Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taniedanie

tanie obiadki....

Polecane posty

cóż amita pewnie nie była nigdy w restauracji , tylko to może ja tłumaczyc. Na pewno nie w takiej z podłym żarciem i odgrzewaną pizzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tani obiad to makaron z sosem z miesa mielonego i pomidorów i czas przygotowania to 20 minut :) polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy York New York
Uff, ale się naczytałam i nauczyłam! Nawet notatki zrobiłam na "zaś":) W grudniu wychodze za mąż, więc takie rady są mi bardzo potrzebne:) Tylko zastanawiam się, jeśli to nie tajemnica, ile zarabiacie? Bo nie wiem, czy my, będąc we 2, zarabiając po 2.000, musimy szukać wielkich oszczędności? Kompletnie się na tym nie znam, czy to mało, czy w sam raz(bo że dużo to nie jest, to wiem na pewno...:( ) Czekam na Waszą podpowiedź:) Pozdrawiam, Początkująca Gosposia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż amita pewnie nie była
"Konczita,z tą restauracją to się nie do końca zgodzę.Mają faktycznie swietne pizze i żarcie.Od lat nie spotkałam się z odgrzewaną pizzą.Ogólnie za porcję liczyć trzeba z 13 zeta za osobę.I jak przy zmywarkach zapytam-ile kosztuje Twoja godzina pracy w kuchni?Plus mycie?" jeszcze chwila a doszłabys do tego, ze koszt obiadu w "restauracji" równa się kosztowi obiadu który wykonujesz w domu:D:D:D nie nazywaj proszę barów restauracjami, i nie łódź się że za 13 zeta za osobe dostajesz pierwszoligowe żarcie:D zważywszy na ceny mięsa, warzyw, PRACY, zusu, zmywania, ogrzania wody, dzierżawy, podatku etc. a wreszcie ZYSKU własciciela owego przybytku zwanego przez Ciebie restauracją, to nie zdziw się jak sie kiedys dowiesz, ze kotlety lepi z niedojedzonych resztek, smaząc je na dwuletnum oleju. przecietny koszt dania restauracji ( 15-20 dag miesa, troche zieleniny,dodatki to 60 zł w góre za osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe,ciekawe,pewnie nie był to mariot,ale schabowy z ziemniakami i surówką kosztuje u mnie w mieście,w większości miejsc ok 20 zł.Duża pizza ok 14-18.No,nie mieszkam w Warszawie,ale bez przesady.Ostatnio byłam w lipcu,więc chyba aż tak nie zdrożało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak./.
Ja tez sobie troszkę poczytałam ten topik - interesujący bardzo:) Do Nowy York New York Kurcze powiem Ci tylko tyle że ja to bym chciała mieć te 4ooo zł na miesiąc na dwie osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym chciała mieć taką kase. Na 5 osób mam 1.200 i to ma mi starczyć na żywność,środki czystości i leki.Super.Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany,Meqa.Jeśli potrafisz nakarmić za to rodzinę to szczerze podziwiam.Aż trudno uwierzyć,że to w ogóle możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
Dzień dobry kolezanki!! Mega cos o tym wiem..czesto mam tez taka sytuacje tylko na 4 osoby...Dzis mam spokój z wilekim gotowaniem...Wyjełam zamrożony kapusniak,a mąż sobie zamówił smazone ziemniaki z cebulka i kefir i to wystarczy...młodzież domowa tez to jada, wiec problem na dzis z głowy, a na kolacje bedzie pasta jajeczna na kanapki z pomidorem i ogorkiem do wyboru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy York New York
