CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Ja tu tylko na chwile bo od kilku dni tych wolnych chwil nie za bardzo mam:-)) Otoz moja na bank jest w jakims skoku rozwojowym (dzieki Carmen za linki-uswiadomiłas mnie:-)) ) Od kilku dni mi marudzi i chce tylko na raczki, zasypia tez tylko na raczkach, jak ja odkładam ryk... normalnie non stop chce byc przy mnie. Wczoraj wykonczyła mnie na maksa... normalnie baterie mi siadły. Jak Moj przyszedł z pracy to sie zaopiekowal troche Maja a ja godzinna do wanny.... zbawieniie po prostu. I powiedziałam Mojemu ze potrzebuje tak codziennie z godzinke czasu tylko dla siebie bo inczej nie pociagne:-) No zobaczymy co z tego bedzie. Lusiu, no moja Maja teraz dolaczyła do klubu Twojej Ewci ;-) ... w nocy spi a w dzien drzemki baaaaardzo krociutkie a reszta czasu.....misja wykonczyc mame:-)) jooola...strasznie smutne to co napisałas....dlaczego takie rzeczy sie dzieja, to takie niesprawiedliwe. Ta dziewczyna do konca zycia sobie nie daruje. Biedna. ide porobic cos poki moj mały szkrabek spi:-)) Miłego weekendu mamuski

tez sie zastanawiam czemu talie rzeczy sie dzieja Ewcisko przepraszam ,nie mialam nic zlego na mysli opisujac to ,nie chcialam nikogo martwic..mnie tez sie pare razy zdarzylo,ze przysnelam ale na szczescie nic sie nie stalo pisala Dunia o chrupkach kukurydzianych wiec ja Kubusiowi tez juz dalam,jemu sie ich nie chce trzymac ale jak siedzi mi na kol to chce gryzc moje palce wiec ja mu trzymam tego chrupka a on sobie mamla,a ze dwa wymamla to ja spokojnie moge poczytac co u Was

Strasznie smutna ta historia... I teraz ta dziewczyna pewnie bedzie zyla z poczuciem winy ze to przez nia... a tak naprawde zobaczcie ile razy jest tak ze probuje odbic malej a tu nic i po kilku czy kilkunastu minutach daje spokoj i klade mala do lozeczka. Ale odwrotnie malej sie odbije a mimo to i tak jej sie ulewa i nic nie mozemy z tym zrobic. A moze to byla smierc lozeczkowa na ktora tez nikt nie ma wplywu i po prostu sie zdaza? A swoja droga to niesprawiedliwe ze Bog zabiera takie aniolki...

Dodalam zdjecia na bloga

Straszna ta historia z Twoja znajoma Joolu. Ja jak cos takiego slysze, czytam to zaczynam watpic w Milosiernego Boga, bo poco smierc takiego dzieciatka!???? ja juz ostatnio od chyba 3 miesiecy juz nie odbekiwalam malego, ale po tym co przeczytalam, to zaczelam... No ale Gonia ma racje, czesto sie dziecku nie moze odbeknac, albo to nie wystarczy zeby sie nie ulewalo jeszcze po tym. Moja mama np nie odbekiwala ani mnie, ani mojej siostry i nic nam sie zlego nie stalo...

Goniu rozbrajajacy ma usmiech twoja Emilka! I takie slodkie spojrzenie! no sama slodycz!!!! :D A u mnie lepsza pogoda i nawet godzinke spedzilismy na polu ;p Zeby taka cala zima byla, byloby cuuuudownie!!!! Ewcisko zycze zeby operacja Twojego taty sie udala! Duzo zdrowka!

