CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Ja tylko tak na chwilkę, Lusiu ty chyba miałaś problem z Ewa co do większych kawałków w zupce. Ja to od kilku dni przerabiam, mała w ogóle nic mi nie chce jeść poza piersią normalnie cały czas ma odruch wymiotny. Pisałyście o bananie żeby przyzwyczaić do kawałków, jutro soróbuje bo akurat w domu nie miałam. Ale tato mój gotował sobie kompot z jabłek no i przed tym jak go oslodził wyciągnęłam pare kawałeczków jabłka podziamałam widelcem i odziwo mała zjadła aż się trzęsła, polecam!!!!!! Nemezis trzymam kciuki za opeeracje!!!! Te pieluszki też mnie zaiteresowały..... Mamo E to powodzenia w pracy!!!!!! Mnie się już trochę zaczęło tęsknić za pracą, mam jakieś takie głupie myśli.....siedzę już od czwartku w domu i już mam dosyć. Czuje się taka jakaś głupia, mam wrażenie że w ogóle się nie rozwijam a wręcz cofam.........:( Ja chce do ludzi:(

anna czy ja dobrze przeczytałam? Dajesz małej do gryzienia korek z butelki? Nie boisz sie ze połknie... Sorki ale ja ostatnio jesli chodzi o zdrowie dziecka, jestem przewrazliwiona.

MantraElle___ Jasiu wyszedl "na prosta" z brzuszkiem wlasnie na tym Baby's Only Organic Toddler Formula. Najtaniej chyba co udalo mi sie znalezc to na tej stronie: http://www.luckyvitamin.com/p-7225-babys-only-organic-dairy-based-iron-fortified-toddler-formula-127-oz Podam ci adres, moze sie przyda, jesli jeszcze nie znasz :-) Najbardziej oplaca sie zamawiac 12 sztuk, bo wtedy zamowienie jest ponad $100 i shipment jest bezplatny. Ale widze, ze zdrozalo odkad ja zamawialam :-) A teraz Jasiek jest tez na organicznym, takim z Krogera (nie wiem czy u was tez jest ta siec sklepow), z przyczyn wysto finansowych. Puszka wieksza, na dluzej stracza a mniej kaski idzie :-) I tez jest okej. Jola___ dobrze, ze w badaniach wszystko wyszlo okej. Moze to jednak zeby :-) Nadal taka maruda czy moze troche lepiej? Kasza_____ ja juz kiedys pisalam jak to mi przyszlo zmieniac pieluche mojemu naowczas nieco ponadrocznemu siostrzencowi... Ganialam go po calej chacie, wiec.... jeszcze moze byc gorzej ;-) Ale masz racje, szlag moze z miejsca trafic. Jasiek na szczescie lezy w miare spokojnie na przewijaku, tzn probuje wszystkiego innego, ale na szczescie nie przekreca sie z miejsca na brzuch. Moze dlatego, ze nie ma miejsca? Mam taki przewijak kladziony na lozeczko i mlody jakby probowal sie przekrecic to zlecialby do lozeczka :-) Dzisiaj ja kuruje bol glowy, ale to chyba przez te zmiane pogody, ktora sie szykuje. Mamo E_____ dostalam krotka odpowiedz od tej mojej znajomej Polki logopedy w spr tego . Podeslac ci na maila, ktorego masz pod nikiem na kafe czy na jakis inny adres? Nie chce tu dziewczynow zasmieciac :-D A i dobrze, ze tylko na strachu z Ola sie skonczylo. Ja wczoraj, jak odbieralam Hanie z przedszkola, dowiedzialam sie, ze na oskrzela zapadlo calkiem sporo dzieciakow na raz i ze to chyba jednak cos tez wirusowego bylo. Na szczescie wychodzimy na prosta, dzis konczy mloda leki, kaszle juz neiduzo i chyba ominelo Jaska :-D

