Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki jeden...

Niech ktoś mi powie, że mężczyźni mają łatwiej!

Polecane posty

Gość taki jeden...

To nie uwierzę. W ramach małej prowokacji, a może ciekawości umieściłem na gumtree ogłoszenie. Że jestem ładną brunetką, że chcę się wyszumieć, etc. W przeciągu doby odpowiedziało... 101 napalonych facetów, którzy "przeczuwali, że to mnie całe życie szukali". ROTFL :) W każdym wypadku, do czego zmierzam -> ciekawy jestem, jaka byłaby skuteczność, gdybym ogłoszenie napisał jako facet szukający dziewczyny :) I niech mi któraś z Was powie, że to my mamy łatwiej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta jesli szuka stalego zwiazku ma trudniej od faceta, a jesli facet szuka przygody a nie stalego zwiazku to on ma trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
I te dwa maile per tydzien pewnie i tak bylyby od dziewczyn tak brzydkich, ze przecietny facet pewnie nawet by na nie nie spojrzal ;] Czy ja wiem, czy trudniej jest Wam znaleźć kogoś na stałe? Pomimo że jestem facetem i chcę mieć dziewczynę na stałe, nie mogę takiej znaleźć. A mam naprawdę bardzo dużo do zaoferowania, pod wieloma względami.. Ot, życie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceta na stale, fajnego, madrego , WIERNEGO, uczciwego i kulturalnego znalezc jest naprawde trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci nie chca angazowac sie emocjonalnie, czesto boja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym wypadku, do czego zmierzam -> ciekawy jestem, jaka byłaby skuteczność, gdybym ogłoszenie napisał jako facet szukający dziewczyny I niech mi któraś z Was powie, że to my mamy łatwiej no to sprawdz!!!!!!!! b faceci to sa napalency! a kobiety nie wiec fekt moze byc inny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kobiety z drugiej strony zbytnio szukaja od razu ksiecia z bajki i czasem wybieraja nie tego kogo trzeba. Wydaje mi sie,ze mezczyzni sa jakos tak bardziej liberalni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
Luśka -> musisz mi wybaczyć, że nie odniosłem się do Twojego posta :P A jakie felery mają ci, których nie chcesz wybrać? Tylko z natury proszę, na konkrentych przypadkach, bez uogólniania i generalizowania ;-) xzz -> powinien być jeszcze choć trochę przystojny, to tym zapomniałaś ;-) Ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć, że fajnych wolnych kobiet też nie ma :P Ja np znam 2-3 fajne kobiety, ale wszystkie od dawna zajęte, albo beznadziejnie zakochane ;-) Znam sporo wolnych przedstawicielek płci przeciwnej, ale niestety najczęściej są to albo rozwydrzone dziewczynki - księżniczki, które nie wiedzą czego w życiu chcą, albo szare myszki, albo typy różowej lali... Pfff, te proporcje mogłyby być odwrotne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...albo typy różowej lali..."--> ojoj ja sie czasem ubieram na rozowo i przez 5 lat bylam blondynka xD heh. Nie lubie takich uogolnien:) "...powinien być jeszcze choć trochę przystojny.."--> tu sie nie zgodze. Bylam zakochana w paskudnym chlopaku. Mial za duze rece, brzydkie krzywe zeby, jakas taka wielka glowe :/ ale byl zadbany, czysty, inteligentny (niestety co do wiernosci to nie za ciekawie)... Faceci sa estetami, zwracaja wieksza uwage na fizycznosc, zas kobiety "zakochuja sie uszami". Jesli facet potrafi mnie zafascynowac swoim wnetrzem, swoja osobowoscia to nie widze jego wad a kazda jego skaza czyni go w moich oczkach piekniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam tez kiedys zafascynowana pewnym mezczyzna. Mial 0lat i z racji,ze byl zonaty nigdy nie dopuscilam do jakiegokolwiek konaktu, czy blizszej relacjoi miedzy nami. Mial wielka szrame na twarzy i byl niezbyt urodziwy ale jak mowil do mnie... moje serce zaczynalo bic szybciej. Fascynowalo go jak mnie malarstwo, potrafil opowiadac o nim godzinami. Byl moim mentorem. Inteligentny , zadbany facet potrafi zaczarowac prawie kazda kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
