KOPENHASKA OD 26 WRZEŚNIA...KTO SIĘ PRZYŁĄCZY...W GRUPIE RAŹNIEJ

WITAM KOLEŻANKI!!! DOKŁADNIE ROK TEMU PRZY WZROŚCIE 168 CH WAŻYŁAM 53KG NIEZŁA LASECZKA:-) DZIŚ WAGA POKAZUJE 75...ZŁA BUŁECZKA :-( OD WCZORAJ BIORĘ TERMA LINE OD 26 WRZEŚNIA ZACZYNAM KOPENHASKĄ POTEM KAPUŚCIANĄ I JOGURTOWĄ(ŻEBY MNIE JOJO NIE DOPADŁO) NIGDY WCZEŚNIEJ NIE STOSOWAŁAM DIETY-NIE MUSIAŁAM LUBIĘ JEŚĆ,ALE JESTEM ZDESPEROWANA KTO SIĘ PRZYŁĄCZY?... W GRUPIE RAŹNIEJ!!! WYPOWIEDZMY WOJNĘ WAŁKOM I OPONKOM...

Kayatoja a dlaczego dopiero od 26 pazdziernika? ja bym mogła np od poniedziałku zacząć... tylko nie wiem czy to dobrze łączyć z TL...

NIESTETY W ŚRODĘ WYJEŻDŻAM NA TYDZIEŃ DO RODZINKI I TAM TRZYMANIE TEJ DIETY NIE BĘDZIE MOŻLIWE.WRACAM 24 WIECZOREM,25 ZAKUPY I OD 26 RUSZAM...MOŻE POCZEKASZ?POZA TYM DO TEGO CZASU BĘDZIEMY WIEDZIAŁY,CZY TL NA NAS DZIAŁA I JAKIE SĄ JEGO SKUTKI

kurcze ja bym chciała już od poniedziałku zacząć bo 4 października jadę na wesele... i to akurat tak by bylo...idealnie wręcz.... może bym jakąś furorę zrobiła?:) tylko ja mam wątpliwości czy właśnie przy kopenhaskiej można brać TL... chybaże dorzucimy do tego jakies witaminki?

No i jesczze kwestia tego, że pod koniec września zaczynam już zajęcia... i jak będę całe dnie na uczelni, to nie będę miała możliwości stosowania tej diety:( a jak zacznę od poniedziałku, to się aurat wyrobię...

TO MOZE STARTUJ OD PONIEDZIALKU,A JA DOŁĄCZĘ?NAPRAWDĘ NIE MOGĘ WCZEŚNIEJ

WITAMINKI KONIECZNIE...BO PADNIEMY PO TRZECH DNIACH

hmm...nom pomyślę do poniedziałku...:) rozumiem, że nie możesz wcześnej... ale jak polączę tą dietkę z masażami, to myślę, że może mi to naprawdę pomóc... a przez ten tydzien u rodzinki...będziesz zaglądała na forum?

postaram sie zaglądać,ale pewnie nie częściej niż raz dziennie-wieczorem... czytałam na forum o tl,że kopenhaska ci średnio pasuje.Omdlenia owszem występują.,ale u osób,które nie biorą dodatkowych witamin i piją za mało wody...organizm zwyczajnie się odwadnia i słabnie.myślę,że jeśli podejdzie się do tego z głową to będzie ok.Nic za wszelką cenę,bo zdrowie mamy tylko jedno.Też się mocno zastanawiam bo zaraz po powrocie zaczynam kurs na prawo jazdy,ale podobno najgorszy jest 3 i czwarty dzień..jednak jeśli nie znajdę nikogo kto będzie mi towarzyszył to najpierw przejdę kapuścianą...

