Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka..jedna

ON nie jest juz ksiedzem..bedzie moim mezem

Polecane posty

Gość taka..jedna
tak wiem, ze on zawsze bedzie ksiedzem..swiecenia sa wazne cale zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasek77
jak to się stało, że się pokochaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sięę
ze on ma na imię Remigiusz ;)......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
dla mnie takie zabawy typu jestem ksiedzem i mam zone bo mi papiez udzielil indywidulanej zgody to blazenstwo. to moze jeszcze niech mu paiez udzieli indywidualnej zgody na kochanke :) ja bym odradzal bawienie sie w jakies watykańskie czary mary. Bo to jest taka furtka ze jak sie ja raz otworzy to potem kazde świnstwo bedzie sie dalo "watykanska dyspensą" usprawiedliwic. :) Macie własne sumeinia i blogosławieństwo od starszego pana w gronostajowym futerku raczej nie zmieni moralnej oceny waszego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
nam bardzo zalezy na slubie koscielnym, jest to mozliwe..chodz nie jest proste i dluga nas jeszcze czeka droga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sięę
szkoda że nie jest już w Poznaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
nie, nie tak ma na imie:) poznalismy sie przez wspolnych znajomych..pozniej umowilismy sie na kawe i tak sie to potoczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasek77
czy to znaczy, że umawiał się z kobietą będąc księdzem, bo mu to życie konsekrowane nie odpowiadało? czego szukał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
do Ananasek: nie wiem czego wtedy szukal..wiem, zesie pokochalismy ijestemy razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
slub koscielny w tej sytuacji to jest "moralne salto". nie robicie nic zlego, ale wasze postepowanie jest neizgodne z "katolicka doktryną". jak "załatwicie" u papieża "dyspense" to moim zdaniem bedize oznaczac "praktykowanie obludy". i w sumie do niczego wam to nei potrzebne. żaden z apostolów nie miał ślubu kościelnego. nawet wesele w kanie gdzie jezus rozmnozyl wino bylo "zwiazkiem nieformalnym, nierejstrowanym". ktos kiedys pozniej wymyslil sakrament malzenstwa który okazał sie sukcesem politycznym i komercyjnym - to tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
szanuje Twoje zdanie, mamy jeszcze czas zeby to wszystko przemyslec. .Narazie czekamy na nasz slub cywilny i to jest teraz najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
jesli zaczal romansowac gdy byl jeszcze ksiedzem to dla mnie moralnie kleska. ksiadz majacy kochanke to tak jak zonaty facet majacy kochanke - raczej nei wroze zeby byl wiernym malzonkiem. tzn. jesli byliscie kochankami fizycznei gdy byl ksiedzem to jakos mniej mi sie ta stuacja podoba - co nei zmienia faktu ze mozecie jeszcze sobei madrze zycie ulozyc. ale zabawe w jakeis watykanskie czary mary jest dla mnei tym bardziej gorszaca jesli on rzucil sutanne z twojego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh tamm
ksiadz tez czlowiek kazdy potrzebuje odrobiny ciepla, przezylam maly romans z ksiedzem to kim jest nie ma dla mnie wiekszego znaczenia.Bog nie wymyslil celibatu, a milosc jest piekna :) ps. zycze powodzenia i szczesliwej wiecznej milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
nie rzucil sutanny z mojego powodu..uwazam ze nigdy kobieta nie jest powodem odejscia To ze "ona" jest moze tylko pomoc w podjeciu takiej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
do ehhhhh tamm : dzieki za mile slowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasek77
skoro nie z twojego powodu porzucił kapłaństwo to z jakiego? nie bardzo chce mi się wierzyć, że nie ty byłaś tego bezpośrednią przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghnnnnnnnnnnnnnnn
przestańcie dziamolić - wy Polacy zacofany kraj.W innych krajach księża mają żony i nikt się temu nie dziwi.W końcu ksiądz to tez facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bidna i samotna
musisz być, skoro siedzisz na kafe i snujesz nic nie wnoszące rozmowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Ananasku: byc moze nie byla jedynym powodem. zreszta rzucenie sutanny a nie romansowanie po cichu to jest uczciwa decyzja nawet jesli by jedynym powodem byla kobieta. wiec to raczej dobrze o nim swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
tak ja napewno sie do tego przyczynilam, ale przeciez gdyby byl szczesliwy bedac ksiedzem nie bylabym w stanie tego zmienic..Musialy byc rowniez inne przyczyny. Rozmawialismy o tym wiele razy i wiem, ze on odszedl by predzej czy pozniej nawet jesli by mne nie spotkal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh tamm
:) nie mysl o tym kim byl , wazne jest to co teraz i co bedzie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
ksieza maja zony w tych krajach gdzie dominuje religia protestancka, prawosławna lub islam. ksieza katoliccy nigdzie nie maja zon. :) ja nie jestem zwolennikiem celibatu - ale wydaje mi sie ze jak ktos jest katolickim ksiedzem to dopoki nim jest powinien przestrzegac celibatu bo inaczej bedzie cwaniaczkiem i hipokrytą. no chyab ze powie ze nie zgadza sie z zalozeniami itej religii i wystepuje - to tez jest uczciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
wiem...chyba ten topik nie byl dobrym pomyslem..chcialam porozmawiac ale teraz powrocily przykre wspomnienia..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh tamm
mysle ze duzy procent ksiezy mysli/marzy o normalnej rodzinie i nie chodzi tu tylko o sex itd, oni poprostu chca kogos kochac i chca byc kochani, po co komu ten caly celibat, celibat -to nic dobrego kazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh tamm
taka jenda-a czym ty sie smucisz ?kochasz i jestes kochana, myslisz ze Bog ma to wam za zle, Bog jest miloscia, ludzie w Pl to ciemnogrod i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
ja rowniez tak mysle ale nie sadze ze kosciol zniesie celibat..moze kiedys....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
przykre wspomnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ananasek77
możemy dyskutować czy celibat jest dobry czy nie, ale on JEST i Ci, którzy się decydują pójść tą drogą powinni go świadomie zaakceptować. Zgadzam się oczywiście, że romansowanie księży jest hipokryzją i lepiej oficjalnie "zrzucić sutannę". Uważam też jednak, że teoria "on i tak by zrezygnował" jest uwalnianiem się od odpowiedzialności i wyrzutów sumienia. Autorko, życzę Wam mimo wszystko szczęścia i tego, byście zawsze mogli powiedzieć "warto było"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka..jedna
martwie sie tym, ze jego rodzina sie od niego odwrocila..on cierpi z tego powodu, probowal z nimi rozmawiac..ale oni stali sie chlodni i obojetni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
zniesie nie zniesie, to juz na szczescie nie wasz problem - tak na to popatrz :). zalosne jest gdybyscie mieli czekac az kolejny papiez wykorkuje i liczyc ze moze nastepny zniesie. (po smierci karola wojtyly bylem swiadkiem takei "skrytego" wyczekiwania "z troska o przyszlosc kosciola" przez pewnego podstarzalego duchownego). wyobrazasz sobei jakie by to bylo ponizajace gdybys tak czekala do 50tki - zniosą czy nie zniosą :) i podswiadomie nie mogla sie doczekac kiedy aktualny papiez sie przekreci i i byc moze nastepny... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×