Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jarenka22

Jak pradzic sobie z szczeniakiem ktory sika po domu????

Polecane posty

Gość olka19Krk
ja to sie tak zastanawiam co to za kobita sprzedała Ci pieska i poleciła karme typu pedigree:O? przecież każdy praktycznie kazdy hodowca wie, ze takiej karmy sie nie poleca!!!!!!!!!!!!!! to najgorszy syf jaki istnieje!!!!:o ręce opadają. jesli nie stac Cie na eukanube zobacz sobie purine dog chow puppy dla małych piesków bądź karmę firmy Arion wszystkie koniecznie muszą byc dla szczeniąt . a tak wogole to powinnas dawac pieskowi jedzenie gotowane ryż lub makaron z mieskiem i warzywami , to najwazniejszy okres w zyciu psa tyle ile w niego teraz "zainwestujesz" taki piesek będzie! odzywianie to podstawa!!! co do sikania nie ma rady piesek musi sie nauczyc czystosci sam. a co do wychodzenia z domu ja powiem tak mi też weterynarz zabronił wychodzic z psami( przed szczepieniem). ale ja generalnie uwazam to za przesadę wiadomo nie mozna isc z pieskiem do parku gdzie jest duzo odchodów itd, ale jesli masz gdzies swoja dziłaeczke albo w okolicy jest miejsce bez psów itd mozesz iśc ja ze swoimi wychodziłam ( w niewiedzy) i nic sie nie stało!!! a co do podłogi ja kupiłam chyba w castoramie folie malarska najgrubsza i wyłózylam nimi całe mieszkanie :))))))))))))))) pozdrowienia i powodzenia:)))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka19Krk
aha i jeszcze jedno nie ma czegos takiego jak pies rasowy bez rodowodu, jesli piesek nie ma rodowodu- nie jest rasowy- jest psem w typie rasy niestety malo osob sie tym interesuje i malo osob o tym wie, ale to nic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy horse2
Zawiaz mu fiutka na kokardkę,powinno pomóc.Ps-to rasa maltańczyk,więc też możesz wysłac go na maltę,a tam niech się tubylcy o niego martwią:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
ja patrze ze naparwde sa ludzie ktorzy maja niezla narabane w glowie po piewrsze nie jestem zadna damulka!!! jestem zwykla kobeita,ktora razem z mezem wcale nie jest zamozna i to gdyby nie maz i jego odlozone pieniadze to nie molabym se pozwolic na tak drogiego pieska bo powiem szczeze ze to moje 2/3 wyplaty,wiec zadna damulka nie jestm poprostu sie nie znam i temu sie pytam,gdybym miala doswiadczenie jakiekolwiek byloby mi lepiej http-ja dzikeuje ci za rady,i jarenka tobie tez i pozostalym zyczliwym!! dzis tej nocy poslanko pieska postawilismy kolo naszego lozka,pies poszedl spac cos po 20 noi my z mezem kolo 22,piesek obudzil sie po 23 i piszczal,ale ja nic,piszczal,piszczal az wkoncu zasnal i juz ani razu nie piszczal:-) spokojnie przepspalismy noc az do 6 rano:-) wiem ze piesek sie budzil bo slyszlalm jak sie bawil i chodzil siku ale dal nam spac:-) chyab zrozumial ze nie ma wstepu na lozko jak my spimy:-) acha kiedy takis szczeniak przesypia cale noce? a co do odrobaczania to wet powiedzial ze do 6 mies odrobaczamy c miesiaca potem zadziej,w czwartek za tydzien idziemy na kolejne szczepienie i powiem ze spodziewamy sie ziecka i jak potem z zabiegami dla pieska, i szczez powiem nie wiem dlaczego sprzedali nam tak mlodego pieska ja nawet nie sadzilam ze to cos zlego,nic nie wiem o konkretnego o wlascicielach,wiem ze nie chorowal,byl juz dwa razy odrobaczany, i kobieta sama radzila kupic pedigree bo ponoc karmitak swoja suke i jest zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
mam jeszcze pytanie czy takiego szczeniaka mozan zostawic samegow domu?> pytam bo tez nie wiem,i sie zastanawiam czy np,staloby sie cos jagsby zostal sam np na 4 godzinki,albo i dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
