Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAYATOJA

KOPENHASKA OD 26 WRZEŚNIA...KTO SIĘ PRZYŁĄCZY...W GRUPIE RAŹNIEJ

Polecane posty

Gość ...DK
Naszczęście wstałam i czuję się dobrze, ale wczoraj za różowo to nie wyglądało:) Już po śniadanku i podobnie jak ty jenny cieszę się, że dzisiejszy dzień jest tak obfity. Załuję tylko, że akurat dzisiaj wychodzę na imprezę zakończającą lato i wakacje( jestem studentką) i planuję założyś obcisłą sukienkę więc nie mogę napchać się za bardzo tym kurczakiem bo mi bebzol wyskoczy:) Trudno również będzie bez alkoholu, ale skoro nie podjadłam wtedy tego boczku to to też powinnam przeżyć. Super, że zastanawiacie się co dalej po tej diecie. Również planuję sobie zrobić w niedzielę dzień bez wyrzeczeń- będę smakować to na co mam ochotę tylko w małychilościach. A póżniej zobaczymy, jeszcze pewnie ten temat będziemy tutaj drążyły. Zastanawiałam się nad SB, 1000kal, i niełączenia, a jeżeli spadek byłby niezadowalający to może norweska? Tymczasem życzę powodzenia i wytrwałości, choć to pewnie jutro przyda się bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puki
zakonczylam 1szy dzien;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Witamy puki i trzymamy kciuki za wytrwanie do końca. Właśnie wróciłam z imprezy o której wcześniej pisałam i sukces wypiłam tylko buteleczkę wody- choć było ciężko się oprzeć pokusom:) Super jenny półmetek za nami. Zastanawiam się tylko czy byłoby bardzo żle gdybym jutro zjadła jako owoc winogrono. Wiem, że mają one dużo cukru ale menu na niedzielę jest bardzo skąpe więc może po nich byłoby łatwiej? Mam jeszcze grapefruta i śliwki, sama niewiem co zjeść. Może pomożecie podjąć mi decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) U mnie spadło tylko 100gr od wczoraj buuu zaczyna mnie wkurzac ta dieta!!!NO i wczoraj poległam...troche..pojechalismy na taki wielki targ zaraz po kawce z rana i tak co dwa kroki budki z pysznosciomi..opierałam sie dzielnie az do 15...zrobilomi sie słabo..nogi i rece zaczeły mi sie telepac...a ten zapach wszechtron jedzenia przyprawiał mnie o mdłosci...zaczał mnie obleac zimny pot i myslałam ze zaraz umre...zwlaszcza.ze w domu czekał lunch :) No i zjadłam 7sliwek w drodze do domu...ale zaraz po przyjsciu postarałm sie o zwrocenie ich:):):) no i zjadłam piers z purczaka i 3 udka..byłam zła,ze sie poddałam ale nie woglam wytrzymac!Ale nic ciagne dalej ...mam nadzije,ze te sliwki nie zaszkodza tak bardzo zwłaszcza,ze zaraz sie ich pozbyłam... Dzisiejsze menu jest straszne jestem po herbacie a ssie mnie starsznie ,umre z głodu chyba...chcem te miesko grilowane zjesc koło 6 zeby na dłuzej starczyło a po południu zjem owoc..rozdziele ten lunch bo naczej nie dam rady! zwłaszcza ze dopiero 11. Dk ja mam jabłka grapefruita i sliwki i tez nie wiem co wybrac..ale chyba zjem sobie grapefruita bo jest najwiekszy:) ale nie wiecz czy bede w stanie odmówic jeszcze jabłuszka....zobacze postaram sie nie łamac ale watpie czy sie uda...ciesze sie,ze juz od jutra normalne menu..zwłaszcza ze te pierwsze dni nie były takie złe:) Dk winogrona mozesz zjesc...moja kumpela jadła i było ok...wazne zeby nie jesc bananów! Puki witamy i wytrwałosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puki
2gi dzien;)narazie wytrzymuje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja78
