Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onnnaaaa

wchodzimy drugi raz do tej samej rzeki

Polecane posty

Gość onnnaaaa

wchodzimy drugi raz do tej samej rzeki, czyli pozytywne :D i szczesliwe powroty do eks.... warto wracac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnaaaa
no ale skoro kiedys sie skonczyla, to chyba znaczy, ze nie byla taka idealna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę
że nie warto....!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że koniec oznaczał że ta miłość nie była jeszcze na tyle dojrzała... a czas kiedy leżakowała pozwolił jaj na to... i teraz jest silniejsza, trwalsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratunkuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!! Czemu nikt do kurwy nędzy nie rozumie tego powiedzenia??? To nie jest zalecenie tylko stwierdzenie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
http://north.one.pl/~tmp-bit/RiF/HeraklitzEfezu.htm tu jest rozsądniej wyjasnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... chyba każdy ma prawo rozumieć do kurwy nędzy to powiedzenie na swój sposób i uznać je albo za zalecenie albo za stwierdzenie? czy ja jestem może jakaś nienormalna i nie mam prawa mieć swojego zdania tylko brać pod uwagę to, które jednostka obojnakowa mi narzuca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komi, ludzie twierdzą, że szklanka wody zamiast to też jest zalecenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten wyglada bardziej
oczywiscie ze sie nie da wejsc dwa razy do tej samej rzeki bo skoro rzeka plynie TO NIE JEST TA SAMA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
dziobalka - masz obowiązek odczytywać to zdanie tak, jak je w zamysle napisał niejaki pan Heraklit - ten filozof chciał tym zdaniem coś waznego powiedzieć i powiedział a to, że ty nie rozumiesz co to za przesłanie - to Twoj problem zdanie zostało wypowiedziane w okreslonym celu - nie po to, zebys sobie go interpretowala jak ci sie zywnie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej bo czegoś nie rozumiem:O pytanie autorki tego topiku-- wchodzimy drugi raz do tej samej rzeki, czyli pozytywne i szczesliwe powroty do eks.... warto wracac? jest na temat powrotów do byłych ,wiec Dziobałka na temat sie wypowiedziała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie coś dalej
ale koryto rzeki wciąż to same... można spróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie coś dalej
*to samo oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi hi... a właśnie że je będę interpretowała tak jak mi się bedzie podobało... a może interpretuję to na wiele sposobów a ten, który opisalam jest jednym z nich? poza tym poeci piszący wiersze, które zamieszczane są potem w podręcznikach dla młodziezy np. mieli na pewno określone cele do przekazania...a mimo to uczniowie interpretują je na wiele różnych sposobów;) dziękuję... to tyle z mojej strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten wyglada bardziej
poeci moga sobie pisac a ludzie interpretowac Heraklit opisywal zjawiska fizyczne nie poetyckie banialuki :O a co do koryta to rzeka tem TEZ plynie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze warto
wlasnie mam to zamiar zrobic wrocic do faceta ktory naprawde ,mnie kochal i kocha nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę mnie nie obrażać osobniku o niskim ilorazie inteligencji ;) przeczytaj dokładnie całość pytania tak jak Złośliwa napisala a potem możemy polemizowac na ten temat ;) interpretacja prawidłowa przede wszystkim 🌼 "banialuku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heraklit był więc przekonany o zmienności i zjawiskowości rzeczy w przyrodzie. Ów obraz zmienności stanowiła dla niego rzeka. Głosił, że wszystko płynie („Panta rhei”), że nic nie trwa i nie stoi w miejscu oraz że „niepodobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki”, bo już inne napłynęły do niej wody. I taki jest właśnie sens Heraklitowych słów Niepodobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki, przerobionych u nas na Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki ‒ ‘rzeka nigdy nie jest taka sama, gdyż ciągle się zmienia, płynąc’. W owym sformułowaniu chodzi więc o rzekę i tylko o nią, a nie… o nas, o to, czy mamy do niej wejść drugi raz czy nie. Proszę zauważyć, że wersja oryginalna i wersja znana obecnie różnią się. Człon początkowy pierwszej, niepodobna wstąpić, daje się łatwo zastąpić synonimami nie można wstąpić; nie da się wstąpić; jest niemożliwe wstąpienie. Jakkolwiek powiemy: Niepodobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki czy Nie można wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki, czy Nie jest możliwe dwukrotnie wstąpienie do tej samej rzeki, przesłanie wydaje się jasne: zastanawiamy się, co jest z tą rzeką, dlaczego nie da się powtórnie do niej wstąpić? I Heraklit nam odpowiada: bo nigdy owa rzeka nie jest taka sama. Gdybyśmy po słowa greckiego filozofa sięgali w pierwotnym brzmieniu, a nie zmodyfikowanym, byłoby dziś być może mniej nieporozumień dotyczących właściwego odczytania sensu, znaczenia i wymowy "skrzydlatego" powiedzenia. Niestety, zastąpienie członu niepodobna wstąpić… słowami nie wchodzi się… spowodowało rzecz zupełnie zaskakującą. Oto lwia część Polaków mniema, że w zwrocie Nie wchodzi się dwa razy do tej rzeki chodzi nie o to, iż rzeka nigdy nie jest taka sama, lecz o zachowanie kogoś, kto fizycznie bądź w przenośni zastanawia się nad tym, czy powinien (czy nie powinien) jeszcze raz spróbować zrobić coś, co już raz niedawno, kiedyś, w przeszłości zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczatek: Jak wiadomo, wypowiedzenie owych słów przypisuje się greckiemu filozofowi Heraklitowi z Efezu żyjącemu ok. 540-480 r. p.n.e. (zwanemu „ciemnym”, gdyż swe poglądy przedstawiał skrótowo, używając przenośni i elips, czyli w aforyzmach), przedstawicielowi tzw. jońskiej filozofii przyrody. Za podstawę i zasadę istnienia wszechświata uważał on ogień i jego przemiany. Twierdził: Ogień zmienia się w powietrze, ono znów, opadając, skrapla się w wodę, a ta spływa na ziemię i wsiąka w nią; jednak ziemia znów paruje, wyziewy jej tworzą wodę, ta przetwarza się w chmury i wraca do górnej ojczyzny jako ogień (Władysław Tatarkiewicz, „Historia filozofii”, t. 1, Warszawa 1978).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam do faceta który mnie kochał ale co z tego skoro ja go nie kochałam. Rozstałam sie z nim po raz drugi. 2 x w życiu wracałam do byłych i 2x sie rozstawałam po raz drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ja do jednego wracałm z osiem razy hahah ,ale to nie to chyba hahahh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WODA RZEKA
Jakaby sie ktos uparl to moze twierdzic ze nie mozna wejsc 2x do tej samej wody. No bo do rzeki mozna, moge sobie wejsc 2x do Wisly, tylko woda juz nie bedzie ta sama ;) To tylko tak bo rozumiem slowa Herakita, rzeka to symbol zmiennosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solanka
dla niektórych ruszenie głowa okazuje się wysiłkiem ponad mozliwości intelektualne co wiecej, zamiast podziekowac za zwrocenie uwagi i przyjac do wiadomosci jakas nowosc w swoim zyciu, to bezczelnie wyklocaja sie i chlubia swoim nieuctwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×