Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość new_live

Staranai o dziecko

Polecane posty

Blask mam nadzieje że urodzisz w terminie albo ciutke przed bo czekanie na poród to prawdziwe tortury Maćka przecież urodziłam 13 dni po terminie. A co do Maćka to jest dość dobrze zbudowany jak jego brat i tato więc mam co podnosić do tego jest bardzo silny samodzielnie od dwóch tyg wstaje przy meblach a od wczoraj ma 7 msc, poza tym to w dzień prawie w ogóle nie sypia i strasznie widać cierpi od z ząbków które wyrżnąć się nie mogą no i dodam że ślicznie mu wychodzi mama i że w ogóle nie chce jeść zupek. Pozdrawiam no muszę spadać pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
Witajcie kobitki :) Peelle jak miło jest czytać o twoim Maciusiu - mam nadzieje, że ja kiedyś także doświadczę uroków macierzyństwa. Pewnie z dwójką chłopaków masz urwanie głowy. Na chorobę radzę ci pić herbatki z imbirem i kupić Engystol. To jest taki lek homeopatyczny, który naprawdę pomaga przy różnego rodzaju przeziębieniach i grypach. Życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Blask ale z ciebie strong babka - tak śmigać pod koniec ciąży to tylko podziwiać. A ile ci jeszcze zostało do porodu??? W sumie najważniejsze, żeby dzidzia i mamusia były zdrowe. Ja narazie jeszcze nie wiem co to znaczy czekać na poród, ale życzę ci abyś urodziła w terminie. Ja narazie drugi cykl mam monitorowaną owulację. Wczoraj byłam na usg i okazało się, że znowu prawy jajnik wyprodukował jak szalony pęcherzyk 28mm. Lekarz kazał nam już wczoraj próbować - zobaczymy czy coś z tego w ogóle wyjdzie. Dodatkowo dostałam leki: Clostybegyt na pobudzenie mojego organizmu, a później mam brać luteinę. ehh powiem wam szczerze, że ja już mam powoli dość tych starań i chyba tracę nadzieję na sukces. pozdrawiam was i śle buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś zaczynam 39tc .... więc został tydzień .... ale termin niby mam na 26. choć według mnie powinien być na 22. Fadeintoyou czasem miło się tak pomęczyć ;) mi ostatnio brakuje przytulanek ;) a mój się boi ... no i dupa blada .... Będzie dobrze , najważniejsze że jajniki prawidłowo pracują :) Jeszcze zobaczysz jak niedługo będziesz śmigać z basiorkiem :P Peelle wiesz jak miło czytać takie info :) Więcej proszę i duuużżoo zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny opowiadajcie co u was ciekawego słychać. Blask jeszcze dzidzia w brzuszku? U mnie to nic nowego dziś do pomocy mam mego tatę z rana się zjawił i zostanie do jutra Wojtek to szleje z radości. Pozdrawiam i przesyłam buziaczki! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
Witajcie kochaniutkie:) dzisiaj byłam na kolejnym usg owulacji - okazało się, że w tym miesiącu z prawego jajnika pękły mi 2 pęcherzyki. Lekarz śmiał się, że mamy szanse na bliźniaki, a ja modlę się, żeby chociaż jeden pęcherzyk "zadziałał" ;-) jak narazie wszystko jest prawidłowo i nie wiem jaka może być przyczyna naszych niepowodzeń :( od 16dc biorę pod język luteinę i jest naprawdę okropna w smaku. A co u was??? Blask ty już na dniach zostaniesz mamą - życzę powodzenia i szybkiego porodu bez komplikacji. Jak już będziesz po wszystkim to pochwal nam się swoim skarbem. Peelle to chłopaki pewnie się cieszą z obecności dziadka. Fajnie, że ktoś ci pomoże chociaż trochę. Pozdrawiam, trzymajcie się cieplutko :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie! ja od środy jestem u moich rodziców więc trochę mam luzów a poza tym to czekam na wiosnę :) Fade no kolejny raz trzymam kciuki a jak się uda i to będą bliźniaki to chyba Ci znajdę w Łodzi i uściskam bardzo mocno! Blask haloo pamiętaj o nas, czekamy na dzidziusia już jest na świecie czekam na relacje? No a reszta babek zapomniała o tym topiku no cóż wybaczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
