Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jarenka22

Jak pradzic sobie z szczeniakiem ktory sika po domu????

Polecane posty

Gość Scout Finch
utop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
jeśli chodzi o te dzieci i szczepienia to jest to tak, że pierwsze szczepienie tak naprawdę prawie przed niczym nie chroni Twojego psiaka (mimo tego szczepienia może zachorować na wiele chorób), dopiero po tym 3 szczepieniu jest w pełni chroniony...dlatego tak ważne jest by dopiero wtedy wyprowadzać psiaka, by nie miał kontaktu z innymi zwierzętami bądź też ludźmi, na których przenoszone są bakterie... jeśli człowiek choruje to pies się od niego nie zarazi, o to nie ma się co martwić, raczej bym się martwiła o dostęp małego dziecka do szczeniaka, małe dziecko może po prostu zrobić krzywdę psu... widziałam nieraz jak przyjeżdżali ludzie oglądać szczeniaki co robiły ich kilkuletnie dzieci (i to pod okiem rodziców) - bieganie po pomieszczeniu nie patrząc gdzie jest szczeniak, siadanie na nim, podnoszenie za łapki - czym można doprowadzić do przepuchliny itd my zawsze mówimy, że dopóki nie zaszczepi się go 2 raz nie powinien być przy obcych ludziach, zmieniać otoczenia, po 3 szczepieniu dopiero wyprowadzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kie ka
ja tylko odnośnie tego wychodzenia ciebie do psa w nocy...nie wiem czy ktoś wspominał już bo nie czytałam całości.Nie wychodź do niego nawet jeśli miałby piszczeć całą noc bo inaczej bedzie piszczał non stop ,nauczy sie ze jak tylko sie obudzi zapiszczy to do niego wyjdziesz ,pogłaszczesz utulisz itd.Tak masz może max 2-3 noce nieprzespane ale potem pies sie nauczy ze spi na korytarzu i przyjdziesz do niego rano ,wiem bo przerabiałam tak już kilka razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
i tak jest ze wszystkim..reagowaniem na karmę, spaniem w łóżku... od początku trzeba psu postawić jasne zasady i się ich trzymac inaczej pies przyzwyczai się do pewnych zachować i wejdzie Ci na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka 22
to ja juz nierozumiem,jedni mowia ze nie wolno psa zostawic na noc a drudzy zeby niereagowac jak pies piszczy,wiec ja juz samm nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka 22
tu opinia jednej osoby 01.09.2008] 16:31 teoria witaj ja też mam maltańczyka ale moja sunia ma już 2 latka więc duża pannica z niej co do sikania - z każdym psem jest to sprawa indywidualna niestety np moja Zizka kupy nie zrobiła w domu ANI RAZ natomiast sikała do ok 4 msca i niestety trzeba sie liczyc z takim obrotem spraw bo szczeniak to jak małe dziecko i wiadomo, że dużo częściej sika ja moją uczyłam tak, że po każdym jej obudzeniu - tzn jak widziałam, ze zaczyna się budzić - brałam na ręce i wynosiłam na dwór i stawiałam na trawce oczywiście naukę zacząć można po przebytej kwarantannie tj po trzeciej szczepionce na te wszystkie choroby [ trzecia, ostatnia szczepionka jest w wieku 12 tygodni ] no chyba, że masz ogród , totalnie wyizolowany od innych zwierząt, zwłaszcza psów i kotów to wtedy możesz wcześniej wychodzić ale nie na długo co do jedzenia - taki mały szczeniak powinien dostawać co 3, 4 godziny jedzonko my mokrego z puszki nie dawaliśmy i nie dajemy do tej pory bo ja uważam, że to syf zwłaszcza pedigree podobnie sucha karma pedigree my dajemy tylko royal albo eukanubę nasza Zizka dostawala miseczkę i jak nei zjadła w ciągu 30 minut to