Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

psychiczna tortura

ludzie wezcie to przeczytajcie i powiedzcie co o tym myslicie bo ch_uj mnie

Polecane posty

zaraz s3eli. Wiem ze bedzie troche dlugie ale napiszcie swoje zdanie, zalezy mi na tym bo nie wiem czy swiruje czy nie. Sprawa wyglada tak: Mam 3letnia corke, jak sie urodzila mieszkalam przez dwa lata z rodzicami, wiec to oni ja wychowywali, ja pracowalam, oni sa na emeryturze. Mala jest rozpieszczona jak dziadowski bicz. Jest grzeczna i dobrze ulozona, ale rozpieszczona. Jelsi robi sie cos wbrew jej woli, nie kupi sie tego, co chce, nie zrobi sie tego co ona chce, jest awantura i godzina marudzenia gwarantowana. Badz co badz, jestem surowsza i wymagam od niej wiecej, niz jej babcia (moj tata mnie wspiera w \'dyscyplinie\').Dodam, ze moja mama jest ta, ktora nigdy nie pozwolila powiedziec na nia \"Agata\", bo \"to jest przeciez Agatka\" dla przykladu, generalnie jakby mala kazala jej sie czolgac po pokoju przez godzine, mama by to zrobila bo \"nie mozna odmawiac niczego akiemu dzicku, bedzie sie niepotrzebnie denerwowalo\". Od pol roku nie mieszkam z rodzicami, a corke wychowuje z moim facetem. Rodzoce go lubia i wszystko jest ok w naszych wzajemnych relacjach. Przed chwila rozmawialam z mama przez tel i slysze taki tekst : \"Wiesz, jak byliscie u nas w sobote, to nbylam swiadkiem czegos takiego, ze malo mi serce nie peklo (tu sie rozplakala), przez caly weekend chodzilam rozstrzesiona, malo nie wyladowalam na pogotowiu z nerwow\". Otoz chodzilo jej o to, ze moj chlopak przy mojej mamie zaczal sie draznic z mala, cos tam jej robil przy szyi a Agata powiedziala cos w rodzaju \"nie rob tego nie denerwuj mnie\", w dosc nieprzyjemny sposob. A moj chlopak, dla zartow i przekomarzania jeszcze chwile ja laskotal czy cos tam. I to wlasnie wstrzasnelo matka. ?!?!?!?!?!?!?!?! Corka ma 3,5 roku i wydaje mi sie, ze nie mozna dalej wychowywac ja na ksiezniczke, do ktorej slowem nie mozna sie odezwac, bo za chwile sie naburmuszy. Kto ma race? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mamie, że to Twoje dziecko i że wystarczająco ją rozpieściła, a teraz chcesz ja wychowywać po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz racje :) a ta twoja mama to chyba lekko swirnieta... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest moj laptop
zabij ich, bedzie po klopocie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka baranka 2 kije
nie no zdecydowanie TY!!!! przeciez nie mozna dziecku na wszystko pozwalac!! znajdz sobie tu topik toksyczne dziecko to dowiesz sie czym to grozi....:o a tak poza tym to mysle ze twoja mama najzwyczajniej w świecie kocha twoją małą tak bardzo ze zaciera sie dla nie granica mądrej miłości..,.dziecko jest jeszcze małe da się ja wychować..powodzenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra. Poczulam sie tak, jakbym dotala w twarz. Przy kazdej rozmowie telefonicznej (cvzyli raz na dwa dni) slysze \"nie denerwujcie sie na nia, dajcie jej wiecej swobody, to tylko dziecko, potem nie bedzie was lubila\" itd. Dziewczyny, jak jej to powiem, smiertelnie sie obrazi, wiem to na 1000%. Taka jest. Ale nie ma chyba innej rady. Alez jestem wsciekla!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem Ty
ale ciężko Ci będzie przekonac do swoich racji mamę , u nas w domu jest podobna sytuacja tylko chodzi o dziecko mojego brata , babcie juz takie są że wydaję im się że z racji wieku i doświadczenia wszystko wiedzą lepiej bo rodzice młodzi , głupi i pojęcia o życiu i wychowywaniu dziecka nie mają , trzeba w takiej sytuacji postępowac konsekwetnie choby ktoś miał przez to płakac , to Twoje dziecko i Ty jestem odpowiedzialna za jego wychowanie , Twoja mama miała Ciebie do wychowywania więc niech teraz pozwoli Tobie zając się wychowywaniem swojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obie se nie radzicie
z wychowaniem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka baranka 2 kije
