Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

shila2 przykro z powodu dziadka :( Mojemu M tez zmarł dziadek tuż przed świetami, przed sylwestrem jego mamy brat, a po świętach syn chrzestnej - taki ciąg nieszczęśliwy. MamoE kupiłam własnie testy i umieram ze strachu :/czekam aż przyjdą (3-4 dniMichał jeszcze taki malusi, a my tu sami, M w robocie od 6 do 20 tej - oj rózowo by nie było a @ nadal brak. Michaśko ma niebieskie oczy, ale on z wyglądu i charakteru cały tata wiec pewnie mu tak zostanie. Dziewczyny mam pytanko czy dajecie swoim szkrabom codziennie jogurt i owoce? bo u nas jest tak 8:00 kaszka 11-11:30 jogurt (taki od 4 miesiaca życia) 14:00 obiad 16-16:30 mus owocowy 19:00 mleko 21:00 kaszka (o 22 dopiero idzie spac ;) ) 00:00 mleko 3:40 (jak w zegarku!) mleko powinnam coś zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila, oj smutno sie robi jak ktos nam drogi odchodzi, taki cykl zycia niestety :o Aniu, ano rozowo moze by nie bylo, ale zle tez nie. ty masz swietne podejscie do zycia i na pewno wszystko na wesolo bys odwrocila ;) Co do jedzonka, to wydaje mi sie ze wszystko ok, moze zwieksz troszke ilosc objadku to Michas moze przestanie sie budzic w nocy na mleko? Od kiedy moja wiecej w ciagu dnia je to w nocy nic juz nie je :) z butelki mleka ktora jej szykuje na "przed snem" ciagnie okolo 60ml i moze pozniej tez z jakies 30, wiec mysle ze wiecej z ochoty przytulania mi sie budzi ;) Aha, i Ola je petit filous (2 male pojemniczki) dziennie i baaaardzo je lubi :) Ewcisko, dobrze ze masz zwolnienie, ale wierze ze niezbyt komfortowo sie czujesz kombinujac, ja tez bym tak nie mogla. ojejku jaka ja glodna jestem!!! za moment objadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila__wspolczuje z powodu odejscia dziadka.to napewno ciezki czas dla Twojej rodziny. Ewcisko __dobrze ze dostalas zwolnienie,ale z drugiej strony wiem ze napewno nie jest to latwe dla Ciebie,niestety zyjac w Pl trzeba kombinowac bo sprawiedliwosci nie ma w ojczyznie naszej, Beni dzis wstal o 7 i normalnie ok 10 idzie drzemac,a tu ryk na max i ani smoka do buzi ani lezec nie chcial,w koncu po wielu mamy zabiegach zasnal ,az plakal na snie,obstawiam zebowe przeboje:( a teraz spi od 11.45 bylam juz iu niego ale spi,goraczki nie ma,budzic nie mam sumienia,dzis w takim ukladzie ztylko jedna drzemka bedzie. Annnaaa__wyniku testu takiego,ktory Ci najbardziej teraz odpowiada,zycze. Mamo E__Twoj M 3 dziecka nie wyobrazua sobie,a u mnie 2 to tez narazie jakos nie do prztrawienia,ja niby sie juz nastawiam za jakies pare lat,ale M nie bardzo chce. ooo.... B.sie budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze mi sie uda cos napisac, bo Jasiek sie jakims sznurkiem zajal od zabawki. A tak to probuje wstawac przy czym moze, a ze wiekszosc rzeczy nieco zbyt chybotliwa na jego 12 kg to nie mam chwili dla siebie. Albo mu tu zaraz kojec przyciagne, zamkne w oborce i tyle ;-) Shila_____ moje kondolencje ❤️ Ciezko gdy odchodzi ktos bliski, bez wzgledu na to czy mielismy czas na to odejscie sie przygotowac, czy wszystkich ono zaskoczylo. Mam nadzieje, ze juz lepiej sie nieco na duszy czujesz 🌼 Czy bylas u pediatry z Filipem w spr tego skierowania na badanie kosci? Ile twoj babel teraz wazy i mierzy? Jasiek wazy 12 kg, ale to juz od miesica stoi w miejcu (jupiiii jeje, w koncu :-D) i ma cos kolo 76cm i tez chilowo tak nie szaleje