boże wspolczuje tym co kupuja kosmetyki na targu lub za 2 zł

i gdzie Ty to kupujesz? i tak btw, jakie polecasz tańsze kosmetyki, które wg Ciebie są lepsze od tych z górnej półki?

Lakier z Rossmana cristal collor collection sommer -prześliczny pastelowy fiolet za 5 zł trzyma mi się cały tydzień na paznokciach mimo że sprzątam i wszystko robię.Więc jak to jest droższy lepszy ???????Miałam taki z loreala za 27 ,wieczorem odpryski na pół paznokcia -dziękuję nie kupię więcej.

skoro nie wstydzisz sie przyznac do podrobek to dlaczego nie powiedzialas kolezance czegos w stylu "a dlaczego nie kupisz podrobki? widzisz ja pachne podrobionym zapachem a ty nie odczuwasz roznicy"? Ale pewnie fajniej jest sie poczuc kiedy ludzie mysla ze cie stac na drogie zapachy

kaszalotjeden - ale przyznać się do kradzieży wartości intelektualnej (kompozycji zapachu, opatentowanej przez twórcę), to już się wstydzisz? :D Jak ja nie miałam wiele pieniędzy, nie kupowałam podróbek, nigdy! Ani ciuchów, ani torebek, ani kosmetyków. Wybierałam tańsze zapachy (Oriflame czy Yves Rocher), ale nigdy zapachów z rozlewni, gdyż uważam, że to zwyczajna kradzież wartości i patentu, a na to, z racji zawodu, jestem bardzo wyczulona. Na dodatek ten, kto myśli, że puder z Rossmana niczym się nie różni od pudru Chanel czy Clinique, to chyba nigdy nie miał do czynienia z tymi drugimi (no, chyba, że zamawiał podróby na Allegro mieszane w betoniarce przez Chińczyków). Zgadzam się - istnieją drogie buble i należy się ich wystrzegać, tak samo istnieja cudne kosmetyki za naprawde niewielkie pieniadze :) Mojej cerze nic niestety nie zastąpi kremów aptecznych lub (tylko niektorych) tych z wyzszej polki, ale toniki Urody są genialne (a testowałam i Lancome, Clarins i inne drogie badziewia). Co do polskich kremow za mniejsze pieniadze: Lirene to była porażka, Iwostin tez, Dermika takze mojej cerze nie sprostala :(.

nikt nie mowi ze wszystko co drozsze lepsze. Ja np. tez nie uzywam markowych lakierow do paznokci.

Kupuję w Rossmanie lakiery podkady (tanie a dobre),kremy . Podróbki perfum zawsze u jednej i tej samej pani na bazarze,która ma po 2 dniach każdą nowość jaka pojawi się w perfumerii.Piękne flakony i doskonała trwałość ,jeszcze się nie zawiodłam .

sorry ale jaka wspaniała bylaby podrobka to niestety tylko podorbka. I uwierz mi czuc roznice

Przyznam szczerze że kaszalotjeden ja bym się na Twoim miejscu przyznawala że to podróbka i tyle. Tak jak w sytuacji z ta dziewczyną, powiedziałabym jej że właśnie pachnę podróbką i że warto sobie coś takiego kupić a nie śmiać się w duchu z dziewczyny - bo faktycznie trąci hipokryzją. Ja no kupowałam rzeczy w ciucholandzie i jak koleżanki się zachwycały to mówiłam gdzie kupiłam.

widzisz to nie chodzi o to, ze ty uzywasz tanich kosmetykow, ale o to ze chcesz podniesc swoja wartosc spryskujac sie podrobkami. I o ile jestem w stanie uwierzyc na odczepnego, ze twoje kolezanki nie wierzyly ze to nie oryginalna kredka, tusz, cien do powiek (chociaz i tak to dziwne, bo nigdy nie widzialy nic w twojej torebce?) o tyle nie uwierze ze komukolwiek powiedzialas ze pachniesz podroba a on ci nie uwierzyl.

to rozumiem, że kredka z Avonu nie zasługuje na miano "oryginalnej", gdyż jest n-razy tańszy od takiej od Chanel czy Lancome, tak?

