Jak pradzic sobie z szczeniakiem ktory sika po domu????

hej wszytskim,wczoraj kupilam z mezem szczeniaczka rasy maltanczyk,piesek ma 7 tygodni,byl juz 2 razy odrobaczany i raz szczepiony na kolejna szczepionke idziemy 11 wrzesnia,mam pytanie jak sobie poradzic z tym ze pies sika mi po calym korytarzu i robi kupe? rozlozylam mu w jednym miejscu gazete i jak widze ze tylko chce siku lub robi to przerywam mu i niose na gazete ale on dalej to samo,w nocy z mezem zamykamy sie w pokoju,on ma swje legowsiko na korytarzu,w nocy piszczy co 2 godziny,jak wychodze to za kazdym razem jest nasikane w innym miejsu,tej nocy 4 razy zrobil kupe i kazda tez w innym miejscu,jak zrobi siku to mowie mu ze to "FE' i pokazuje na gazte wiem zetakiego pieska nie wolno wypuszczac na dwor dopoiki sie nie zaszczepi 3 razy,pomozcie jak nauczyc go sikania na gaztee i w jednym miejsu pomocy:-)

dziwisz sie? ;/

kiedy podstawiasz mu pod tyłek gazetę i już się na nią załatwi pochwal go/nagrodź smakołykiem. na szczeniaka potrzeba czasu, spokoju i obserwacji.

cierpliwość, cierpliwość i jesdzcze raz cierpliwość.... przede wszytskim pies nie ma się załatwiać na gazetę, ale na dworze - nawet po sikaniu w domu trzeba go wynieść na trochę na spacer a najlepiej, jak widzicie, ze ma zamiar coś zrobić od razu pod pachę i na dwór. w ogóle to wychodzić z nim tak często jak sie tylko da. i nie pokazuj na gazetę - bo później wcale go nie oduczysz. miałaś w domu w ogóle kiedykoliwek psa? albo Twój mąż? ale takiego domowego, nie w kocju czy przy budzie

jakie 3 razy zaszczepi? po szczepieniu jest jakas kwarantanna z tego co pamietam (moje psy już są nastoletnie ;)) ale o żadnym cyklu trzehc szczepień nie pamietam. bodajze tydzień trzeba było przetrzymac psy w domu

kundrie - twoje rady są na przyszłość. domyślam się, że psiak obecnie przechodzi okres kwarantanny, więc z wychodzenia na dwór nici.

piesek ma 7 tygodni raz byl szczepiony w 6 tyg kolejne szczepienie jest w 9 tyg i kolejne w 12 i dopiero wtedy mozan wyjsc z psem na dwro,dzwonilam do 3 weterynarzy i kazdy mowi to samo,dlatego nie moge nauczyc go jeszcze wychodzenia na dwor,dla mnie sukcesem byloby gdyby nauczyl sie teraz sikania w jednym miejscu a nie na calym korytarzu:-/ staram sie byc przy nim jak wsatnie i patrzec co robi i tak smao jak sie napije,ale w nocy jak amm go pilnowac? a do sypialni nie wstawie go bo zasika dywan caly,a na korytarzu mamy terakote,wiec szmatka latwo wytrzec a to moj pierwszy w zyciu pies i mego meza tez,bardzo go kocham ale nie wiem kompletnie jak sobie z nim poradzic,jak nauczyc,jestem obecnie w ciazy,w 6 miesiacu,w styczniu pojawi sie u nas dziecko,chcem aby do tego czasu piesek juz spal cala noc,i sikal przynajmniej w jedno miejsce na gazetke

no nie wiem czy ten piesek aż tak całą noc do stycznia ci prześpi, jeśli rozpiera go energia to przyczaj się, że czasem i w nocy będzie miał ochotę na zabawę (młody jest, więc snu aż tak bardzo mu nie potrzeba). ja ze swoją labradorzycą użerałam się przez niecały rok, bo w nocy miała napady wariacji, więc biegała po całej chałupie, wchodziła mi na głowę i podawała łapę, coby jej zabawki rzucać. co do problemu z sikaniem, popieram pomysł z nagradzaniem, każdy pies prędzej czy później kojarzy fakty - nasiusia na gazetę i dostanie smakołyk. z początku może być trudno, bo wiele zależy od psa i jego chęci do nauki, ale w końcu się uda. w nocy nie upilnujesz, ja swojej dawałam noce na sikanie gdzie popadnie, ale w dzień wszędzie za nią łaziłam z workiem psich ciastek i rozkładałam ze trzy gazety, kiedy na jakąś nasikała dostawała ciacho, potem ilość gazet stopniowo zmniejszałam, kiedy opornie jej szło trafianie w gazety to sama ją tam przenosiłam, po potrzebie pokazywałam gazetę i dawałam smakołyk (psa trzeba obserwować, bo przed każdą potrzebą daje swoje psie znaki.) jest jeszcze sposób na walenie po tyłku, ale nie lubię przemocy, więc się nie rozpisuję ;)