Wiesz, większość pseudo hodowców nie liczy się z tym do jakiej rodziny trafia szczeniak, czy będzie miał odpowiednie watunki itd tylko sprzedają psa pierwszemu chętnemu byleby zarobić i byleby sprzedać szczeniaki jak najbszyciej bo to przecież jest problem zająć się jeszcze kilka tygodni kilkoma szczeniakami... ale nie jest tak źle, przynajmniej to minimum zostało zachowane, chociaż z tego co pisałaś to kupiłaś na giełdzie czy w jakimś takim miejscu prawda? Bo sprzedawanie właśnie w takich miejscach jest najgorsze, to skupisko bakterii, dlatego dbajcie o swojego pieska szczególnie jeszcze przez najbliższy tydzień, bo te najgorsze bakterie rozwijają się tak do 7-10 dni :/ my sprzedajemy pieski tylko w domu, bo nieraz już nasz weterynarz mówił nam o epidemiach bakterii jakie występują w takich miejscach jak giełda psów itd a tam przecież są dziesiątki psów, niektóre wogóle niepozaszczepiane, inne tylko raz co przed niczym nie chroni... A masz chociaż adres właścicieli? Numer telefonu? Co do tej Pedigree to wiele ludzi nią karmi swoje psy i one wcale zewnętrznie nie wszystkie źle wyglądają... najgorsze jest to co dzieje się w środku z psem przy nieodpowiedniej karmie, w skład której wchodzi wiele rzeczy których psy nie powinny jeść, a swoimi czasy interesowałam się tym, co ona zawiera i szukałam informacji po internecie i znalazłam takie rzeczy jak minimalna ilość mięsa(często odpadki), przyprawy(a wiadomo przecież że większość ras ich wogóle nie powinna jeść), środki smakowe(dlatego przyzwyczajony pies będzie wolał tą karmę od najlepszej na rynku) czy też nawe środki uzależniajace :/ co do przesypiania nocy to ciężko to powiedzieć... jak szczeniaki są spokojne to nie zwracamy na nie uwagi w nocy :P ale bywały szczeniaki, które w wieku 3 miesięcy potrafiły całą noc robić raban, inne były spokojne i grzecznie spały, budziły się tylko wtedy gdy ktoś chodził po domu,a przecież wychowywane były tak samo... dorosły pies też potrafi łazić po nocy po domu czy podwórku, inny śpi większość doby... każdy pies jest różny... najważniejsze by nie przeszkadzał Wam, piesek wie kiedy jest jego czas na spanie i jak będzie chciał to pójdzie spać w dowolnej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najczęściej wychodzić
z psem na spacer. powinny to być bardzo częste i krótkie spacery. za każde oddanie moczu lub stolca :D które miało miejsce poza domem pies powinien być chwalony :D nie bić psa, nie karać , nie krzyczeć kiedy zdarzy mu się oddać mocz lub kał w domu :D napisałam to może w nieco niepoważny sposób ale jest on sprawdzony bo zdawałam kiedyś na tresera ;) poza tym wychowałam na swej piersi nie jedno szczenię :D i najważniejsze jeszcze , że kiedy pies zaczyna oddawać kał lub mocz w mieszkaniu należy podnieść delikwenta i w podskokach opuścić razem z nim teren stawiając go na bezpiecznym gruncie jakim jest trawnik :D po kilku dniach pies zacznie kojarzyć mniej więcej tak: zaczynam sikać na dywan pan mnie szybko wynosi na dwór - dokańczam tam co zacząłem i dostaję nagrodę/pochwałę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najczęściej wychodzić
aha - widzę pytanie czy takiego szczeniaka można zostawiać samego w domu... można zostawiać szczeniaka samego w domu ale należy liczyć się z dewastacją mienia podczas naszej nieobecności :D psa nie należy karać po powrocie do domu za zniszczoną kanapę, pogryzione buty itd bo zamiast skojarzyć on karę z dewastacją mienia zapamięta sobie mniej więcej to: wraca pan do domu - pan wtedy jest zły i nie dobry - muszę uciekać, muszę się chować, muszę się bać gdy domownic wracają. zamiast mądrego , fajnego psa otrzymasz suprajsa w postaci psa tchórza lub psa agresora (najlepszą obroną jest atak, pies atakuje w momencie zagrożenia, psy tchórzliwe są agresywne) itd itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