z rosnieciem na dlugosc. A co do spania. To mlody moze miec albo skok rozwojowy albo "przezywa" nowe umiejetnosci (taki mini skok :-)). To u niemowlat normalne, ze jak opanowuja jakas nowa umiejetnosc (u was pelzanie i stawanie) to gorzej spia, odreagowuja i przezywaja. Mam nadzieje, ze szybko ten okres minie :-) ewcisko____ dobrze, ze znalazlas lekarza-"ludzia" :-) A o pracy i powrocie to ja sie nawet nie wypowaiadam. kochane, ja od lat 5 nie pracuje, odkad tu przyjechalismy, a od 4 mamusiuje na pelen etat. To znaczy jak to oni tu ladnie okreslaja jestem homemaker (juz nawet nie house wife, bo to nie politycznie :-p). Tez mi sie marzy praca czasami, coraz czesciej, ale tez nie to co robilam w PL. Tutaj robie sobie kursy do rachunkowosci i jak skoncze, a Jas bedzie mial cos kolo 2 lat to dopiero bede szukala roboty. Takze ja o swoim zacofaniu i uwstecznieniu nawet wam tu na biezaco nie marudze. Teraz tylko pisze, zeby was podniesc na duchu, ze jest tu jedna taka co to bije wsie rekordy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, wynioslam rozbojnika do kojca, bo juz zaliczyl znowu niszczarke do papierow :-o Mama E_____ u nas przesuniety bunt dwulatka na trzylatka, a teraz mamy wybitnie zlosnice czasami w domu. Wiem, sporo tych zachowan przynosi z przedszkola, ale to tez dobrze, znaczy, ze sie rozwija emocjonalnie i coraz lepiej sobie radzi z okazywaniem emocji (tych negatywnych tez, ehhh). Kurka wodna, chyba nikt nie mowil, ze bedzie latwo ;-) Mi tez juz czasmi brakuje slow i rece opadaja, jak ta moja panna sie zaprze, uprze, a jak wyjedzie z argumentem, ze "nie, bo Mrs N w przedszkolu mowila...." to juz sie poddaje i ew wracam do tematu kiedy indziej, na spokojnie. A u ciebie Evelyn ciezko zaakceptowac nowa sytuacje. Do dobrego ludziska szybko sie przyzwyczajaja, a mama w domu to z punktu widzenia malucha chyba bardzo dobra rzecz :-) Cos mi sie wydaje, ze poranne platki wejda wam w standard :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno mi powiedziec ile w gramach je w zlobku, ale w domu to na objadek 100- 120 gr warzywek (czasem z mieskiem, czasem z rybka) plus 100 gr owockow. Na kolacje tez dostaje ok 100gr warzyw najczesciej plum baby lub Ella's kitchen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - super ,ze jestescie i to wlasnie na tym forum co i ja ;) Tak jakos ilekroc wchodze na forum lzej na duszy zaraz robi sie... dobra koncze aby nie przeslodzic ;) Biala_czekoladko - czyzby tp'sa ? ;) Jesli masz umowe na czas nieokreslony i bedziesz musiala wrocic to zawsze mozesz szukac czegos innego w miedzyczasie pracujac. Bedziesz sobie na spokojnie szukac czegos co sprawie ,ze Twoje ambicje beda zaspokojone, a do tej pory zrodlo finansowe nie wyschnie ;) Shila - moje wyrazy wspolczucia ! Ewcisko - rozumiem Cie doskonale z ta niechecia do kombinowania - ja przez pewien czas zastanawialam sie czy nie pojsc na jakies lewe l4 - ale raz nie chcialam sie stresowac , dwa balam sie kontroli Zusu ;) Annnna - ja bym tak dlugo nie potrafila czekac ;) a co do jedzenia - to jogurtu nie podawalam jeszcze ani razu - Ewka pije wiecej mleka niz powinna :/ tak wiec bialka, wapnia itd ma az nadto... owoce podaje , ale nie chce zazwyczaj ich jesc - dzis dalam potarte jablko i obrzydzenie na twarzy miala tylko. Wczesniej jednak - gruszke ze sloika wciela prawie cala - wiec z tym to bywa roznie. Kaszek tez nie