miska była zabierana bo pies nie był głodny a nie powinno sie uczyć psa, że jedzenie stoi cały czas na podłodze co do trzymania na korytarzu za zamknietymi drzwiami = nie popieram i gdybym mogła skopałabym Ci tyłek 7 tyg szczeniak to maleństwo przecież a dopiero co zabrane od matki tęskni i potrzebuje wiele czułości nasza Zizka spała od małego w łóżku i wcale sie nei przyzwyczaiła - teraz ma 2 latka i śpi na podłodze najczęściej bo tam jest najchłodniej a jak nie chcesz obsikanego dywanu to weź dywan, zwiń i schowaj gdzieś do momentu aż pies oduczy sie sikac w domu przeciez to chyba nie jest mega problem nie ? i weź koszyczek do sypialni, postaw koło łóżka i trzymaj na psiaku rękę żeby czuł Twoje ciepło zobaczysz że i on i Ty spokojnie prześpicie noc a wiec jak robic bo j naparwde nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka 22
acha czyli jak amm odmowic mego meza siostrze ktorej corka tak chce zobaczyc i przyjsc do pieska ,ma 6 lat,wciaz o tym mowi,ja nie wiem jak odmowic aby nie pomyslala ze ja zaluje pieska,mowilam ze pies nieszczepiony,le ona nadal sie upiera ze przyjdzie do corka wciaz mowi i tak chce do pieska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
dzis w nocy rozlozylam gazety,ale on nie naiskal ani raz na nie zrobil kupe na korytarzu i kolo lozka gdzie nie bylo gazety i siku tak samo,za poslaniem i przed posalniem,i dzis rano tez zrobil siku tam gdzie stal ja wiem ze trzeba czasu ale tak zaczynam myslec,czy w ogole on sie tego nauczy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
zaczelabym juz z nim nauke na dworze,bo am czas i chcei aby go tego nauczyc ale nie wolno tak dopoki nie zaszczepi sie go 3 razy,a do 3 szczepionki jeszcze 4 tygodnie! czy potem pies sie nie przyzwyczai ze sikla i robil kupe w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
z tym sikanie w domu to jest tak, że pies się przyzwyczaja do sikania w danym miejscu i potem znowu trzeba go odzwyczajać by chodził sikać na dwór... chociaż nieraz zdarza się, ze pies nie zdąży się nauczyć załatwiać na jedną gazetkę a już można go wyprowadzać... naprawdę go nei wyprowadzaj, bo nie macie swojego ogródka i na każdą trawę ma dostęp masa innych zwierząt, nawet nie wiesz ile tam się chowa bakterii i jak mało odporny jest Twój szczeniaczek... po dw och dniach myślisz, ze piesek się nie nauczy? widać, ze dla Ciebie taki psiak to za dużo :/ tu naprawdę trzeba cierpliwości, której widać chyba niedokońca masz, może to ta ciążą, ale ja nadal uważam, że to zły okres na kupowanie psiaka... z tymi gazetami to tak już jest, że szczeniak szuka miejsca gdzie ich nie ma, dlatego tak ważne jest by na początku wykładać całą przestrzeń... a potem Ci że nauka czystości na dworze wcale nie jest tak łatwą sprawą bo nieraz co chwilę trzeba brać psa na ręce i pedęm na trawkę, nie mówiąc już o tym, że na początku trzeba go naprawdę pilnować by wyhaczyć moment gdy pies chce się załatwić... nie mówiąc już o tym, że nieraz piesek potrafi godzinę spacerować po trawie i nic, a jak wróci do domu to od razu robi siusiu... u jednego psa takie przejście przychodzi szybko, inny potrzebuje neiraz 3-4 kolejnych miesięcy na to... co do tego dziecka to musisz sama zdecydować... sama znasz to dziecko i wiesz jak się zachowuje... jeśli wiesz że nic nie zrobi szczeniaczkowi to można zaryzykować, przyprowadzić ją na chwilę i pilnować by nic się nie stało, chociaż wiem jak z