jaką formę opodatkowania wybrać?

sowaaa ---> no proszę Cię, to ma być przykład? Co to w ogóle za \"kalkulacja\"?? :D Równie dobrze mogę napisać tak: Kupujesz za 100, sprzedajesz za 120. Ryczałtu (8,5 %) zapłacisz 10,2, a na ogólnych zapłacisz 3,80 zł ( wieeeelkim uproszczeniu). Przy czym na ogólnych zachowujesz jeszcze kwotę wolną od podatku, ulgi, rozliczenie z małżonkiem lub dzieckiem itd. - to dodatkowe zalety. I co? Jak teraz wypada Twój ryczałt? :o Na to, co bardziej się opłaca, ma wpływ co najmniej kilkanaście czynników, a przede wszystkim trzeba odnieść to do konkretnego przypadku, a nie wymyślać jakieś beznadziejne \"przykłady\" :p

nie chce ci się liczyć co:P To zrobię to za ciebie:D kupujesz za 15 zł, sprzedajesz za 20zł Przy 19% podatku- płacisz 5zł*19%-=0,95zł przy ryczałcie 20zł*8,5%= 1,7zł w tym przypadku lepsza jest książka Przy dużej marzy lepiej wychodzi ryczałt-(patrz odp. z 12.25)oczywiście trzeba wziąśc jeszcze pod uwagę koszty uzyskania przychodu- teraz dotarło:D:D

To wszystko zależy od indywidualnej firmy:D ogólnie rzecz biorąc , przy marży powyżej 27%- i niskich kosztach lepiej sie wychodzi na ryczałcie. I nie mów mi, że nie ma znaczenia forma opdatkowania:P

A gdzie ja napisałem, że forma opodatkowania nie ma znaczenia? bożeeee :o cały czas tłumaczę, jak krowie na miedzy, że jest kilkanaście innych rzeczy poza marżą, które trzeba wziąć pod uwagę przy takich kalkulacjach, a Ty mi tu wpierasz jakieś dziwactwa i w kółko to samo, litości :o

oj wielbiciel- przyganiał kocioł garnkowi:P:P

a jakbys czytał dokładniej to tez byś widział, że podałam to jako tylko jeden czynników( fakt, że dość istotny):). I jeżeli chcesz dyskutować, to prosze bez inwektyw.

Nie przyganiał, tylko protestuję przeciwko stwierdzeniu, że wszystko zależy od marży :p a umówmy się, że \"przykłady\" w stylu marży rzędu 1900 % są... raczej mocno oderwane od rzeczywistości ;)

Gdzie była inwektywa? :o

poczytaj sobie prosze moje inne wpisy, a zauwazysz, że pisze też o czymś innym.

Czy często zwracasz się dop obcej osoby- słowami tłumaczę jak krowie.... Ja też ci tłumacze o co mi chodzi, po raz kolejny, a jeszcze nie uzyłam podobnych zwrotów:) poza tym dla twojej wiedy- mam wykształcenie i doswiadczenie

Czytasz wybiórczo :o \"tłumaczyć jak krowie na miedzy\" - to nie inwektywa, tylko takie powiedzenie, które oznacza tłumaczenie czegoś drobiazgowo :o Nie sądziłem, że AŻ TAK proste rzeczy trzeba Ci tłumaczyć :o bez odbioru

straszny cham- dziekuje za wyczerpują odpowiedź. Wielbiciel- bedzie z odbiorem- przeczytaj sobie dokładnie wypowiedź wyżej- zwłaszcza dotyczącą sprzedaży "pierdół" typu ubrani, drobne przedmioty :P

dodam tylko, że "pytaniu dla samodzielnych" o taka własnie działaln0ść chodziło:)

sowaaa ---> skąd wiesz, o jaką działalność chodziło? Nie wspomniała o tym ani słowem, podała tylko przewidywane obroty :o Co do sprzedaży pierdół, jeśli mówimy o rzeczach o wartości poniżej 1000 zł, wcale nie jest takie oczywiste, że ryczałt będzie opłacał się bardziej. Tutaj można mocno kombinować z kosztami, zwłaszcza że rachunków nie będzie, a umów zawierać nie trzeba - ryczałt nie daje takich możliwości ;)

sowaaa ---> w ogóle bardzo się dziwię, że jako osoba rzekomo doświadczona, nie widzisz tego ogromu zalet, jakie dają KOSZTY przy zasadach ogólnych. Bardzo to dziwne.

mówła o sprzedaży przedmiotów na allegro, np- kupując je od starszych babć. Sdzę więc, że to będą jakieś drobne przedmioty.A co do warości 1000zł. Chodziło mi o to, że sprzedając jedną rzecz uzywana poniżej 1000zł nie płacisz podatku.Właśnie w kpir musisz mieć udokumentowane wszelkie koszty

Ja dostosowałm sie do formy działalności dla "pytania do samodzielnych". Owszem, są inne działalności, dla których Kpir jest zdecydowanie lepsze, ale to nie dotyczyło pytania

sowaaa ---> w takim razie masz zbyt niewielkie to doświadczenie, żebyśmy mogli poważniej podyskutować ;) Autorce życzę owocnych kalkulacji ;) Mykam już na serio

widać więc, że nawet nie przeczytałeś uwag "chama"- bo na mnie to sie już uparłeś:P.

a skąd wiesz jakie mam doświadczenie??:P

wielbiciel, jak sadzę, to ty kierujesz sie jedynie przykładem własnej działalności, nie uwzględniając faktu, że inne rodzaje też istnieją:O. zapewne prowadzisz jakieś usługi,:) Jakos mnie nie przekonałeś- nie widzisz różnic- same ogólniki:P

Właśnie wróciłam do domu, o jejjjjjjj, strasznie wszystkim dziękuje, że wypowiadacie się tutaj i dzielicie swoją wiedzą i doświadczeniem ------- bardzo to doceniam i jestem niezmiernie wdzieczna że ktoś chce mi doradzić Zaraz się zabieram za dokładne przeczytanie tego co napisaliście :), ale super…. Wielbiciel-- > nie korzystałabym z dodatkowych ulg będąc opodatkowaną na zasadach ogolnych, bo nie mam dzieci i meza Sowa--> tak praca , która mam obecnie daje mi w kość, pracuje po 12 albo 14 godzin tygodniowo, pieniadze niby fajne, ale mam dość harówki dla kogoś, jak mogę harować dla siebie

cały czas czytam teraz o tych podatkach itd., troszkę mi sie w głowie rozjaśniło. uzmysłowiłam sobie pewną kwestię i nie wiem jak znależć wyjście z tej sytuacji. Kupiłam od kogoś bardzo dużą ilość rzeczy, po bardzo taniej cenie, działalności gospdoarczej jeszcze nie mam zarejstrowanej i co najważniejsze i najgorsze nie mam ani faktury ani umowy, że nabyłam te rzeczy. Jest tego spora ilość. Co zrobić????? :(

do góry :(

do góry :(

do góry bardzo proszę ....

no ale co my Ci poradzimy teraz?

gonś chodzi o to, jak mam udokumentować nabycie tych przedmiotów?

up

do góry