ewcisko_____ trzymam palce, zbey ten piatek trzynastego okazal sie bardzo dobrym dniem, zeby operacja Taty przebiegla pomyslnie i bez zadnych komplikacji. No i szybkiego powrotu do zdrowia na "potem" jola____ Jasiek od wczoraj jak zobaczy chrupke to az sie trzesie :-D Pamietam, ze probowalam jakis miesiac temu mu dac, to tez nie chcial wogole trzymac, nie ciagnal do buzi wiec odpuscilam. Ale teraz - jakies ulubione jedzonko chyba dla niego :-) Ale poniewaz tutaj sa te chrupki srednio dostepne, musze obczaic takie ryzowe wafelki dla maluchow, bo nie pamietam czy tez sie tak dobrze rozpuszczaja jak chrupki. Hanka tamte lubila, wiec moze i Jasiek polubi (a nie trzeba bedzie po nie jechac 45 min w jedna strone ;-)). Ide obejzec fotki :-) Kawke mam - ktos chetny?

Gonia___ super ta wasza panna :-) Usmiechnieta na calego :-D Ale nie mam pojecia do kogo jest podobna :-) Ja tez wrzucilam Jaskowe wyczyny na bloga. Ide zmienic pampka.

Joluuu - jakie to straszne :( az mnie ciarki przeszly jak to przeczytalam ... Ja tez daje malej mleko przez sen i nie odbekuje, jak cycem karmilam to tez w nocy nie odbekiwalam, nawet jak czasami chcialam to ona i tak w nocy nic a tylko rozbudzala sie... w ciagu dnia i tak moze beknac, a potem np po godzinie albo dwoch znowu, albo ulac sobie - nie ma reguly... Najgorsze ,ze teraz ta dziewczyna bedzie sie obwiniac, a to nie jest jej wina przeciez... to chyba najgorsze co moze spotkac czlowieka - stracic wlasne dziecko.

Ewcisko - Twoja Wiki fakytczni echyba bije rekordy. Moja jak nie spi dluzej niz 3,5 godz (to gorna granica wytrzymalosci) to dostaje wscieku a potem histerii. Kasza - no niezle masz z tym usypianiem. Ewka jak ma dobry dzien to zayspia w lozeczku, zasypia tez prawie zawsze wieczorem sama, ale w ciagu dnia to musze ja zazwyczaj w wozku wozic :/ Jak ona wyrosnie z gondoli to nie wiem co z nia bede robic ... I martwi mnie kilka rzeczy - mianowicie Ewka dalej czesto ma zacisniete piastki, np jak lezy na brzuszku to prawie zawsze, dodatkowo jak lezy na brzuchu to zazwyczaj zgina nozki... Czytalam ,ze powinna opierac sie na calych dloniach i nogi miec wyprostowane. Co prawda wysoko i pewnie trzyma glowe , ale jednak martwi mnie to... I jeszcze jak nosze ja w poziomie twarza do mnie to jest jakas mniej stabilna niz miesiac czy nawet dwa temu :/ Tzn odgina sie do tylu , macha rekami, glowa czasami jej sie trzesie jakby byla na sprezynach. NIe wiem czy powinnam isc do jakiegos specjalisty na konsultacje czy szukam dziur w calym.

Lusia____ daj malej czas do konca 6 mies. Chodzi mi o piastki, nozki i cala sprezystosc ciala. Teoretycznie dziecko powinno opierac sie na rozprostowanych piastkach po skonczeniu 4 mies, ale... czy ktorejs dzieciaczek "wskoczyl" w te granice? Jasiek do tej pory czesto opiera sie na piastkach, choc coraz czesciej rozprostowuje palce, nogami macha jak mu wygodnie i tu ciezko stwierdzic czy ma zgiete czy nie. Chociaz jak ostatnio zaczal "pompki" cwiczyc to faktycznie, prostuje i usztywnia cale cialo (nie pamietam tego etapu u Hanki). Wlasnie, Hania tez pozno zaczela prostowac paluszki. W porownaniu z Jaskiem to ona wogole lezala jak kloda do 7 miesiaca ;-) Natomiast przy noszeniu to ja mam z kolei wrazenie, ze jest tak samo sztywny jak byl, a moglby byc juz bardziej. Tez mu sie zdarza, ze glowa nadal odleci do tylu niespodziewanie, ale powoli juz go zaczynam nosic na biodrze (trzymam go reka w poprzek plecow i za bioderko), bo on wazy juz 11kg (tyle mi wyszlo wczoraj na domowej wadze :-o ) i inaczej nie dam rady go tachac. Natomiast jesli naprawde sie niepokoisz, to umow sie do pediatry na wizyte. Wiesz, ze kazdy dzieciaczek ma inaczej, a mamy od tego sa zeby sie martwic (choc u mnie te dzialke odwala pan maz :-) )