i wzielas malego pieska?! psu trzeba poswiecic na poczatku baaardzo duzo czasu i wcale nie wystarczy miesiac czy dwa, pies potrzebuje troski i milosci tak samo jak male dziecko, nie mozna mu teraz poswiecac uwage a za chwile juz nie bo bedzie dziecko, on tego nie zrozumie, ludzie maja psy ktore sa dorosle, przywiazane do wlascicieli, wiedza ze sa kochane a mimo wszystko jak pojawi sie dziecko sa zazdrosne, robia sie nawet agresywne i to rowniez pieski kanapowe malych raz, on nie zna swojego miejsca w zyciu waszej rodziny, na razie czuje sie najwazniejszy a tu za chwile pojawi sie ktos kto mu wszystko zabierze.... to po pierwsze, po drugie macie wlasny dom czy mieszkacie w bloku? to zasadnicza roznica poniewaz jesli macie wlasny dom, podworko na ktore inne psy nie maja wstepu to malec spokojnie moze wychodzic na dwor, chodzi o to aby nie wychodzic z nim na spacery gdzie uczeszczaja inne psy, czasem pewnie i chore a nie zeby wogole nie mogl wyjsc na swieze powietrze... moj pies uczyl sie zalatwiac na dworze 2 miesiace, tez probowalam metody z gazetami, tylko ze ja pozwolilam psu chodzic po calym mieszkaniu i potem musialam wymieniac dywany, ale coz tego sie nie uniknie... pies ma 7 tyg to malo i nie ma co oczekiwac ze w tydzien czy dwa zrozumie o co chodzi z tym sikaniem, a ze zrobi siku w nocy w 4 miejscach, no coz wcale mu sie nie dziwie, ciekawe czy Ty bys chciala zrobic kupe w ubikacji gdyby byla juz tam jedna nie spuszczona, a co dopiero 4? poza tym piesek najwyrazniej teskni, na noc zostaje sam, to nie pomaga mu

przeszlam przez to .szczeniak to jak niemowlak.robi kiedy chce.rozumek tez ma podobny ale.....nagradzanie i karanie dziala.ja mojego w trakcie lub jak sie przymierzal;) wynosilam na balkon.jak go bralam bylam niezadowolona i glosno mowilam.jak konczyl na balkonie glaskalam i piescilam.po kilku dniach stanal pod balkonem i zaszczekal!otworzylam i zrobil siusiu.jaka ja bylam dumna.prawie jak wtedy gdy cora niespodzianke w nocniku przyniosla;) potem wystarczyly spacery.polubil bardzo.z czasem zapomnial o balkonie. powodzenia:) ps.mozesz wybrac inne miejsce ale go tam odnos i chwal

duzo snu, z tym ze hmmm sa jak male dzieci, one nie wiedza ze noc to noc i ze sluzy do spania, piesek maly nie potrafi dlugo spac, zazwyczaj jest tak ze spi pare godzin, potem je , bawi sie i znowu spi i tak caly dzien na okraglo, z czasem nauczy sie ze noc sluzy do spania i nie powinno byc problemu, ale poki co budzi sie w nocy , spac mu sie nie chce to co ma robic? oczywiscie psoci zazwyczaj, piszczy bo nie ma was kolo niego kiedy sie obudzi, jest wtedy zagubiony, przestraszony i czesto tez z tego strachu tyle razy sie zalatwia.... jesli chodzi o metode to faktycznie jak juz ktos napisal nagrody sa najlepsze, jednak czasem trzeba psa ukarac, szczegolnie jak bedzie starszy i nie bedzie chcial sluchac ale walenie po tylku nie jest najlepszym sposobym i pamietaj nigdy reka, jak juz to gazeta, najlepszy sposob na ukaranie to zwinac gazete i z calej sily uderzyc o podloge, o krzeslo, sciane cokolwiek co jest kolo psa, przestraszy go wtedy sam dzwiek

acha i spalam z nim lozku inaczj piszczall on teskni za matka.

