do mam dwojki dzieci

jak znajdujecie czas na opieke nad dwoma dziecmi?? ja se kompletnie nie radze jesli o to chodzi. Mam 3,5 letnia corke i 2- miesiecznego synka. Chce sprawiedliwie dzielic czas miedzy nimi ale nie umiem, nie mam jak. Nie mam kiedy pobawic sie z corcia, zagrac z nia w cos, porysowac, bo maly domaga sie ciagle na rece.A wiadomo ze z takim malym szkrabem na rekach wiele zrobic nie mozna.A kiedy juz maly spi to ten czas wykorzystuje na zrobienie obiadu, sprzatanie, pranie itp. A corka zajmuje sie sama ze soba, ale wiem ze tez chce zebym jej poswiecila troche wiecej uwagi. Bo ile mozna bawic sie samej w dom, samej rysowac, samej bawic samochodami... Jest kochana ze na razie nie okazuje zazdrosci ani nic, ale przeciez nie mozna tak w nieskonczonosc.No ale jak ja mam to zrobic??? moze znacie jakies rozwiazanie, moze nie jestem sama z takim problemem. Odezwjcie sie mamy drogie...

jakos sobie radze z tym ze starzy syn jest juz na tyle samodzielny ze nie potrzebuje mojej ciaglej uwagi a poza tym jakos mnie udaje sie spedzac czas ze starszym synem z mlodsza corka na reku... na jednej rece trzymam corke a druga reka bawie sie z synem np. gramy w cos albo rysujemy... wszystko sie da...

hej ja mam dwójke brzdąców teraz mają 3 i 4 lata, :) różnicy jest tylko 13 miesięcy jakoś dawałam rade poprostu zaangażuj starsze dziecko w pomoc przy młodszym zamień to w zabawe zobaczysz że córeczka będzie szczesliwa pomagając ci a zarazem cały czas będzie z tobą:)

Ja bym zaczeła od oduczania młodszego dziecka noszenia na rękach. Ono ma 2 miesiące dopiero, więc jeszcze średnio 10 miesięcy będziesz je na rękach nosić i już wtedy nic nie zrobisz bo będzie coraz mniej spać w dzień. Po drugie to jest niezdrowe dla Twojego maluszka tak non stop na rękach. Ja mam 2 synów, starszy 4 latka, a młodszy 10miesięcy i też mi było ciężko, ale miałam nauczkę z pierwszysm i drugiego już nie nosiłam na rękach. Może siądźcie na wykładzine, maluszka obok siebie na kocyku połóż i pobaw się z córką np klockami i od czasu do czasu w razie potrzeby zerkaj na maluszka. Na spacerze poświęcaj jej więcej uwagi, ja ze starszym syniek goniliśmy się po parku:D ja z wózkiem goniłam jego, ale miał frajde:D, że mama \"nie może\" go dogonić:D

no dobrze ale jak oduczyc takie male dziecko noszenia na rekach???W lozeczku placze, najedzony, przewiniety i placze. Dopiero na rekach sie uspokaja, ja wiem ze to problem potem bedzie jeszcze gorzej ale jak postepowac??? Przeciez nie bede stac z boku i patrzec jak sie zanosi placzem... Rece mi opadaja

ja mam czwórkę ;)

ja mam dwójke , starszy ma 5,5 roku więc 5 godz spędza w przedszkolu małą ma 15 miesięcy rano zaprowadzam starszego do przedszkola, wracam zajmuję się małą ok godz 10 wychodzimy na dwór wracamy ok 12 idzie spać, wtedy robie obiad i o 13 ide po starszego popołudniu znowu spacer z dwójeczką a potem jakies zabawy...godz 20 kąpanie i do łóżek i tak w kółko macieju......

polecam lezaczek bujaczek albo hustawke... moim zdaniem nieoceniona pomoc... moj najlepszy zakup dla dziecka... i rece odciazone... poza tym u niektorych dzieci sprawdzaja sie tez maty edukacyjne...

moja wsadzałam do fotelika samochodowego :D

no tak fotelik tez sie buja...