Ewcisko - samo sie straciło to paskudztwo na szwie:) zanim zdąrzylam interweniować:) wiec mam spokoj, chociaz przy ostanim szwie w kierunku tylka to do dzis mnie boli to miejsce;/ wr.. zle zrosniete czy cos...

Dunia77 chrupki kukurydziane fajna sprawa, szczegolnie takie specjalne podluzne dla dzieci:) Któras pytała czy dziecko sie nie zakrztusi.. listosci co wy takie zahukane i bojazliwe, moja nieraz sie czyms zakrztusila a to obiadkiem a to przegryzką;] odkaszlala i po kłopocie;] natura wie co robic. Zresztą takie chrupki są dobrym materialem zapoczatkowującym "grudkowe" jedzonko:) bo jednak flipsy sie do konca nie rozpuszczaja w buzi i dziecko musi je zmamlac i polknąć:)

usp chcialam powiedziec, ze amikaśląsk to ja anaconda_a:)

własnie: amikaśląsk to ja.. ale namieszałam..

aaa i dziewczyny prosze na maila namiary na bloga wraz z hasłami bo stare maile sie gdzies zapodziały:(:(:( anaconda_a@o2.pl

Anaconda aka amik :-) Masz racjez tymi chrupkami. Grunt, zeby byly nieco dluzsze, choc Jasiek jak sie rzuca na chrupke to i tak trafia do buzi w kawalkach :-) No owszem, nawet jak dzis mymlam w wozku to sprawdzalam co jakis czas czy wsio okej, bo w wozku nie mam przekladanej raczki i mlody siedzy tylem do mnie. Ale prawdopodobienstwo zakrzuszenia sie chrupkiem chyba nieduze. A cwiczyc trzeba :-) Poslalm ci namiary na bloga :-) carmen____ czy cos wiesz juz w wiadomej, wszystkich nad wyraz interesujacej sprawie? Skoro zaliczylas spacer to moze jakas apteke po drodze........ :-) Zwijam sie po starsza do przedszkola. Weekend na horyzoncie wiec juz teraz - milej soboty i niedzieli, bo u mnie zapowiada sie intensywnie kolo domu. Jakies jesienne porzadki, czy co? ;-)

Dunia77 dzięki za namiary własnie nadrabiam z fotkami takze zapraszam do ogladania

leceeeee ogladac :-D A ty dziewczyno po nocy spac nie mozesz? :-)

ha ha anaconda na innym topiku o ciuszkach wyweszylam ze to Ty bo na fotce masz login anaconda:-P plus ze zdjec poznalam jedne spoioszki Twojej mlodej hihiihi a ja sie pochwale znowu moja mala od 3 dni juz probuje porzadnie raczkowac a nie pelzac jak waz. No to staje na kolanah podpiera sie pupa w gore... idzis dodadkowa aczela ten tylek wywalac w gore tak jakby skakac na kolanach:-D wyglada to komicznie plus dodatkowo ulatwia jej to przemieszczanie sie:-P kupilysmy sobie bamboochair http://www.youtube.com/watch?v=EyeuUL09b_Y genialne!!!!!