je - tak wiec wydaje mi sie Annnno ,ze jadlospis masz ok , a napewno juz blizszy idealowi niz ten ktory ja stosuje ;) Ganetko - u nas dzis podobnie bylo - tez w porze drzemki ryk -nie chciala spac, ani smoka -tez stawiam na zeby ! MamoE, Ganetko - Wasi M. nie chca kolejnych dzieci , a u nas odwrotnie ;) Moj chcial drugie, pewnie i na trzecie by sie skusil jakby drugie okazalo sie dziewczynka :D , ale dla mnie jedno jest w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz sprawa jedzenia. U nas tez odkad mlody je wiecej w ciagu dnia, mniej wybudzen w nocy. Od dwoch nocek, mimo kataru, super (tfu tfu przez lewe ramie). Wczoraj rpzespal cala noc, dzis sie obudzil tylko raz, wypil duszkim wody sporo, smok w paszcze i spanie dalej do prawie 8 rano. Szok. Annnnnna, ty pytalas o jogurty i owoce. Coz, u mnie jest tak, ze Jasiek codziennie je warzywa - obiad, bo zupa tego nie da rady nazwac. Mlody je tylko na gesto, jak za rzadkie to nie polyka dobrze :-o A popoludniu, po drzemce owoce. Juz pisalam, ze od jakiegos czasu gotuje mu a to jablko, a to gruszke, z dodatkiem a to sliwek suszonych, a to rodzynek. Daje do tego banana czasem, albo wlasnie jogurt zwykly (taki od 4 m-ca), a wczoraj zrobilam to z platkami owsianymi. Jesli ten deser wyjdzie mi gesty (jesli dodam jogurt albo platki albo sa to owoce z manna) to juz potemraczej czekam te ok poltorej godziny do mleka po kapieli. Natomiast jesli to sa same owoce, to ok. pol godziny pozniej daje mlodemu jeszcze ok120ml mleka - nigdy nie odmawia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia - moja tez tylko na gesto wcina (moze wina sloiczkow) i ja zageszczam zupke kleikiem kukurydzianym i troche manna - malej smakuje :/ hmm a moze jutro zamiast trzec , ugotuje to jablko i moze w takiej postaci zje , bedzie jak ze sloika :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, polozylam Jaska na drzemke. Ciekawe ile mu dzis zejdzie zanim sie uspi :-) U nas M cos czasami w zartach sypie, ze moze bysmy sobie trzecie "zrobili", ale jakby tak na powaznie to nie wiem, jaka bylaby jego mina :-) Ja niekoniecznie, a to ze wzgledu na to, ze latka leca a zrodel fianansowania na stare lata jakos nie widac. Jakas emeryture trzeba by sobie wypracowac, zaczac w koncu przynajmniej. A po tym, jak dwojke maluchow mialam w domu non stop, to czulabym sie mocno nie fair w stosunku do trzeciego, gdyby mi przyszlo szybko do zlobka oddac :-) Takie matczyne serce ;-) Choc oczywiscie wpadki nie da sie wykluczyc, mimo ze z moim cyklem to bylby chyba cud (no chyba ze cos sie drastycznie zmienlo po ciazy z Jasiem, bo po Hani to chyba jeszcze gorzej bylo). Nie chcialabym tak na planowo trzeciego szkraba, choc jakis sentyment zostaje. Jak byla tylko Hania to wiedzialam, ze staniemy na uszach zeby byl jeszcze jeden dzieciaczek, a teraz mam swiadomosc, ze plan wykonany. I ze jak Jasiek urosnie to cos sie skonczy bezpowrotnie :-) Ale tez wiem, ze jslie i trzecie gdzies sie po drodze przydazy to damy rade ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia_____ szczerze, to Jasiek zakonczyl sloikowe jedzenie na tych pojedynczych warzywach i owocach. teraz na polce stoja tylko owocki, ale jakis juz mieszane i tak na zasadzie deski ratunku, jak gdzies wychodze a bedzie pora na cos innego niz mleko w miedzyczasie. Takze u nas preferencje co do gestosci to chyba wybitnie tylko Jaskowe widzi-mi-sie :-) Hanka zdecydowanie wiecej na sloiczkach jechala, przerobila chyba wszystkie mozliwe "obiadki". Ale sprobuj wlasnie z gotowanym jablkiem czy gruszka, albo anwet pomieszaj. Ugotuj pol tego i pol tego, zmiksuj na papke, mozesz nawet dodac odrobinke cynamonu, a jesli za rzadkie wyjdzie to dosyp kaszki ryzowej, albo ugotuj manny troszke. Pokombinuj. Akurat z takim gotowanym to nie ma problemu, bo nawet jesli Ewa nie zje to albo ty troche witamin podlapiesz albo tatus :-) A to naprawde moment. Ja takie obrane i pokrojone w kawaleczki gotuje w niewielkiej ilosci wody ok. 15-20 minut i potem miksuje. Nawet jesli sie nie rozgotuje na papke samo (tzn nigdy mi sie nie rozgotowalo) to obgotowane, zmiksowane smakuje tak samo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi,a ja sie dalej stresuje, normalnie mam urojenia i wszedzie babaki z brzuszkami widze :) dzis w sklepie albo był pochód brzuchatek organizowany albo ja juz kompletnie zwariowałam. Przychodze do domku, zerka w kompa a tam wiadomość że testy juz wysłane - o matko aż mnie mdlic zaczęło - rany jako nastolatka mniej sie stresowałam a teraz prawie 30 tka na karku i taki stres (może dlatego że wiem jak to wygląda, no nic najwyżej drugie urodze tuż przed trzydziestką (w marcu tego roku kończę 29) a nie tuż po ;) Dzięki za informację na temat menu naszych małych zuchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój malutek też lubi jabłko gotowane, ja mu na parze gotuje, chwila i jest gotowe. Najpierw miksowałam blenderem a teraz rozgniatam widelcem tylko i mały wcina. Mamo E nowe obowiązki jakoś znosze ale mam problem bo dziewczyna która mnie zastępowała miała mnie wprowadzić a w wolnych chwilach uczyć się na swoje stanowisko a ona mnie "olała", że tak to ujmę i nie mogę się o nic doprosić. Na szczęście ona bazowała na tym co ja zostawiłam i jakoś się odnajduje ale trochę potrzebuje informacji a ich brak. Naszczęście te nowe obowiązki to całkiem nowy pomysł w firmie i to razem z deryktorem sama sobie ustawiam i się wdrożam powoli. Pozatym mi nigy tam łatwo nie było bo jestem raczej od wytykania błędów innym ;-) i wprowadzania nowych rozwiązań korzystnych dla firmy co nie zawsze podoba się jej pracowniką. Więc jakoś nie było radości jak się pojawiłam bo te apekty mojej działalnosci leżały odłogiem przez ponad rok bo zastepczyni tylko niektóre rzeczy robiła, a teraz znowu będe im utrudniać życie ;-). No cóż taka praca. Myśle, że jakoś z dnia na dzień bedzie lepiej. Mały dobrze znosi rozłąke, mam nadzieje, że się przyzwyczai i tak już będzie. Masz racje ganetko, że będzie nam łatwiej jak przyjdzie czas przedszkola, chociaż jak dziecko większe to też bardziej tęskni niż taki maluch. Co do jedzenia to nikomu nie będę doradzać bo mój mały sypia po 12-13 godzin więc jego schemat jedzenia odbiega od normy, muszę się bardzo starać żeby zdążył wyrobić normę w ciągu dnia. Annnnnna życzę takiego wyniku testu który Tobie będzie pasował. My z mężem chcemy jeszcze jedno dziecko, myśleliśmy nawet żeby już w tym roku w sierpniu, wrześniu się postarać ale zobaczymy co będzie z tą moją pracą jak sie ułoży dobrze to poczekamy do następnego roku. Dziewczyny jak tam "6" weidera? Pisałyście o tym i sobie wydrukowałam, bo wcześniej to nie słyszałam o takim czymś. Jestem na 5 dniu, przy trzecim bolały mnie żebra teraz łydki bolą, chyba coś się dzieje ;-) Mam nadzieje, że przez