sztorm___ super, ze juz nastroj sie polepszyl Ja nie bede sie wpisywala w kilogramowa tabelka, bo u mnie to srednio - bez zmian. Tzn zrzucilam cos kolo dwojki przed Swietami, w wirze sprzatania, zakupow, garnkow i nawet nieduzego obzarstwa swiatecznego. Ale... teraz powrot do rzeczywistosci :-) Tez chce juz nawet zaczac cos sobie w domku cwiczyc, bo czuje ze sie zastaje w kosciach, ale czekam az mi ten balacy miesie? sciegno? kosc? nad biustem na dobre odpusci. Jeszcze mnie potrafi zakloc pare razy dziennie, weic nie chce zeby sie rozbujalo na dobre od nowa. Chodzi za mna zeby zrobic podejscie do aerobicznej szostki Wadera, tylko nie wiem czy dam rade, bo to trzeba systematycznie. Uh, szkoda, ze moj M tak teraz roznie z pracy wraca, bo najlepiej mi byloby w jakiejs grupie, mobilizowalabym sie jak po urodzeniu Hani. Ale chwilowo nie da rady :-(

tuncia technicznie wygląda to tak że jest sobie butelka i na nią nakręcony korek, młody trzyma butle miedzy nogmi i nachyla sie gryząc korek całym swoim uzebieniem (sztuk 2 :) ) nie masz za co przepraszac ja tez mam fioła na tym punkcie. A ten kompocik dla dzieci to gotujecie z cukrem czy bez?

o wlasnie, chcialam jeszcze dorzucic swoje trzy grosze w sprawie tych gotowanych jablek :-) Ja od paru dni wlasnie sama tez robie Jaskowi owoce na deser, bo sloiczki wyszly i jakos zapomnialam dokupic. Obieram ze skorki jablko, wydlubuje ogryzek i drobno w miare kroje. Gotuje tak jak jest w nieduzej, doslownie nieduzej ilosci wody, bez cukru, bez niczego. Poniewaz mam w chacie jagody - do gotowania dorzucam pare sztuk. I w zaleznosci od tego co mam, dorzucam do gotowania albo pol gruszki, albo po ugotowaniu - pol banana. Jak to sie troche pogotuje (banana nie gotujemy :-), nie musi sie rozgotowac na papke, miksuje na "puree", wsio, jak bylo w garnku. Mlody wcina az sie uszy trzesa takie domowe deserki. Dzis mu cis polacze z czystym jogurtem, bo mam w chacie wiec bedzie cos na bazie "mlecznej" :-)

AAA no to super, że Tobie Annnnnnna i Tobie, Mantraelle pasuje Kraków! No to jeszcze sie jakos dogadamy przed w okolicach czerwca :) alez sie ciesze!!!! :D Joolaa dobrze, że nic nie wyszlo w moczu! nich zabki szybko wychodza !!!! Biala-Czekoladko! Sztorm ! no to gratulacje! wrrr ja nadal kolo tego 59! to i tak dobrze, bo w Swieta przekroczylam znienawidzone 60 kg! A dzisiaj w sumie 2 brzuszki zrobilam! a jak sie zmeczylam! :P tez musze sie wziac za te magiczne, cudowne 6 wadera! Bo w sumie tylko brzuch musze zgubic, cala reszte nawet polubilam, ze tak powiem :D Ale brzuch! tragedia! 5 miesiac :D nawet wciagnac sie nie da :p Zakochana mamo to chyba jakas epidemia tego półpaśca ! moja mama zachorowala przed sylwestrem, a moj wujek miesiac wczesniej, maz mojej kolezanki tez niedawno chorowal... MamoE wcale Ci sie nie dziwie, ze Ci sie plakac chce! ja to sobie nawet teraz nie wyobrazam, zebym miala dac malego do zlobka, lub zostawiac z opiekunka! w zyciu bym nie przypuszczala, ze Ja bede taka hmmm .. chyba nadopiekuncza... :D No ale z drugiej stromny, tez bym gdzies cos chciala robic, zarabiac! Juz nawet sobie mysle , ze jak od wrzesnia nie wypali mi pewna praca... to moze zaloze jakies prywatne przedszkole, alebo inne formy ksztalcenia przedszkolnego ;P Wlasnie! Gonzallo! zakladasz przedszkole??????? Duniu chyba dzieki Tobie zaraz zamowie blender i zaczne miksowac!!! :D :D bo moj reczny mikser nie nastraja mnie do pichcenia :D Tylko wlasnie, dziewczyny wy to takie z atestem ekologicznym kupujecie te warzywa /owoce/miesko? bo nie wiem czy sie przejmowac az tak tym bardzo, czy kupowac od sasiada co on tam ma z pola, czy ...jak sobie pomysle ile bym zaoszczedzila kasy na tych sloiczkach...:D