Anaconda____ boska cora i boska mama! Gdzie sie podziala ta DUZA Madzia? Teraz taki szczuplak fajowy.. Wiem, spisek sie ukrecil - ona sie pozbyla faldek na rzecz mojego Jaska, HA! Fajne zdjecia i super mixior, bo nadrobic musialas ostatnie pol roku w zasadzie (prawie :-)). Ja nie wiem co ze mna jest nie tak. Patrze na Jole, anaconde, gonie, ganetke, lilinake i normalnie jakby w ciazy i po ciazy zupelnie inne osoby. Moze to kwestia zdjec, fryzur "przed" i "po", nie wiem, ale jak dla mnie to niektore z was wygladaja zupelnie inaczej. Czy to znaczy, ze w ciazy sie tak zmienilyscie (w moim odczuciu tylko?), bo przeciez wczesniej to was nie widzialam.

Kasza____ to takie krzeselko, w ktorym Alex Mamy E tez siedziala, tak? No i mama E mi napisala, ze Jasiek to by w nie chyba nie wszedl :-p Pewnie ma racje. Ale na podlodze radzi sobie podobnie do Marianki. Tez zarzuca pupa, a M mi wczoraj na to, ze moze by go przyhamowac bo on przeciez taki duzy i ciezki to moze spbie krzywde zrobic (tzn kosci moga ni ewytrzymac itp). No to co, mam dziekco pasami do podlogi przybic :-D Robi to na co jest gotowy i tyle. Tyle ze on jeszcze nie opiera sie na kolanach tylko proboje sie przemieszczac w pozycji do "pompki", no i wkurza sie nadal, bo raczej do tylu mu wychodzi :-D :-D :-D

:) Anakonda, no to przeciez ja "zahukana' tylko tu jestem :P. No nie znam sie, przyznaje sie bez bicia na tych sprawach co juz mozna a czego nie jak nie wyczytam w "madrych ", ksiazkach, gazetach :) No i dlatego dobrze, że mam Was!!! :D A zdjecia swietne! Mala strasznie fajna!Czyzby "caly" tatus?, taka blondyneczka? Bo ty to jak mulatka, ze tak powiem :D No musze sobie kiedys tez zrobic dziewczynke, bo sa powalajace takie gwiazdeczki! hehe :P I raczej nie w tym roku juz :D nici nie bedzie z tych moich spoznien, bo brzuch mnie zaczyna meczyc jak na okres, wkurzona chodze na wszytsko, na twarzy dziwne obiekty zaczynaja sie pojawiac ;P Testu szkoda kupowac. Poza tym w srode wybieram sie do mojego lekarza na "przeglad" wiec...No i piers musze sobie zbadac, tzn zrobic usg bo to zalegly temat. juz dawno mialam skierowanie ale jakos tak sie sprawy potoczyly, ze nie zrobilam... i obicalam sobie, ze jak odkarmie to sie tymi sprawiami zajme...Nadeszla ta chwila. Mam nadzieje, ze bedzie mial w swoim gabinecie takie urzadzenie do usg piersi...? Ewcisko i jak tam operacja taty? Mam nadzieje, że sie udala? U mnie ten 13 faktycznie zly dzien, bo z tesiowa moja nie jest zbyt dobrze :( Oczywiscie rak i przerzuty :( dzisiaj wlasnie sie dowiedzialam, że rokowania nie sa zbyt dobre...

Anakonda,jak milczysz to na calego ale za to jaka niespodzianka na blogu:D faktycznie mix ale za to jaki fajny ,sliczna córeczka ,wogole fajnie sie prezentujecie Duniu no prosze jak Mister Big łąpie szybko o co w tym raczkowaniu chodzi ,on jest taki "zawsze"zadowolony na zdjeciach ohhh rosnie łamacz serc:p jak trzeba bedzie Ci flipsow pisz...posle paczke:D co znaczy inaczej wygladam?????? wiem wiem jeszcze nie wszystkie kg w dol poszly :o jak wroce do formy to i lepiej wygladac bede:D pisalas o kubusiu w czapce a ja zapomnialam odpisac...nie mysl ,ze on tak zawsze chetnie w takiej grubej czapce siedzi..tym razem bylo przekupstwo na rekach w pionie przodem do swiata...wiec i czapa dobra:p aaa i juz zaczyna kojarzyc czapa= dwor:D