pracę też trochę zrzuce kilogrmów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Lusiu, TP;-) ale nie takie od tel.więc do mnie prosze nie mieć żalu;-);-);-)zajmowałam sie koordynowaniem projektów bezpieczęństwa, praca dość ciekawa-z samymi facetami;-)ale tak jak mówię, do pasji daleko;-) Wiki, 6W jest mega skuteczna, jak masz zapał, to gwarancja, zę po tych 42 dniach będziesz miała super brzuszek;-)widziałąm efekty u mojej siotrzenicy, któa miała naprawde pokaźne brzucho;-)już po 2 tyg. zmiana nieziemska i twardy jak kamień. Ja na brzuch nie narzekam...bardziej płaski niż przed ciąża, ale ja od 6 miesiacy chodze dwa razy w tyg. na ABT i brzuchomanię....kurcze, ja wogóle nie narzekam na swoją figiurę, sama nie mogę w to uwierzyć, ostatanie lata to był dół za dołem, nie wiem, czy macierzyństwo mnei zmieniło, czy rzeczywiście jest dużo lepiej niż przed ciążą...naprawdę szok, ja byłam maruda nr jeden jeżeli chodzi o moja figurę i odchudzanie, wszyscy mnei mieli dosyć, a teraz jak ktoś mi mówi, ale schudłaś, to ja na to...wiem, dziękuje;-);-)hihi, ale fajnie. W sumie dopiero teraz jak Wam to piszę to sobie to uświadomiłam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annnna bede zlosliwa; nie to ze sama brzuchatki wylegly na ulice tylko hmmmm w UK mieszkasz, tam kobiety maja inne parametry...:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza dobrze mówisz :P Jejuuu mój dalej w Leeds pewnie wróci do domu na 22 gą znowu UK zasypało - masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! moze uda mi sie cokolwiek odpisac:) Ganetko, no to mialas wyjazd, eh, najgorsze, że sie beni pochorowal, ale zapewne wielka radosc sprawilas dziadkom! pewnie teraz jeszcze bardziej tesknia :) zdroweczka dla kawalera i dla Ciebie! Lusiu dobry pomysl na nosek! ja tez musze jakas zabawe wymyslic, nbo witas nienawidzi aspiratora!!!!... woda morska ., powiadasz? Joolaa ale wspanialy prezent! gartuluje chlopakow! ja tez tak chce :O :D Sztorm sorki, ze nie odczytalam maila! jeszcze raz przepraszam! Sliczny ten Twoj Jas!dawaj wiecej zdjec!!! :) Myszko i co? nie praypomnialas sobie :D ja tez usciskuje :D Gratuluje przestawienia! udalo sie ! brawo ! :) MamoE fajnie, ze juz sie na nowo wdrożyłaś w prace i ze sie to wszytwko Tobie ladnie uklada :) A dieta , hmmm no w sumie madra, ale jeszcze chyba nie jestem gotowa na odchudzanie! ja musze tego naprawdę chciec, a teraz jeszcze nie umiem sobie odmowic slodyczy!itd itp.. chyba musi zaswiecic mocniej slonce...:) ale dzieki! moze tak kolo kwietnia tej dietki sprobuję :P Wiki , szkoda, że jestes troche niezadowolona z tej pracy swojej... ale moze jakos z czasem sie polepszy... oczywisie zycze Ci, żebys wykonywala prace swoich marzen :)wiec jesli jeszcze takiej nie znalazlas, to zycze Ci, żeby sie tak w najblisszej przyszlosci stalo ! Zakochana Mamo, no to mialsa "balange" nocna! pewnie juz sobie slodko spisz ? oby ta byla spokojna! Shila bardzo mi przykro z powodu smierci dziadka! bardzo wspolczuje .... No i tobie tez, zycze, zeby juz zarwanych nocek nie bylo :) Ewcisko, fajnie, ze udalo Ci sie zalatwic zwolnienie... *zaraz wracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu__ja jeszcze bardziej pewnie uwsteczniona jestem niz Ty,bo w pl po skonczeniu studiow nie pracowalam ,maz zabral mnie tu,troche dorabialam sobie na roznych baby sitting i prowadzilam dom pewnej rodzinie,ale