Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taniedanie

tanie obiadki....

Polecane posty

Gość 40-latka
biedronka ma dobre MATJASY..jest ich duzo za dobra cene..ja je lubie bo sa biale i grube..mocze je w mleku ....potem obmywam..smaruje dobrze pieprzem naturalnym i rozrabiam oliwe 3;1 z octem winnym przekladam cebula w sloiku i zalewam zalewa...dzis zrobie pokrojone wkostke,gotowany ziemniak,gotowane jajko i cebulka i zalane smietana.i pieprz naturalny..sałatek gotowych nie kupuje..za duzo tam chemii i taniej zrobic samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śledzie.....i śliwki (jutro jadę na giełdę po śliwki na powidła i śliwki w occie, i może naleweczkę). Przypomniała mi się moja sałatka śledziowa ŚLEDZIE W ŚLIWKACH 1/2 kg płatów śledziowych (takich o jakich pisze 40-latka - grubych i białych) słoiczek śliwek w occie 1-2 cebule 1/2 słoiczka majonezu śliwki odsączyć z octu, wypestkować (nie zjadać) schować do lodówki śledzie zalać octem ze śliwek na kilka godzin cebulę drobno pokroić śledzie odsączyć, pokroić w paski 1,5-2 cm śliwki pokroić na ćwiartki (lub drobniej) wymieszać wszystko z majonezem w oryginale: śledzie pokroić w dzwonka, położyć na półmisku, posypać cebulką, na cebulę śliwki, zalać majonezem, udekorować połówkami śliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
ewik ..ciekawy przepis...notuje i napewno wypróbuje...chociaż jest tak zimno ,ze nic sie nie chce robic..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie dzisiaj przygotowałam niezłą robotę. Pojechaliśmy raniutko na giełdę po śliwki na powidełka, śliwki w occie i nalewkę. Kupiłam 10 kg po 0,9 zł/kg. Ale wymyśliłam sobie jeszcze leczo, 5 kg papryki (2 zł/kg), 15 kg pomidorów gruntowych po 1 zł/kg, mąż zobaczył zielone pomidory na sałatkę, kupiliśmy 10 kg po 0,9, a i jeszcze papryczkę peperoni. Teraz aż boję się jak to wszystko przerobię (do 16 jestem w pracy) Dobrze, że wczoraj ugotowałam obiad, dzisiaj mielone z odgrzewanymi ziemniakami i cos zielonego (czerwona papryka :D:D:D) Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna kucharka ze mnie
ja wam powiem, ze kupiłam przecenina papryke cebule:D kabaczka:D wszystko:D serio mówie po 50 gr. cebiula po 20. i zrobiłam wielki gar lecza;) zamroże i jest:) uwazam ze tanie tanim, ale tez niekrózy nie maja czasu by cos robic..n p. stac przy plackach. powiem wam ze ja zrobiłam fasolke po bretońsku i częśc zamrazam tak jak to leczo. W sumie duzo kupuje po przecenie i robie szybko, np. Mix sałat po 40 gr a takto kosztuje 3,99 tyle ze data jest np. za 3 dni i robie do tego sos super i jedzenie jest ekstra. albo zamrazam kopytka, pierogi :) jak narobie. :) w tym roku narobiłam ogórków, papryki i malinowych soków takze zapasy na zime są(jako surówke) .Pozdriawam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie uszywiscie
mozna z kazdej kapusty, kapusta to kapusta. pekinska sie szybciej gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kapustą pekińską musisz uważać, bardzo szybko się rozgotowuje, raz robiłam gołąbki z pekińskiej, ale cóż, moi nie byli zachwyceni. Na gołąbki polecam kapustę włoską, jest dużo delikatniejsza niż biała, ma troszkę inny smak i liście łatwiej odchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak to z włoska sprubuje :) dzis kroje warzywka w kosteczke i je zamrazam tak jak tu pisane bylo zeby miec potem na obiadki :) brokula surowego tez tak mozna w kawaleczki i zamrozic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