Mamo E wczoraj wlasnie przerabialysmy temat diet bo moja przyjaciolka wychodzi za maz w czerwcu no i wiadomo trzeba troche zrzucic. No i wlasnie okazalo sie ze kiedys nasza kolezanka duzo schudla na tej diecie na zawolanie. Ale ja nie za bardzo wiem nawet o co w niej chodzi. Ale od niedzieli zaczynam diete nielaczenia 9zobaczymy jak dlugo an niej wytrzymam bo z reguly kiedy tylko zaczne jakas od razu wlacza mi sie myslenie o jedzeniu i sie szybko poddaje). Duniu od niedzeli rowniez zaczynam szostke Weidera. Moj M obiecal mnie wspomoz i cwiczyc ze mna. Przlaczysz sie, a moze jeszcze ktoras chetna. Trzeba wreszcie zaczac cos robic bo mialam chudnac a nie tyc.

Zakochana Mamo sliczna masz ksiezniczke no i jak widze kroluje roz u Was Annnnnna to ostatnie zdjecie super nawet widac wszystkie dwa zebolki

Carmen ja na poczatku staralam sie kupowac ekologiczne warzywa, ale w koncu dalam sobie spokoj i mala wcina te z supermarketu. Blender owszem mozesz sobie kupic tylko ze teraz to ja czesto po prostu rozgotowuje warzywa na bardzo miekko i rozgniatam takim tluczkiem do ziemniakow albo widelcem.

Tak tak u nas różowo!!! hihihi Co do półpaścia to dopadł mnie oczny więc było trochę niebezpiecznie i ryzykownie że mogę stracic wzrok ale jakoś przeszło. na szczęście oko w środku było nie zaatakowane. Dziewczyny najważniejsza sprawa z naszego dnia dzisiejszego!!!! Mojej malutkiej dzisiaj wyszły dwa ząbki :-))))))) Taka jestem szczęśliwa. Życzę miłych snów na dobranoc papa

Zakochana, no to tak ekspresowo dwa na raz? ;) gratulacje!!!! Oby nastepne bezbolesnie szly! A moja jeszcze wieczorem troche zwrocila :o ale to przez katar ktory ja dopadl. Wszystko scieka jej do gardla i musi niezle jej przeszkadzac. Biedulka, zakropilam nosek ale nie wiem na ile to pomoze. No i musi na m przejsc do poniedzialku, bo zlobku noska jej zakrapiac nie beda :( Duniu, tak prosze bardzo podeslij mi na maila pod nickiem! Dzieki wielkie! Goniu, ja mam ta ksiazeczke o diecie na zamowienie, jak chcesz to podrzuce mailem (mam w formacie .pdf). Z tego co wyczytalam to ta sama logika co w diecie nie laczenia :) Ja padam na pyszczek, Duza dopiero teraz spac poszla, a ja i moje zatoki juz zupelnie wysiadlysmy i chyba pojdziemy juz spac - Dobranoc

carmen_____ u mnie podobnie jak u Goni w kwestii ekologicznej :-) Jedyne czego pilnuje, zeby bylo organiczne to kurczak (na mieso :-)) i przetwory mleczne (jogurty dla Jaska). Nie mam tutaj zbyt duzego wyboru jesli chodzi o mieso dla dzieciakow. O kroliku czy golebiu moge sobie pomarzyc, po cielecine - cala wyprawa. A ze akurat w drob lubia pakowac rozne hormony i antybiotyki i inne przy hodowli - to na to tylko uwazam (chociaz cala reszta rodziny je te "pedzone" :-)). A mleko - w zasadzie jakos tak mam. U nas zwykle mleko pije tylko Hania, czasmi troche mi potrzebne do jakiegos gotowania, ale glownie jest dla mlodej. i mimo ze nie pije go jakos w ilosciach ogromnych to od poczatku kupowalam organiczne i tak mi zostalo. Wiec Jasiu tez ma nabial organiczny :-) Natiomast jakbym mogla warzywa czy owoce kupic od sasiada z jego hodowli, to juz wogole bym sie nie zastanawiala nad sklepowymi :-) Zakochana mama_____ polpasiec oka? O rany, ale musialas przezyc, nie zazdroszcze. Dobrze, ze udalo sie bez zadnych szkod na zdrowiu Gratulacje pierwszych zabkow :-) Mama E____ mail poszedl :-) A wam zycze zdrowka, zdrowka i jeszce raz zdrowka