Co do tego zostawiania w domu to u nas zawsze są z kimś, ale zawsze mówimy, żeby najpierw nauczyć psa co mu w domu wolno a czego nie a potem można próbować go zostawić samego w domu... to malutki piesek więc nie wejdzie Ci sam niewiadomo gdzie, najważniejsze wtedy by nie zostawić żadnych rzeczy na podłodze, ani w miejscach do których piesek może sięgnąć, czyli żadnych małych przedmiotów, które może zjeść bądź obgryzać, żadnych reklamówek czy papieru w jego zasięgu (od folii może się udusić, od papieru może wystąpić spore zatrucie pokarmowe co może się skończyć bardzo poważnie nawet śmiercią), tak samo z daleka od kabli bo może je obgryzać... jeśli będziesz musiała wyjść to lepiej pieska zostawić w bezpiecznym miejscu w domu niż zabierać go ze sobą, bo niestety znam osoby które kupiły sobie specjalną torbę na psa i tak go wszędzie zabierały,a pies naprawdę bardziej męczy się tak noszony, bez dostępu do wody, wśród obcych ludzi itd niż jakby posiedział sam w domu... jednak na początek proponuję zostawiać go na dość krótko... wyjść na pół godziny i patrzeć jak reaguje jak wychodzisz i wracać... i konsekwentnie zwiększać ten czas... i pamiętaj cierpliwość do wszystkiego :) i zaczynać od małych kroczków, przechodząc z czasem do coraz większych więc jeśli wiesz, że raz na jakiś czas trafiają Ci się takie wyjścia przyzwyczajaj już teraz pieska, że nie zawsze jesteś w domu... tylko nie zamykaj go wtedy na korytarzu czy w łązience(bo i o takich rzeczach słyszałam), ale w pomieszczeniu które dobrze zna i dobrze się w nim czuje no i oczywiście jest bezpieczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
było wspomniane o tym karaniu więc przypomnę jeszcze raz, jak chcesz za coś ukarać pieska musisz to zrobić od razu po tym jak zrobi coś źle... bo po chwili to już nie ma sensu, pies nie skojarzy o co Ci chodziło, a wręcz przeciwnie skojarzy sobie karę z czymś zupełnie innym, tak jak np z przyjściem Pani... co ma wpływ na psychikę pieska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. swoją drogą zastanawiający jest powód dla którego nie korzystasz z wszechobecnych lektur na temat opiekowania się szczeniakiem :O smutne to bo są naprawdę ciekawe i mądrze napisane poradniki , które wiele wnoszą w życie psa i opiekunów. osobiście polecam książkę 'tajemnice psiego umysłu' niestety ja głupokowata i nie pamiętam przez kogo napisane to dzieło zostało, a szkoda bo facet naprawdę spoko gość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... konkretnie to jeśli w ogóle to należy psa karać w momencie wykonywania nieporządanej czynności bo kiedy skończy to już jest po frytkach jak to się mówi. w każdym razie ja jestem zwolennikiem nagradzania bo przynosi to lepsze , skuteczniejsze i szybsze efekty i nie powoduje zepsucia relacji pies-pan w razie nieumiejętnie wykonanego skarcenia (właśnie w złym momencie i tego typu) byle psa nie bić. głośny, (niski!) ton lub lekkie potrząśnięcie za kark wystarczy w zupełności. p.s - niektóre psy mają czułe karki i tez może się to niefajnie skończyć p.s 2 - wybaczcie jeśli są byki, wybaczcie niestylistyczność ale padam na pysk po nocce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