Goniu Emilka boska ...taka usmiechnieta po chrzcinach chyba juz prezenty dostala:D ja mam sentyment do naszych dziewczynek,pewnie dlatego,ze tak bardzo chcialam miec swoja:p

Carmen wspolczuje,moja mama zmarla na raka wiec wiem co ta choroba potrafi Ewcisko,kciukasy zacisniete

wow Anaconda alez Tys wyladniala:-) tzn nie bierz tego jako ze wczesniej bylas brzytka ale teraz jestes ladniejsza:-) a Madziula jaki bobas:-D boska Carmen no jak chcesz dziewczynke to do roboty:P Duniu tak to jest to samo krzeselko aaa i na drzwi kupilam taka sprezyno-hustawke wlkadam mala na kilka minut dziennie niby dzieci w jej wieku juz moga, niby juz sama woli stac i skacze na nozkach ale jest taka malutka ze jej to krzeselko konczy sie na brodzie:-P ale za to jaka ma radoche i jak sie odbija od ziemi... tylko boje sie zeby jej sie biodra nie schrzanily w zwiazku z tym bedzie malo w tym siedziec

No wlasnie! Duniu! zapomnialam napisac , że przystojny, dzielny mezczyzna Ci rosnie!!!! Fajne zdjecia:D Moj jakby tez juz zabiera sie do raczkowania, ale to dopiero na etapie pelzania w tyl, chociaz chcialby w przod, i podnosic tylek zaczyna :D Lusiu Ty sie nie martw! Ewka ma jeszcze troszke czasu! Widzisz, moj tez ksiazkowo nie robi wszytskich rzeczy. Dopiero od niedawna sie przekreca i to tylko w jedna strone, z pleckow na brzuszek, gdzie inne , mlodsze dzieci juz smigaja przewroty od dawna :) No ale przy najblizszej wizycie u lekarza nie zaszkodzi sie wypytac co i jak dla swietego spokoju :) Ogolnie zgadzam sie z tym co napisal Ci Dunia :) Blee zmeczona jestem. Pora spac, bo Moj kawaler pewnie obudzi sie o 7 :D a dla mnie to bedzie srodek nocy :) No to spokojnej Nocy zycze wszytskim!!!!!!!!! cmoki!

Carmen ostatnio jak bylam w h&m pomyslalam o Witusiu:D bylas moze? tam jest nowa rockowa kolekcja dla dzieciakow ,typu body koszulki ac/dc ..spodnie rockmenskie ,czapki..bombowe:D jak dobrze kojarze to tata Witusia gra w kapeli ..chyba ,ze cos znowu pogmatwalam tak jak z "synkiem" Goni

Ja o tym "innym wygladzie" w ciazy i po to pisalam wlasnie w kontekscie takim, jak to Kasza ujela - w ciazy bylo fajnie, ale teraz to wygladacie super :-D Takze Jola, nie spuszczaj noska na kwinte, bo to mial byc komplement, ale mi nie wyszlo :-o carmen____ wspolczuje wiadomosci o tesciowej :-o Rozumiem, ze o chorobie wiedzieliscie juz wczesniej. Teraz byly jakies badania? A z usg piersi to moze cie wyslac wogole do kogos innego twoj lekarz. Ale masz racje, czas najwyzszy sie tym zajac. Mi na szczescie wszystko po ciazy sie z biustem unormowalo, ale musze z kolei zaliczyc dermatologa, bo mam dziwnego pieprzyka na udzie. Tzn. Pieprzyk idealny, malutki, ciemny, ale dokola mam taka jakby podpuchnieta aureolke. No i kazal mi przyjsc z tym tak z pol roku po porodzie. Wiec trza sie wybrac i swinstwo pokazac znowu :-o