Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdgfdg

zapomniec czy nie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość fdgfdg

Musialam rozstac sie z chlopakiem po roku bycia razem. On musial wyjechac za granice i juz chyba nie wroci. bycie razem nie mialo sensu. postanowilismy zostac przyjaciolmi. mamy pisac do siebie co jakis czas, dzwonic, opowiadac co u nas itd. Nie wiem co robic... z jednej strony chce z nim utrzymywac kontakt, bardzo sie kochalismy i trudno mi bedzie bez niego, ale z drugiej strony chyba wolalabym zerwac calkiem kontakt. nie wiem co zrobic. zerwe kontakt i bede chciala o nim zapomniec to bedzie mi strasznie zal bo chcialabym pamietac wszystkie cudowne chwile ktore przezylismy. nie chce zeby to poszlo na marne bo los nas rozdzielil. a z drugiej strony po kazdej wiadomosci od niego bede strasznie tesknic, chociaz chce zeby do mnie pisal bo bede sie martwic o niego myslec co porabia jak mu tam idzie. wiem ze troche chaotycznie napisalam ale chyba wiadomo o co chodzi. doradzcie mi co mam zrobic. cokolwiek wybiore bede cierpiec :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj TAMPONIK
umrze to wswzystko smiercia naturalna... pzrezywasz jakbys miala co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
a moze nie mam co hmm??????????!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
dlaczego zapomniec ?! przeciez spedziliscie razem mile chwile a rozstaliscie sie w przyjazni :) czas pokaze albo wszystko umrze smiercia naturalną albo jeszcze bedziecie cieszyć sie swoim szczesciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroffka
wspolczuje ... mysel ze na poczatku utrzymuj z nim normlanie kontakt a potem sama zobaczysz ze kontakt ten bedzie coraz zadszy, az wkonuc moze calkowicie zaniknie , albo bedzie to kontakt od czasu do czasu, ale juz bez bolu. zycze powodzenia:) ja bym nie urywala calkowicie kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
tak. tylko ze mi bardzo bedzie brakowalo tych chwil. chcialam zeby to trwalo wiecznie. bylo tak cudownie a los nas rozdzielil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a w mojej opinii
I Ty piszesz tu o miłości? Gdybyście się kochali, dalibyście radę, są telefony, urlopy,wakacje, samoloty, internet.. możliwość ewentualnej przeprowadzki, zmiany dotychczasowego życia dla miłości, dla osoby,którą kocha się ponad wszystko. Miłość zwycięży wszystko, dla miłości robi się wszystko, wszystko ma sens tylko u boku ukochanej osoby.. nie można tak łatwo rezygnować z miłości, tylko dlatego,że będą was dzieliły tysiące kilometrów. Nie rozumiem jak możesz być taka spokojna, wiedziąc,że miłość Twojego życia wyjeżdża.. powinniście wspólnie znależć rozwiązanie w miarę możliwości. Miłość powinna byc najważniejsza. Jak dla mnie pomyliłąś przyzwyczajenie, sympatię z miłością... więc może nie pisz "bardzo się kochaliśmy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
nie bedziemy mogli nigdy zamieszkac razem. najwczesniej za jakies 10 lat. nie bede tlumaczyc dlaczego ale taka jest prawda. po prostu on musi byc tam ja tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulusia
eeeeee, pieprzysz bzdury, spotkasz kiedyś miłość swojego życia to zrozumiesz,że dla niej nawet pod mostem można mieszkać, oby tylko razem... zawsze jest wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×