Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo chcę...

Planuję zdobyć mojego żonatego sąsiada

Polecane posty

Gość kupalenia
Ja bym nie ryzykowala z sasiadem. jak to wszystko wyjdzie na jaw, zycia juz w tym bloku miec nie bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka na 102*
mam nadzieje ze sasiad... pokaze ci gdzie twopje miejsce... i zasadzi ci kopa w tylek a jego zona poprawi...moze kiedys jak bedziesz miala meza, jakas tak durna panna jak ty zrobi dokladnie to samo co ty teraz.... i sprobuj miec wtedy pretensje do niej/jego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredotka *
wyrafinowanna suka z ciebie.... obys kiedys miala meza, ktorego bedzie podrywala druga taka sama jak ty ...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupalenia
jak facet kocha i jest uczciwy to chocby autorka stanela przed nim baga, nie wzruszy go to. jesli jest dupodajek, to autorka nawet nie bedzie sie musiala bardzo starac zeby go miec. A tak przy okazji, ogladanie przez waszych panow filmow porno, w ktorych nie widzicie nic zlego, tez jest zdrada. Ciekawe czyja to wina, tej dziwki internetu, czy tej dziwki gwiazdy porno? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby blue
hmmm ....ja chyba wiem o czym myslisz:) Sama mam fajnego zajebiaszczego sąsiada,sęk w tym że ma żonę( łeee zaniedbana) i 2 dzieci małych.Nie przeszkadza mu to we flirtowaniu ze mną, jak spotka mnie gdzieś na drodze to jeździ za mną a na schodach mówi:sąsiadka, przez ciebie spać nie mogę ,masz takie oczy...uśmiecha się - czyli szuka, po prostu chce mnie uwieść i nie martwi się że ma żoneczkę i dzieciaki...ohhh facet to facet ...zwierz :) Goni króliczka co tchu:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajki
Jeżeli chcesz cieszyć się ogólną nienawiścią wszystkich sąsiadów, a zwłaszcza sąsiadek to droga wolna :) Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że w opinii ludzi będziesz ostatnią suką, która rozbija małżeństwa? A jego żona? Skąd wiesz, że nie zacznie umilać Ci życia telefonami, nie rozpowie u Ciebie w pracy jaka z Ciebie k***wa, nie namaże Ci na drzwiach tego słowa... Naprawdę tego chcesz? I nie tłumacz się, że nie Ty jej przysięgałaś (ale zastawiasz sidła na jej męża, więc bez winy nie jesteś). Ona nie będzie tak myślała, dla niej to Ty będziesz wrogiem nr 1. A zemsta kobiety zdradzonej może być straszna... A to, że on się ewentualnie da uwieźć wcale nie oznacza że nie jest szczęśliwy, albo że nie kocha żony. Mogą przechodzić chwilowy kryzys, w którym poradzili by sobie gdyby nie \"sąsiedzka pomoc\"... Zresztą to samo dotyczy kobiet. Trudno jest nie reagować, jeśli obca osoba zwraca na Ciebie uwagę, prawi komplementy i jest szalenie miła. A w domu mąż czy żona mają ciągłe pretensje, albo są nie tacy, jakich sobie wymarzyliśmy. Wtedy łatwo się \"zapomnieć\"... Tylko że konsekwencje często przerastają wchodzących w taki układ. Poczytaj sobie topik o kochankach - tam \"szczęście\" aż kipi... Wszystkie wylewają morze łez, że jest nie tak jak było, ale miłość, kochają, nie potrafią odejść, stają się zazdrosne o żonę... A oni, Ci zdradzacze, wcale tacy chętni do odchodzenia nie są. Albo odchodzą na chwilę, a potem wracają do domów z podkulonymi ogonami. Poczytaj ile tam historii dziewczyn, które już już miały zakładać nowe stadło z wybrankiem serca, a tu on mówi \"muszę dać szansę swojemu małżeństwu i spróbować je naprawić\". Jak one sie wtedy czują.... wykorzystane i porzucone... dramaty, dramaty, dramaty... Ty sobie szykujesz taki na własne życzenie. Masochistka z Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_18
Bierz się za niego. Ja bym się nie zastanawiała ani chwili. Trzeba korzystać z życia. jeżeli się w nim zakochałaś, to przecież nie Twoja wina, nie zrobiłaś tego specjalnie. Nie chciałaś aby to się stało, aby zagroziło jego małżeństwu. Jeżeli nie będzie chciał, to trudno, ale spróbować zawsze można. Bo może jednak się uda? I to właśnie on będzie Twoim szczęściem ? . Jestem w podobnej sytuacji. Zakochałam się w moim sąsiedzie, który ma żonę. Wiem, jakie to uczucie. Chciałabym, aby był mój, bo nigdy mi na nikim tak nie zależało, jak na nim. Ale wierzę, że mi się uda, zdobyć najwspanialszego faceta. :) Pozdrawiam. Moja wypowiedź kierowana jest głownie do bardzo chcę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×