fenomen internetu ?

czym spowodowany jest fenomen internetu? dlaczego tak wiele par pochodzi właśnie z niego? portale / fora / czaty.. pełne są nieszczęsliwych osób szukających drugiej połówki.. ale czemu wolimy spedzac czas na necie niz spotykac sie w realu? dlaczego ostatnie lata to era rozmów na gg a nie w cztery czy? gdzie podział się tradycjonalizm? tylko osób zakochuje sie w osobie poznanej przez internet.. przecież to tylko nasze wyobrażenia.. a jednak jesteśmy tak bardzo naiwni, idealizujemy, wyobrażamy sobie wiele.. kurczę.. chciałabym poznac kogoś przez przypadek, nie przez neta. :P

niestety to prawda :(

niestety tak jest, ale zadne gg nie zastapi rozmowy w cztery oczy, romantycznej kolacji itp. ale sa tez dobre strony, ludzie niesmiali moga sie otworzyc bardziej, maja wieksze szanse na poznaie kogos, nie ma tak,ze wszystko jest albo czarne albo biale

Nie myśl że życie wszystkich ludzi wygląda jak twoje. Odpowiedź znajdziesz wychodząc do realnego świata i przekonasz się że tkwisz w błędzie. Świat realny wciąż istnieje a w nim wielu ludzi którzy nie rozumieją że można żyć tak jak ty.

odpowiedz. mylsisz się. ja nie żyję w tzw internatowym świecie. minęło mi to. dojrzałam. zobaczylam swoje błędy z przeszłości i tym spowodowamy jest ten topic.

Ja do tego nie podchodzę w ten sposób, że mogłabym zakochać się w kimś przez internet. Taka opcja w ogóle nie wchodzi w grę. Przez internet to mogę kogoś poznać, a o czymś więcej można mówić dopiero po spotkaniach na żywo. Poza tym smsy i rozmowy na gg są uzupełnieniem. Przecież nikt nie opiera swojego związku na rozmowach na gadu, bo prawdziwy kontakt się liczy. Internet daje tylko możliwość tego dodatkowego kontaktu. Jak nie miałaś internetu, to mogłaś pogadać z kimś tylko, jak się z nim spotkałaś. A nikt nie może sobie pozwolić na spędzanie ze sobą całego czasu, więc rozmowa przez internet jest dodatkiem. Naprawdę nie wierzę, że znasz kogoś, czyj związek się opiera na rozmowach internetowych. A poznanie kogoś w necie zamiast w realu?? Cóż, to też jest dodatkowa możliwość. Oczywiście pewnie są skrajne przypadki ludzi, którzy większą część dnia spędzają przed kompem i nie wychodzą nigdzie do ludzi. Jedna uważam, że zdecydowana większość traktuje to jako dodatkową opcję na zasadzie może poznam kogoś na żywo, może poznam przez internet - kogoś, z kim nigdy nie miałabym szansy się spotkać w rzeczywistości. Dlatego wydaje mi się, że trochę Cię ponosi w tych przemyśleniach...

No to przyznaję się do błędu i padam do stóp prosząc o wybaczenie :) U mnie jest sytuacja odwrotna. Chciałbym troche więcej tu siedzieć ale niestety czas mi nie pozwala. Jacy my ludzie jesteśmy grymaśni ;) Pozdrawiam :)

E tam, jest mozliwe zakochać się. Niby wszyscy twierdzicie że wygląd nie jest wazny, ale zaprzeczacie teworii że mozna zakochać się w samym charakterze. Ja się zakochalam przez internet. Po pół roku było spotkanie. Dziś jestesmy małżeństwem.

pokolenie JPG tak ma

Ja sobie nie wyobrażam zakochać się w kimś przez neta. Poznać, a po spotkaniu zakochać oczywiście tak. Ale zakochiwanie się w kimś, kogo znam tylko wirtualnie nie wchodzi w grę. Oczywiście to moja opinia, każdy może podchodzić do tego inaczej. I nigdy nie twierdziłam, że wygląd nie ma znaczenia.