wlacz vive lub radio i razem tanczcie, ty z malym na rekach, ona obok. wezcie lalki i robcie wspolnie malemu teatrzyk, niech pomaga ci przy wieszaniu prania, podaje rzeczy, sprobujcie razem cos ugotowac, duzo do niej i z nia gadaj, kup jakies fajne gry edukacyjne, np. pluszaki rozrabiaki i jak juz nie masz na nic sily wlacz, moja to uwielbia, pomagaj jej z malym na rekach, mow co ma robic w grze, otworz ksiazke, poloz na stole i czytaj wieczorem. na placu zabaw bawcie sie razem, zwykle maluchy na dworze sa spokojniejsze, wiec moze da ci synek chwilke:) ale tak to juz niestety jest, ze starsze dziecko schodzi juz na drugi plan. mnie na pewno bylo lzej przy drugim dziecku, bo mala go ciagle czyms zajmowala, ale tez na poczatku bylo jej ciezko:) spiewajcie razem piosenki, uczcie sie wierszykow na pamiec, ty czytaj, ona niech dokancza... wiem ze jest ciezko na poczatku, ale znajdziesz sposob:) powodzenia;)

Mam dwie córeczki, różnica wieku podobna jak u CIebie. Kiedy nie pracuję, chodzę dużo z dziewczynkami na spacery. Młodsza jedzie w wózku, starsza wozi w wózeczku lalkę. W domu staram się bawić razem z nimi obydwoma, bo inaczej po pierwsze się nie da a po drugie, wzbudza to zazdrość. Kiedy młodsza była niemolęciem, kładłam ja w leżaczku, bujałam nogą i np rysowałam ze starszą. Albo siadałam z małą na rękach i bawiliśmy się w odwiedziny :) trzeba trochę inwencji, ale da się wszystko pogodzić :)

no i daj małą do przedszkola mój poszedł jak miał 3,5 roku

ojej.. ale co radzicie na ten placz dziecka?? jak oduczyc brania na reve bo wiem ze to problem jest...

ja tam na twoim miejscu juz bym brala;) to tylko jakies pol roku przed toba;) ja cory nie mialam serca oduczac i jakos przetrwalam:D ale moze faktycznie ta hustawka to dobry pomysl, wiele mam to potwierdza:)

jak jej źle w łózeczku to daj do leżaczka albo do wózka naszej wszędzie pasiło byle by nie w łóżeczku

kupilam mu taka mate edukacyjna, ale jeszcze nie lapie o co w tym chodzi. Tak dokladnie to maly ma 1,5 miesiaca. to nie oduczac go brania na rece??

eeechh, w wozku tez zle, na lozku tez zle, w foteliku tez zle (po 10 sek.), nawe u taty na rekach czesto zle... tylko na moich dobrze,ale moje rece juz nie daja rady... chlippp co ja mam robic z tym jego placzem, i tym domaganiem sie na rece?? Wiem ze tu jest wiele mam z podobnym problemem, ktore daly radeoduczyc lub nie, wiec pomozcie, poradzcie

zawieś dziecku zabawki nad łóżeczkiem, takie z pozytywką - moje dzieci przy tym się uspokajały. Błąd, że od razu nie uczyłaś synka leżenia w łóżeczku, ale może chłopcy mają to do siebie, bo mój też nie lubił spać sam, bez mamy ;) Po prostu włącz pozytywkę, zabawki mu nad głową się przesuwają, a Ty wyjdź z pokoju. Może to coś da. Inna sprawa - mój syn też dużo płakał, na rękach był znośny ale łóżeczko to był wróg. Okazało się, że miał kolki i za ciepło go ubierałam, stąd jego wieczne niezadowolenie. Wybadaj czy synka nic nie boli lub może mu niewygodnie/za ciepło/za zimno - metodą prób i błędów. A jeśli masz stalowe nerwy to jest jeszcze metoda naszych babć i prababć: dziecko nakarmione, przewinięte, przykryte zostawić w łóżeczku i wyjść z pokoju. Zazwyczaj po jakimś czasie dziecię zasypiało ze zmęczenia, ale zarazem już wiedziało, że płacz już nic nie da ;) Wiem, że to straszne ale często skuteczne.

2 - miesięczne dziecko oduczyc przytulania do mamy??? Czy Wy wszystkie sie dobrze czujecie? KUp chustę albo nosidło i juz będzie lepiej. Między moimi synami jest 21 m-cy różnicy, teraz młodszy ma 10 m-cy i jest laba;). Nos go zawsze ze sobą. Kładź na kocu obok, przytulaj jak płacze. Ja tak robiłam. Teraz starszy - mimo iz adebiutowasł w przedszkolu, mówi mamo - bierz Miłosz i idziemy sie bawic. Takie małe dziecko Cię potrzebuje. Nie daj sobie wmówic, że zostawisz w łóżeczku i będzie OK.