cześć! od 3 dni mam depresje;/ oczywiście znowu z powodu wagi;/ 164 i ważę 65;/ postanowiłam: duzo ruch... w domu i zapisuje sie na areobik dieta............13-stka START 21.09.2007--------------------65kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puka
ty nie miej depresji tylko sie bierz za siebie jak ja hehe ;) z kazdym kg mniej czuje sie niebo lepiej! ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Zgadzam się tu trzeba działać a nie mieć depresję.13-nastka pewnie nie jest idealna, ale lepiej ją spróbować niż siedzieć w domu z założonymi rękami. JA już po herbacie, winogronach i zgrilowanej1/2 piersi z kurczaka. Najedzona, ale wiem że skoro na dzisiaj to już wszystko to głód mnie dopadnie i ędzie ciężko:) aha zjadłam ogromną kiść nie mogłam się opanować, pewnie to nie dobrze,ale cóż stwierdzam jenny że i tak idzie nam całkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puka
a na ktorym jestes dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puka
ja na 2;)czy ktos jest tez na 2dniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytrwałam!!!!!jupi Cały dzien nic nie jadłam tylko piłam....po 16 zjadłam chudą piers z indyka na parze i grapefruita a ze nie był duzy to jeszcze doprawilam dwiema małymi sliweczkami...no co owoc to owoc i powinno byc ok!!I juz nie :( tylko wooooda! Mam nadzieje ze nic mnie nie skusi..:) Dk a jak Tobie poszedł dzisiejszy paskudny dzien?? puki my razem z Dk jestesmy dzis na 7 dniu...najgorszym bo jest tylko jeden posiłek :)Ale juz za nami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Tak jak myślałam jest ciężko:( Nie trzymałam się tak dzielnie jak ty i wypłam szklankę wody, ale z ogórków! Robiłam sałatkę i tak miałam na nią ochotę, że stwierdziłam że albo popełnie jakiś grzeszek albo wielki grzechol i przerwę dietę. Stwierdziłam, że woda z ogórków jest najlepszym wyjściem. Słyszałam, że ta dieta zakwasza organizm (cokolwiek to oznacza)więc ja zakwasiłamgo go jeszcze bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle,ze woda z ogórków nie zaszkodzi.. Zeby przetrwac wczorajszy dzien to wypiłam 2 herbaty czerwne...niby mozna je pic podczas diety na zmiane z woda...No i dzis z rana kolejna 500gram spadło...Pomalutku,pomalutko spada ta waga..mam nadzije ze w tym tyg spadnie wiecej niz w poprzednim..przez całe 7 dni diety spadło mi 2.9kg to troche marny wynik:(:(😭Mam nadzieje ze chociaz 4 spada podczas drugiego tyg meczarni:) A dzis juz jestem zadowolona bo wsumie teraz jadłospis juz nie jest taki zły...juz go raz przerabiałam i wiem,ze teraz juz naewno dam rade!Wkoncu przetrwałysmy najcięzszy dzien diety..A ja wraz z moim męzem planujemy co zjemy juz w niedziele hihi o to trzyma nas przy diecie!!! a bedzie tego troche;) lody z mc donalda pizza z pizza hut...mniam...ale wszystko bedziemy brac na pól zeby nie przegiąc..a od poniedziałku Norewska...czytałam troche o niej i jest duzo lzejsza jak Kopenhaska i w dodatku jest tak duzo jajek i grepefruitów a ja to ubóstwiam i moge non stop jesc:)No i jest tez troche sałatek..no i podobno efekty sa podobne do kopenhaskiej...a ja cos czuje ze te 2 tyg meczarni nie dadza pozadanychefektów..bo jezeli schudne tyle samo to bedzie nie całe 6 kg...to troche zamało:D:D Dk a co do całego kurczaka gotowanego...to zjadałas całego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Nie, zjadłam udko i 2 skrzydełka. Też spodziewałam się lepszych efektów, żeby się nie wkurzać wejdę na wage dopiero w środę. Też myślę, że już teraz będzie z górki, a nad niedzielą również snuję różne plany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puki
