Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ezoteryczna

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Polecane posty

Gość Matii_25
Witam..... czytam i czytammm ja juz nie wieże w miłość:( troche smutne ale cóż... Ide sobie piwko otworzyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Kobiety co mam robić?? Tak bardzo ją kocham,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochani Witam Nowe osoby na topiku 🌻 wszystkich nas to samo laczy , tesknota, bol, niespelnienie, brak odwzajemnienia...a moze brak odwagi z ich strony ... Dzis dzien pelen zadumy...czas rozmyslan....hmmm w sumie to dzien jak codzien bo przeciez wszyscy rozmyslamy caly czas...tylko ten smutek, ze istosta ludzka tak krcuha i szybko przemija...ze to co najlepsze ucieklo nam...nie ma przy nas tych najwazniejszych osob...tych co odeszli gdzies tam i tych , ktorzy sa na wyciagniecie reki a jedna tak daleko...i ten mur miedzy nami...mur obojetnosci... walczylam ostatnie dni z demonami...nie chca odejsc ... :) dopiero wyszla ode mnie rodzina...jak te godziny gledzenia sie dluzyly... jednak samotnosc jest dla mnie lzejsza do zniesienia niz ludzie , ktorzy sa niby przychylni ale jak w tej swojej przychylnosci sztuczni ...bylam jakas nieobecna ...w glowie mysli o Nim...i ten bol...pragnienie wielkie by przytuli...by spojrzec Mu w oczy i wyczytac ocean milosci...jak kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Czasu nie cofnę, ale wierzę w tą miłość i wierzę w swoje uczucia. Po prostu nie wiem już co robić jak reagować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet mi sie minki popierniczyly miala byc ta smutna :( ehhh Mirex85 wiesz, to chyba jest tak, ze od osoby porzuconej malo co zalezy. Tylko ten co odchodzi moze tak naprawde jesli chce wrocic. Przeciez jesli nie kochaja i nie chca z nami byc to ich niczym nie sklonimy do powrotu. Tylko milosc z ich strony moze tu zadzialac i swiadomosc ich , ze jestesmy dla nich dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie głową muru nie rozjebiesz.... jesli nie chca nic nie zrobimy... ja dzisiaj juz wiem.. jaki zrobiłam bład..i wiem, ze tego błeu nikt by nikomu nie ywbaczył... a zycie nie daje drugiej szansy..za glupote trzeba placic .. najwyzsza cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekajaca...: Zobaczysz, że będzie Dobrze:-), zazdraszczam Ci:-)🌻 Mirex...: Ty masz WIEDZIEĆ o swoich Uczuciach do Niej, a nie tylko wierzyć w Nie!🖐️ Nawet dzisiaj były Trzy...😍 KOCHAM JĄ I TYLE😍😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochana...: za żadne błędy nie płaci się tak. Działanie, nawet pozornie bez rezultatu, w końcu przyniesie To, na Co czekamy:-) Dzisiaj i wczoraj stało się tak wiele wbrew Nadziei:-(, obejrzałem program o morderstwie ojca mojego nieżyjącego przyjaciela:-(, a ja i tak nie pozwolę popchnąć się za ostateczną granicę. BO PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIE UMIERA NIGDY!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Wierzę i WIEM o tym co czuję, o każdej porze powiem że ją kocham, nawet obudzony w nocy. Dziś mi się przypomniało że po rozstaniu mieszkaliśmy razem powiedziałem jej przed wyjściem do pracy kocham cię, ona zaspana odpowiedziała "kocham cię" myślę że w takich momentach mówimy prawdę. Ale było to w czerwcu, lecz jeśli kochała to ta miłość jest gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor wszystkim🖐️ mnie tez dzisiaj dopadla nostalgia i smutek....od rana chodze zaplakana,zamyslona....i mysle nie tylko o tych,ktorych juz nie ma na ziemi...mysle przede wszystkim o Tym,ktorego nie ma ze mna,nie ma przy mnie.....jest gdzies tam daleko:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umieram..moje życie wypełnia pustka.. wspomnienia, zabijają moją dusze... zadzwonie do Niego za kilka dni.. ale czuje że nic z tego, on nawet pewnie nie będzie chcial ze mną gadać.. pewnie rzuci słuchawka..Zabiłam ta miłość, to moja wina.. nie daruje sobie nigdy tego..Gdybym może inaczej postępowała.. może powinnam być bardziej zimna w momencie kiedy zaczynał się wachać.. :( Przepraszam ale to nie ma juz sensu, życie bez niego nie ma sensu.. http://domel4.wrzuta.pl/audio/9D3jJlfpUO/tylu_ludzi_juz_zranilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocie mówisz o Beksińskim?, też oglądałam....Zalana .. mam to samo.... ale teraz zostało nam tylko zapłacić za głupotę, najwyższa cena wiecznym cierpieniem i samotnością.. czasu nei cofniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór🌻🖐️ Zakochana...: tak, uwielbiam jego obrazy, a audycje Tomka... To wciąż jest moja dusza. Miłości łatwiej nie pozwolić się narodzić, niż zabić Ją, kiedy już jest... Ale jeśli Prawdziwa- jedno i drugie nie jest możliwe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Kocie wiecie zrozumiałam dlaczego odszedł.. już wiem.. to nie chodziło o brak uczucia.. tylko o to że miał juz dość..W tym roku miał dużo pracy, bardzo mnie zaniedbał, czułam się nie kochana i nie doceniona.. wystarczyła chwila i wybuchałam gniewem.. Było mi żle kochałam go, a on odsuwal się, goniłam, robiłam co mogłam,ale " zbudowalam jedno piętro a rozwaliłam dwa".. On tez się staral, czulam to.. Kochał mnie, tylko zabrakło w nas komunikacji, nie rozmawialismy o tym co jest żle w tym związku, ja miaąlm swoje żale ktore intensywnie wyrzucałąm, a on dusił wszytsko..Wystarcyla szczera rozmowa, on tym co nas boli, i peweni udaloby się to naprawić.. On tlumaczyl mi wsyzstko.. tylko nie mówił dosłownie, co czuje.. mówił że jak dalej tak będzie jesli będę rozdrapywac rany, jesli będę zamykać sie w sobie z tymi uczuciami i żalami, jeśli będę użalać sie and sobą strace wsyztsko..Jeśli mnei jeszcze kocha.. to co ja mogę zrobić aby wrócił.. zrobię wsyztsko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana...: zatem zrób Wszystko! Przecież wiemy, że nie ma żadnych zahamowań, byle nie skrzywdzić Kochanej Osoby. Zrób to, co podpowiada Ci Serce, nie Kafe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce zranione.. bardzo, ale każe mi walczyć.. mówi abym za kilka dni zadzwoniła, spróbowala odnowić kontakt, zaprzyjażnić się ponownie z nim, pokazać że jestem wartościową kobietą, że zmądrzałąm, że zrozumiałąm, że jestem.. Tylko czy on tego będzie chciał..Plan mam taki że będę probowała powolutku, odświerzyc wsyztsko.. bez zobowiązać i haseł o miłośći..Ale co jeśli on nie zechce??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj zalana zalana
myślisz ze jak założysz nowy topik to coś więcej sie dowiesz, stanie się cud i wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pain: przyłączam się do Zalanej...: Niech spełni sie każdy Twój Dobry Sen:-)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
only wszystkiego naj, naj, naj z okazji urodzinek.i przede wszystkim zycze duzo szczescia i milosci,buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×