszona reklamą kupiłam jeden ,ale był jakiś nie taki ,drugi bo miał przecudnie matowić cerę a skóra po nim wyglądała jak po łuszczycy,trzeci i........wszystkie stoją .Używam w tej chwili takiego za 18 zł polskiej firmy EFECTIMA jest boski a moja buzia ślicznie wygląda.

Oczywiście, że są kosmetyki tanie i dobre, oraz drogie i kiepskie. Ja sama mam cienie z Rossmana które bardzo lubie a jeden z najtrwalszych lakierów mam z Natury za grosze. Tuszu używam od dawna z Rimmela za 15 zł i jestem nim zachwycona. Co do perfum uwielbiam te z Yves Rocher, maja piękne zapachy jak dla mnie, choc tanie nie są. Ale obecnie na krem i żel do mycia twarzy trochę wydaję bo kupuję z Avene i jest róznica pomiędz tymi za 5 zł. Co do szamponów to kupuje te apteczne, odżywki zwykle z rossmana i patrze na składy - jak dużo sylikonów to nie kupuję. Ostatnio zaczęłam tez stosować kosmetyki z BU.

ja takze nie kupuje samych markowych kosmetykow, mam cienie do powiek nieznanej firmy jak i cienie marki Dior, podobnie z blyszczykami, ale juz podklad to tylko Lancome bo jest dla mnie najbardziej odpowiedni. Na reszte tak nie zwracam uwagi oprocz zapachow, nie lubie po prostu podrobek perfum

PORCELANOWA LALKA Widzę znawczyni jesteś wszystkich największych światowych zapachów ,och ,ach.Jak mnie śmieszą takie osoby jak ty . Otóz ostatnio kupiłam podróbkę jabłuszka DKNY,piękny długotrwały zapach za .....28 zł i też mam taką znawczynię pożal się boże, jak ty w pracy .Spytała mnie czym ty znowu tak slicznie pachniesz ja jej na to nie poznajesz??????? Ach tak to DKNY pewnie że poznaję i dodała że musi sobie też kupić bo jest piękny. Spytała mnie o cenę skłamałam że 217 zł bo za tyle widziałam je w DOUAGLASIE. nA DRUGI DZIEŃ przytachała te perfumy i tak się nimi zlała że wszyscy myśleli że się poduszą !!!!! Mnie się smiac chciało ,ale to taka zazdrośnica jest i dobrze jej tak.

kaszalotjeden- ty masz ewidentny kompleks. Nie jestem znawczynia, mam wyczulony wech, jestem po prostu bardziej czula na zapachy niz inni. Nie masz powodow by mnie obrazac tylko dlatego ze znam sie perfumach i odrozniam naprawde oryginaly od podrobek. A kompleks masz bo klamiesz, gdyby bylo inaczej przyznalabys sie za ile kupilas podrobe. Nie wstyd uzywac, ale wstyd sie przyznac- hipokryzja

Koleżanka ta wydaje krocie na kosmetyki a przede wszystkim perfumy oryginalne.Ja kiedyś też tak robiłam .Jednak ok 10 brakuje jej kasy i pożycza a na dodatek wiecznie wali od niej tak mocno tymi oryginałami że ludzie już maja dośc!!! Sensi oczywiście tez jej się spodobał bo to faktcznie sexowny zapach ,kupiła i głowa boli .

http://www.youtube.com/watch?v=aCVdSvI08qs zobaczcie jaki filmik o tych kosmetyach za 2zł znalazłam

Ależ przyznawałam się w pracy że nie kupuję juz oryginałów choć mam sporo flakonów po nich w domu i nikt mi nie wierzył to zaczełam im mówić to co chciałay usłyszeć.Ja tez mam bardzo wyczulony nos na zapachy,dodatkowo jeszcze wybieram zazwyczaj te najpiękniejsze a nie modne i nowe które nie rzadko śmierdzą po prostu mimo że znany projektant lub producent je wypuścił.

twoja kolezanka najwidoczniej nie umie ie spryskac perfumami dlatego tak od niej czuc. To jej wina a nie zapachu. Jak dla mnie ludzie moga uzywac podrobek, nic mnie to nie obchodzi, ale niech tez nie wstydza sie do tego przyznac i niech nie wmawiaja innym ze niczym podrobka nie rozni sie od oryginalu

Wypowiedziałam się tylko co ja stosuję i z czego jestem zadowolona .Też używała kiedyś oryginalnych drogich kosmetyków z wyższej półki.Wyleczyłam się już .Nie będę nabijać firmom kosmetycznym kasy.A kupowanie ich to snobizm niech mi nikt nie mówi.Lepiej wyglądam po polskim podkładzie i kremie niż po tych wysokopółkowych co niczego innego nie dają oprócz drenażu kieszeni :)

No własnie niech kto chce używa podróbek a jak nie chce to oryginały. Wczoraj własnie kupiłam NOE oczywiście podróbkę ,byłam dziś na zajęciach i dziewczyna która ze mną chodzi powiedziała "śliczne te perfumy nie ,sama ich używałam ale sa mega drogiee a podróbki nie będe kupować "Uśmiałam się solidnie :)

Zresztą NOA działa na facetów niewiarygodnie ,jest piekna a moja podróbka niczym nie różni się zapachowo od oryginału może nie pachnie pięć dni a dzień cały ,ale przecież pod koniec dnia i tak się myjemy :)