takimi dziećmi jest czasami... co do tego spania w łóżku to mi wielu wetów mówiło, że oczywiście psa można oduczyć potem tego, ale neiraz jest ciężko a poza tym to siada na jego psychikę, to tak jak nauczysz dziecko że coś jest dla niego normą a potem mu to nagle z niewiadomo jakiego powodu zabierasz, a pies przecież nie rozumie tłumaczeń dlaczego tak jest... a u psów bardzo ważną rzeczą jest niedawanie mu sprzecznych poleceń jak i uczenie od samego początku co mu wolno a czego nie i potem nie zmienianie tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od razu pisalam ze wziecie psa
teraz kiedy jestes w ciazy to glupota i brak odpowiedzialnosci, ale najbardziej martwi mnie ta ogromna krzywda jakiej doswiadczy ten pies, nie wiem wogole co za debile sprzedali Ci psa skoro jestes w ciazy, widocznie mieli gdzies jego zdrowie i szczescie.... po zaledwie kilku dniach juz tracisz cierpliwosc, wszyscy Ci tu pisza ze na nauke czystosci musisz poswiecic min 2 miesiace, a czesto zdarza sie tez ze wiecej, wiec niech do Ciebie wkoncu dotrze ze 2 miesiace to 2 miesiace a nie 2 dni! pomysl teraz dla dobra szczeniaka co bedzie jak bedziesz w 8, 9 miesiacu, ciekawe czy tak bedzie Ci sie chcialo latac z nim na dwor z wielkim brzuchem co godzine albo i czesciej? na pewno nie, nikomu by sie nie chcialo... a jakpojawi sie dziecko a pies jeszcze nie nauczy sie zalatwiac na dworze to co zrobisz? nie bedziesz mogla jednoczesnie przewijac, karmic maluch i latac z psem na dwor, nie pojdziesz kilka razy w ciagu dnia bo bedziesz miala zajete rece i myslisz ze to psu pomoze sie nauczyc? i co wtedy taka osoba robi? stwierdza ze nie da rady i odda psa bo przeciez dziecko najwazniejsze... wiem ze odbierzesz to jako slowa krytyki i bedziesz miala je w nosie, ale jesli chodz troche pokochalas tego pieska to zastanow sie nad znalezieniem dla niego nowego domu , teraz poki jeszcze sie nie przyzwyczail zbytnio do was, taki maluch lepiej zniesie rozlake niz jak bedzie mial te pare miesiecy wiecej... a zreszta pomysl kto wezmie potem polrocznego psa ktory nie umie zalatwiac sie na dworze? piszesz ze jest u was dziecko ktore ma 6 lat i ktore koniecznie chce pieska, moze oni go wezma, piesek bedzie w rodzinie w dobrych rekach, bedziesz mogla go odwiedzac a kiedy Twoje dziecko podrosnie pomyslisz o innym piesku.... przemysl to chociaz dla dobra szczeniaka, bo on nie jest winien Twojemu braku odpowiedzialnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
ja nie po to kupowalalm tego pieska aby teraz go oddawac,wiem ze bedzie ciezko ale przeciez da sie to zrobic,ja juz pokochalam tego pieska,a ciaza to nie choroba!! mieszkam na parterze wiec dla mnie wysjc na dwor to tak samo jagby pojsc z lazienki do pokoju i spowrotem,przeciez nie musze biegac z tym psem po podworku,dlaczego uwazasz ze ciaza to nie dobry moment na pieska? a kiedy jest ten dobry moment? za 5 lat? jak dziecko urosnie? ludzie jakos tak zyja i se zycie ukladaja i jest wszytsko w porzadku,ja nie mam mu za zle ze on sika ,pytam sie tylko jak postepowac i wcale to nie zonacza ze juz brak mi cierplisowci,poprostu NIE WIEM jak to jest,ale to nie oznacza ze se nie dam rady,czy uwazasz ze kupowalalbym psa za tysiac zloty zeby za pare dni go oddac? to moglam se pojsc do znajomej i jej pieskiem sie pobawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bedzie jak urodzisz