ja jestem na trzecim dniu i jestem bardzo optymistycznie nastawiona;) od wczoraj ubylo mi(1.3kg! ;D) jakby tak bylo codziennie hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Jestem zła wszyscy dookoła jedzą pyszności a ja muszę się powstrzymywać. Jeszcze 5 dni i nadejdzie dzień wolności. Tyko niech ta choloerna waga spada. Jak widać moje morale spadają czekam na zwrot akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puki gratuluje oby tak dalej:) Dk damy rade!!!!!! Jeszzce 5 dni!!!!!to juz mniej iz wiecej!!nie mozemy sie załamywac!!! Ale wiecie co cos musi byc z ta dieta ze poprawia przemianę materii bo ja zawsze miałam z tym problem do toalety chodziła raz dwa razy w tygodniu...a tearz mimo ze jest starsznie mało dwa razy dziennie czyli prawidłowo!!!bo raz dziennie to za mało! Wiec jednak poprawia ta przemiane materii:) Jak mi sie chce słonych paluszkow lajkonika:D:D ale bym sobie pochrupała teraz wieczorkiem do filmu mmmmmm....marzenie...Paluszki tez wlicze do mojej niedzielnej wyzerki;) Trzymajcie sie dzielnie laseczki:) Dk a Ty sie nie łam mi tu na koncówce!!! Ile juz Ci spadło?? Chyba wiecej niz mi prawda!!! bo ja mam dopiero 3kg...A 3 kg wtydzien to dobrze!!!jak tyle bedzie za tydzien to razem bedzie 6albo 7 to juz cos!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana tylko uwazaj z ta wyzerka hehe ja wieczorami tylko czekam zeby juz bylo rano i zeby moc sie zwazyc ;) jeszcze tylko10dni... oj wytrzymam napewno, robilam te diete 2 razy ale zawsze konczylam na 7dniu;) tylko bo je sie co potem... macie jakies plany po zakonczeniu kopenhaskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Jestem w szoku jenny 2x dziennie! Ja tą przyjemność mam co 2 dzien.Także pod tym względem nic się nie zmieniło, a nawet trochę spowolniło:( Apropo wagi zważę się jutro to zrobię tutaj bilans. Majoo- trzymaj tak dalej. Pytasz co po kopenhadzkiej, 1 dzien wolności a póżniej jenny przechodzi na norweską a ja jeszcze pewnośći nie mam ale być może do niej dołącze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy kawce z łyzeczką cukru:) Z dnia na dzien coraz mniej czuje głodu a to dobrze bo zbaczy ze organizm sie przyzwyczaja i zoładek obkurcza:) Dzis na wade 400gram mniej..nie jest zle przez dwa dni prawie kg. Ale moglo by by lepiej hihi Dk zwaz sie koniecznie bo czekam z niecierpliwoscią...Cieekawa jestem jak Tobie idzie! Mojemu facetowi troche lepiej dzis o 1kg mniej...ale mu zazdrosze hihi no ale on poterzny był ponad 106kg ateraz 96,5 na kopenhaskiej! Jemu słuzy! Dokładnie ja zamiezam zrobic sobie jeden dzien swieto lasu..pozniej 2 tyg norweskiej...szybko zleci jak ta dzieta..