oczywiscie mroz brokułka i kalfiorka..potem jak znalazl.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego kalafiora to surowego
się mrozi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) fajne podajecie przepisy :) ja wlasnie dzis rano kroilam tak warzywka i zamrozilam.musze schudnac z racji niedoczynnosci tarczycy,i staram sie jesc zdrowiej i niedrogo.przez pol roku sporo mi przybylo od jedzenia zupek chinskich,dan gotowych.teraz wlasnie warzywka kupuje,sama kroje i mroze i jest napewno mniej kalorycznie i zdrowo.potem zajadam je z ryzem,czasem piersia z kurczaka,staram sie smazyc na jak najmniejszej ilosci oleju albo wogole nie smazyc.staram sie tez oszczedzac na niepotrzebnych zakupach,np.bulka tarta,niby nie jest droga,ale kiedy zostaja u mnie bulki w domu to wkladam je do koszyka,i tam schna a potem miele je maszynka i mam naprawde sporo tej bulki,tylko wiadomo ze nie kazdemu sie chce tracic na to czas.tez popieram osobe ktora tu pisala ze bardziej niz piersi z kurczaka oplaca sie calego kupic,bo naprawde starcza na duzo posilkow i sporo dan z tego wychodzi a jest duzo taniej.nie jestem ekspertem w gotowaniu,ale jakos sobie radze :) moja mama dzis kupila bardzo tanio sliwki i brzoskwinie,miala tez od znajomej z dzialki i robi powidlla,z owocow soki do sloika,naprawde mozna zaoszczedzic na wielu daniach ale czasem wiecej czasu na to trzeba,a jak juz pisalam nie kazdemu sie chce.ja np warzywka kroilam i ogladalam filmik sobie wiec czasu jakos za bardzo nie stracilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie nie kupowac slodyczy,ale moj chlopak jest strasznym łasuchem,wiec kupuje jakas czekolade i wafelka,np.grzeska,i czekolade w kawalki lamie,wafelka kroje na mniejsze czesci i do nieduzje salaterki,i wyglada ze jest tego sporo a zaplacilam nie tak duzo.jak robie budyn wrzucam na wierzch 2-3 kostki czekolady,wiec w sumie tez niezbyt drogi deser :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a,i jeszcze jedno.jest blisko mojego domu taki zapuszczony ogród,nikt tam wogole nie zaglada,rosnie tam orzech i wczoraj cala torbe nazbieralam bo doslownie wszedzie orzechy leza za płotem,mozna je podjadac,do placka jakiegos dodac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmmniam,orzeszki sa super,uwielbiam,chyba polece do sasiadki bo ma orzecha w ogrodzie a co roku ich nie zbiera tylko leza,poprosze czy moge sobie nazbierac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
tak kalafiorek na surowo..warzywa blanszowane trcą na wartości...jak chyba pisałam robie mieszanki na gulasz lub leczo ..bo moja rodzinka..szczególnie mązlubi...w skład takiej mieszanki wchodzi papryka w paseczki,cebula w półkrąż,marchewka w plasterki,i pieczarkaw kawałeczka..potem na torebeczki sniadaniowe dziele tak zeby bylo na obiad do garnak na duszenie...... Warto tez robic swoja oliwe aromatyczna..do butelki wrzucamy tymianek,czosnek,kolendra,moge byc swieże z doniczki ,ostra paprzycke ,kolorowy pieprz rzecz gustu i mamy fajna oliwe do sałat lub na smazone steki do polania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