Kayatoja a nie lepiej faktycznie south beach? stosowałaś już to? Moim zdaniem to bardzo rozsądna dieta. Dzisiaj sporo sobie o tym poczytałam. I pierwsza faza też trwa 2 tygodnie. Ale jest zdecydowanie lepsza niż w kopenhaskiej. Poza tym też chudnie się ok 6 kg w 2 tygodnie. I później stopniowo zaczynasz jeść. uczysz się zdrowego żywienia. Podobno jak się gwałtownie zmniejsza ilość spożywanych kcalorii (a tak jest w kopenhaskiej) to organizm magazynuje tłuszczu dwa razy więcej, bo się "zabezpiecza" przed niedostarcazniem kcalorii. South beach masz 3 fazy - w pierwszej chudniesz najszybciej i najwięcej, w drugiej już jesz większość rzeczy, a 3 trwa do końca życia:) ale można się przy tym nauczyć rozsądnego odżywania. A ja nie wzięłam już dzisiaj drugiej dawki TL przed obiadem... ciągle mi zimno i niedobrze... nie ma co...

Witam, Własnie teraz od poniedziałku zaczynam kopenhaska:) I fajnie by było sie z kims poodchudzac:)Mam nadzieje ,ze ona cos do...kolezanka stosowała i schudła...pieknie!!!tez tak chce:) Straciła 18kg! South beach wydaje sie fajna ale byłam na niej 3 tyg i schudłam tylko 5 kg z czego juz 2kg wrociły(nie stosowalam sie juz do fazyII..wiec pewnie dlatego.Teraz chce sprobowac kopenhaskiej a pozniej prejsc na I faze...mysle jestesze o norweskiej:) Mam do zgybuenia min 12kg tyle zostało po ciazy:( kapusiciana tez juz przerabiałam i bez wiekszych rewelacji.. No wiec mam postanowienie niewolniczo trzymac sie kopenhaskej od Pon,zwłaszcza ze na własne oczy wiedziałam efekt:) pozdrawiam:)

Jenny napisz może kiedy Twoja koleżanka skończyła kopenhaską i co robi,żeby nie przytyć.. ja niestety mogę zacząć dopiero 26 września...może poczekasz?

Hikari-South beach owszem,ale po kopenhaskiej,ja mam dużo do zżucenia,a poza tym muszę opanować swój apetyt.Myślę,że po kopenhaskiej jest większa szansa na zwężenie żołądka,poza tym postanowiłam(wiążę z nią duże nadzieje) i dla mnie to jak mount Everest:-) TL biorę nadal,nie czuję skutków ubocznych,a jeśli już,to jest mi zimno i mnie mdli ,a to ułatwia niejedzenie...

ja tez chcialabym jutro od kopenhaskiej zaczac jestem b krotko po porodzie zostalo mi ok 14 kg do zrzutki :-o starruje z wagi 87 kg a mialam juz 84 nie wiem czemu tak mi waga podkoczyla zamiast spadac...:-/

Kayatoja kolezanka własnie ja zakonczyła(jakies 2 tyg temu)narazie trzyma sie dobrze,je na sniadanie co tylko chce i ile chce,objadu je połowe a kolacji wcale,jak ma ochote na cos słodkiego zajada lody wodne(niby niska temperatura powoduje,ze nasz organizm musi spalic wiecej energii by podnies tem ciała wiec niewielkie ilosci lodów nie szkodza) POdczas kopenhaskiej robila 10 przysiadów rano i 10 przed snem a do tego sciageła sobie aerobick z Carmen Electra i sobie w wolnej chwili cwiczyła a diety nie robiła 13 a 20 dni (cały czas ten sam jadłospis) Co do tego,ze chcesz zaczac 26..to ok bedziesz juz miała jakis doswiadczenie od nas:) ja juz mam zakupione wszystkie skladniki na pierwsze 4 dni wiec zaczynam od jutra:) Obserwuj nas i dołacz jak wrocisz:)Bedziemy czekac na Ciebie! vanilka to co zaczynamy od jutra?

Dziewczyny,życzę wam powodzenia!!!:-) Ja niestey wyjeżdżam i nie będę miała możliwości jej stosować-dopiero po powrocie... Być może nie będę zaglądać na forum,ale piszcie wszystko,co związane z tą dietą,przede wszystkim jak się czujecie,bo razem z dietą zaczynam kurs na prawo jazdy i nie mogę mdleć BARDZO WAŻNE!!! PAMIĘTAJCIE O WITAMINACH!!! no to do boju!!! precz tłuszczyku!! Trzymam kciuki!!!

jenny mi chyba nic innego nie pozostalo ;) dokladnie za 2 tyg mam chrzest corki i chcialabym jako tako wygladac z jakiej wagi startujesz?