Brrrrrrr ale pogoda. No to na nowo pada. Dzisiaj niestety do pracy autobusem. Ojej ledwo dotarłam takie zamiecie śnieżne. Kurcze tak się cieszę tymi ząbkami i to nawet przeszło lajcikowo, bez gorączki. Używaliśmy taką maść na ząbkowanie Dentinox. No może to ona coś pomogła. Dziewczyny a dajecie już swoim maluszkom chrupki i biszkopciki? Ja jej dzisj chyba kupię takie ciasteczka z bobovity

Mamo E jeśli mozesz to podeślij i mi tą dietę, z góry dziękuje Zakochana Mamo ja już od dłuższego czasu daje małej chrupki kukurydziane, mała je uwielbia. Daje też jej czasem piętkę od chleba albo kawałek bułki i sobie mymla. A ja mam do Was pytanie: Czy dawała któraś z Was maluszkowi syrop o nazwie Pulme, Elofen lub Eurespol???? Pediatra Wiktorii nie powiedziała ile dni mam jej to podawać. Może któraś wie??? A jak jest z kroplami do nosa??? Ile dni można psikać??? Na ulotkach nie jest nic napisane. Mała katar ma nadal.

Gonia, Dunia dzieki za podpowiedz co do zywnosci! Chyba wlasnie zaczne sie wybierac do sasiada po warzywka i owoce. A kurczaki ze sklepu to fktycznie strasznie niezdrowe. jesli dobrze pamietam to moja znajoma byla z 2-letnia coreczka u lekarza bo zauwazyla iz ma piersiatka zmieniaone, jakby jej mialy rosanac! no jakas masakra! I pediatra polecila jej dawac miesko, ale wlasnie typowo wiejskie, od zaprzyjaznionego gospodarza :) Zakochana mamo o takim polpascu to nawet nie slyszalam! straszne to! No i gratulujemy 2 zabkow!!!! brawooo!:) MamoE to ja tez poprosze, tylko na maila: eweliwka2@gmail.com Bede bardzo wdzieczna! No i chyba tez juz nawet od dzisiaj zaczynam 6 wadera! MamoE, Ewcisko! zycze zeby katarzyska jak naajszybciej przeszly Waszym cudownym dziewczynkom!!!!!! Ewcisko nie mam pojecia , nie podawalam... :/ mam nadzieje, ze jakas mamusia Ci pomoze. Moze jak nie tu, to zapytaj na Majowkach jeszcze...Powodzenia!

MamoE chodzi mi oczywiscie o ta dite, na maila :)

Hej ! Podczytalam na szybko - mala juz wybudzila sie i pichce jedzonko.. - i juz wszystko pomieszalo mi sie ;) Zdrowia dla chorych dzieci ! Krakow tez by mi pasowal - tylko w drugiej polowie czerwca to bede gdzies w piachu polegiwac ( mam nadzieje ;) ) Ewcisko - mala miala odruch wymiotny przy sloiczkach - jak dalam jej skosztowac rosolku i byly wieksze kawalki marchewki i mieska to jakos ladnie zjadla :/ Gratuluje Joolu i Sztorm tych stracionych kg u mnie niestety tez na plus :( - ja z diet nigdy nie korzystalam i pewni enie bede bo bez slodyczy nie potrafie zyc :D - ale zakupilam juz nowe spodnie na rower i jak tylko snieg zniknie to bede pedalowac do utraty sil . Co do ekologicznych zrodel jedzenia to tez mialam fiola ale coz ciezko to dostac i dzis gotuje malej rosolek na skrzydelku z indyka. Carmen - straszne co piszesz o tej corce znajomych - nooo teraz ten drob faszeruja tak hormonami ,ze az strach to jesc.

