Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodkazcola

przegielam?ocencie prosze!!

Polecane posty

Gość wodkazcola

Jestem z nim bardzo dlugo! Kiedys zostawil mnie dla innej- mlodziutkiej i naiwnej! Trwalo to okolo 3 m-cy, wrocil, wybaczylam- choc nie bylo latwo! I nie oceniajcie prosze- bo mimo wszytsko nie zaluje okresu, gdy wrocilismy do siebie. Wczoraj spotkal jak z kolezankami na miescie. Wymienili- czesc- po czym on sie zatrzymal i zaczal z nia rozmawiac! Poprostu obrocil sie do mnie plecami i w najlepsze gadali- gdzie idzie, ze oblewa urodziny jej brata- o czym on juz nie pamieta! Pozegnali sie a ja zrobilam mu wielka awanture! Kiedys- bylo to dwa lata temu- za czaso ich bycia razem- ta dziewczyna nie dawala mi zyc- wyzywala mnie nawet w jego obecnosci! Poczulam sie strasznie! Tak jakby- po tym co przeszlam- nie mogl sie powstrzymac do zwyklego- czesc- chociazby w mojej obecnosci! Dzisiaj nie dzwoni i uwaza, ze nie bedzie udawal ze jej nie zna!! Ze przegielam!! ja czuje sie inaczej! Ale nie wiem co robic! co o tym myslicie?? Pomozcie prosze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdz od niego!! mało przez niego wycierpiałaś???? znajdziesz lepszego faceta pokaż mu że nie jest jedyny na świecie!!!! powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
Duzo! Ale od czasu naszego powrotu bylo naprawde dobrze- do czasu feralnego, wczorajszego wieczoru!!! Odejscie wydaje sie najprostszym wyjsciem....a jednak ciezkim- bo laczy nas wiele lat, mieszkanie itp. Chcialam tylko poznac zdanie innych- czy faktycznie- tak jak wg niego zachowuje sie jak zazdrosna histeryczka-czy jednak mam choc troche racji!! Czulam sie jak skonczona idiotka- a jeszcze gorzej jest dzisiaj- gdy on twierdzi, ze przeciez, jak zwykle przesadzam i nic sie nie stalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kari22
Masz rację!! Zachowałaś się bardzo dobrze!! najpierw zdradzał cię z tą lafiryndą a potem idąc z tobą ulicą zatrzymuje się i rozmawia z nią jak z dobrą znajomą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stalo sie, stalo. Kochasz go, raz Cie zranil, cierpialas. Powinien laskawie zrozumiec, ze boisz sie ze go stracisz ponownie i ponownie bedziesz cierpiec. Nie powinien raczej sie dziwic ze widok kobiety, dla ktorej raz cie zostawil sprawia ze reagujesz alergicznie. Masz mu to powiedziec. Tylko bez nerwow i bez awantur. Zranil Cie w okropny sposob i chyba troche zbyt laytwo o tym zapomnial. spokojnie-wszytsko bedzie dobrze. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
Nadijo- nie chodzi o obawe, ze go strace! Chodzi raczej o to, ze poczulam sie ponizona- tak jak 2 lata temu...Tak jakby byla dalej- tak wazna, ze nie moze przejsc obojetnie!! A jak pomysle jaka wielka satysfakcje musi miec ta dziewczyna... ehhh!!! Najgorsze jest to, ze w zaden sposob nie moge do niego dotrzec- on poprostu uwaza ze nic sie nie stalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgd
Dlaczego sama sobie doradzasz żeby go rzucić? wodkazcola = emka024 = kari22 :O I nie zaprzeczaj. IDENTYCZNY styl wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie się rozchodzą i schodzą- tamta dziewczyna to też człowiek i kobieta-nie śmieć - i cokolwiek dla ciebie stało się niedobrego- zachował się ładnie, że nie potraktował jej jak byle kogo- w końcu jakiś czas z nią był- nie panikuj i nie schizuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
