nieodpowiedzialni rodzice

dalej śpijcie ze swoimi dziećmi w waszych łóżkach, a później lamentujcie, że zadusiłyście własnym cielskiem!

ale o co chodzi?

co naszlo?powalilo cie?:-o

i tym samym wiadomo - brak instynktu macierzyńskiego, bo matka zawsze go ma i tym samym nie dopuści do takiej sytuacji

rodzice zadusili 3 miesięczne dziecko swoim cielskiem, bo zachciało się im spać we trójkę!

chyba kpisz sobie ze mnie, ta matka była z normalnej rodziny i pewnie tak samo jak Ty czuła instynkt macierzyński, ale z głową miała jednak coś nie tak skoro sypia z niemowlakiem.

naprawdę wierzysz, że to ona zadusiła dziecko?:O nie ośmieszaj się:O jej nieodpowiedzialność polega na tym, że wpuściła do łóżka męża i to on zadusił dziecko:O

to wasze pierdolenie o instynkcie macierzyńskim i chęci posiadania potomstwa i na tym się kończy, bo z wychowaniem jest już większy problem.

No z drugiej strony nie odwazylabym sie spac z niemowlakiem.Kiedys jak maly mial 3 tyg.po poludniu zdrzemnelam sie obok niego obudzila mnie starsza corka oburzona ze trzymam dlon na jego glowce.Stracha mi narobila i od tamtej pory nie klade sie z malym:-o

i to jest właśnie nieodpowiedzialność, zwalanie winy jedno na drugie, zawinili oboje. Gdyby reportaż był o samej matce, której zachciało się usypiać dziecko we własnym łóżku, to jaki miałabyś argument na odparcie mojego ataku? kompletna żenua! i tu pewnie 100% mamusiek z tego forum właśnie tak zabawia się w cieszenie z chwil macierzyństwa.

poirytowany obserwator rozumiem ze jestes poirytowany masz do tego prawo ale moze jednak nie wrzucaj wszystkich matek do jednego worka?nieodpowiedzialnosc a wypadek to dwie rozne rzeczy wiec badz milszy i nie oceniaj nas bo gowno o kazdej z nas wiesz.

nazywasz to wypadkiem? :) No błagam! To się nazywa właśnie nieodpowiedzialność, kupujecie jedna z drugą łóżeczko dla dziecka i to jest jego miejsce na spanie a nie wasze wyro.

możesz być pewien, że to jest ICH wina, ich OBOJGA, bo matka nie powinna się zgodzić na to by ojciec dziecka spał z nimi, a ojciec dziecka w ogóle nie powinien się ładować do łóżka z dzieckiem, bo jak wspomniałam nie ma instynktu macierzyńskiego i jeśli tak upierasz się, że nie mam racji iż to ojciec przydusił dziecko, to podaj mi inne przykłady, gdzie matka, która SAMA spała z dzieckiem zadusiła dziecko, no proszę

i oczywiście żeby nie było - nie twierdzę, że takich przypadków nie było nigdy (gdy to matka udusiła dziecko śpiąc z nim sama), ale w tej sytuacji wiem jedno - to ojciec przydusił dziecko z całą pewnością

Jesteś nieodpowiedzialna a nie masz instynkt macierzyński, instynkt do głupoty nie popycha. Gdyby matka dziecka do wyra nie brała tylko jak człowiek położyła do łóżeczka, tragedia miejsca by nie miała, tu nie ma mniej bądź bardziej winnych, tu są winni na równi, oboje rodziców. Ojciec też może mieć instynkt - to się nazywa ojcowski instynkt, mamusiu za dwa grosze.

a czy ja sie doproszę o linka do tego newsa????

oglądaj dziennik a nie o linka prosisz.

a gdzie ja napisałam, że jedno jest mniej winne niż drugie??? oboje są tak samo winni - tak napisałam więc czytaj ze zrozumieniem natomiast pewna jestem, że to ojciec dziecko przydusił

ja coś takiego przezyłam. Moje dziecko było bardzo płaczliwe przez 3 pierwsze miesiace. Kolki. Ja juz byłam tak zmęczona, że juz w nocy nie kontrolowałam co sie dzieje. W nocy zrywałam się i sprawdzałam czy połozyłam dziecko do łożeczka. Zawsze było na swoim miejscu czyli w łozeczku :). Ile przeżyłam stresów to tylko ja wiem.

dzieci bajkę oglądają, więc pewnie tez jestem ta zła matka, dziecko przed TV, żenua

:D oboje są winni, ale to ojciec udusił. oboje są winni, bo oboje przyczynili się do śmierci swojego dziecka, tak jest poprawnie, kochana.

na jedzenie w nocy co 1,5 h!!! nie wyobrażam sobie by miało spać w łóżeczku, bo wykorkowałabym po prostu z niedoboru snu

nie jesteś ta zła, bo moje też oglądają ;)

no to lepiej narażać własne dziecko :-o

ty masz jakiś problem z czytaniem??? przecież napisałam dokładnie to samo i to już kilka razy, a teraz powtórzę po raz ostatni - OBOJE rodzice są winni śmierci swego dziecka

ja ze swoimi dziećmi też spałam, matka ma ten odruch że wie że dziecko ma przy sobie, nie zrobi mu krzywdy, ale faktycznie mój mąż tego instynktu nie miał, dlatego dziecko spało po prawej stronie mojej, ja zazwyczaj na boku a mąż z tyłu

czym narażać?

może ty masz cielsko frajerze, a i owszem napisałaś, że oboje są winni, po czym podkreśliłaś winę ojca, to się natomiast nazywa zaprzeczaniem samej sobie ;)

ja w życiu nie położylabym się z mężem i dzieckiem do jednego łóżka, zresztą mój mąż od razu powiedział, że nie będzie spał z dzieckiem i ze mną, bo się boi i śpi w drugim pokoju