Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Floo

odszkodowanie za śmierć teścia

Polecane posty

Gość Floo

Witam, mam prośbę do znających się na tych sprawach. Jestem po rozwodzie, zmarł ojciec mojego byłego męża, moja polisa grupowa obejmuje śmierc teściów, czy po rozwodzie w świetle prawa to dalej teść?? bo przecież rozwiodłam sie tylko z mężem Czy w związku z tym przysługiwać mi będzie odszkodowanie z polisy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszka
Nie przysługuje w twoim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floo
Dzieki za odpowiedź, tez tak myslałam chciałam sie upewnic, bo ktos mi mówił ze sie nalezy i już sama nie wiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w swietle prawa powinowactwo pomiedzy malzonkiem a rodzina drugiego malzonka nie ustaje z chwila rozwodu, ale nie wiem, jak to sie ma do polisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie należy się. Do wniosku o wypłatę świadczenia dodaje się akt małżeństwa, kserokopię dowodu osobistego małżonka i oświadczenie o pozostawaniu w związku małżeńskim. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
ależ należy się, co Ty mówisz to super, z otrzymaniem aktu zgonu nie ma problemu dadza mi w USC, tylko wiem że musze dostarczyć tez akt małżenstwa, a na aktualnym akcie jest napisane że małżenstwo jest rozwiązane, Ty dawałaś aktualny akt, czy taki sprzed rozwodu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ należy sie
ja miałam akt aktualny z adnotacja o rozwodzie. Rozwód nie znosi powinowacta, wg prawa rodzice byłego zawsze będą twoimi teściami. Ja akurat ze swoimi miałam bardzo dobry kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
OO dzięki za info ależ nalezy się, no własnie ja nie mam polisy w CU tylko w PZU, tam wstępnie juz dzis pytałam i baby stwierdziły że nie nalezy się, ale muszą być na to jakies przepisy, będe jeszcze szukać dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za sęp z Ciebie
już z samej kultury nie powinnaś mieć żadnych roszczeń do rodziny byłego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
Co za sęp ! przeczytaj dokładnie o czym piszę, rodzina byłego nie ma z tym nic wspólnego to polisa na która ja co miesiąc płace składkę, biore akt zgonu akt małżenstwa i jezeli mi się bedzie należało to rodzina byłego męża nawet nie bedzie wiedziec o niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie płać to już nie Twoja
sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
ja piernicze co znaczy nie płać??, ubezpieczenie grupowe w pracy czy chce czy nie chce oprócz innych rzaeczy obejmuje tez smierc teścia, moze lepiej jak ktoś ma pierdoły pisać to niech nic nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
ja piernicze co ci ludzie tak o tych sępach jakbym chciała z kogos kase zedrzeć żywcem, tak żałujecie firm ubezpieczeniowych??? przecież to od nich kasa.. a wiadomym jest że one sentymentów nie mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Floo
Wiesz, na kafeterii chyba nie znajdziesz zrozumienia...Te cholerne babszyle gryzie zazddość, Akurat teraz piszę na tym topiku, ale wszystkie jednakie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Floo - masz rację, ja np strasznie zazdroszczę autorce, normalnie tak zazdroszczę, że hej!!! tylko nie wiem czego.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEA7A
Moj tesc 4 razy sie zenił .3 zony mu zmarły i za zadna nie dostałam kasy bo umierały nie w tej co trzeba kolejnosci.Nie zmarła ta 1 z ktora sie rozwiodł.Jakby zmarła ta pierwsza to za tamte trzy bym dostała co nieco a tak to lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkhkgg
Gdybyś nie mogła, to byłoby trochę nie fair, w końcu polise masz cały czas wspólna z eks mężem, tak? Z drugiej strony, jak wpłaty pochodziły od was obojga, to mozesz sie ods niego domagac odszkodowania. Poszukaj sobie jeszcze czegos o prawach konsumenta np na wieszjaku i sprawdz umowe, ale gdyby bylo inaczej to byloby to nie w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
Polisa nie jest wspólna z exem, jest wyłacznie moja, to jest ubezpieczenie grupowe w PZU w zakładzie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz dostarczyc akt małzenstwa nie starszy niz 3 miesiące :) takie są przezpisy w PZU Ja miałam sytuacje ze po tesciu nie dostałam poniewazx nie był ojcem bilogicznym mojego męza a PZU nie uznaje ojczyma bez smierci ojca biologicznego chore przepisy przestałam płacic na tą polise zrobią wszystko aby nie wypłacic kasy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
dlaczego od razu sęp? sama sobie opłaca składkę, płaci za to co chce. jeśli ubezpieczenie obejmuje także śmierć "byłego" teścia to dlaczego ma nie dostać swoich! pieniędzy. Inna sprawa to układy między eksami. Ja też jestem po rozwodzie ale głupio by mi było iśc do eksa po akt zgonu. Pomijając fakt, że nawet nie wiedziałabym czy umarł bo nie mam kontaktu z eksem i jego rodziną i niespecjalnie chce mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floo
a ja powiem, po akt zgonu to sie do USC idzie... w zyciu bym do exa po to nie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszka plujka
brawo floo popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santyno
Składki płacę 30 lat z żoną rozwiodłem się lat temu 18, żyjemy w zgodzie a z teściową też miałem dobre stosunki i nie brałem z nią rozwodu. Nie bardzo rozumie czemu ma mam prawa do odszkodowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edwinn
ja mam podobne pytanie ,tylko że ja się nie rozwiodłem tylko jestem wdowcem ,ale zamierzam ożenić się drugi raz,czy będzie mi się coś należało z PZU po byłych teściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat w związku
Każda firma ubezpieczeniowa ma swoje odrębne przepisy. Chcąc sie dowiedziec dokładnie najlepiej znaleźć stronę ubezpieczyciela w internecie i poczytać sobie wszystko " od deski do deski ", albo wysłać zapytanie na ich stronę i otrzymuje się w tym względzie ścisłą jasną odpowiedź. Bo niestety tak to bywa, że " panie " ( głównie panie ) siedzące za biurkiem, mają mniej wiedzy niż klient, choć to stwierdzam, że mienia sie na plus i mamy coraz więcej osób kompetentnych. Znam sytuację, że znajoma, która była wdową, dostała ze wzgledu an stan zdrowia rentę po mężu, po czym wyszła za mąż i nadal otrzymywała to świadczenie. Nie było to wbrew prawu, sama zgłosiła sie, że wychodzi za mąż i że chyba je sie nie należy, na co odpowiedzieli jej - ależ sie należy i brała dalej. Kto pyta nie błądzi - jak mówi przysłowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma piernik do...
do 26 lat w związku.... Renty rodzinnej nie przyznaje firma ubezpieczeniowa lecz ZUS. A wdowa wychodząca po raz drugi za mąż nie traci renty po poprzednim mężu - to jest normalne [o ile spełnia pewne warunki] Zgodnie z obowiązującymi przepisami wdowa, która ponownie zawarła związek małżeński może ubiegać się o rentę rodzinną po zmarłym pierwszym mężu. Wdowa taka nabędzie prawo do renty rodzinnej po spełnieniu wymaganych warunków, a więc jeżeli : * w chwili śmierci męża osiągnęła 50 lat lub była niezdolna do pracy, albo * wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole – 18 lat, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej. Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania wyżej określonych dzieci. Ponadto warunkiem do przyznania renty rodzinnej dla wdowy jest również stwierdzenie, że w chwili śmierci męża pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej. Środkiem dowodowym stwierdzającym istnienie wspólności małżeńskiej jest oświadczenie wdowy o zachowaniu jednej z więzi: duchowej, materialnej lub fizycznej. Jeżeli natomiast wdowa ma już ustalone prawo do renty rodzinnej i ponownie wychodzi za mąż również w takim przypadku nie traci prawa do renty rodzinnej. Wyjątek stanowi wdowa mająca przed dniem 1.01.1999 r. ustalone prawo do górniczej renty rodzinnej bez względu na wiek. Podstawa prawna: Art. 70 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat w związku
W odpowiedzi - nie chodziło mi, że to firma ubezpieczeniowa wypłaca rentę, tylko ZUS lecz o przykład, że po byłym też sie należą świadczenia pieniężne, więc czemu nie po teściu, jeśli to my, a nie nasze byłe połówki płacimy te składki. Chciaż trudny jest do zrozumienia fakt, masz rentę rodzinną w zasadzie po kimś, kto już nie jest twoją rodziną, bo nie żyje i masz nową rodzinę i to w zasadzie ta rodzina powinna dbać o swoje utrzymanie. Super - facet umiera, wdowa bierze kase, po czym wychodzi za mąż i nadal bierze " po nieboszczyku " kase, czyli jak gdyby dwóch facetów utrzymuje jedna babkę, a w zasadzie to my, ci którzy płacą składki na ZUS utrzymujemy taka " wdowę ". Poza tym nabyte prawa - jeśli babka jest na tyle stara, aby dostać rentę, to jeśli czuje sie na tyle młoda, aby wyjść ponownie za mąż, w takim momencie powinna stracić prawo do renty. Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma piernik do...
Koleżanko, odpowiedz sobie na kilka pytań... Rozwiedziesz się ze swoim mężem po powiedzmy 20 latach małżeństwa.Czy po rozwodzie nadal będzie on Twoim mężem? Czy jego rodzice nadal będą Twoimi teściami? Nadal będziecie tworzyli rodzinę, czy już będziecie obcymi sobie ludźmi? Polisa ubezpieczeniowa obejmuje wypłacenie świadczenia po śmierci teścia, ale jak się rozwiodła z mężem, z tego małżeństwa teścia też już nie ma... A jeżeli chodzi o wdowy, to inna para kaloszy - żadna młódka takiej renty nie dostanie, musi mieć ukończone co najmniej 50 lat... Nawet jak wyjdzie za mąż, to ma swoje pieniądze, nie jest niczyja utrzymanką... Czy my utrzymujemy taka wdowę? Kiedyś jej mąż też odprowadzał składki na ZUS. Często te kobiety też pracowały jednocześnie wychowując dzieci - emeryturę lub rentę mają niską, zapracowane, zabiegane codziennymi obowiązkami nie myślały o karierze, awansach... Nie zazdroszczę im, nie mam również poczucia, ze mnie "okradają"... No i wdowa, to nie rozwódka, ona trwała przy mężu w doli i niedoli, często towarzyszyła mężowi w długiej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat w związku
Odpowiadam sobie na te pytania i to wiele razy i muszę Cie uspokoić, nie rozwodzę sie z mężem, jak widać, jestem 26 lat po ślubie, a po smierci też za nikogo nie wezmę pieniędzy, po prostu nie płacę takich składek, które by to obejmowały, zresztą tak rodzice jak i teściowie już nie żyją. A co świadczeń dla wdów nadal podtrzymuje swoje stanowisko. 50 lat to nie tak wiele, jeśli bierze swoją rentę, to owszem, ale jeśli po mężu, który już nie żyje, to przepraszam zmieniasz męża, zmieniasz życie. Mam właśnie tyle lat i dziecko, które nie ukończyło 18, więc spełniałabym takie warunki, ale mówię to z pełną świadomością - jeśli jest się wdową TAK, jak się babie zachciewa chłopa NIE . U mnie czarne jest czarne, białe jest białe. Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na szczęście nie ty stanowisz
prawo. "zachciało się babie chłopa" trzeba być wyjątkowym prostakiem, żeby napisać takie coś. Ludzie maja prawo do szczęścia. Na starość także. Ale to nie znaczy, że mają rezygnować ze świadczeń, na które ktoś pracował całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×