w łazience znalazłam nie swje majtki

przeciez kazdy mogl zalozyc ten drugi topik :O

ponadto autorka ma teraz czarny nick, autorko pisz co u ciebie

łudząco podobna konstrukcja, nie sądzisz?

Ale sie wyglupilam...hihihi...

na brak inteligencji już nikt nic nie poradzi... detektywi z bażej łaski, przecież tamten topik jest pastiszem tego JEŁOPIE a co teraz pisze już na czarno więc dajcie se siana:-) tak to jest jak byle przygłup może napisać tu co mu przyjdzie do głupiego łba!!!!!!!!!!!!!

ktos przeczytal ten topik i zrobil zart autorce, dlaczego ona mialaby to robic? :O

ona tam też się wpisała pod swoim nikiem i zyczyła dobrej zabawy...ale z was matoły, można was robić jak się chce:-)

jedno byle serial się rozwijał, chyba o to chodzi a nie o dochodzenie kto ma jaki kolor i co ,kiedy ,jak napisał- akcja ciekawa więc pisze je zycie albo przebiegła aparatka:-)

czyje to w końcu gacie? :D

i co no i co dalej .......... jak to czyje to gacie to gacie Brzyduli z serialu :P dlatego taka afera ,ze koles z nieladna sie zabawial na pralce

ślicznotka mnie bardziej pasują do Brook :D

co teraz juz wieczor sie zbliza jak tam sytuacja????

no wlasnie? bo sa takie co czekaja naprawde na ciag dalszy...

Autorko, to ze jest z pozoru przykladnym mezem to chyba niewiele znaczy skoro to pozory. Rozumiem ze macie dzieci i ze nie chcesz by wychowywaly się w niepelnej rodzinie, ale ja nie potrafilabym zyc z kims kto mnie zdradza, a skoro ty piszesz ze nie rozstaniesz się z nim na zawsze to jak dla mnie jestes naiwna. Wiadomo ze zawsze moglibyscie do siebie po jakims czasie wrocic, ale skoro z gory zakladasz ze do siebie wrocicie to znaczy ze nie szanujesz siebie samej, a meza chcesz jedynie postraszyc. Gdyby sprawa dotyczyla samych majtek to jeszcze można by się zastanawiac czy wierzyc w jego bajeczki o przyjacielu, ale pamietaj ze sa jeszcze SMSy. Powiedz mu o nich koniecznie, wiem ze ci glupio ze je czytalas ale musisz mu o tym powiedziec.

zgłosiła się ta co zostawiła tę intymną część garderoby damskiej, jednakowoż twierdzi, że były to stringi, koloru nie sprecyzowała. Czy to nie ona, mam nadzieję, że to pomyłka, bo jeszcze zabawa się skończy, a dawno się tak nie ubawiłam

po co w ogóle z nim gadać skoro ona i tak chce nim być

Czy autorka już się przyznała do tej prowokacji?

zobacz w wybieranych na telefonir czy będzie numer tego kolegi może w ogóle nie dzwonił, poza tym jak on mógł Twojemu mężowi powiedzieć, że przyjdzie do was, skoro jest w szpitalu

koniec?

wszystko wygląda tak: mąż Oli rano( podobno) poczuł się słabo i po paru godzinach pojechali na dyżur do szpitala, tam zrobili mu EKG i podłączyli pod kroplówkę i zostawili do jutra na obserwacji. Ponć już jest ok ale najedli się strachu. I co ja mam w takiej sytuacji mówić co usłyszałam od swojego męża? nie zrobię tego, przynajmniej jeszcze nie. Co do mojego męża to do rozmowy jeszcze nie doszło - powiedziałąm,że chcę pogadać a on mi na to,że on też i czy możemy poczekać aż chłopcy zasną. Zgodziłam się bo sama też tak planowałam.

ale jak sie maz do tej pory zachowywal? jest zdenerwowany? cos mi smierdzi z tym kolega...

poczytałam wasze wypowiedzi i chyba już mi się nie chce z wami gadać...przepraszam tych którzy potraktowali mnie tutaj dobrze ale w sumie nie chcę z byle kim naradzać się jak postępować. Jestem rozczarowana. Wiara w to,że spotkam tu życzliwych sobie ludzi była złym doradcą.

meila masz troche meskiego...

co teraz z mailem w niku jakis lewy masz ten wyraz oczu ;P i kurzy ci sie z uszu klamczuchu i przebierancu

lipa już moda na sukces lepsza :(

i co no i co dalej masz racje ;) wczoraj byl najbardziej ekscutyjacy wieczor, dzis widac wyczerpaly sie pomysly autorce oby P.Lepkowska nie stracila tylko weny :P

lepiej popatrzcie ehheheeh Użytkownik: co teraz (ilość postów: 4) Adres e-mail: tolewy1@op.pl Tlen.pl: nie podał/a i to :P 15:34 hihihi1111 (tolewy1@op.pl) i co mi zrobisz? 15:36 autorka pewnie też ma zejście (tolewy1@op.pl) nie wygrasz z nami, jak nie tak to czymś innym cię dopadnę sama juz ze soba pisze spojrzcie na maila hihihihi

nie zauwazyl hahaha

Za bardzo wszystkich temat wciągnął....