Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paranojajaja

on wyjezdza w grudniu na snowboard z kumplami

Polecane posty

Gość paranojajaja

ja zostaje w domu,nie chce wygladac na wariatke i panikowac,poniewaz ten wyjazd byl juz zaplanowany zanim sie poznalismy,ale przeszkadz mi to troszeczke.powiedzialam mu o tym,a teraz czuje sie winna.jak sie zachowac?tym bardziej,ze on lici do stanow i spedzi kilka dni w las vegas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaśminowa Lady
Nie chcę wyjsć na ignorantkę, ale w czym tkwi problem? Denerwujesz sie ejgo wyjazdem i tym co ewentualnie moze ise tam stac czy jestes zla na siebie za swoje irracjonalne zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranojajaja
jestem zla na siebie i chyba troche mu zazdroszcze,no pozostawia mnie w tyle,czy ja przesadzam?wiem,ze moge mu zaufac,bo snowboard dla niego to cos co lubi,jest jego hobby,a ja mu scene zrobilam.jak mam sobie z tym poradzic?zeby nie czuc tej szpili zazdrosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranojajaja
uwazam,ze kazdy ma prawo do zycia osobnego,a nie byc ze soba 24/7,ale wnerwiam sie na sama mysl o tym jego wyjezdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz
jak mu ufasz,daj sobie spokoj,niech jedzie,zycz mu dobrej zabawy i udawaj obojetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
kochana, rozumiem cię doskonale. Miasto seksu, szaleństwa, hazardu. I do tego z kumplami. A wiadomo, że jak faceci sami to jak im coś strzeli do głowy to są nieobliczalni. Zatrzymać go nie zatrzymasz pewnie już. Ale podstawowa zasada, żeby uniknąć tego czego prawdopodobnie się obawiasz, czyli zdrady jest taka. Kompletne zaufanie, zero obrażania się, awantur, ani nic z tego. Zero dąsów możesz tylko raz wspomnieć o tym że boisz sie że znajdzie tam sobie kogoś. A po jego zapewnieniach że nie daj mu spokój. Jeśli wówczas gdy on wyjedzie wasze stosunki będą idealne to wtedy są niemal minimalne szanse na jakąkolwiek zdradę. Wtedy będzie Ciebie miło tam wspominał, jaka ty kochana i dobra. A jak będziesz się obrażać to będzie pamiętał tylko te fochy. I wtedy sobie powie. No i po co mi to? I będzie inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale teraz chyba ona
powinna byc numerem jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranojajaja
madziusia masz racje,princesska tez,zorganizuje sobie na ten czas i udam,ze wcale mi to nie przeszkadza,ze nie on jest calym moim swiatem,a na drugi rok,jak jeszcze bedziemy razem,to wyjade gdzies bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
nie udawaj że ci nie zależy, to jest bezsensowne i może boleć. A na przyszły rok pojedzcie gdzieś razem. Po co odgryzać sie to jest bez sensu. To tylko psuje związki. Szybko ci minie jego wyjazd jak zajmiesz się swoimi sprawami. Przyjaciółki, rodzina, praca, czy nauka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranojajaja
tak zrobie,mam w koncu 26 lat,jeste dojrzala kobieta,a nie jakas rozhisteryzowana malolata,mam przeciez swoje zycie,dzieki za uswiadomienie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusiamadziusia
a prosze bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×