a czy takim samym "nie problemem" będzie dla Ciebie wyjscie z psem za kilka miesięcy gdy już urodzisz dziecko,a będzie zimno, a pies będzie się włóczył pół godziny czy godzinę po dworze i szukal miejsca gdzie się załatwi? jeśli wogóle zechce się tam załatwić... najlepszy moment na zakup psa to wtedy gdy człowiek nie ma jeszcze dzieci i nie jest w ciąży, ma dostatecznie dużo czasu i SIŁ by wychować dobrze psa, a wychowywać to sobie można tak do około roku!!!!! a drugi dobry moment to gdy dziecko już dorośnie troszkę, wie jak należy się zachować (a nie potem wychodzi siadanie na psa, deptanie jego i ludzie się dziwią dlaczego pies się wrogo zachowuje wobec dziecka bądź coś mu dolega) przecież teraz sama nie wiesz czy dasz sobie radę z dzieckiem a Ty kupiłaś jeszcze na dodatek psa i to rasę która potrzebuje codziennej pielęgnacji!!!! wiele osób oddaje psa po kilku dniach, bo nie umieją sprostać wymaganiom, wydawało im się że to takie łatwe nauczyć psa kilku podstawowych czynności... a nauka psa tych podstawowych czynności do których należy załatwianie się może trwać do pół roku jak nie dłuzej... będziesz miałą potem również czas? jak przyjdzie dziecko? młody pies wymaga takiego samego poświęcenia czasu jak dziecko, bo jeśli teraz go porządnie nie wychowacie potem będą tylko z nim same problemy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
ja nie wiem jak bedzie,nie amm pojecia,ale chce sprubowac bo hce tego pieska,nie wolno do razu mnie skreslic bo jestm w ciazy!! nie jestem jedyna kobieta ktora jest w ciazy i ma szczeniaka a moze jestem???????? ja uwazam ze nie trzeba przesadzac,wielu ludzi daje rade wiec dlaczego nie ja?nie jest chora,czy tredowata,jestem w ciazy,a jak urodzi sie dziecko to maz pomoze,bedzie wyprowadzal pieska na space przed praca,a potem ja,dlaczego o razu zakladasz ze nauka sikania zajmie mi kilka miesiecy? moze uda sie to dosc szybko? ja chcialabym juz od jutra zaczc nauke sikania na podworku,bede nosic na trawke kolo bloku,a widzialam ze tam nie ma psow,przynajmniej mi nigdy sie nie zdarzylo tam psa zoabczyc, bede bardzo uwazazc na niego,ale juz chcem zaczc nauke,bo zanim zdaze go przyzywczaic do agzet to juz trzeba bedzie uczyc sikania na podworku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
widze, ze chcesz dorobić się jakiegoś choróbska u swojego psa!! nie wynoś go na podwórko przed blokiem!! przecież tam jest masa bakterii, chcesz żeby Twój pies dorobił się nosówki, parwo bądź czegoś innego co z tym wieku najczęściej kończy się śmiercią (mimo tego pierwszego szczepienia, które tak naprawdę nic nie daje)... widzę że pewne rzeczy do Ciebie nie docierają...sam chyba pisałaś że wet powiedział, że po 3 dopiero więc po 3!! nie dość ze pies dopiero zmienił otoczenie, kupki miał nie takie jak powinien mieć, jest osłabiony po szczepieniu, nie jest odporny to Ty go jeszcze chcesz na dwór zabierać gdzie każdy pies mógł mieć dostęp!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
juz kupki maja normalny kolor i sa twarde,mysle ze byla to zmiana jedzenia i dlatego kupki byly bladsze,ja wiem ze lekarz zabronil i mowil ze moze to byc niebezpieczne,ale dlaczego ludzie mimo to wyprowadzaja pieski i nawet w internecie czytalam ze duzo osob wyprowadza mimo trwajacej kwarantanny aby od jak najmlodszego uczyc siku na dwor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