Co do tych hormonów to ja znam przypadek, że córce znajomych w wieku 6 lat zaczęły wyrastać włosy łonowe, jak poszli z nią do lekarza to pani dr powiedziała że teraz przez to jedzenie nafaszerowane byle czym to wszystko tak się pozmieniało że nawet 7-8 letnie dziewczynki zaczynają miesiączkować, też kazała żeby znajomi kupowali jedzenie ze znanych źródeł. Lusiu moja w sumie też z kawałkami jedzenia z mamusinego jedzonka to sobie nieźle radzi a gerberków czy bobovity nie chce, cwaniarki małe:) Tylko ja taki anty talent kulinarny jestem że nie chce za bardzo gotować jej sama. Narazie zakupilam pierś z kurczaka i może jednak się zdecduje coś jej upichcić, zobaczymy.

carmen37 goraczka Mai wczoraj zniknela, ale nie miala wysypki po niej wiec juz nie wiem co to bylo. To taki okres zeboli wiec moze to to.... no skad ja biedna mam to wszystko wiedziec:-)) Jak Maja bedzie gadac to moze bedzie mi cos latwiej zdiagnozowac, teraz to tylko domysly. MamoE.... wielkie buzki dla Ciebie, wiesz za co:-))) :-) ;-) :-) :-)) No i powodzenia dzis w pracy, oj nie zazdroszcze. Czlowiek tak latwo przyzwyczaja sie do dobrego. Mnie niby tez ciagnie do ludzi ale jeszcze nie jestem gotowa zostawic Mai. No i poki co nie musze wiec jest super. Chociaz nie wiem co to bedzie bo wczoraj skontaktowal sie ze mna moj szef ze sie koniecznie musi ze mna spotkac i porozmawiac o czyms. Nie brzmialo to optymistycznie powiem wam. nie placil mi juz dwa miesiace wiec cos musi byc na rzeczy, nic dzis wieczorem mam sie z nim spotkac to mnie oswieci:-)) zakochana mamo...rowniez gratuluje zebolkow:-)) taka mala rzecz a cieszy:-)) Mai juz miesiac temu przebily sie i dalej wychodza:-))) A co do diety to ja nie lubie takich wynalazkow. Nie stosuje bo jak tylko sobie narzuce ze cos nie moge jesc to jem tego dwa razy wiecej. Konsekwencja czego jest efekt odwrotny do zamierzonego:-))) Jak chcialam rzucic palenie to tez nie moglam tak z dnia na dzien powiedziec ze nie pale bo wtedy palilam wiecej. Normalnie przekorna jestem na maksa.

ewcisko.... to tez mnie zszokowalas ta historia. Do tej pory myslalam, zeby nie rozpieszczac malej za bardzo bo predzej czy pozniej bedzie musiala jesc to co i ja. Ale po tych historiach to ja dziekuje. Super ze to piszecie, tak sobie mysle zeby moze rzadziej ale lepsze mieso kupowac. Normalnie szok, wyprowadzam sie na wies i farme zakladam:-)) Dziwic sie teraz ze angielki i amerykanki sa takie biusciaste, tu i tam to wszystko na hormonach produkuja, no i na tluszczach:-)) A te od malego na tym jada.

ja za to mam wyzwanie pisalam wam ze Maja chodzi spac o 2-3 nad ranem, no i mam maly sukces przestawilam ja i juz zasypia po 11pm:-) Moj cel to zeby zasypiala o 9pm. Czytam super ksiazke o tym zeby dziecko zasypailo o godzinach ktore chcemy wiec mam nadzieje ze sie uda. No a jak to sie juz uda to zaczne ja oduczac od nocnego jedzonka. Zasypianie samej przyszlo bez najmniejszych problemu, takze tu problem z glowy:-)

mamoE.. tak sobie przypomnialam to moze podroz przedslsubna sobie zorganizujcie:-))) a Japonia to rzeczywiscie super sprawa, tez mi sie marzy tam pojechac. Niedawno ogladalam program kulinarny o Japonskiej kuchni ale przy okazji bylo tez troszke o zwyczjach i tradycjach japonskich i szczerze Ci powiem ze mnie to zafasynowalo. I mialam pytac jak tam historia z prawkiem?? kiedy podchodzisz do nastepnego egzaminu?