A czy ja coś takiego powiedziałam? Źle rozumiesz. Kredka z AVonu nie jest "kredką z wyższej półki", ale jest oryginalna. Tak samo jak zapachy Avonu czy Oriflame to autorskie kompozycje, nie podróby.

Jeśli chodzi o kradzież kompozycji zapachowej stworzonej przez wynalazcę tego zapachu ,to gdyby nie legalna była sprzedaż tych zapachów nie było by ich w sklepach,sieciach handlowych itp.widocznie nikt się tego nie czepia a i twórcy kompozycji zapachowych są zadowoleni bo to od nich !!!!!! wytwórcy kupują często komponenty .Są to legalne wytwórnie i maja jak najbardziej poparcie firm które sprzedają oryginały.Pod jednym warunkiem ,nazwa musi być inna ,buteleczka już mniej a zapach może być ten sam tylko o mniejszym stężeniu !!!!!!! Taka jest prawda o podróbkach legalnie sprzedawanych na bazarze ,bo to są legalnie sprzedawane zapachy moje drogie.

Podróbka, podróbce nie równa. Podróbki są robione tak aby zapach był identyczny jak oryginału - ale po pierwsze nie zawsze się to udaje, a po drugie siłą rzeczy i tak składniki będą inne. Jedna podróbka może się udać, inna już nie. I są na świecie osoby które potrafią zapachy rozróżniać. Co do kradzieży to nie jest to do końca kradzież - nie uzywa się w produkcji tych samych składników, jedynie zapach ma być podobny do oryginału. Kradzieżą jest używanie oprogramowania bez licencji za którą się zapłąciło, kopiowanie muzyki i filmów - korzysta się z oryginału ale za niego się nie płaci

Chyba że ktoś kupuje perfumy z CHIN to jest porażka !!!!!!!!

Ja mysle, ze warto inwestowac w kosmetyki z drogerii. Nie mowie o tych supermarkach, ale np. Avon, Rossmann, czy jakie tam jeszcze sa. Z drugiej strony jesli ktos na bazarze wypatrzy cos taniego, ale dobrej jakosci, to czemu nie. Mialam kolezanke, ktora uzywala tych bazarowych i wygladala koszmarnie - moze nie miala talentu do malowania sie, albo wybieraja tandetne kolory. Ale sa tez kobiety, ktore tymi bazarowymi potrafia sie bardzo ladnie wymalowac. Ja upodobalam sobie Loreal, Lancome, jesli chodzi o cienie i tusze, natomiast do cery Neutrogene oraz Dr Irene Eris. Trzeba szukac, az sie znajdzie to, co sie podoba. Jabluszko DKNY oryginalne tez mam, ale uzywam tylko na wielkie wyjscia - szkoda mi na codziennie uzywanie. Najwazniejsze to znac umiar. :)

kaszalotjeden legalne czy nie i tak nie zmienia faktu, ze lubisz sie dowartosciowac tym, ze ktos mysli iz pachniesz drogimi perfumami podczas gdy ty spryskujesz sie podroba bazarowa.

Wiem, że to syntetyczne podróby oryginalnych zapachów (raczej esencji różanej nikt do tego nie używa), tym bardziej jestem do nich sceptycznie nastawiona :)

ja mialam w szkole sredniej kolezanke, ktora nosila podroby (ubrania), pachniala podrobami i malo tego w lazience wywalala kosmetyki (podroby) by wszyscy widzieli ze ma oryginalne niby. A jak sie puszyla jak ktoras mowila co to za blyszczyk a ona z duma odpowiadala ze od Chanel mimo ze napisane na nim bylo Canel:D Wiele dziewczyn sie na to nabralo a ona chodzila dumna- starsznie mi ja przypominasz kaszalotjeden.

Niczym się nie dowartościowuję,a z ciebie aż kipi złość .Powtarzam ci stać mnie na drogie pefumy i kosmetyki bo że one sa dobre to nie napiszę .Kupuję podróbki zapachów bo sa identyczne ,napisałam już dla czego . Kupuję stale u jednej i tej samej pani która to legalnie sprzedaje.Nie kupuję na Allegro Tureckich CHANELI i innych bo z tym ci sie myla podróbki!!!

nie kipi ze mnie zlosc. Wybuchnelam po prostu smiechem, skoro sie nie dowartosciowujesz to dlaczego nie przyznajesz sie do swojej pani z bazaru?- hipokryzja.

i nie opowiadaj ze podroba pachnie identycznie, bo chocby nie wiem jak dobra byla to i tak jest z innch skladnikow (tanszych) a wiec roznice w zapachu oraz trwalosci widac.