dfgdfgd- moze myslimy podobnie :) jednak sama sobie nie doradzam :) ike- oki niech ja szanuje- niech rozmawia- ale do cholery jasnej- nie przy mnie!!! Ta dziewczyna w pewnym momencie bardzo zatrula mi zycie- za nic!! Wiec jesli wrocil- niech nie udaje, ze jej nie zna- ale odwracanie sie do mnie plecami i gadki moglby sobie odpuscic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
wszyscy juz spia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtjugg
ja na pewno tak samo bym zachowala sie jak TY i puscila focha!!! dla mnie zachowal sie chamsko i tyle! dobrze wiedzial ze cierpialas przez nia! i przez niego! powinien powiedziec tyklko czesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja Cie rozumiem. I to ze napisalas ze sie poczulas ponzona tez rozumiem. I naprawde dziwie sie ze on tego nie rozumie. IKE- ale ja nie pisze, ze ma tamta jak smiecia tragtowac, ostatecznie cos ich laczylo i chce byc w porzadku, ale z drugiej strony sadze ze "czesc" byloby w tych okolicznosciach wystraczajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
Nadija- nie rozumie bo nie chce!! rozmawialam z nim i twierdzi ze nie bede mu mowila z kim ma gadac a z kim nie :( Fakt- laczylo ich- ale to nie byla jedna- z tych przede mna- tylko poznal ja w trakcie bycia ze mna! spotykali sie- i mnie oszukiwal! A w momencie, gdy sie dowiedzialam- zostawilam go !!! :( Potem blagal, przepraszal- erocilismy- i bylo oki- do wczoraj!!! Ta dziewczyna potrafila zadzwonic do mnie i wyzywac mnie od najgorszych szmat- z jego telefonu- a on teraz jakby gdyby nic sobie z nia gada- przy mnie! Nigdy nie zrozumie facetow!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhm...tylko niech sie potem nie dziwi ze masz problem z zaufaniem. sam bedzie sobie winien skoro ma takie podejscie do sprawy. nie bede pisala czegos w stylu "zerwij z nim", bo to koszmarna ostatecznosc, ale radze ci sie dobrze zastanowic czy bedziesz sie z takim facetem czula w zwiazku bezpiecznie. Moge spytac ile macie lat? Bo ciekawi mnie czy on jest niedojrzaly ze wzgledu na wiek czy jest poprostu jednym z tych ograniczonych palantow, ktorzy nigdy w niczym nie widza problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
Obawiam sie ze to ta druga wersja :( ja mam 25- on 29 ! :( Nosi mnie- i jak tutaj isc spac??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOCHALU HAHA
ludzie się rozchodzą i schodzą- tamta dziewczyna to też człowiek i kobieta-nie śmieć - i cokolwiek dla ciebie stało się niedobrego- zachował się ładnie, że nie potraktował jej jak byle kogo- w końcu jakiś czas z nią był- nie panikuj i nie schizuj NOCHAL JAK ZWYKLE POKAZAŁ JAKI GŁUPI, DORADCZYNI ZA DYCHĘ, CIEKAWE JAK TY BYŚ SIĘ POCZUŁA NA MIEJSCU AUTORKI... IKE PEWNIE BY JESZCZE POCHWALIŁA SWEGO MĘŻA ZA TAKIE ZACHOWANIE. JEDNAK JESTEŚ JEBNIĘTA. I SCHIZY TO TY MASZ, WIĘC DARUJ SOBIE TAKIE SŁOWA DO AUTORKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
no jest to ponizajace - przezylem cos podobnego w druga strone. i z mojego doswiadczenia - jesli chcesz zeby ten zwiazek (twoj) mial szanse w przyszlosci to musisz mu spakowac walizki - wroci jak bedzie wiedzial w czym jest rzecz. bo jesli teraz przejdziesz do porzadku dziennego nad tym oto juz nigdy nie bedzies zmu ufac a on nei bedzie mail dla ciebie szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