na ten czas kiedy on uczy sie zalatwiac? jesli nie i tak strasznie zal Ci tego dywanu to wez jakas stara koszulke ktora mozna zniszczyc, nos ja caly dzien, baw sie z pieskiem majac zalozona ta koszulke, a wieczorem poloz mu ja tam gdzie spi, bedzie wtedy czul Twoj zapach, przez co poczuje sie bardziej bezpieczny

nie zostawiaj tego biedaka samego na noc

no ale tak jak pozwole mu byc w naszej sypialni to obisak nam dywan i cala podloge,a na lozko nie chce go przyzywczaic bo wtedy bedzie mi trudno go od tego odzwyczaic,ja w nocy jak piszczy,wychodze do niego,msprzatne siku i kupe,wezme go na raczki,poglaszcze i klade do legiwoska,on popiszczy jeszcze troche i zasypia,tej nocy bylo tak 4 razy:-/ srednio co 3 godziny,w dzien spi pobawi sie i dalej spi,a staram sie go nosic na gazetke na korytarzu,z jego legowiska do balkonu jest spory kawalek wiec napewno i tak by po drodze nasikal a gazeta lezy niedaleko legowiska i jak widze ze sika to podnosze go i stawiam na gazete i wtedy go chwale,kupilam mu takie male ciasteczka ale chyba jeszcze ma zaslabe zabki:-) acha i amm pytanie czy taki pokarm z puszki,mokry mozan trzymac 4 dni w lodowce? tam pisze ze zuzyc w ciagu dobr,ale dla mego pieska taka puszka starczy na 4 dni acha i jak sie robi,bo moj piesek ma staly dostep do jedzenia,nie wiem czy trzeba tak,czy moze trzeba dac jedzenie,on zje i wtedy schowac miske i tak np 4 razy dziennie czy wciaz jedzenie ma stac?

poatym moj maz pracuje,i ciezko by mu bylo przespac caal noc jakgby pies byl u nas w sypialni

witaj ;) ja też mam maltańczyka ale moja sunia ma już 2 latka więc duża pannica z niej :D co do sikania - z każdym psem jest to sprawa indywidualna niestety :P :P np moja Zizka kupy nie zrobiła w domu ANI RAZ natomiast sikała do ok 4 msca i niestety trzeba sie liczyc z takim obrotem spraw bo szczeniak to jak małe dziecko i wiadomo, że dużo częściej sika ja moją uczyłam tak, że po każdym jej obudzeniu - tzn jak widziałam, ze zaczyna się budzić - brałam na ręce i wynosiłam na dwór i stawiałam na trawce oczywiście naukę zacząć można po przebytej kwarantannie tj po trzeciej szczepionce na te wszystkie choroby [ trzecia, ostatnia szczepionka jest w wieku 12 tygodni ] no chyba, że masz ogród , totalnie wyizolowany od innych zwierząt, zwłaszcza psów i kotów to wtedy możesz wcześniej wychodzić ale nie na długo co do jedzenia - taki mały szczeniak powinien dostawać co 3, 4 godziny jedzonko my mokrego z puszki nie dawaliśmy i nie dajemy do tej pory bo ja uważam, że to syf :P zwłaszcza pedigree podobnie sucha karma pedigree :O my dajemy tylko royal albo eukanubę nasza Zizka dostawala miseczkę i jak nei zjadła w ciągu 30 minut to miska była zabierana bo pies nie był głodny a nie powinno sie uczyć psa, że jedzenie stoi cały czas na podłodze co do trzymania na korytarzu za zamknietymi drzwiami = nie popieram i gdybym mogła skopałabym Ci tyłek :P :P :P 7 tyg szczeniak to maleństwo przecież a dopiero co zabrane od matki tęskni i potrzebuje wiele czułości :O nasza Zizka spała od małego w łóżku i wcale sie nei przyzwyczaiła - teraz ma 2 latka i śpi na podłodze najczęściej bo tam jest najchłodniej:P a jak nie chcesz obsikanego dywanu to weź dywan, zwiń i schowaj gdzieś do momentu aż pies oduczy sie sikac w domu :P przeciez to chyba nie jest mega problem nie ? :P i weź koszyczek do sypialni, postaw koło łóżka i trzymaj na psiaku rękę żeby czuł Twoje ciepło zobaczysz że i on i Ty spokojnie prześpicie noc .