ja karam pieska w takim spoosb ze mowie ze to tak nie wolno,ze to fe i tylko wtedy jak przypalpie go na goracym uczynku,tak samo z siakiem,jak widze ze sika tam gdzie nie wolno to od razu go biore i stawiam na gazetke pieska kupilam na gieldzie byl caly czas w kartonie w bagazniku,nie byl wystawiany na zewnatrz i pwoiem ze wlascieciel zanim nie kupilismy pieska nie pozowil dotknac go nikomu,powiedzial ze nie wolno i o,mozan bylo popatrzecale nikt nie dotykal pieskow numeru ani adresu nie mam,moj blad bo moze powinnam miec,mam ksazeczke szczepien i to tyle,ja wiem ze ten pies jest madry,bo widze ze gdy np zacznie mi gryzsc klapka i ja podniose glos i powiem ze nie wolno to on od razu przestaje,tak samo dzis w nocy,tylko raz mnie obudzil:-) bylam taka zadowolona ze piesek tylko raz zapiszczal a rano jak wstalismy z mezem i go wzielam to tak sie cieszyl jak szalony:-) a z tym siku wiem ze bedzie troche trudno,ale poradzimy sbie jakos,ten piesek jest warty tego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka19Krk
jarenka widac ze dobrze chcesz dla swojej psinki to dobrze, ale rzeczywiscie powinnas zasiegnac jakies lektury:)) acha a co do tego jedzeniaw misce- nie wiem czy ktos juz o tym pisał to jest zasada ze TO PIES MA CZEKAC NA JEDZENIE, A NIE JEDZENIE NA PSA :))))) i rzeczywiscie psina od matki powinna miec minimum 8 tyg. powodzenia, najgorzy wlasnie jest ten pierwszy okres. mi psy w nocy zalewały i zasrywały cały pokój budziły sie o 4 rano i szalały:o dodam, ze moje psy w wieku 8 tyg wyglądały jak pewnie dorosly maltanczyk;d;d;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
dobrze każesz :) pamiętaj jeszcze o odpowiednim tonie głosu zarówno na mówienie że coś jest złe, jak i że coś jest dobre... i oboje z mężem musicie się tego trzymać :) trochę szkoda, ze nie masz obecnie żadnego kontaktu do właścicieli i naprawdę źle to o nich świadczy, sami powinni Ci dac numer telefonu, żebyś w razie pytań mogła do nich zadzwonić... u nas zawsze każdy ma adres i telefon i mówimy, żeby w razie każdego pytania dzwonić, bo wiadomo jak to jest na początku z pieskiem, różne rzeczy się zdarzają a nieraz o czymś ważnym zapomni się powiedzieć nowemu właścicielowi trzymam kciuki by wszystko się udało i piesek ślicznie wyrósł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
ja tylko tak mysle jak to bedzie jak zaczne go wyprowadzac czy wtedyz domu maja zniknac gazety? jak to ma byc bo naparwde nie wiem,i np jesli piesek wsatnie i zrobi siku a ja tego nie zauwaze czy od razu wychodzic z nim na spacer? mimo ze zrobil juz te siku,jeju ja patrze ze starsznie jestem zielona w tych sprawcah:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
jeśli z domu znikną u Ciebie całkowicie gazety musisz zdawać sobie sprawę że piesek będzie Ci sikał wszędzie po prostu... gazety są po to by uczyć pieska sikania w jedno wybrane miejsce...to samo stosuje się na początku wyprowadzając pieska na dwór, zawsze w to samo miejsce, by czuł swój zapach... jeśli zobaczysz że niedawno zrobił siusiu nie ma sensu z nim wychodzić, psy nie sikają co chwilę... w zależności od szczeniaczka może od wymagać na początku sikania co godzinę, dwie bądź rzadziej... przede wszystkim obserwuj pieska, jak często sika, wiadomo, ze będzie się załatwiał po posiłkach, zabawie, po tym jak wstanie, to są takie kluczowe momenty gdy bierze się pieska i od razu z nim siusiu... tak samo obserwacja - widzisz że piesek nie sikał jakiś czas i zaczyna chodzić po domu i wąchać też na ręce i iść z nim siusiu... i uważaj by nie krzyknać na szczeniaczka w momencie gdy sika już, tylko po prostu powiedzieć fe, bo jak się krzyczy na pieska w momencie gdy się załatwia nie tam gdzie powinien może przetrzymywać mocz ze strachu co z kolei prowadzi do chorób pęcherza...ale to są już rzadsze przypadki na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