aha..ja tez pieczywo trzymam do suszenie i tarkuje na tarce do sloiczka..bardzo fajna bułka tarta wychodzi ze zmieszania białego pieczywa z ciemnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak robię. Albo tarkaalbo maszynką. Wczoraj mroziłam paprykę. Zamrażarka wypchana po brzegi. Miałam jeszcze dorobić w słoiki ogórków na ostro i sosu słodko-kwaśnego(przepisy z topiku "przetwory na zimę"), ale chyba nie dam rady. Ogorki i pomidory (moje wlasne zdechły przy tej pogodzie) mogę kupic tylko w weekend, a niestety nie będzie nas. I nie mam kogo poprosić by mi kupił. A za tydzień to moze byc juz po ogórkach, albo będa tak drogie, że nie bedzie się ołacało ich przerabiać. Za to robieogromne ilosci grzybów w pomidorach. Wczoraj znów 5 słoików zrobiłam. Idą jak woda u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
a to ciekawostka z grzybami i pomidorami..dawaj przepis..a propo..gdzies kiedys widzialam przepis na taka salatake warstwa kapusty bialej ,warstwa papryki i marchewki..moze ktos ma na taki lub podobny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Podaję przepis na grzybki w pomidorach. Oryginalna nazwa - grzyb a`la śledź. Grzybów potrzebujemy ok 1 kg - wszystkie kapelusze z "gąbką" się nadają - maślaki, prawdzi**i, podgrzybki, kozaki. Ja jeszcze wrzucam do gara zdrowe nózki prawdziwków pokrojone w krążki.Grzybki obgotowujemy ok 10 minut w osolonej wodzie z dodatkiem ok 1/2 szklanki octu. Odcedzamy i studzimy. MAłe grzybki zostawiamy w całosći ,wieksze kroimy w paseczki. Na patelni szklimy na dość dużej ilości oleju ok 5-6 duzych cebul pokrojonych w półtalarki. Cebuli NIE WOLNO ZRUMIENIĆ!!! Jak cebula jest zeszklona i taka dosc miękka, to dodajemy do tego kilka ziaren pieprzu i ziela, lisć laurowy i koncentrat pomidorowy - słoiczek(ja uzywam Develey lub Pudliszki). Mieszamy i dodajemy grzyby, znów mieszamy i delikatnie solimy, dodajemy 1/2 szklanki octu. Przykrywamy i dusimy, cebula juz powinna być miękka,ale nie taka "ciapata", potem grzyby do małych słoiczków i pasteryzujemy 5 minut. Dziewczyny - z tym soleniem i octem na końcu to robię tak, ze solę i dodaję po kilka łyżek octu, a potem próbuję czy już dobre i ew. znów solę i dodaję octu. Wtedy wychodzi jak kto lubi - nie za mocne i nie za mdłe. A jak ktos woli słabsze, to dodaje mniej octu, jak woli ostrzejesze, to dodaje więcej octu itd. W razie pytań - pytajcie. I powiem tak - każby kto spróbował tych grzybków zakoch*je się w nich od razu i prosi o przepis. Jeszcze nie spotkałam osoby, która by powiedziała, ze to jest niedobre. Genialne zimne pod wódeczkę, super do mięs wszelakich i kanapek, dobre też na ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co wy chcecie od
spodobaly mi sie te mrozonki na zime warzywne, podajcie dokladnie jakie warzywa najlepiej pomieszac i najwazniejsze jak to obrobic, czy pomyc i czekac az oschnie czy pakowac niemyte? kiedys pomrozilam fasolke szparagową na zime i potem ona byla taka niesmaczna, taka pastewna, ktos mi powiedzial ze najpierw trzeba ja lekko obgotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
w internecie pełno porad..jak wpiszesz warzywa mrożone..ja tylko mrożę umyte i pokrojone dowolnie,mieszanki to rzecz gustu,mam sama marchewke do duszenia lub marchewka z cebulka do zupy,moze tez byc marchewka z korzeniem pietruszki,z porem..itp...z woreczków tez dobrze wyjmuje sie po troche,jak sie mocno zbryla to lekko stukam o stół,wiem że fasolke blanszuja ale mi nigdy surowa żle sie niezamroziła....Yennyfer dzięki za przepis!!Skorzystam napewno!! I powiem jak smakowało..ale dobre bedzie napewno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrozę surową fasolkę szparagową od lat i nigdy ne zrobiła się \"pastewna\"! A co do grzybków - smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
