TELEFON KOMÓRKOWY DLA 8-LATKA NIE ZA WCZEŚNIE??

Nie mówię, że mu nie kupię nigdy:) Ale na razie wydaje mi sie, że jednak jest to trochę za drogi sprzęt. Do gier komputerowych używa normalnego komputera i zna zasady korzystania z niego, więc to nie jest tak, że nie ma komputera w ogóle, tylko chciałby laptopa właśnie dlatego, że \"koledzy mają\":) Więc wobec takiej argumentacji i moich przemyśleń mówię na razie nie:)

widze, że spać nie mogłaś przez te problemy jakie tu roztrząsamy hihi! a tak na poważnie, wszystko jest dla ludzi, niech sie mały zaszczepia nowymi technologiami, nie zaszkodzi mu to, a w przyszłości nawet zaprocentuje.

hehe tak, nie mogłam spać ale nie przez problemy tylko przez duży brzuszek i zgagę:P

ulala, tz. , że mam gratulować?! a ja tu takie wywody o telefonach sypie, a tu może o pieluszkach trzeba pisać?!!! hi.hi

no, ja w pieluszkolandzie to zawitam za 3miesiące dopiero, także póki co to w temacie telefonów i laptopów jestem bardziej na czasie hehe

my tu się spieramy w jakim wieku dziecko powinno miec telefon, a tak naprawdę to juz noworodki maja swoje i to rodzice im kupują by miec z nimi kontakt hi,hi ...a konkretnie chodzi mi o taki pierwszy bezprzewodowy gadżet dla malucha jakim \"niania\" gdzie rodzic i dziecko maja po jednej sztuce (szaleństwo,ha,ha!!!)

hehe no masz racje \"niania\" jest taką pierwszą \"komórką\" :) ale niestety temat prawdziwej komórki nie jest już taki wesoły jak patrzymy co się dzieje na ulicach :( dobrze że akcja Moja pierwsza komókra wchodzi właśnie do szkół

no dobrze, ale jak rodziców o tym powiadomić, w szkołach rozwieszaja ogłoszenia, więc dzieciaki wiedzą, a co z rodzicami, jak do nich trafi akcja?

myślę, że rodzice odbierając codziennie dzieci ze szkoły napotkają te plakaty na swojej drodze...poza tym możliwe że nauczyciele zechcą porozmawiać z rodzicami na ten temat na wywiadówce w końcu oni najczęściej borykają się z problemem rozdzwaniających się telefonów na lekcjach :)

my tak tu gadu gadu o lekcjach wychowawczych,... ale czy one jeszcze są w szkołach?!

myślę, że są nadal i mam nadzieję, że są dobrze pożytkowane :) ja bym na ich miejscu na prawdę pogadała o foniu, skoro plakaty i tak wiszą w szkołach to warto o tym z dziećmi porozmawiać czy im się podoba itp czy znają już rady fonia dzieciaki lubią rozmawiać na takie tematy :)

takie stworki, kreskówki jak Fonio tworzone na uzytek dzieci, żeby mogły szybciej wchłonąć ważne tematy jest juz sprawdzony od dawna, pamietacie film \"Było sobie życie\", ja nawet mam wszystkie odcinki,ha!

Lekcje wychowawcze jeszcze są! ;) Uważam, że byłby to temat bardzo na czasie i który zaciekawiłby dzieciaki. film \"Było sobie życie\" też pamiętam, ostatnio dodawali do jakiejś gazety nawet :P faktycznie potrafiło mnie to bardzo zaciekawić i wciągnąć, te stworki i wirtualne/ telewizyjne postacie mają w sobie to magiczne coś!

... albo taki Kubuś Puchatek, jaki on jest zaradny zyciowo ha,ha...., jego przygody ucza i bawią, sama oglądam zacięcie ta bajkę, aż bym sobie zebrała z chęcią wszystkie odcinki na dvd, ale gdzie to znaleźć?

kooorva ja miałam 16 lat jak dostałam od rodziców telefon i była to najzwyklejsza nokia 3310 ... głupotą jest dawać małemu dziecku telefon ? najpier będzie telefon,pozniej mp3,pozniej laptop,pozniej quad,pozniej motor itd... rodzice myślą że jak kupią dziecku coś nowoczesnego to są zajebiści ,gówno prawda ! niech sie dzieci uczą że nie zawsze ma się to co chce ja mojej córce kupię tel wtedy kiedy zajdzie potrzeba ,a nie zeby zaszpanować przed innymi,.,,

wiadomo, że rodzice raczej kupuja dzieciom telefon bo po prostu uważaja to za koniecznośc, wydaje mi się, że rzadko który rodzic kupuje komórkę dla szpanu, juz teraz komórka to norma, chyba, że jakas naprawdę nowoczesna itd... nie zawsze ma sie to co sie chce...popieram!

Jeśli szukacie fajnych telefonów w dobrych cenach to możecie wejść sobie tutaj https://komorkomat.pl/ i porównać.

Moim jeżeli wybierzemy bezpieczny telefon to nie ma w tym nic złego, że dziecko będzie miało swój własny. Moje dzieci mają telefony MioPhone, są bezpieczne, bo to ja zdecydowałam co dzieci mogą robić, na resztę pozakładałam blokady. A i fizycznie telefon jest solidny, w silikonowej obudowie, można go upuścić i nic się nie dzieje.

syn dostał telefon bo biorąc abo w sferii miałem dużą zniżkę na nowy, a ja dalej na staszym cisnę bo cały czas dobrze działa

o co w tym dziwnego, niech sie już umawiają z dziewczynami/chłopakami, niech się uczą jak sie robi dzieci, bo przecież mamy mały przyrost naturalny a tym bardziej jak dają za darmo 500+ to już 17-18 latki mogą rodzić

w sam raz, komórka niedługo będzie obowiązkowa już w przedszkolu

Fajną alternatywą telefonu dla mniejszych dzieci jest smartwatch. Ja kupiłam 8 letniej córce smartwatcha Garett Kids XD który ma fajne opcje, połączenia głosowe też są możliwe. Na telefon ma jeszcze czas.

Temat jest sprzed 12 lat,więc nieaktualny.Bo teraz małe dzieci już mają telefony, moja 6 letnia córka od dwóch lat ma swój telefon,dałam za niego tysiąc zł.