niektórym ludziom można mówić wiele rzeczy a oni sobie nic z tego nie robią... są ludzie którym można mówić, żeby nie zostawiać wrzątku w garnku na skraju pieca jak jest małe dziecko bo się popaży a i tak to robią a potem jest katastrofa bo dziecku się stałą krzywda... tak samo z psami, ludziom można mówić by uważali na pewno rzeczy... kiedyś mówiliśmy parze żeby uważali by na podłodze w domu nie byłor zeczy które może zjeść szczeniak i po kilku dniach dzwonią ze pies zdechł... a wiesz dlaczego? bo zjadł kawałek reklamówki jednorazowej co go udusiło!!! tak samo z tym wyprowadzaniem... widziałam szczeniaki chore na parwo czy inne choróbska jak umierały...wątpię byś chciała coś takiego widzieć a większość tych ludzi była sama sobie winna, bo wydawało im się, że wiedzą lepiej, ze jak się komuś udało to im też się uda... tak samo nie będziesz słuchała lekarza w sprawach dziecka?? pomyśl czasem co naprawdę jest lepsze dla tego szczeniaczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
hmmm,ja uwazam ze kazdy ma swoje poglady wobec ktorych wyhcowuje pieski,tak jak czytam po internecie to kazdy ma inne sposoby wychowywania szczeniaka,jedni bija pieska jak nasika tamgdzie nie moze i mowia ze to podzialo,jedni wkladaja jego nosek w siki i tez mowia ze dziala,i tak rowniez bywa np ze spaniem pieska,jedni klada ze soba do lozka i bardzo sa zadowoleni bo przeciez im to nieprzeszkadza, a inni niewyobrazaj sobie aby pies lezal w lozku,ja nie wiem jak amm postepowac bo nie moge jak zamkne sie w pokoju na noc a on wstanie i tak piszczy pdo tymi drzwiami,poprostu mi sie serce kraja,a teraz od dwoh dni piesek z poslaniem spia obok naszego lozka,kiedy piesek sie zbudzi i zacznie poiszczec ja go wezme na lozko na chwilke potule potule i spowrotem klade do jego legowiska i sobie spi,wydaje mi sie ze ten piesek a szczegolnie ta rasa czyli MALTANCZYK bardzo potrzebuja przytulania,nie moza kazdej rasy stawiac tak samo bo jednym psom nie wolno pozwolic na takie czulosci a innym psom takie czulosci sa potrzebne,kazda rasa inna i kazda rasa czego innego wymaga od wlasciciela,niewyobrazam sobie abym kladla do lozka wilczura ale ten moj piesek jest rowny z moja maskotka,nie wiem czy dobrze mysle ale wydaje mi sie ze wlasnie to taka rasa ktora uwielbia byc blisko czlowieka,wiec dlaczego ja mam mu na to niepozwlaca,w sumie gsybym chciala innego psa to kupilabym se amstaf lub pitbulla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
tu nie chodzi o to czego mu nie masz pozwalać a na co mu masz pozwalać... i wiem coś o maltańczykach bo właśnie psami tego typu (maltańczyki, shih tzu, yorkshire terrier) się zajmujemy... ale o to, żebyście się zdecydowali czy pozwalacie mu spać w łóżku czy też nie, a nie tak jak robi większość - wpierw pozwala psu spać z nimi, a później uznają, że już tego nie chcą i próbują psa oduczyć czegoś dla niego normalnego... bo sama coś pisałaś o zasypianiu z nim a potem jak zaśnie ściąganiu z łóżka... pamiętaj, że to czego teraz psa nauczysz ma wplyw na to co będzie robił w przyszłości... i dokłądnie się nad tym zastanów bo pewnie jak urodzisz dziecko będziesz chciała by z wami spało i wątpię byś chciała by zaraz przy niemowlaku spał pies (czyli bardzo często siedlisko robaczków - poczytaj dokładnie o częstrzech odrobaczaniach psa, gdy w domu jest małe dziecko koniecznie!!!!) i nie traktuj tego psa jak maskotkę, bo to że jest to rasa mała i łądnie wygląda nie powinno się nikomu kojarzyć z maskotką... a mnie takie myślenie