A dziękuje ci peelle z całego serca - trzymaj kciuki, oj trzymaj :-) narazie czekam cała w nerwach - przekonamy sie za kilka dni. w pracy ostatnio dopadły nas zwolnienia - zwolnili ok. 10 osób i morale spadły. troche sie boje, ze nasz dział też może to spotkać. blask to pewnie już w szpitalu jest - albo jeszcze przed albo już po. ciekawe czy już jest szczęśliwą mamusią? peelle fajnie, że sobie trochę odpoczniesz. a jak twoi chłopcy???? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Fade no właśnie kiepsko w tym kraju z tą pracą jak masz to martwisz się jak jej nie stracić a jak nie masz to znaleźć nie możesz i jeszcze kiepsko płacą. mój małżonek złożył cv w Norwegii do innej firmy do Oslo lepiej płacą ale rzadziej byłby w domku ale przyznam że wolałabym żeby tak pomęczyć się dla kasy ze 2 lata i wybudować domek albo kupić większe mieszkanie i później mieć spokój do końca życia i nie martwić sie kredytami. blask to pewnie już tuli dzidziusia nie mogę się doczekać kiedy nam o wszystkim napiszę. no to dobranoc dziewuszki miłych snów i czekam na dobre wieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babolki :) 26.02 o 12:50 zostałam mamą pięknej Julci mała warzyła 3350g i mierzyła 56 cm. W sumie w środę zaczęły mi się skurcze nieregularne , w czwartek wieczorem pojechałam na porodówkę , z nerwów ustały mi skurcze i położna stwierdziła ,że mogę się przespać bo dziś na pewno nie urodzę .. Rano koło 4 :00 zaczęły się skurcze nie do wytrzymania , wyłam z bólu , a kiedy szyjka zaczęła myślałam,że umrę z bólu , poskakałam se na piłce ...coś pomogło ,później nie wiadomo dlaczego z rozwarcia na 8 zrobiło się 5 , mała nie chciała zejść niżej utkwiła :(:(:( ,zaczęło skakać mi ciśnienie , a kiedy odeszły mi wody okazało się ,że były zielone :(:(:( więc zdecydowano o cc. 02.03 wróciłam do domu , ledwo się ruszam , a jak mam wstać z łóżka to jest tragedia , dupa mnie boli :D , kręgosłup mnie boli ( miałam narkozę , bo anestezjolog nie umiał się wbić igłą ) jakby mnie SB pałą potraktowało :( Jestem ogólnie dumna z mojego mężulka , przebiera mała , karmi ją ( nie karmię piersią z powodu ciśnienia ) i razem ją kąpiemy :):):) A moja psina jak mała zająknie czy zaczyna płakać podchodzi do łóżeczka i zaczyna piszczeć , albo leży koło łóżeczka i jej pilnuje :) Tyle u mnie , mam jeszcze tyle spraw do załatwienia .... Meldunek małej ,przychodnia , ja muszę iść na zdjęcie szwów.... Głowa mała tyle u nas ... :):):): Mała jest najukochańszym skarbem na ziemi :):):) Fadeintoyou trzymam kciuki za te bliźniaki :D:D:D Buziaki , pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blask ogromne uściski i gratulacje córuni :) :) :) troszkę poród burzliwy na pewno musiałaś się strachu na jeść ale bardzo szybko was wypuścili, no i te rowarcie 8 cm tak niewiele brakowało w sumie to prawie pszeszłaś poród naturalny i całą cesarkę czego ja najbardziej się bałam. Mój Macio tylko 3 dni całe był na moim mleku reszta butla i zdrowy dorodny chłop z niego i tak się dużo wycierpiałaś a jak dla mnie karmienie to większy koszmar niż poród. A ja już mam męża przy sobie na cały msc, jestem bardzo szczęśliwa. Fade o tobie nie zapomniałam i co dzień trzymam kciuki za bliżniaki. Pozdrawiam i przesyłam buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
Hej, Peelle dziękuję za twoje trzymanie kciuków - niestety nie przyniosło skutków, bo zamiast upragnionych 2 kresek dostałam znowu @. ja już się poddaję. życzę wam miłego macierzyństwa i dużo radości z pociech. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! Fade przykro mi ale nie poddawaj się może na chwilę zapomnij o wszystkim, ja wierzę że uda wam się Blask a jak dzidzia się chowa, jak Ty się czujesz? U mnie wszystko po staremu, czas szybko płynie niedługo święta. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadeintoyou
Na ostatniej wizycie u lekarza wszystko się wyjaśniło - drogą naturalną nie będziemy mieć dzieci z powodu wrogiego śluzu (robiliśmy test po stosunku i wykazało, że prawie żaden plemnik się nie przedostał za szyjkę macicy, a nieliczne którym się udało były całkiem nieruchome). Moje przeczucia się potwierdziły, ale przynajmniej wiem na czym stoję i już nie robię sobie nadziei. Trzymajcie się drogie mamusie i opiekujcie się swymi maleństwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fadeintoyou przykro mi, musi Ci być bardzo ciężko, na pewno są jakieś inne sposoby żeby doszło do zapłodnienia, mam nadzieje że będziecie walczyć i się nigdy nie poddacie i może nie dziś ale w najbliższym czasie uda wam się zajść w ciąże, mocno Cię ściskam i przesyłam buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×