to nie bylo nic trwwalego i nie mialo nic wspolnego z marketingiem,no moze czasem z zazadzaniem;):). teraz mija juz 5.5 roku gdy nie jestem nigdzie notowana jako pracownik,czasem dostaje strachu jak to bedzie ,gdy Beni pojdzie do przedszkola we wrzesniu2011,a ja napewno bede miec stresa co dalej,juz postanoiwilal ze chyba w moim zawodzie to juz nie chce pracowac:(,tylko si przebranzowie,na experta zywienia,albo zwykly pracownik biurowy,jeszcze nie wiem....a latka leca,1 kwietnia koncze 29 lat:(.ale szczerze to ten czas ktory teraz spedzam z malym i prowadzenie domu,daje mi w sumie poczucie bezpieczenstwa i spelnienia,wiadomo czasem marzy mi sie juz wyrwac do ludzi,obudzic kontakty socjalne.narazie chce poswiecic sie wychowaniu malego B.,a za 2 lata ruszyc do przodu,byc moze w tym czasie wpadnie mi idea co ja tu naprawde chce robic.(tzn.pracowac musze,bo finansowo nie damy rady inaczej).juz nawet myslalam zeby cos na wlasny rachuek robic ,ale z czym wystartowac zeby sie nie sparzyc.....?!hmmm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu____ja tez mialam w planie bedac w ciazy ze chce tylko 1 dziecko,tak postanowilismy z M,ale kilka dni po porodzie,zaczelam w myslach zastanawiac sie,ze szkoda ze juz po ciazy ,a potem gdy mijaly tygodnie i maly wyrastal z ubranek i ulatnialy sie poszczegolne chwile,postanowilam ze jeszcze kiedys bede w ciazy,tzn jezeli Bozia da;),moj M nie chce,mowi ze jedno dziecko i pies to juz wystarczy,ale ja czuje ze to mi nie wystarczy predzej czy pozniej,kto wie moze to nie bedzie z nim w dzisiejszych czasach ludzie sie rozstaja z dnia na dzien,my niby tworzymy od 6,5 roku szczesliwa para,ale kto wie co bedzie za kilka lat.chociaz ja przyznam ze zyczylabym sobie aby to on byl ojcem moich wszystkich dzieci;),jest bardzo dobry w swej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANNA ROZUMIEM tWOJ STRES. jA TEZ CZEKAM NA @ TYLE ZE JESZCZE NIE CZAS, ALE JAKOS ZLE SIE CZUJE. Chyba bym poszla i sie pochlastała jakby nam sie teraz dzieciatko znowu przytrafiło. Ogolnie nie che juz wiecej zachodzic w ciaze. Moze za 10 lat adoptujemy dzi9eciatko ale swojego juz nie chce. Nie lubie byc w ciazy. Annna to od 8 do 14 Twoje dzieciatko jest praktycznie tylko na kaszce i jogurciku? Wow, to moj Mati głodomor, musze sie za niego wziasc. Z tym ze ja kaszki rzadko mu podaje bo on gruby jest to go tuczyc nie chce. Ale ogolnie je mi co 3 godzinki nadal i zwykle mleko po 180ml, jedyne co to nie je w nocy. A śpi od 17 do 6 rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiki___ u mnie 6 wadera lezy poki co nadal odlogiem. Ciagle dokucza mi czasami ten miesien "od" biustu i cholera nie wiem, czy nie powinnam sie z tym do wracza wybrac. Czy moze to jest tylko wynik totalnego zastania wszystkich kosci i miesni. Ale juz dzis mnie "nosilo" i torche sie porozciagalam, poschylam, troche sklonow itp. Delikatnie, a jak jutro mnie najdzie to zaczne te szostke. Wytrwalosci, piaty dzien - super! Gonia, jeszcze chyba ty mialas zaczynac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu__jeszcze o sloiczkach-Beni zjadal na obiadek sloiczek 190g,ale od czasu gdy bylismy w PL nie ma apetytu,moze przez chorobe i zjada maly sloiczek 125g.ale gdy byl zdrowy to duzy sloiczek na obiad(warzywka lub warzywka z mieskiem),a na deser owocki tez sloiczek 190g-125g,zalezalo od apetytu.teraz jedziemy z kaszkami albo na 2 