troszkę to nie na temat, ale chyba ludzie zaczynają sobie robić jaja z Twojego tematu, w ciagu dwóch dni pojawiły się prawie dwa identyczne problemy (ciąża, maltańczyk młodziutki, sikanie itd) podpisane zupełnie innymi nickami, tylko zawsze jeden szczegół się różni, 7 a nie 6 miesiąc, 8 a nie 7 tygodni itd ale rasa ta sama zawsze, z czego w jednym temacie autor nie umiał się zdecydować czy ma wkońcu westa czy maltańczyka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiaja mnie
pewne dwie sprawy po pierwsze czemu nazwalas swojego psa kundlem i to ze nie po to kupilas psa za tysiaka zeby teraz oddac, to hmm jakby byl ze schroniska to moznaby oddac? to czepianie sie slowek ale coz zastanawiajace... mam nadzieje i szczerze Ci tego zycze zeby udalo sie nauczyc pieska czystosci i zeby wszystko bylo ok, ale Ty myslisz pozyjemy zobaczymy... juz ktos zadal Ci pytanie a co bedzie jak nie bedziesz dawala rady,kiedy urodzi sie dziecko, co wtedy? co zrobisz np w sytuacji kiedy dziecko placze, trzymasz juz butelke zeby zaczac je karmic, maz w pracy, a pies zaczyna sikac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hhtp
napisalas ze zajmujesz sie rowniez shih-tzu, bo mam z moim problem, byc moze wiesz o co chodzi... otoz jak byl maly jadl i nie bylo problemu, teraz mam problem z jedzeniem, przez kilka dni je normalnie, a potem przez nast 2 nie je prawie nic, kiedy probuje mu dac nawet z reki, mimo ze normalnie dostaje w misce to bierze glowe w druga strone i nie chce, ma 1,5 roku obecnie, martwi mnie gdyz jest chudy, czuc mu przez futro kregoslup i zebra, bylam u weterynarza to powiedzial ze byc moze dlatego ze ma duzo ruchu, faktycznie on ciagle jest w biegu no ale to by chyba wiecej jadl , a on nie je wiecej, ba czasem nie je wcale, ide w przyszlym tyg do weta zobacze... on nie chce jesc karmy suchej, wiem moj blad ze go nie przyzwyczailam kiedy byl maly, probowalam wszystkiego dodawalam suchej karmy do jego ulubionej mokrej, to powypluwal, moczonej tez nie je, wet kazal mi nie dawac mu przez kilka dni nic oprocz suchej, ze poczuje glod i zje, nie jadl przez 3 dni i wkoncu ja zmieklam... slyszalam o jakis kropelkach na apetyt, wiesz cos na temat? moze sprobowac karm dla psow aktywnych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
hmmmmmmm moze i teraz paru ludzi nabylo wlasnie sobie maltanczyka,wiem ze moze sie wydac to dziwne ale bywjaj zbiegi okolicznosci,ja wiem ze narazie dopki piesek nie bedzie szczepiony nie wezme go na dwor,boje sie troszke,ze tki maly ciekawi zacznie jesc trawe brac do pysak rone rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
a co do pytania osoby wyzej a wiec pwoiem co co zrobie jak dana sytuacja bedzie miala miejsce nie lubie gdybac i zastanawiac sie co bedzie jak.......... jak bedzie wtedy sie okaze,napewno nie oodam pieska i to samo powiedzial moj maz ze nie po sie kupowalismy aby teraz oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem
nie oddasz ok, ale przedstawilam konkretna sytuacje \"co zrobisz np w sytuacji kiedy dziecko placze, trzymasz juz butelke zeby zaczac je karmic, maz w pracy, a pies zaczyna sikac?