Jestem w kropce.

nie mylisz sie, decyzja o wyjawieniu czegos takiego na pewno wymagała wielu przemyśleń i czasu ... no i odwagi! :-)

ale fajnie ze tak sie skończyło:-)

co do wątpliwości to kazdy je ma, nie ma prostego związku... :-)

Oby tak było. Mam nadzieję, że nasz związek rozkwitnie i nigdy nie \"zwiędnie\". Prawdę mówiąc nie zasługuję na Nią. Ona jest \"taka czysta\" ja natomiast mam brudy, które nie da się już \"wyprać\" najgorsze, że o wielu rzeczach wie, sam Jej o tym mówiłem jak była tylko \"kumpelą\". Wypiłem trochę \"whiskacza\" i dobrze zrobi mi spacer z psem. Jutro mam ciężki dzionek w pracy i nie chciałbym wyglądać \"nieswojo\".

a co to znaczy nie zasługuję na NIą hmmmm może bez przesady, trochę wiecej wiary w siebie, jesli bedziesz tak krakał to wykraczesz

jeśli Cie kocha to znaczy ze akceptuje twoje dotychczasowe życie i tyle...

amen :)

na czymś musimy się uczyć życia... a na czym jak nie na błędach? :-)

Nie znasz Jej. To chodzący ideał. Cały czas zastanawiam się co Ona we mnie widzi. Mogłaby mieć każdego kolesia. Nie zasługuję na Nią.

a wiecie tak sobie myslę, że w zasadzie to jest odwrotnie .. najpierw miłość fascynacja a potem przyjażn i byc moze nuda... a u bunnyego heh ten to ma szczescie kolejnośc odwrotna (bez nudy) przyjażn, fascynacja i wielka miłość... na moje oko dobrze wrózy :)

Obyś przepowiedziała przyszłość. Tylko pamiętaj o tym, że życie to nie bajka. Nie wiem może jestem lekko przewrażliwiony. Już kiedyś się zawiodłem nie chciałbym po raz drugi przez to przechodzić.

no i patrz salamandra, a Ten znowu swoje:)ONA chyba juz dokonała wyboru i widocznie zasługujesz .. bugs bunny masz diament więc go szlifuj a nie chowaj a szkatułce i chroń, ze strachu że cos spieprzysz ... nie możesz tak myslec i sie zastanawiac ciagle dlaczego..... dlaczego? bo tak! i już .. tak chciała i tylko pytanie czy ty chcesz :)

bugs bez obrazy ale nikt nie jest ideałem, sam pisałeś ze ona niewiele ze swej strony Ci mówiła, no więc teraz czas na nią, skoro o Tobie już wie wszystko. Jesli sobie wmówisz ze nie zasługujesz na nią to zaczniesz w to wierzyc:-(

geronimo ma racje:-) skoro mogła miec każdego a juz dłogo Cie kocha i wybrała własnie CIEBIE to chyba to powód to radosci a nie obaw:-)))

uszy do góry i bedzie dobrze:-)

prawda :)

Może po jakimś czasie stwierdzi, że jednak jestem dobrym kumplem ale niestety tylko kumplem! I co wtedy? Boję się, że tak to może się potoczyć. Mam tylko obawy może faktycznie przesadzam i powinienem patrzeć w przyszłość bardziej optymistycznie.

kazdy się boi ze coś spieprzy, że znowu bedzie rozczarowanie tak jak poprzednio, ale gdyby ciągle o tym myśleć to to stałoby sie głównym tematem dnia codziennego. Po prostu bądź sobą, czyli takim jakim Aga Cię kocha:-)

dokładnie... gdyby wszyscy gdybali to byli by sami na swiecie ze strachu, że się skonczy, że beda rozczarowania.... nie ma lekko

nie sądze aby była tak okrutna, skoro sam piszesz ze powiedziała, ze kocha Cie od dawna to chyba dobrze Cie zna i była świadkiem Twoich słabości (i słuchaczem) to dobrze to przemyślała (teraz pisze z autopsji... ;-)

żyj dniem dzisiejszym (i jutrzejszym najwyżej;-) miło sie z wami pisało, jeszcze raz duuuuuuuuużo szęscia i miłości Bugs! Tobie też geronimo:-) pa

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że właśnie ostatno nie jestem sobą. Staram się być kimś innym, kimś kogo Ona nie zna, co jest dla Niej nowe. I wiesz co zle się z tym czuję. To nie JA. Wydaje mi się, że Aga jest zachwycona tym że jestem kimś innym. To przecież absurd. Nie tak dalej być nie może. Jak wróci to czeka nas szczera rozmowa. Każdy facet postąpiłby tak samo. Musiałem czymś Ją zaskoczyć. Tak mi się wydaje. Oj whiskacz uderza do głowy.

dzięki salamandra... ja już to mam (ups oby nie zakrakać), ale przyda się wiecej :)trzymaj sie ciepło

bugs nigdy przenigdy nie udawaj innego .. to nie jest dobre. zbyt mocno do tego podchodzisz, chcesz pokazac się z jak najlepszej strony ok to super, ale nie udawaj kogos innego, musisz byc sobą i takim jak ciebie zna - jesli zaczniesz udawac .. nie rób tego

Wydaje mi się, że jest tym zaskoczona na plus. Pewnie myśli \"takiego Cię nie znałam\". Fakt, to jest sztuczne i na dłuższą metę nie \"opłacalne\". Cóż czeka nas szczera rozmowa. Lepiej teraz wyjaśnić sobie wszystko niż pózniej kiedy sprawy zajdą za daleko.

i tak nie wytrzymasz długo "na kims innym"..prędzej czy pózniej wyjdzie z ciebie ten prawdziwy, rozmowy nigdy za duzo, tylko czy te twoje rozmowy to nie jest wynik obawy? hmmmm nie wiem, ale wydaje mi sie, że ty sie boisz bardziej niz myslisz.... jesli ci zależy i chcesz tego to badz soba:)

mykam do łózeczka pozdrawiam i do następnego poczytam ;-) to może mi sie przysni cos miłego :)) papa

Kolorowych snów. Spij spokojnie. Idę w końcu z pieskiem bo zaliże mnie na śmierć. Już mu ogród nie wystarcza. Dobranoc.

pobudka, ja juz po kawie, mocnej, czarnej .. mam bojowe nastawienie po wczorajszym dniu więc nie zaczynajcie ze mna dzisiaj hahahahah

Ja wlaśnie parzę już drugą kawusie. Głowa trochę boli po wczorajszym. Ale za to spałem jak \"suseł\". Nad morzem 5 stopni więc czas chyba wyciągac zimowe ubrania. Dzisiaj mam ciężki dzionek. Nie dośc , że roboty w brud to jeszcze kilka spotkań. Ale będę tu zagłądał. Dzisiaj wieczorem odbieram Agę z lotniska to powiem Jej o moich planach na weekend. Mam nadzieję, że bedzie OK.