"różową lalą" -> celowo użyłem uogólnienia, bo nie chciałem zabrzmieć brutalnie, ani obraźliwie. Nie lubię określenia "blachara", bo go nie lubię. Słowo kurewka dla małej części grupy, o której myślę mogłoby być obraźliwe ;-) Proszę mi zatem wybaczyć metaforę :P Bardzo cieszy mnie Twoje zdanie, bo sam jestem przeciętnej urody. Przeciętnej znaczy, że bywa, że podobam się dziewczynom, ale na pewno nie jestem typem modela z okładki.. Niestety wygląda na to, że Twoje zdanie jest na tym forum odosobnione. A zagląda na to forum naprawdę dużo kobiet. Kto wie, czy nie najwięcej w polskim Internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle,ze z czasem wiekszosc kobiet zobaczy,ze wyglad to nie wszystko. Kobiety mowia,ze kreca ich faceci a la david Becham a tak naprade wiarza sie z szaraczkami. O takiego modela wciaz trzeba zabiegac, bo jest strach,ze odejdzie,ze inne go "napadna" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet musi byc dobrze ubrany(to nie znaczy drogo), lubie gdy facet intensywnie pieknie pachnie, jest zadbany. Musi miec cos do powiedzenia. Nie bede z kretynem. Musi mi dorownac, musi byc ambitny, nie moze byc materialista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa ze man to jest tak ze ja nie umeim sie zaangazowac w zwaizek a faceta, ktorzy na mnie leca przychodzi to latwiej:/ Mysle ze na taki post by nie wiele dziewczyn odpowiedzialo z prostej przyczyny - w wiekszosci to my lubimy byc zdobywane;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak... Ja lubie yc zdobywana. Nie lubuie rutyny. Lubie gdy moj mezczyzna wciaz o mnie walczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
Lubicie być zdobywane, albo po prostu tak wam wygodniej... Jeśli i tak jest na Was popyt, po co się męczyć? :> Widzisz xzz, jestem dobrze ubrany. Ładnie pachnę. Podejrzewam że jestem bardziej ambitny niż 98% tego społeczeństwa, dobrze radzę sobie w życiu, mam znajomych, hobby, myślę, że mógłbym powiedzieć coś ciekawego na wiele tematów. A kobiety jak nie miałem, tak nie mam. Wszystkie moje dotychczasowe związki to nieporozumienie, jestem już półtora roku singlem i nie zapowiada się, że prędoko kogoś sobie znajdę... Nie chcę się tu wyżalać, ani dociekać przyczyny, bo wiem że i tak to nie ma na takim forum ani nigdzie indziej sensu. Chciałem po prostu pokazać kontrprzykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze zbytnio okazujesz zainteresowanie potencjalnym kandydatkom na zone xD? ja tez NORMALNEGO faceta nie moge sobie znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś wszedłem na czat onetu z nickiem " owłosiona Kasia"... odezwało mi się tylu facetów, że mi się komp zawiesił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham te niepewne spojrzenia mezczyzn: jest moja czy jesszcze nie a moze zaraz mi zwieje? wtedy wiem,ze facetowi zalezy na mnie. Lubie czuc meski wrok na sobie z mysla,ze moj mezczyzna tez to spostrzegl i jest zazdrosny:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden...
Owłosiona Kasia? Muszę to sobie zapamiętać ;-) Zainteresowanie? Może coś w tym jest, że je okazuję. W sumie trudno jest czasami się od niektórych jego objawów powstrzymać, jeśli się czegoś bardzo pragnie... Co do kandydatek na żonę, byłbym bardziej wstrzemięźliwy. Chcę mieć kogoś na stałe, ale jak na razie nie przekonuje mnie w ogóle idea małżeństwa. Zresztą wystarczy poczytać to forum, żeby się w takim przekonaniu utwierdzić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nieźłe, ja do autora tego topiku napisałam wcześniej, że nie odniósł się do posta autorki tematu, czyli swojego :D No cóż, kiedyś należało zaliczyć publicznie trochę objawów roztargnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flirty-thirty
Ja tam nie jestem zbyt urodziwa i 30 mam na karku i duzo facetow mna sie interesowalo - niestety zaden nie nadawal sie do stalego zwiazku... Dla mnie jest dodatkowym utrudnieniem jest to, ze chcialabym zeby facet byl wierzacy ale jednoczesnie nie fanatyczny. Takiego to dopiero trudno znlaezc, wierzcie mi :( Czesto facet twierdzi, ze wiara jest dla niego wazna ale zyje tak jakby byl praktycznie ateista. Z kolei inni ci niby 'gleboko' wierzacy czesto sa bardzo ograniczeni, nie rozumieja ze wiara i rozum powinny isc razem, a nie sie rozjezdzac jak pociagi jadace w przeciwnych kierunkach. Faceta z wartosciami szukam po prostu, uczciwego, lojalnego, takiego do tanca i do rozanca.... Znam paru takich, niestety wszyscy juz zajeci :( No i co ja mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×