strasznie wkurza szczerze mówiąc bo pies to żywe stworzenie i jeszcze się zdziwisz co potrafi taki maltańczyk robić, to nie jest piesek który śpi sobie na łóżku, potrafi mieć swoje humorki także, ale broń boże żadna maskotka z niego nie jest... czytałam kiedyś o preparatach tego rodzaju, nawet podobno niektóre są dobre, ale są psy na które one totalnie nie działają... ja bym proponowała przede wszystkim zaopatrzyć się w inny preparat - krople którymi psikasz miejsce gdzie pies w domu się załatwił, żeby jego zapach zniknął stamtąd, bo inaczej będzie się i tak tam załatwiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
ja wciz zmywam podloge z plunem jak tylko zauwaze ze sie zlatwi,chyba jednak zaczne pieska zamykac od nas na noc,co am zrobic jesli on ebdzie piszczal? bo napewno bedzuie i jestem tego pewna,budzi sie juz w satlych mniej wiecej porach czyli tak po 22 potem kolo 24 potem po 2 i potem po 4 noi po 6,jak mam to zrobic?? zamykac drzwi od sypialni i co robic jak bedzie piszczal? a potrafi robic to dlugo,a jak to slysze to az serce sie kraja,ale nie chcem aby juz zawsze z nami spal na lozku,bo masz racje napewno bedzie z nami spalo dziecko,a ja chcem pieska odrobaczac co miesiac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
Co do tego zmywania podlogi wodą z płynem to nic nie daje... tak samo jak Ci się zsika na dywam... pies dalej będzie czuł swój zapach... nie wiem czym to jest spowodowane dokładnie ale woda z płynem tego nie zabije... widzę jak było u nas... dywan wyprany, a przyszedł pies zupełnie obcy, powąchał i znalazł dokładne miejsce gdzie poprzedni się zsikał :/ co do odrobaczania czy pytałaś o to weterynarza?? bo to nie jest tak, że można sobie odrobaczać kiedy nam się podoba... zbyt częste odrobaczanie ma szkodliwy wplyw na organizm pieska i może tylko zaszkodzić... normalnie odrobaczać można nawet co pół roku jak nie pojawiają się wogóle robaki (choć słyszałam też że co 4 miesiące), ale wiem, że jak w domu są małe dzieci to odrobacza się częściej, tylko nie wiem co ile dokłądnie, bo nigdy mnie to nie interesowało... musisz dokłądnie weterynarzowi pokazać książeczkę (tam muszą być wpisane dotychczasowe odrobaczenia) i niech Ci napisze kiedy odrobaczać i koniecznie przypomnij mu o tym, że niedługo pojawi się nowy członek rodziny co do tego piszczenia to ciężko doradzić... chociaż nie do końca podoba mi się, ze on tak piszczy... zastanawia mnie czy nie został aby przypadkiem zbyt szybko zabrany od matki... po prostu u szczeniaków jest tak, że 7 tygodni to naprawdę minimum by szukać nowego domku, a im dłużej jeszcze zostanie przy matce (oczywiście nie pijąc jej mleka już) tym lepiej dla takiego szczeniaka, szybciej się przyzwyczaja do nowych sytuacji itd dziwne też, że budzi się o tak regularnych porach, nie wiem czym to może być związane... może w poprzednim domu dorosłe psy były przyzwyczajone do budzenia się o takich porach i szczeniaki się przyzwyczaiły... u nas jak są szczeniaczki i oddzielamy je od matki to rzadko kiedy piszczą, zazwyczaj zaczynają wtedy gdy kogoś zobaczą i chcą by je zabrać, ale do tego ich nie przyzwyczajamy, bo nigdy nie wiemy jaki stosunek do takich rzeczy będzie miał nowy właściciel... pewnie nie wiesz jak to odbywało się u właścicieli wcześniej? bo jeśli rozpuścili szczeniaczka, że zawsze przebywa z ludźmi,w nocy śpi obok to możesz mieć mały problem... wiesz w jakich warunkach