ale to jest twoje dziecko i to ty je masz wychowac o co najwazniejsze to ty bedziesz znosic konsekwencje takiego a nie innego wychowania...zresztą sama widzisz ze to juz chyba przekracza wszelkie granice:O jak by malej sie zachciało przywalic kazdemy w twarz to tez jej nie wolno ukarac bo sie moze zdenerwowac??no bez przesady...:o dziecko musi wiedziec co moze a co nie,...nie krzywdz jej na przyszlosc bo yak rozpieszczona sobie nie poradzi!!krzywda sie jej nie stanie jak wychowasz ją na dobrego człowieka !:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie to, ze sie boje, tylko wiem, ze ona to przezywa, choc iwem, ze nie ma czego przezywac tak naprawde. Kwestia jest taka, ze mala poszla w tym roku do przedszkola i zdaje sobie sprawe z tego, ze nikt tam ja nosic na rekach nie bedzie, krzykna raz i drugi, zwroca jej uwage i po sprawie. Nie chce zeby moje dziecko nalezalo do tych egoistycznychm narcystycznych i zapatrzonych w siebie. Za kazdym razem jak babcia sie z nia widuje wypytuje ja, czy mama i Piotrus na nia krzyczeli i czy jej zwracaja uwage. A mala to wykorzystuje i jak na spowiedzi mowi wszystko, co pamieta z ostatniego tygodnia - i tym sposobem wychodzimy na potworow. Myrevin🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to normalne ze babcie
rozpieszczaja wnuki :D Dobrze, ze mieszkacie juz osobno... Mysle, ze to normalne jest. yle tylko, ze rownowaga nie zostala zachowana - bo Ciebie dlugo w domu nie bylo... Nie martw sie - dojdziesz z mala do ladu ;) A mamy histerie przyjmuj z przymrozeniem oka. Tak babcie juz maja ;) Moja tez mnie rozpieszczala :D Chociaz dziadek nawet bardziej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos wiem o rozpieszczeniu dziecka, mam brata 14 lat młodszego, wszyscy go rozpieszczali bo najmlodszy w rodzinie a teraz zrobil sie z niego terrorysta, rodzice dalej obchodza sie z nim jak z jajkiem a on ma juz 7 lat, za to przy mnie chodzi na bacznosc bo nie znosce takiego dziadostwa. jak cos zrobi zaraz dostale po lapach ode mnie. jest teraz nie do wytrzymania. mam nadzieje ze wyrosnie z tego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to normalne ze babcie
z tego co rozumiem to mieszkacie juz osobno, tak? No wiec w czym problem?! ;) Twoja mama juz nie bedzie miala takiego wplywu na wychowanie Twojej corki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teoretycznie nie tylko martwie sie o to, ze ona sie martwi - ze rzucamy mala o sciany i ma kare 24/dobe. Ok, ja jakos to przetrwam. Matka bedzie miala gorzej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka baranka 2 kije
n to musuisz wybrac albo panika i wredne dzioecko albo chwila oburzenia i dziecko dobrze wychowane....powiedz prosto z mostu ze to twoje dziecko i ma sie nie wtracac...przeciez cie nie poda do sądu...moz epogadaj najpierw z tatą niech stanie po twojej stronie????//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyrusia
J a maysle że problem wynika z tych 2 lat w trakcie których, twoja mama tak jakby zastępowała cię w obowiązkach macierzyńskich. I teraz nie może pogodzić się z tym że Agata już z nią nie mieszka, nie spędza z nią tyle czasu. Może to dziwnie zabrzmi ale myślę że twoja matka czuje się jak - matka której zabrano dziecko-. Musisz z nią szczerze porozmawiać, i uzmysłowić jej że tkwicie w chorej sytuacji, bo Agata jest twoją córką, a twojej mamy - wnuczką. I jeśli twoja matka nadal będzie kwestionować ten model, ciągle będą wynikały z tego konflikty. Twoja córka już nie jest niemowlakiem, tylko dużą dziewczynką, która myśli, i widząc postawę babci zacznie ją wykorzystywać do swoich celów. Zabronisz jej czegoś? Ok to powiem babci i wtedy zobaczysz, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, z tego co piszesz, to Twoja mama jest trochę histeryczką i lekko ją ponosi... Weź ją zapytaj, czy uważa Cię za złego człowieka? Bo przecież dobry człowiek nie krzywdzi swojego dziecka. I powiedz, że Ciebie to boli, kiedy zarzuca Ci coś takiego... Może z tego punktu widzenia coś do niej dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowe pole
Tak.. tak.. Przy takim postępowaniu babci wyrośnie z niej szantażystka. Swoją mamę też musisz "wychować". Lepiej zakończyć temat krótko i stanowczo. Może się i będzie martwić, ale prędzej czy później będzie musiała się z tym pogodzić. Lepsze to niż przyzwolenie na ciągłą ingerencję w wychowanie małej. Dla mnie to obsesja jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość westfalia
o matko... ale Twoją mamę to ponosi nieźle :o rób po swojemu bo inacze Twoje dziecko będzie potworem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jeżeli wszystko wygląda rzeczywiście tak jak przedstawiłaś to Twoja mama niepotrzebnie panikuje... czy \"facet\" nie jest ojcem dziecka? jeśli nie - być może dlatego mama jest przeczulona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×