rozmawial z inna bo byla atrkacyjan dla niego. a odwrocil sie do ciebei plecami bo mogl ci e miec na kazde zawolanie. teraz sytuacja musi sie zmienic. zeby za minute rozmowy z toba byl w stanie sie odwrocic tylem do neij. :). niestety ja swoja sprawe przegralem bo nei bylem konsekwentny i pozowlilem dziewczynie wrocic po "zbyt malych przeprosinach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 lat to dosc duzo zeby nabrac juz troche powaznijeszego podejscia do zycia. wiesz co wspolczuje ci i nie wiem co poradzic. zaufanie jest wazne w zwiazku, gdy go brak za wiele nie zdzialasz. a zdrugiej strony jest milosc, ktora czasem kaze kochac nam ludzi, ktorzy na to nie zasluguja.... nie wiem co Ci poradzic. Jesli probujesz z nim rozmawiac a to nic nie daja- to naparwde nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
Nie wiem czy byly za male-nie zastanawialam sie wtedy nad tym! Ciezko mi bylo- bardzo- to fakt, jednak wrocilam- bo kochalam, go bardzo mocno!!! Moze za mocno?? choc tego nie da sie wywazyc....Ja bym sie tak nie zachowala- i to jest dla mnie priorytetem w ocenianiu jego- w tej sytuacji.... Nie spakowalam mu walizek- to ja zabralam najpotrzebniejsze rzeczy i nie wrocilam do wspolnego mieszkania od wczoraj!!! Ta dziewczyna ma teraz 19 lat:( Jest 10 lat od niego mlodsza- a ja nie czuje sie na tyle stara- by zamieniac mnie na mlodszy model:( Pozniej w nerwach mowil mi jak to ona slicznie wygladalo itp.... brak slow, brak snu, cola sie konczy.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
"nie wiem co Ci poradzic. Jesli probujesz z nim rozmawiac a to nic nie daja- to naparwde nie wiem"- potrzebowalam- wlasnie w dziwny sposob!! Bo- i po co sie dasac- tracic dni- moze uda sie wyjasnic :( naiwne ?? wiem !!! tAK MI PRZYKRO.... i tak dziwnie, ze az wylewam uczucia na tym forum.... najbradziej jednak boli obojetnosc- wobec problemu ktory dla niego jest niczym!!! Nie potrafie, nie umiem do niego dotrzec- poleglam :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
to nie chodzi o wiek. ona mu sie podoba. to sie zdarza. ale karygodne jest to ze w jej towarzystwie zapomina o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
wet za wet, znajdz sobie kogos - jakiegos sympatecznego faceta przy ktorym ty go bedzies zignorowac - on musi poczuc jak ty sie czujesz bo inaczej sobie tego nei wyobrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
Nadijo dokladnie tak powiedzial, gdy zaczelam robic mu wymowki co do tej sytuacji !!! Malo tego- zaczal mi opowiadac, ze jedzie na ta dyskoteke- wsiadl w auto kompletnie pijany i odjechal spod bloku!!! Ja w tym czasie zabralam rzeczy i pojechalam do 2 mieszkania :(( Pozniej okazalo sie, ze pojechal po fajki( nieodpowiedzialny), ale na zlosc udalo mu sie- mi zrobic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodkazcola
...moze ;(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sql
mój mnie chyba też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Baaaardzo ale to bardzo źle zrobiłaś że nie kopnęłaś go w zad już 2 lata temu jak wyszło szydło z worka!! Dziewczyno on cie strasznie upokorzył, i jeszcze ten tekst jaka to nie ona.. grrrr...... Nie ma co tracić czasu na palanta. Naprawde są jeszcze normalni faceci na swiecie a ty jestes młoda i WARTA tego zeby to tobą sie zachwycac a nie olewać dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×