Czy istnieje ciasto które na 1000 wyjdzie każdemu???

W niedzielę mam gości chciałabym zrobić ciasto ale strasznie się boję ponieważ wszystko mi nie wychodzi albo nie urośnie albo za twarde.... mam dosyć przepisów z internetu nie ma jak sprawdzone :) Ostatnio robiłam fale dunaju niby takie proste i nawet wyszło ale jakos mało urosło i było takie ubite (masa była bardzo gęsta nie rozlewała się musiałam rozprowadać łyżką) a wokół jabłek które dodałam zrobił się zakalec :(

babka na oleju musi Ci wyjść:D przepisu nie znam dokladnie, ale jak wrócę do domu to Ci napisze

myślalam, że ja robię takie (zawsze sie udawało) do momentu, kiedy nie zrobiła go koleżanka-dwie lewe ręce w kuchni, wyszedł jej zakalec, ale nie wiem, jakim cudem przepisu nie pamiętam, zawsze czytam z notesika, do niedzieli nie zdążę Ci go podać, bo net mam tylko w pracy

niby nie wszystkim wychodzi ale mi wychodzi : 500-600 gram maki (moze byc tortowa albo krupczatka) 1 jajko(cale) 50 g drozdzy albo paczuszka suchych drozdzy(taka na pol kilo do kilograma maki) 1 szklanka mleka 3 lyzki masla lub margaryny 6 lyzek cukru szczypta soli 2 lyzki wody drozdze rozcieramy z 3 lyzkami cukru(z tymi suszonymi jest latwiej) i dodajemy sklanke cieplego ale nie goracego mleka i 3 lyzki maki...mieszamy na jednolita mase i zostawiamy do wyrosniecia...ja nalewam go garnka goracej wody i miske z rozczynem stawiam nad garnkiem (tak zeby miska z rozczynem NIE DOTYKALA wody) przykrywam reczniczkiem i odstawiam do wyrosniecia czyli mniej wiecej okolo 20 minut (powinno miec konsystencje smietany) do wyrosnietego rozczynu dodaje reszte maki, roztopione maslo,pozostale 3 lyzki cukru,roztrzepane jajko,sczypte soli i 2 lyzki wody. i ugniatam recznie do powstania jednolitej masy nastepnie znowu trzeba odstawic do wyrosniecia (ja robie w ten sam sposob jak z rozczynem) az podwoi swoja objetosc czyli znowu jakies 20 minut... w miedzy czasie mozna zrobic kruszonke 4 lyzki maki 2 lyzki cukru 2lyzki masla roztapiamy maslo i dodajemy do niego cukier i make i mieszamy (lyzka) kiedy ciasto juz odstoi wykladamy nim blache (mozesz ja wczesniej wylozyc papierem do pieczenia albo wysmarowac maslem i posypac bulka tarta) nastepnie nakluwamy widelcem i smarujemy rozmaconym jajkiem ukladamy owoce (dowolne ja robie z truskawkami albo owocami lesnymi ale ze sliwkami te jest pyszne) i kruszonke i zostawiamy tak zeby odstalo 20 minut.. nastepnie wsadzamy do rozgrzanego piekarnika do temp.180 stopni i pieczemy w tej temperaturze okolo 30 minut... iedy ciasto wystygnie mozesz je posypac cukrem pudrem albo polac lukrem lukier: 15dag cukru pudru 1-2 lyzki goracej wody i kilka kropel aromatu smietankowego (albo jakiego chcesz chociaz aromatu dodawac nie musisz) mieszasz to i polewasz ciasto przy wyrabianiu ciasta pamietaj zeby nie bylo otwartych okien i przeciagow bo drozdzowka nie lubi chlodu i nie wyrosnie... zycze smacznego ja wczoraj upieklam i jest rewelacja

w moim przekonaniu istnieje:-) podaję przepis,jest dziecinnie proste i bardzo smaczne, właśnie za kilkanaście minut będę je robiła:-) 5 jajek 1 i 1/4 szkl.cukru 2 szklanki mąki 1 czubata łyżeczka proszku 1 czubata łyżeczka sody 1/2 szkl. oleju 6-7 dużych jabłek pokrojonych w kostkę 10 dag rodzynek 10 dag orzechów włoskich 2 łyżki maku jaja zmiksować z cukrem, dodać mąkę wymieszaną z sodą i proszkiem i olej, do tego wrzucamy jabłka i wszystkie sypkie składniki i mieszamy (wizualnie w cieście jest więcej jabłek niz samego ciasta, ale tak ma być) ciasto wylewamy na wysmarowaną blaszkę i wsadzamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika-pieczeny około 45-50 minut zawsze przed wyjęciem sprawdzam wykałaczką, czy już się upiekło ciacho powinno mieć złoto-miodowy kolor, jest bardzo mokre i wyrośnięte, no i przede wszystkim bardzo dobre czasami polewam je polewą czekoladową, ale nie zawsze dzisiaj piekę \"wariacje\"podzielę ciasto na 2części, do jednej dodam mak, a do drugiej cynamon i upiekę je w blaszkach\"cegiełkach\" pozdrawiam i zmykam do kuchni:-)

na 100% to tylko takie z cukierni

nie rob zadnych ciast z drozdzami, przynajmniej mnie z drozdzami nigdy nic nie wychodzi. wez jakies z proszkiem do pieczenia albo jakies kruche ze sliwkami, kruchego ciasta nie spieprzysz

to ciasto ulotnej powinno ci wyjsc, tam tez nie bardzo da sie cos schrzanic, no chyba ze spalic

ciasto francuskie np. w Lidlu ok 3 zł czytasz instrukcje na opakowaniu kroisz na trójkąty na każdy kładziesz śliwkę, jabłko, lub jakiś dzemik składasz na pół smarujesz po wierzchu rozkłóconym całym jajem i posypujesz cukrem kryształem pieczesz w gorącym piekarniku do zrómienienia wychodzi pychota ok. 12 sporych ciastek z tego wychodzi mozna też nadziewać słonym nadzieniem Mnie drożdżowe zawsze wychodzi i uważam, że to najłatwiejsze ciasto jakie może być.

z jabłkami można zrobić np z truskawkami mrożonymi?Nie wyjdzie zakalec?

ze sklepu takie gotowe ;) zawsze wychodzi

Myślę, że murzyek. Jak mi wyszedł to każdemy wyjdzie :)