Kurcze, rzeczywiście, niewesoło...:( A ja wiecznie narzekam, że mało-co więcej, wszyscy w pracy też narzekają! Ale to nie znaczy, że rozrzutna jestem, co to, to nie:) Wrecz przeciwnie, chetnie coś zaoszczędzę, jak się da:) Dlatego będę stale podczytywać-pewnie nic nie podpowiem, bo się nie znam:P ale poczytam z miłą chęcią👄 Dziewczyny, co i jak mrozicie? Mamy zamrażarkę z 3-ema szufladami, moze bym tam coś upchnęła, jakieś sezonowe, niedrogie warzywo? Uwielbiam paprykę, ale czy da się ją zamrozić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, macie nieciekawie. Ale ja kilka lat temu musiałam utrzymać siebie i syna za takie pieniądze plus marne alimenty, a jeszcze miałam na karku kredyt. I jakoś żyłam. Fakt, to było \"jakoś\". Zero jakości ;-) I chyba tak jest, że jak mamy więcej to zaczynamy wiecej wydawać. Moja koleżanka zawsze mówi, że jak mamy 1000 zł to brakuje na chleb, a jak mamy 100 000 to brakuje na najnowszego mercedesa... Ale i zycie poszło w górę, z obecnym mężem kupilismy mieszkanie, czynsz 600 zł(z kredytem), inne wydatki... działka - pozeracz kasy - i mimo, że sporo warzyw i owoców mamy, to przecież trzeba tam dojechać. A benzyna droga, i eksploatacja samochodu tez... Wczoraj poszłam do sklepu - kupiłam kawę rozpuszczalną(za 15 zł), dwa jogurty, wodę mineralną, margrynę do chleba, śmietanę, mleko, kalafiora, batona dla syna i zapłaciłam ponad 30 zł. Potem w piekarni 2 zł chleb, potem w sklepie osiedlowym zimniaki za 3 zł i już nie ma 35 zł. I tak codziennie jakies zakupy, a to olej sie skonczy, a to cukier, a to maka, a kasza czy ryz... I w mgnenie oka portfel robi się chudziusieńki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
mroż warzywka młoda gospodyni.surowe ,pokrojone,to bardzo sie oplaca... z tanszych dan(przypomnialo mi sie) wątróbka drobiowa z cebulka ,czasami tez dodaje jabłko..szybko sie smazy i jest niedroga...często tez robie klops z miesa mielonego z jajeczkiem w środku na goraco z sosem,a potem na zimno z chlebem np. i chrzanikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak uda mi sie znow kupic ta dobra rybe oraz 2 cukinie, ktore, podobnie jak rybe upieke, to bede miala w 20 min dosc tanie (ok. 10zl na osobe gora), a dobre i zdrowe jadlo. mam jeszcze z pol salaty w lodowce... za tyle to chyba nawet byle hamburgera z frytkami odmrozonymi nie uswiadczysz. roznnie ludzia do tego podchodza, rzecz smaku i przyzwyczajenia, ale ja musze zjadac duzo bialka, wtedy nie mam ciagotek do slodyczy (oszczednosc + zdrowie ;) ) odnosnie restauracji, to faktycznie nie mialam na mysli schaboszkaka z kartoflem, ale i takie sa przydatne w odpowiednich chwilach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba w średnim wieku
a co powiecie na smazonąkielbaske, ziemniaki i mizerię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem, ze na pewno to bedzie pyszne, byle nie za czesto ;) zabrzmi to z moich ust moze heretycznie, ale wytworzyl nam sie taki dziwny domowy zwyczaj, jeszcze z czasow narzeczenskich pozostalosc, ze w piatki mamy smazone kielbaski i ziemniaki + warzywo. pokutujac za to caly tydzien staram sie nie jesc wiecej ziemniakow ani kielbasek :D az do nastepnego piatku :o nieraz jest co innego, ale jednak sentyment to starych czasow weekendowego randkowania pozostaje sentymentem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! milo widziec konczite z nieco spilowanymi zabkami i nieco przychylniejszym okiem patrzaca na wynalazki typu smazona kielbaska ;) pozdrawiam ja bardzo lubie watrobke z cebulka - tanio i smacznie. poza tym czesto robie makaron z pesto (wiecie, ze w lidlu maja naprawde dobre pesto i to za jedyne 5 zl? taki sloiczek + makaron to wydatek rzedu 7-8 zl, a najedza sie tym 2 osoby!), makaron z warzywami, leczo (w sezonie, czyli teraz - taniocha!), potrawke, nalesniki z roznymi farszami (niekoniecznie niesmiertelny twarog albo dzem), chili con carne (pychotaaaaaa!! kocham :) za 10 zl mamy caly gar jedzenia - wystarczy dla conajmniej 3 osob jesli jemy z chlebem - jesli z czyms bardziej zapychajacym, to dla wiekszej ilosci luda), jajko