\" a poza tym to nie chodzi o gdybanie typu co by bylo gdybysmy mieli duzo pieniedzy, co by bylo gdybysmy mieli wiekszy dom, wyjechali na wakacje itp chodzi o zapobieganie i umiejetnosc zachowywania sie w pewnych sytuacjach, to tak jakbys powiedziala ze nie bedziesz sie uczyc pierwszej pomocy bo nie jest Ci to potrzebne, nikt nie ulegl teraz wypadkowi a Ty nie bedziesz gdybac ze kiedys moze sie zdarzyc taka sytuacja... no i co by sie stalo w momencie kiedy bylabys swiadkiem jakiegos wypadku, nie mozna powiedziec do poszkodowanych : sorry to poczekajcie chwile, ja ide na kurs pierwszej pomocy bo wczesniej nie chcialam gdybac, nie mozna tak zrobic to nie jest mozliwe, ktos moglby umrzec bo Tobie nie chce sie gdybac. Chodzi o to zeby byc swiadomym i umiec zapobiegac i radzic sobie w pewnych sytuacjach, to nie tylko gdybanie, no ale jak nie widzisz roznicy to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie po to kupowaliscie
za tysiaka zeby oddac, bedziecie chcieli sprzedac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
hmmm...uważam, że robienie długiej głodówki jest złym sposobem, zwłaszcza ze to trwało 3 dni i Ty zmiekłaś a nie pies :/ głodówkę można zrobić ale krótką... wątpię by to było związane z tym, że Twój piesek jest bardzo aktywny... u nas wszystkie psy całymi dniami i nieraz w nocy (mają otwarty wybieg, chyba że jest zimno) i ciągle biegają po wielkim podwórku, a my im ciągle suchej karmy nie dajemy... wolimy domowe jedzenie... jeśli chcesz by Twój piesek przytył dobrym sposobem jest podawanie makaronu z mięsem i warzywami? próbowaliście? my dajemy to każdemu pieskowi(niezależnie od rasy) gdy traci trochę na wadze... nie podoba mi się to, że nie je wcale :/ a jak u niego z zachowaniem? zachowuje się tak jak zawsze, czy może inaczej? ja bym się obawiała czy to nie początek jakiejś choroby, zrób przede wszystki zwykłe badanie krwi, bo to może być chociażby anemia, ale też i wiele innych chorób... a tego weta co powiedział Ci tylko żebyś zrobiła mu głodówkę więcej bym nie odwiedzała :/ idź do weterynarza i poproś o zrobienie chociażby podstawowych badań, wiele to może pokazać choć nie musi... ale jeśli chodzi o jedzenie to najlepiej makaron, świetnie tuczy, tylko piesek musi to chcieć jeść... najgorsze jest nauczyć pieska jedzenia tylko niewielu rzeczy, potem pojawiają się często problemy :( wątpię byś teraz przekonała psa do tej suchej karmy skoro nigdy jej nie jadł :/ a widać, ze piesek wogóle nie chce się do niej przekonać... hmm teraz mi się jeszcze skojarzyło że psy mają takie przewroty z jedzeniem(czyli potrafią nic nie jeść bądź jeść naprawdę mało) gdy są zarobaczone!! dawno odrobaczałaś swojego pieska? używasz dobrego środka? (bo niestety są środki które nie pozbywają się wszystkich rodzajów robaków, znałam taki przypadek że pies mimo że dopiero co odrobaczany był okropnie zarobaczony bo podany zbyt słaby środek) ale ja weterynarzem nie jestem niestety, więc jakiejś szczegolnie ogromnej wiedzy na temat chorób i tego jak się objawiają nie znam, najlepiej przejść się do jakiejś naprawdę dobrej kliniki (najlepiej takiej gdzie na dyżurze jest więcej niż jeden wet), bo niestety wielu wetów do tego zawodu się nie nadaje :/ jarenka22 zbiegi okoliczności bywają, ale nie aż takie... w jednym z postów było wypisz wymaluj dokładnie twój problem o piszczeniu, sikaniu, dywanach w pokoju, ciąży itd ale co tam :P co do jedzenia trawy to psy ją jedzą... oczyszczają sobie w ten sposób żołądek, ale oczywiście niewiadomo co na tej trawie może być, dlatego przy takim szczeniaczku to jest groźne zachowanie... co do tego sikania jeszcze kiedyś czytałam o jakiś jakby takich dywanikach specjalnych do siusiania(nie umiem sobie teraz przypomnieć jaka była nazwa tego), czytałam też o metodzie uczenia klikerem (jakoś tak to szło), jak sobie przypomnę dokładnie te nazwy to Ci napiszę ta metoda z klikaniem jest podobno niezła choć nigdy nie musieliśmy stosować... no niestety branie różnych rzeczy