Porcelanowa Lalka widzę że dla ciebie osoba wartościowa to taka która kupuje zapach np.Chanell za 300 zł w perfumerii,krem od Diora (koniecznie z napisem :))Puder od MACA jeżeli wiesz kto to za 300 zł ,Lakier do paznokci za 50 zł i tak dalej i tak dalej.I wcale lepiej(a często gorzej) nie wygląda od osoby która kupuje taniej a wygląda super .Każdy kupuje to co lubi i tyle w temacie.Napisam wcześniej że zajmowałam się kiedyś wizażem ,pracując na kosmetykach kilku drogich bardzo drogich firm.Poznałam tajniki sprzedaży tych kosmetyków a także zapachów ,więc wiem moja droga o czym mówię że wysoka półka nie znaczy dobra ,może oznaczać też badziewie ale pod znakiem firmowym już badziewiem nie jest.

perfumy oryginalne sa napewno najlepsze,ale co do lakierów do paznokci bym się klóciła,z targu bywają trwalsze,chociaż nie wiadomo co w sobie mają:) Podkłady z maybelline bywaja lepsze dla mnie od revlona który kupowałam latami.Kademu coś innemu pasuje.

co do diora,miałam podkład z diora jest super ale dla ceny dojrzałej a nie mołodej bo daje efekt maski.

kaszalotjeden- nie wyciagaj blednych wnioskow na temat mojej osoby. Dla mnie nie ma znaczenia czy ktos uzywa cieni do powiek za 15zl czy od Chanel. Sama sie przyznalam przeciez ze uzywam tanszych kosmetykow wiec nie rozumiem skad twoje przypuszczenia? Jedyne czego nie lubie to hipokryzji i owszem twoje zachowanie moze swiadczyc o dowartosciowywaniu sie, bo jesli nie to po co ten teatr?

kaszalotjeden, masz jakis problem z czytaniem ze zrozumieniem? przeciez nikt nie pisal, ze tansze ksometyki sa be i wartosciowe osoby to takie co uzywaja ksometykow od 200zl w gore :o tez uwazam, ze perfum nie da sie podrobic, tak zeby byl identyczny (czyli zapach, trwalosc i rozwijanie sie zapachu) uzywam i tanszych i drozszych kosmetykow, sa buble w kazdym przedziale cenowym

PORCELANOWA LALKA Napisałam już wcześniej że wiele znanych firm zezwala na sprzedawanie swoich zapachów pod inną nazwą ,z flakonem nieco innym i z takimi samymi -dokładnie takimi samymi komponentami zapachowymi jak w orygimnałach tylko o mniejszym stężeni zapachowwym zazwyczaj jest to 20 -30 % stężenia zapachu oryginalnego.Co z tego wynika ??????????? Są to te same perfumy tylko..............krócej pachną moja droga i jest to legalny biznes na całym świecie i nikt się tego nie czepia.Natomiat jeśli ktoś kupi w Turcji perfumy CHANELL np i mają one te samo opakowanie ,flakon co oryginał to jest to bezczelna podróba i taka właśnie pachnie inaczej !!!!!!!!

kaszalotjeden- ty nie rozumiesz czy udajesz? Nigdzie nie twierdze ze wyzsza polka to od razu lepsze. Czepilam sie tylko twojego zacowania odnosnie podrobek. Nigdzie nie wychwalam kosmetykow znanej marki

no to skoro to sa te same zapachy to prosze, pdoziel sie z innimi ta wiedza i zdradz, gdzie sprzedaja tak super podrobki, ze nawet autorzy zapachu na to pozwalaja.

a jednak nie udajesz ze nie rozumiesz:O Nie uzywasz perfum oryginalnych a podrobek nawet pod inna nazwa a klamiesz innym ze to sa te super drogie oryginaly. Dlaczego? W koncu wedlug ciebie nie ma roznicy. Wiec sie przyznaj ludziom do tego czym pachniesz.