sadzone z ziemniakami i mizeria, pieczone ziemniaki z twarogiem (tzw pyry z gzikiem ;) musialam sie z nimi pozegnac, bo teraz nie mam piekarnika) dopisze, jak mi sie cos przypomni :) a dzis na kolacje mialam gotowana kukurydze z maslem, pyszne i zdaje sie niedrogie - jakies 3zl za 3 kolby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobik to ty mnie chyba malo znasz, bo ja zawsze bylam przychylna kieblasce i kazdemu jedzeniu, byle to bylo prawdziwe jedzenie, a nie jakies tam namiastki typu chleb tostowy, przyprawy knorra, margaryna, se w folijkach, czy rozciaganie miesa bulka. nie widze jednak potrzeby by zajadac sie na codzien niezdrowymi rzeczami, typu wieprzowina, slodycze i skrobia, skoro jest tyle innych i ciekawszych rozwiazan (nie mowiac, ze prostrzych). tez lubie watrobke z cebulka, tylko nie lubie smazyc cebulki, bo smierdzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
Dzien dobry!! Widze ze nocą była rozmowa o kiełbasce..jak dobra to smazona moze byc...ja robie ja czasami z takimi dodatkami na goraco ,pod koniec smazenia dodaje cebule,swiezy pomidory ,szpinak,duzo czosnku i innych przypraw do smaku....wychodzi fajny sosik ze swiezych warzyw....w zyciu codziennym nie uniknie sie kupowania gotowych rzeczy,szczegolnie jak ma sie malo czasu i duża rodzine,a jeszcze w tej rodzinie kazdy co innego je...Moi nie sa za bardzo wybredni ale np. młodsza nie je pomidorow i nie wszystkie wędliny,i nie lubi miesa typu wolowina,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
tekst mi ucielo.....\pan mąz nie je makaronow i kasz a starsza unuka smażonego...wszystko jedzącą tylko ja jestem..Czy wy też tak macie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam sobie trochę do porannej herbatki. U mnie wczoraj też była kiełbaska na gorąco z odgrzewanymi ziemniaczkami. Dzisiaj chrupiące mięsko (pierś z kurczak w panierce) z ryżem i zieleninką (chyba sałatka z pomidorów). Mięso przygotowane, każdy będzie sobie smażył sam, a ryż ugotujeł mój 12-letni synek, (najwcześniej wraca do domu) woreczki przełoży do naczynia i schowa pod poduszkę, żeby wszyscy mieli ciepły. Ja po pracy idę na zebranie do szkoły, będę miała obiadokolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
gratulacje dla dzielnego synka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
dzis u mnie kalafiorowa,placki z gotowanych ziemniakow ,tylko sos musze wymyslic i surowka z kiszona kapusta z oliwka i jablkiem....własnie usłyszałamw tv ,ze pomalu idaporanne przymrozki...chyba zima o nas juz mysli...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tanich to moze być
makaron z sosem do spaghetti placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaa.............
niedawno będąc z wizyta w szpitlu widziałam taka potrawę makaron z cebulą bleeeeeeeeeee ze cos takiego podaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
ale my tu nie chcemy rozmawiac ,gdzie co podaja..a w szpitalach wiadomo jak jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś flaczki z kani - meżuś był na grzybach i nazbierał.(prawdziwych flaków nie jadam - bleeeeeeeeeee) A na drugie ziemniaki z gołąbkami. Jak robię gołąbki, to hurtem - po 9-12 sztuk, potem w pojemniczki po lodach pakuje po 3 i do zamrazarki. Wyjęłam wczoraj jedno pudełko, dorobiłam tylko sosu i obiad mam z głowy. A na jutro reszta flaczków i makaron z serem. I skwarkami. Bo dziś po południu mam wyjście i nie chce mi się kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-latka
flaczki z kanii..a to ciekawe..wiesz dobry pomysl...musze kiedys sprobowac...my flaki jemy,nawet lubimy...oprocz mlodszej corki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×