wcześniej przebywał szczeniak? coś więcej o jego rodzicach? jakie choroby przebywali itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, ja pisałam że maleństwa 7 tygodniowego nie wolno zostawiać samego w ciemnym korytarzu za zamkniętymi drzwiami i zdania nie zmienię bo jestem wrażliwa i mam serce w przeciwienstwie do niektórych :P :P a nasza Zizka wcale sie nie nauczyła i w łóżku wogóle spać nie chce , woli zimne podłogi albo swoje posłanie co do kwarantanny - nasza Zizka nie wychodziła aż do 3 szczepienia ale my mieszkamy na osiedlu gdzie jest masa psów, dzikich kotów, gołębi itd więc i pełno zarazków ale jak masz ogród, gdzie nie przebywają jakieś nieznane Ci [czyt. nieszczepione] zwierzęta to na 10 -15 minut parę razy dziennie pieska możesz wynieść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
Niestety autorka nie ma ogródka, dlatego ja jestem stanowczo za niewychodzeniem i zawsze wszystkim którzy biorą u nas pieska odradzamy zbyt szybkie wychodzenie na spacery... myśmy nigdy ich zamkniętych na szczęście nie musieli zostawiać, zawsze były w pobliżu, tylko kojec był tak ustawiony, by w nocu nie chodziły po całym mieszkaniu (proponuję sobie wyobrazić np 5 takich chodzących szkrabów :P ) ja uważam, że autorka powinna postawić legowisko szczeniczka gdzieś w pobliżu łóżka, by piesek wiedział, że są cały czas obok i jeśli piszczy najwyżej pójść pogłaskać(nieraz poczekać aż zaśnie) i położyć się spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak nie ma ogródka to faktycznie nie wychodzić ;) u nas jest tyle syfu na osiedlu, że ostatnio zdechł 5 miesięczny szczeniak po całej serii szczepień bo złapał parwo :O :O co do spania uważam tak jak Ty - pozatym jeszcze raz podkreślam, że jak kilka nocy weźmie sie szczeniaka do łóżka to wcale nie musi z nami spać w nim do końca życia ja nie wiem kto takie durnoty wypisuje :O chyba ci, co nigdy w domu psa nie mieli a nasza obecna maltanka jest 5 psem i mniej więcej troszkę doświadczenia mam Ty pewnie więcej skoro hodujecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nasza Zizka to chyba bardzo nietypowy Maltan bo ani nie chce spać w łóżku, ani nie lubi sie przytulać i najchętniej cały dzień by sie bawiła :D a na necie piszą że to takie maskotki kanapowe :P :P ehe......... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal psiaka
damcia kupiła zabawke za tysiaka i nie wie jak się pobawić teraz mały i problem bo się zlał na podłoge za chwile będzie stary i będzie śmierdział i wtedy co może wywieżdz do lasu .Po co takie ciemnoty biorą stworzenia do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
wiadomo że jak weźnie się te kilka razy psa do łóżka to się tak szybko nie przyzwyczai, tylko czy właścicielka się nie przyzwyczai :D tu też często jest problem :) ja jestem zdania, żeby od samego początku przyzwyczajac zarówno psa jak i samego siebie do pewnych zachowań, bo nieraz pies się nie zdąży przyzwyczaić a dla człowieka normą będzie już pozwalanie psu wchodzenia mu do łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal psiaka
wystarczy raz takiego wpuścić do łóżka to już koniec będzie sie pchał ja pożałowałam i wpuściłam teraz ja śpie w dziurze między ścianą a łóżkiem a mój kundel mniejszy niż jamnik rozwalony brzuchem do góry w poprzek łóżka jak tylko chcę sie wygodniej uożyc to na mnie wściekle warczy i łypie z pod oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×