moze i masz racje,mi serce sie kraja jak on tak piszczy pod drzwiami:-( boje sie tylko aby nie zrobil kupy w pokoju:-/ bo tej nocy a byla to nasza piewrsza noc zrpbil ja az 4 razy a w dzien tylko raz i to bardzo wczesnie, teraz sobie grzecznie spi,skroro masz maltanczyka pewnie dobrze mowisz:-) moj to pierwszy piesek i nie wiem jak nim sie zajac,a dzis jak wstal w nocy to stal pod naszymi drzwiami,jak wyszlam to taka malutka kuleczka tam siedziala,wzielam ja od razu na rece i tak patrzyl na mnie i patrzyl:-( sprubuje zrobic tak jak ty mowisz,na noc wnosic do sypialni a w dzien ostawiac legowsiko na korytarz,mieszmay w bloku na stacji,mam nadzieje ze wklascieciel nic nie powie jak sie dowie ze mamy psa,w sumie na samym poczatku mowil ze mozemy robic co chcemy,ale jakos boje sie mu powiedziec:-( w sumie w tym domu nie ma nic co byloby ich wlasnoscia orpcz szafki na korytarzu,wszytskie meble itp sa nasze a powiedz mi skoro masz maltanczyka jak pozbyc sie spiochow spod oka,nie dam rady tego zmyc woda bo bardzo zasechl ten spioch, ja narzie kupilam karme pegiree taka polecila mi wlascicielka jak kupowalismy pieska,ale jak ja zje to napeno juz jej mu nie dam,a suchej nie chce jesc bo za twarda,wiec jak mieszam,i do twardej dolewa przegotowanej wody aby rozmiekczyc pokrm,

no najprościej zrobicie jak po prostu usuniecie dywan :D i nawet jak mu sie w nocy zdarzy a na pewno sie zdarzy bo takie maleństwo na pewno całej nocy nie wytrzyma , to rano po prostu posprzątasz i nie będzie śladu :D a taka malizna całego pokoju Wam za przeproszeniem nie zasra ;) co do śpiochów - my na początku przemywaliśmy rumiankiem a potem Borasolem, który troszkę rozjaśniał te przebarwienia pod oczkami teraz, jak Zizka jest duża to raz na dwa dni usuwam jej to grzebieniem z wąskimi zebami - ot po prostu wyczesuję ropkę, która u maltanów robi sie nagminnie przez wchodzące do oczek włoski ale prawdziwe wyzwanie Was czeka jak mu włosy urosną :O my naszą czeszemy codziennie po 40 minut bo jak jeden dzien nie uczeszemy to moment sie pies zakołtunia i potem jest dopiero zabawa :O zwłaszcza na wiosnę :O ale o tym sie jeszcze przekonasz więc narazie nie straszę :P :D suchą karmę faktycznie my naszej też moczyliśmy na samym początku bo miała problemy z jej pogryzieniem i dawaliśmy ugotowane mięsko ze skrzydełek albo nóżek i z tym problemów już nie miała :D uwielbia też biały serek i wcina go od małego a co do Pedigree opinie są podzielone ale jednak większość nie poleca tej karmy

a powiedz mi jeszcze czy piesek ma rodowód czy jest tylko rasowy ? ;) .

do innego pokoju bo inaczej maz sie nie wyspi? dziecko tak wrzeszczy ze przy nim pisk psa jest przyjemnoscia dla uszu, moze to i dobrze zeby piszczal w nocy mezowi, niech sie zacznie przyzwyczajac, a jesli jakis glupi dywan jest wazniejszy od biednego malego teskniacego pieska to ja juz nie wiem jaka z Ciebie bedzie matka, Ty wiesz jak Ci dziecko bedzie brudzic? dywany tez wyobraz sobie... pies nie moze wejsc do sypialni bo ubrudzi dywan, nie moze byc w sypialni bo obudzi meza, ma sie nauczyc zalatwiac do czasu az urodzisz dziecko zebys wtedy nie miala problemu, no sorry ale tacy ludzie nie powinni miec zwierzat i widac ze to wasze pierwsze biedne zwierzatko, myslalas ze go sie da zaprogramowac? wez przemysl to sobie dobrze, zebys za pol roku nie pisala na kafe ze pies jest niewychowany, agresywny w stosunku do dziecka, chyba go oddam albo cos w tym stylu

