ZROBIłAM DZISIAJ TEST CIążOWY...

i wyszedł negatywny. Załamałam się...:( Dziś dzień spodziewanej miesiączki, ale nic jej nie zapowiada bo mam cały czas białe upławy. Nie wiem czy mieć jeszcze nadzieje:( Choć chyba dopóki nie dostane okresu to będę się łudzić, że jest szansa:( Czy ktoś z was tak miał, że w pierwszy dzień test wyszedł negatywnie, a potem jednak był w ciąży?

hej ja tak miałam i poitem jeszcze dwa kolejne testy też negatywne potem po 7 dniach od termninu miesiaczki zrobiłam tes i wyszedł pozytywny dzis synek ma rok a jakim testem sprwawdzasz

Był to test ,,Amil" płytkowy, 25mlU/ml bo 10 nie mogłam nigdzie znaleźć:( Dałaś mi troche nadziei, może jeszcze coś z tego będzie... poczekam do przyszłego tygodnia z nadzieją nie dostania @.

zrób QICK VUE najlepszy jaki znam inne mi wychodziły negatywnie a ten jedynie pozytywny życze powodzenia

Nie dziękuje:) Ale chyba poczekam z nim jeszcze kilka dni...tylko nie wiem jak wytrzymam w tej niepewności.

A może nie warto sobie robić nadziei jeśli test wyszedł negatywnie? Nie wiem:(

zrób test ciązowy z krwi- jedyny który daje 100% pewności. zgłoś się do jakiegoś laboratorium czy szpitala, nie wiem gdzie się robi test ale w szpitalu chyba mozna.

wiem co czujesz tez chodziłam struta

ja tez bym zrobila test z krwi , albo poprostu poczekaj na okres badz jego brak..czasem z tych nerwow moze sie spozniac no i test zrob np jutro rano to juz dzien po miesiaczce wiec pewnie wyjdzie :) powodzenia! :)

poczekam do poniedziałku... jak nie przyjdzie @ to kupie test i zrobie we wtorek rano albo pójde na krew... byle do poniedziałku

najgorszy ten stres... mi sie spoznilal okres ale balam sie zrobic test i czekalam i czekalam az w koncu sie zmusialam i wyszedl pozytywnie,no ale to bylo ze 4 dni po okresie.

no ja już stresuje sie cały tydzien... bo wiedziałam, że w sobote robie test:P A wczoraj to już wogóle... wolała bym żeby już mineło pare dni i wszystko się wyjaśniło... ale trzeba czekać:(

dasz rade:) dlugo sie staracie?

w sumie to nie potrafie powiedzieć od kiedy... wcześniej nie staraliśmy się ale tez szczególnie nie robiliśmy nic żeby dzieciątka ie było, a teraz 3 próba taka na poważnie, ale każda tak samo stresująca (tyle że przedtem dostawałam normalnie okres, a teraz nie - może to dobry znak).