(mam nadzieje ze waga tez) znow jeden dzien wyzerki a wtedy mam zamiar zaczac sie racjonalnie odrzywiac...prawdopodobnie w/g South beach albo niełacznej...oczywsicie juz nie tak rygorystycznie ale zeby juz nie miec wiecej problemów z odchudzaniem!!! Co do tego jak bede sie odzywiac to sie jeszcze zastanowie...narazie chce dotrwac do konca kopenhaskiej...a to juz niedaleko..Dk widze juz finish z daleka;) A potem dzielnie zaczac norweską...mysle ze to bedzie pikus po tym jak przetrwam kopenhaska hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu pustki gdzie są wszystkie odchudzające sie laseczki??? Ale sie dzis zdenerwowałam brrr staje na wage a tam 200gram wiecej...jakim cudem?? nie mam pojecia.Przestarzegałąm wczoraj diety ,nie zgrzeszyłam wieczorkiem zrobiłam sobie 20min spacer..dziwne...moj facet tez rowne 200gram przybrał...ciekawe czemu?!A ja juz sie nastawiałam ze dzis bedzie 67...do dupy!! Zostały jeszcze tylko 3 dni....a ja jak do tej pory schudłam tylko 2,9kg co za swinstwo wstrętne!! A niby chudnie sie od 7 do 20kg jaaasne! zakładając ze uda mi sie schudnac kg przez te 3 dni ...to skoncze diete z wynikiem 4 kg...duuuupa jak nic...co to jest 4 kg!!! Chyba w natarciu bedzie norweska a pozniej znow tydzien kopenhaskiej... Jakos przeciez musze zgubic te 9 kg!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Już po śniadaniu. Zostały 4 dni. Wytrwamy :) Co do wagi to jeszcze się nie ważyłam, czekam na tą słynną 5 z przodu. Ostatnio było blisko, więc może jutro? Chyba wypiję herbatę czerwoną, żeby w końcu poczuć się lżej i jutro z dumą stanąć na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia jenny
jenny, trzeba bylo zaczac od norweskiej, bo po kopenhaskiej to teraz mozesz na norweskiej przytyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dk ale Ci doooobrze:)ja pije dwa razy dziennie rano i wieczorem czerwona herbate..ale czy ona zwalcza tłuszcz???hihi kurcze na norweskiej moge przytyc?? kurde to juz sama nie wiem!! w kazdym razie sprobuje 2 tyg norweskiej a pozniej jeszcze tydzien kopenhaskiej!Do grudnia jest jeszcze troche czasu wiec msm nadzieje ze zmecze jakos te 9-10kg brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puka
ja tez przytylam200gram ech... ;( ale zostalo mi jeszcze 8dni...mam nadzieje ze przynajmniej 3kg zrzuce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciekawe czemu te głupie 200gram przybyło?! Moze to woda? No i tak sobie pomyslalam opropo tego przytycia na norewskiej ze mniej napewno przytyje bedac na norewskiej niz jak zaczne normalnie szamc hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...DK
Nie przejmujcie się ja miałam więcej po niedzieli gdzie tam prawie nic do jedzenia nie było- ale się wkurzyłam. Wydaje mi się, że to jednak nie jest grożne :) , choć też bym wolała mieć codziennie miej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam koleżanki!!! wróciłam wypoczęta i pełna sił do walki widzę,że nieźle sobie radzicie,ale martwię się o jenny!!! dieta kopenhaska ma na celu głównie zwężenie żołądka i poprawę metabolizmu... Jenny w twoich wypowiedziach baaardzo zalatuje depresją.. nie może tak być założę się,że jesteś piękną i dobrą kobieta,tylko nie znosisz swojego ciała.. popracuj nad sobą,nad tym co jest ważne łatwo mi mówić choć też mam łzy w oczach gdy patrzę w lustro ale są rzeczy ważne i ważniejsze,więc głowa do góry!!! czytamy małego księcia i odkrywamy wewnętrzne piękno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puka
no jak tam u was spadek wagi? ja sie jutro zwaze.......oby bylo mniej...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIŚ ZACZĘŁAM!!! napiszcie mi dziewczyny ile jecie tego szpinaku i ile sałaty?dzięki startuję z wagą 71 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×