przyszlo mi na myśl ,że poprostu kupując na targach warzywnych możemy trafić na warzywa na nawozach lub kiepskich odmian np. fasolke i potem przy mrożeniu tak warzywa smakują często pastewnie....jak nie mamy pewnego żródła to trzeba starć sie kupować ( ja tak często robie) bo dopiero nawiosnę moze bede miałą swoje warzywa..od np. babć,które handlują wrzywkami z ogródka..mam u siebie taki ryneczek gzdie tych staruszek jest dużo i raczej napewno nie stać ich na kupowanie nawozów.Można jeżdżać w plener bezposrednio z gospodarzem sie umówić ,ze sie troche warzyw od niego weżmie...i my zadowoleniu i rolnik,ze ma troche pieniedzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
na rynku warzywnym mozna tez spotkac ostre odmiany małych papryczek ,ja je mroże w calosci po kilka w torebce,niesklejają sie i potem wrzucam po jednej do sosu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 40-latko zamrażarkę to masz chyba ogromną, u mnie tylko 2 szufladki, wystarcza na bierzące mrożenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
przybieram sie kupic oddzielna, taka wielkosci szafki,tylko musialabym jakas szafke wyrzucić....ogromnej to nie mam wiec tych mrozonek to tak po troche roznego rodzaju... ja ma taka bez szuflad tylko z regulowana kratka ja w lodówce i to jest wygodne i mozna wiecej wpakowac na 3 poziomy.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu **
Naprodukowala sie ta konczita o zdrowym odzywianiu. Kobieto - Ty masz obsesje na tym punkcie , powinnas sie leczyc. Ja jem wszystko , tluste mieso tez , \"niezdrowe\" kluchy i pierogi tez. Ja jednak nie uzywam NIGDY do gotowania zadnych kostek rosolowych , maggi (tylko lubczyk ktory uprawiam sama) , veget i innego diabelstwa . Jakos te kluchy ani tluste golonki mnie w choroby nie zapedzily a mam juz sporo latek. :) Jeszcze jedno - nie pije mleka - bo go nie nawidze . Jem sery , tluste ryby - te sa najlepsze ( i najzdrowsze ! ) , lubie maslanke , maslo . Nigdy nie jem chleba z margaryna. Nawet moj pies nie ruszy chleba posmarowanego margaryna , bez wzgledu na to co jest na wierzchu . Tylko z maslem ! :p . Jakos od tego tlustego jedzenia sie nie utuczylam ani zdrowia nie stracilam :D Jem tez typowo jarskie potrawy : kasza gryczana z warzywami , albo ryz. Bo je lubie. JA JEM WSTYSTKO co mi smakuje - bez sztucznych smakowych udoskonalen. Bo niestety dzisiaj , niewiele jest osob , ktore potrafia bez vegety obiad ugotowac . Dodam jeszcze , ze moje jedzenie smakuje WSZYSTKIM naszym znajomym. Na poczatku nie wierzyli , ze tam nie ma zadnych kostek przyprawowych ani innego swinstwa . Teraz to wiedza. Smacznego !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40-latko, miałaś napisać jak pieczesz mięso, napisz proszę :) Wczoraj kupiłam kawałek schabu, po 12 zł/kg, poprosiłam sprzedawcę, wybrał mi taki śliczny kawałek bez warkocza. sól, pieprz, oregano, troszkę oliwy i duuuuużo czosnku przeciśniętego przez praskę tym natarłam mięso i dzisiaj upiekłam, pachnie apetycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40-latko, jak długo pieczesz mięso, ja chyba dzisiaj za bardzo wysuszyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×