Kurcze ja też mam do zrzucenia powiedzmy 15 kg... i teraz już sama nie wiem co robić:( z jednej strony kusi mnie ta kopenhaska...z drugiej south beach wydaje się rozsądniejsza. W ogóle mam dzisiaj taki dzień do niczego;/ jestem niezdecydowana, zdołowana, itd;/ i jeszcze kręci mi sie w głowie... wiecie co Dziewczynki postanowiłam? zacznę z Wami kopenhaską:) ale jak będę się czuła niedobrze, słabo, to ją przestanę i włączę te składniki które są też w south beach, Bo tak naprawdę to te diety są podobne. Tylko kopenhaska bardziej rygorystyczna.

byłam na tej diecie w maju.. schudlam 8 kg, chetnie bym się przyłączyła, ale na te diete mozna przejsc po roku.. zycze powodzenia wytrwałości bo warto ;)

hikari to bardzo dobry pomysł,ja być może też nie wytrzymam kopenhaskiej(prawko) myślę,że ona jest lepsza na początek,bo chudnie się dużo i szybko a south beach to dory sposób na utrzymanie wagi i zrzucenie kilku zbędnych kilogramów.Może odpuszczę sobie zaplanowaną na potem kapuścianą i jogurtową na rzecz south beach,jak narazie: TRZYMAM KCIUKI!!! MUSI ZADZIAŁAĆ>>>a i pozytywne myślenie...koniecznie :p WYGRAMY TĄ WALKĘ!!!

vanilka no chrzciny to duza mobilizacja:)Miejmy nadzieje,ze Ci sie uda.A jak długo jestes po porodzie? Z jakiej wagi startuje hmm? wczoraj na wadze było 70kg a dzis 71,3 wiec zobaczymy co bedzie jutro hihi i od jutrzejszej bede liczyc.Mam 166cm i zawsze mialam 55/58kg ale przez staranka ciazowe doszło mi do 63kg a jak juz zaszłam w ciaze to przytyłam 30kg buuu wlasnie skonczyłam karmic i musze cos ze soba zrobic:) hikari głowa do gory bedzie dobrze gładko przejdziemy przez kopenhaska a pozniej wezmiemy sie za Sb bo wkoncu jakos tzreba przejsc przez zycie nie tyjac i nie odchudzajac sie w kólko prawda!!! Razem damy rade bo nie ma to jak wsparcie:) ok dziewczynki to od jutra startujemy!!! Dzis zjedzcie cos co uwielbiacie i naładujcie akumulatorki na kolejne 13 dni:) ja juz jestem po obiadku pt mielone z ziemniaczkami ze smietanka i mizeria a teraz wcinam ananasa mniam:) i bede sie nim rozkoszowac hehe

marcikvp-rzeczywiście chyba za wcześnie...jęśli chciałabyś ją powtórzyć to mamy rozumieć,że chcesz schudnąć więcej,czy dopadło Cię jojo?

kurcze kusi mnie,żeby zacząć ją z wami...ale myślę o super wyżerkach na wczasach.poza tym przydałaby się jakaś imprezka,a co za tym idzie whisky+cola DZIEWCZYNY CO ROBIĆ? wiem,że potrzebuję wsparcia,bo sama na 100% polegnę...

a pomysł JENNY z przejściem wspólnie kopenhaskiej,a potem SB mni rozwalił bo to byłby GWARANTOWANY SUKCES!!! ratunku!!!:-( co robić????

jenny moja corcia ma miesiac moja najlepsza waga to 58 kg/170 , w sumie najnizsza jaka mialam to 48 kg-5 lat temu w ciazy tez b duzo przytylam :( a tak staralam sie panowac nad objadaniem sie ja kopenhaska troche zmodyfikuje, nie wypije np za nic w swiecie kawy bez mleka :-/ no zobaczymy jak to sie przelozy wpraktyce ;) napiszcie ile macie lat, moze jakas tabelka?