do mordki jest u takiego szczeniaczka najgorszą rzeczą, wiele rzeczy może po prostu zaszkodzić, ale to tak jak z dziećmi, trzeba uważać :P a co do osoby tak pytającej się co będzie jak...tu muszę się zgodzić... to nie jest gdybanie, bo niestety taka sytuacja Cię czeka... mąż będzie pewnie w pracy, ty z dzieckiem i pieskiem, dwojgiem naraz się nie zajmiesz... i musisz sobie już teraz z tego zdawać sprawę i już teraz się nad tym zastanawiasz, bo będzie po prostu później łatwiej... nie będzie stresu, że tyle rzeczy musisz zrobić naraz, które się nawzajem wykluczają, dlatego już teraz się nad tym zastanawiam, lepiej zawczasu wymyśleć sobie jakiejś wyjścia bądź próbować pewnym rzeczom zapobiegać niż potem na bieżąco myśleć nad problemami, bo potem nerwy związane nieraz z dzieckiem i psem wcale nie pomogą Ci rozwiązywać tych sytuacji...dlatego jeśli wiemy, że prawdopodobieństwo pewnych sytuacji jest bardzo duże zastanówmy się jak się wtedy zachowamy :) będzie łatwiej nam i psu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
a co to za metoda z tym klikaniem? o co dokladnie chodzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarenka22
acha i jeszcze co do tych postow to nie mialam bym powodu aby tworzyc ich kilka poz zmienionym nickiem az tak to nie mam pokrecone w glowie,moze i ni znm sie na szczeniakach ale napewno nie jestm glupia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hhtp
odnosnie pyt jarenki tego z klikaniem, to z tego co ja wiem klikanie stosuje sie w jakis bardziej ekstremalnych przypadkach a nie u malego szczeniaczka na poczatku... nie mam teraz ksiazeczki przy sobie wiec nie wiem co ile jest odrobaczany, teraz byl w tym tygodniu, dostal pratel czy jakos tak... watpie zeby to byly robaki bo juz dlugi czas mam takie problemy a byl w tym czasie kilka razy odrobaczany... makaronu nie lubi zbytnio, tzn zje ok lyzke i wiecej nie... nie wiem naprawde o co mu chodzi, zachowuje sie normalnie, jest radosny, ciagle biega, bawi sie... do tego weterynarza juz nie chodze, tylko do innego ale tez mi sie zbytnio nie podoba... bylam z nim u fryzjerki, jak jej mowilam ze czuc mu zebra i jest chudy to babka mowila ze jest szczuply, ale nie wychudzony, no nie wiem... a mam pytanie ile kosztuje srednio taki komplet badan, tzn na jaka sume mniej wiecej mam sie przygotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
jarenka ja Ciebie wogóle nie oskarżam, że to Ty piszesz... uważam, że ktoś sobie robi jaja i powtarza Twój temat już nie pierwszy raz :P co do metody tego klikera to mi kiedyś opowiała o nim dziewczyna, zapalona hodowczyni yorków właśnie w konktekście uczenia już małego szczeniaczka...i pamiętam, że ona mówiła że od samego początku uczyła swojego psa wszystkiego tą metodę... ale ja się na tym nie znam...mówię tylko o tym o czym słyszałam... Jeśli dostał Pratel to to jest dobry środek, więc to raczej odpada :/ Co do ceny tych badań to nie wiem jak się kształtują, najlepiej spytać się weterynarza, chociaż wielu nie wykonuje nawet podstawowego badania krwi, myśmy u jednego psiaczka badanie wykonywali normalnie w szpitalu :P a opowiedz coś więcej co on wogóle zjada ten Twój psiaczek? często zmieniałaś mu jedzenie jak zaczynał marudzić? co do fryzjerki to wiesz, ona się nie zna na rasach, nie wie jaki powinien być piesek każdej rasy i u jakiego pieska wygląda wychudzenie bądź szczupłość... najlepiej to osądzić u dobrego weterynarza... mi jest ciężko w tym doradzić, nigdy wychudzonych piesków nie mieliśmy... zwłaszcza ze Twój normalnie się zachowuje... sama już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×