sniadanie albo na deser(mieszam mu do tego troche sloiczka owocowego),a tak to mleko dalej jest nr1!w miedzyczasie hrupy kukurydziane(w pl kupilam te dlugie laski,wczesniej pamietam nazywaly sie flipsy i byly mniejsze),one ciesza sie powodzeniem u nas;) dziewczyny,czy Wasze dzieci placza,jecza i narzekaja gdy sa na podlodze dluzej ?u nas sa panele ,pewnie lepsza do akrobacji z raczkowaniem i pelzaniem bylaby wykladzina-jak u Dunii,ja rozkladam malemu puzzle piankowe,ale przeciez zaraz z nich zpelza na podloge,a u mnie pies,pewnie musze teraz zaczac co dzien zmywac podloge,qurcze:(:):D.(ostatnio len sie zrobilam co do porzydkow a wczesniej zawsze pucowalam aaz blysk byl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu dokładnie tak, on od rana do popoludnia bardzo malutko je, potem porządny obiad, deser, kaszka i mleko w nocy ( chyba tym nadrabia) Kurcze jeśli nie jestem w ciazy to też się wezmę za te cwiczenia na brzuch - obiecuje bo mi taka spurka zwisa :/ d.u.p.a chuda a z przodu spyra ech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiki__powodzenia z 6wadera.mozesz mi podac namiar na te cwiczenia.duzo o tym slyszalam ale czy dam rade..a powinnam sie zmobilizowac bo zaczynam puchnac:(.znalazlam to na necie ale jakies dziwne mi sie wydaje,ale widac ze wytrwalosci wymaga,ale moze warto sie pomeczyc.;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midorka
Shila przykro mi z powodu dziadka Justyna dzis caly dzien marudna, nic tylko wyciaga rece i caly dzien podobno sie chce nosic-pisze podobno bo to wiem z ustalen babci (ja pracuje), a jak sie jej nie wezmie to wyciaga rece i wrecz sie rzuca na kogos kto akurat jest w poblizu. Slinic sie za duzo nie slini, ale wszystko do buzi wklada co do pracy to ja bylam na zwolnieniu cala ciaze, pani doktor nie zezwolila mi na prace, bo bylam po niemilych przejsciach.... w starej pracy na mnie nie czekali, ale na szczescie udalo mi sie znalezc nowa prace i zwolnilam sie sama, wiec nie jest zle; pozdrawiam wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala _czekoladko i bardzo dobrze, że tak fajnie sie czujesz ze soba! i tak trzymac! oj zazdroszcze tego plaskiego brzuskza, ja nigdy plaskiego nie mialam, jakas taka mam budowe/ tendencje do tego by brzuszek byl ciazowy, a teraz po ciazy, to juz widoczny bardzo :? ej, zeby mi sie tak chcialo zaczac te 6w... :P Co do naszego "siedzenia" (raczej ciezkiej pracy na 3 etaty) w domu, to wlasnie ostatnio byla o tym mowa w ddtvn i wyceniono nasza prace! na okolo 2 tys. miesiecznie :D panie z pewnej organiazacji pozarzadowej zlozyly w sejmie projekt do rozpatrzenia, mowiacy o tym aby kobieta ktora urodzila dziecko, po urlopie macierzynskim, jesli chce jeszcze zostac w domu z dzieckiem/dziecmi by miala skaldke emerytalna placona przez panstwo przynajmniej przez rok! dobrze by bylo... ale znajac rzady w naszym panstwie... co ta jeszcze chcialam.. hmmm a! Annnnnna jejku jejku! oj , wiem co to za stres! sama mialam niedawno malego! aj!!! zycze yyy najlepszego wyniku, jakiego chcesz! ja tez chce dzidzie jeszcze jedna, najlepiej dziewczynke, no bo wiecie, te sukieneczki, spineczki, laleczki, babskie pogaduszki ;P ale to moze tak dopiero za 3 lata...? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
midorka fajnie że sie odzywasz :) Młody mi zasnął, no to w nocy będzie bal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×