kaya lepiej zaczac po imprezie, sama wiem jak to jest inni jedza pija a ty.... mysle ze wytrzymalabyc 1 gora 2 dni i poleglabys i tak po co sobie humor psuc, jedz, baw sie dobrze i wroc tu do nas zeby wspolnie sie odchudzac-raz a porzadnie ;)

vanilka pewnie masz racje.rozmawiałam z mężem i doszliśmy do wniosku,że poczekam.Po pierwsze te imprezki,po drugia jak mam się źle czuć(co pewnie wiąże się z nienajlepszym nastrojem) to już lepiej w domu,a poza tym nie po to urlop,żeby się męczyć modyfikacja kopenhaskiej nie wchodzi w gre dieta dlatego jest uważana za najbardziej rygorystyczną,że trzeba się ściśle trzymać jadłospisu(nie wolno nawet żuć gumy) od wielu ludzi słyszałam,że zmodyfikowana,choć troszkę nie skutkuje i jest jojo bo chodzi o to,żeby usprawnić metabolizm i zwężyć żołądek,słodka kawa pobudza jelita,ale kiedy jest z mlekiem...już nie także zatkaj nos i wychyl ją duszkiem z myślą o szczupłym ciałku...ale bez mleczka Wiem co piszę bo ta poranna kawa to jedyna z jadłospisu,co mi pasuje...reszta to prawdziwa męka,ale liczą się dla mnie efekty,to tylko 2 tyg wytrzymam i WY TEŻ !!!

Jenny,Vanilka,Hikari!!! Dziś wasz pierwszy dzień!!! Ja można powiedzieć zaczęłam go z Wami,bo piję kawkę z cukrem(jak zawsze).Mam nadzieję,że odniesiecie sukces,a wasze powodzenie da mi siłę do działania po powrocie.:-) Mam 25 lat,jak pisałam na początku w ciągu roku przytyłam 20kg i teraz już wiem,że nie znoszę swojego ciała i nie chcę tak żyć,a myślę,że jak człowiek wymierzy sobie jakiś cel i uparcie do niego dąży to niezależnie od tego,ile zajmie mu to czasu...może go zrealizować:-) Przecież wszystko zależy od nas

Witam Kochaniutkie!!! dzis nasz pierwszy dzien jak zauwazyła to kaya:) Ja własnie sie delektuje najlepszym na siweice sniadankiem....kawka bez mleka jaka ona dobra hihi trzeba sobie wmawiac:) Ja mam w diecie ze dzis kawa bez cukru ze od jutra bedzie z cukrem! Kaya dzeki za wsparcie:) Czekamy az sie do nas przyłaczysz:) Poki co uzywaj z zycia i baw sie dobrze:) Mam nadzieje,ze cos z tego wyjdzie bo nie lubie katowac sie bez przyczyny....no oi caly czas mam przyklad mojej kolezanki,ze jak sie chce to mozna:) Mam 24 lata i dzis jak sie wazyłam to bylo 71,3.....moj cel pierwszy to 61,3 a drugi to 55kg Moze byc i mniej nie mam nic przeciwko hihi ale jak bedzie 55-58 bede szczesliwa!!! No wiec ja proponije tabelkę, w ktorej bedziemy wpisywac sowje sukcesy.Wiadomo,ze nie warto sie wazyc codziennie bo waga sie wachac..wiec proponuje dzis i dopiero po 4 dniach...lub po tygodniu ale ja pewnie nie wytrzymam z ciekawosci az tydzien hihi no wiec zaczyna tabelke mam nadzieje ze sie przyłaczycie:) Nick.............Wiek........Waga/Wyjsc.....Waga/Obecna.......cel Jenny.............24...............71,3...............71,3...........55/58 Powodzenia !!!! I ZACZYNAMY!!!!!!! OGŁASZAM 13DNIOWĄ MĘCZARNIE KOPENHASKA ZA OTWARTA:):)

Ale zbieg okoliczności, również od dzisiaj zaczełam tą dietę. Jestem już po kawce azaraz czeka mnie lunch. Jestem ciekawa jak przyrządzacie ten nieszczęsny befsztyk. Kupujecie mieloną wołowinę, czy polendwiczki karkówki? A póżniej smażycie bez tłuszczu? Za odp. z góry dziękuję, mam nadzieję, że uda nam się dotrwać do końca:)