jest rasowy,nie ma rodowou zaplacilismy z aniego 900 zl a ta karma royal jest bardzo dorga:-( nie ma jakiejs tanszej karmy ktora tez bylaby dobra? zakupilsmy juz worek wiec poczekamy az go zje i wtedy zmienie karme i sama o tym wiem,nie chcem go tym karmic jak podrosnie, ja prubowalalm wyszesac tego spiocha ale jest starsznie mocno zbity,poprzedni wlasciciele chyba nie pielegnowali tak pieska tego ,chcialam przemyc mu oczka woda przegotowana to sie wyrywal i piszczal,ale nie ladnie wyglada to ze pod oczkami ma ciemniejszy wlos

ja wiem ze sie nie znam na zwierzetach ale to nie jest powod by mnie obrazac i od razu osadzac ze bede zla matka,tak nie wolno bo takie slowa bardzo mnie bola,nie wiem jak postepowac z takim pieskiem dlatego zalozylam ten temat na forum aby poradzic sie ludzi,wiem ze napewno niektore rzeczy robie zle ale to nie ze zlosci na tego kundla tylko z milosci aby wychowac go na dobrego pieska,ja mimo ze jestz nami tylko dobe bardzo go pokochalam i naparwde nie chce mu zle,kazda rada jest dla mnie bardzo wazna

ktory tez ma problem ze spiochami, weterynarze polecaja swietlik lekarski do kupienia w aptece i zeby tym przemywac oczy, to normalne ze sie wyrywa, Ty tez bys sie wyrywala jakby ktos probowal Ci cos do oka wsadzic, bo on tak to odbiera... niech maz go przytrzyma i sprobuj nasaczanym waciekiem zmiekczyc troche tego spiocha, jak nie umiesz tego zrobic to mnostwo jest fryzjerow dal psow, sa tez weterynarze, idz do nich po pomoc, usuna to pieskowi i pokaza Ci jak o niego dbac, nie mialas wczesniej psa, wiec nie wiesz tez jak obchodzic sie z takim dlugowlosym, a pielegnacje trzeba zaczac juz teraz, zeby go przyzwyczaic i nie miec pozniej problemu, kazdy fryzjer Ci w tym pomoze, pokaze co i jak... a po co bralas psa akurat teraz? kiedy jestes w ciazy i niedlugo pojawi sie dziecko?

no tak prawda boli, po porady to idz najlepiej do weterynarza, fryzjera dla psow, do znajomych ktorzy maja psy a nie na forum, bo mimo iz z chacia pokazalabym Ci jak sie dba o pieska to nie moge tego zrobic, a ostre slowa czasem sa potrzebne zeby do czlowieka cos naprawde dotarlo

"na tego kundla"?!

no właśnie od małego go czesz bo potem sobie nie da :P my Zizkę uczyliśmy tak, że na stół kładliśmy gruby, miękki ręcznik, Zizkę na stół, ona sie zazwyczaj kładła no i szczotka w ręke i czesanie :D i teraz jak widzi szczotkę to stoi pod stołem i szczeka :D .

jak nie wiesz jak postepowac ze zwierzetami sprobuj sobie wyobrazic siebie albo male dziecko w sytuacji psa, podalam juz Ci kilka przykladow

a wiec juz mowie czemu akurat teraz piesek jak bedzie dziecko ja majac 13 lat juz mazylam o piesku niesety moja mam byla i jest przeciwniczka psow,lubi je ale nie w domu w bloku,my z mezem dopiero mieszkamy razem od lutego tego roku, z kwietniu zaszlam w ciaze i caly czas rozmawialismy z mezem o pise ze kupimy,ale jakos nie bylo motywacji,a w sobote wieczorem patrzylismy pieski na allegro,a w niedziele jak pojechalismy na gielde to kupilsmy,nie myslelismy nad tym dlugo,pojechalismy do domku po pieniazki i juz za 30 min byl z nami piesek,wiem ze gdybym glebiej nad tym myslal to bysmy go nie kupili,bo to dziecko,bo to wyadtek,bo to na spacery rano i wieczorem bez wzgledu na pore roku,a tak poprostu jest i musimy sobie radzic,nie zaluje tej decyzji,wiem ze duzo rodzin tak ma,a dziecko przeciez w niczym nie przeszkadza, ja boje sie myc jemu tych spiochow,prubowlam dzis go zmiekczyc ale nie dam rady,jest taki twardy

a czy jest jakas tansz akarma i dobra? naparwde nie wiem czym sie sugerowac przy zakupie karmy,