Ewcisko, mi lekarka Pulneo kazała podawać 6 dni. Jakie krople do nosa masz podawać?

monika no to super!!! gratuluje decyzji i obys jak najszybciej doszla do siebie po operacji. trzymam kciukasy :-)

hej No wlasnie ja o tym drobiu naczytalam sie jak Hania byla malutka i tak pamietam. Co prawda w domu to kurczaka jemy tak srednio czesto, choc mala lubi. Ale jakbym miala nas wszystkich przestawic na organiczne to bym zbankrutowala, a gotowac osobno dla siebie i M, osobno dla Hani i jeszcze poki co - osobno dla Jaska - dziekuje bardzo. Jakos musi to byc :-o A z tym, ze Amerykanki biusciaste to nie wiem jak to gdzie indziej, ale w TX - fakt. Ja sie tu moge z moimi kompleksami schowac :-) Czy to kwestia hormonow w jedzeniu - pewnie do pewnego stopnia tak. Ale czego im zazdroscic mozna to pieknych, gruuuubych wlosow - tez pewnie "faszerowanych" :-) Ja dzis w rozjazdach. jest przecena w moim ulubionym dziecinnym ciuchowym sklepie na zimowe rzeczy i mam plan sie wybrac.

Monik moja Wiktoria nie miała żadnych złych objawów po tym syropie, jakieś trzy miesiące temu brała Elofen ale tylko trzy dni a teraz Pulneo aż 7 dni i właśnie zastanawiałam się czy to nie jest za długo. Biała czekoladko dzięki za odpowiedź, ja dzisiaj już małej nie podaje tego syropu. A czy twój Kubuś po tch 6 dniach stosowania był już zupełnie zdrowy???? Moja Wiki nadal jest trochę przeziębiona ale dzisiaj byłby już 8 dzień dawania Pulneo. A jeśli chodzi o krople, to psikałam jej Euphorbium. Mamo E jak pierwszy dzień w pracy??? Jak Oleńka w żłobku??? Dziękuje za maila:)

Duniu - dziekuje za namiar na strone Pamietam ze chyba Hania byla na enfamil i wpominalas, ze byl w Polsce. musze to wszystko za nim polece do pl jakos zorganizowac dziewczyny podjacie mi prosze jakas strone na ktorej sa mleka modyfikowane dostepne w Pl. z gory dziekuje dziewczyny a co myslicie o podawaniu 2-ch roznych formul/ mleka modyfikowanego. Chce malego przestawic na inne niz teraz, ale nei tak do konca, poniewaz to co mu daje teraz jest bardzo wygodne - kupuje w szklanych butelkach gotowych do uzycia tzn dokrecam jednorazowy smoczek i pozniej wszystko do smieci... bardzo wygodne poza domem... wkrotce wiosna wiec co raz wiecej czasu poza domem:) to na ktore chce przejsc to w proszku wiec jest troche zabawy

tak temat hormonow i antybiotykow w pozywieniu to temat rzeka moj maluch na razie nie je miesa, ale jak juz bedzie to na 100% wg mojej wiedzy bez hormonow i antybiotykow. wszystkie warzywa dla niego z hodowli ekologicznych kupuje. Mieso ja jem raz na ruski rok, a moj maz od roku w ogole, wiec spokoj:) ja nie mam problemu z zakupem takich produktow, kazdy duzy sklep ma sekcje produktow organicznych, ale jak nie macie mozliwosci kupowania z mniejsza iloscia pestycydow, hormonow etc to chociaz robcie duza rotacje tzn z roznych sklepow, dostawcow, zeby dane "syfy" nie gromadzily sie w malych cialakach w sporych ilosciach

na szybciutko bo musze do garow wracac, ja wracam do pracy dopiero w poniedzialek ;) hihihi, potem wam pogroze :p Carmen, leci :)