Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Doggy_style

facet z pytaniem do kobiet

Polecane posty

mam pytanko do dziewczyn, kobiet po prostu do płci przeciwnej. Co byście zrobiły, gdyby na ulicy zaczepiłby was jakiś nieznajomy i poprosił o numer telefonu z propozycją zaproszenia np na kawę. Dodajmy do tego, że ów nieznajomy jest nieśmiały i trochę robił to z przejęciem i było widac jego wczucie w sytuacje no i moze lekkiego buraczka na twarzy. Czy spalony jest u was taki niesmiały gosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
hej..mysle ze telefonu to bym moze i nie podala,ale np jakis e-mail,albo gadu czemu nie...mysle ze wszystko zalezy od uroku tego niesmialka :) czy pisales o sobie moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie. jeśli jest taki nieśmiały i widać, że z przejęciem, to dałabym Mu cień szansy na wypowiedź, skąd się wziął i dlaczego do mnie? Z tym, że uważaj, może to jakiś zakład smarkaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób tego w ten sposób
kiedyś nawet o tym myślałam, o tym co bym zrobiła, gdyby mnie tak podrywano. I chyba wolałabym, żeby było np tak: podchodzisz i nie prosisz o nr telefonu, ale dajesz swój. I mówisz cos miłego, i prosisz, zeby zadzwoniła o kazdej porze dnia i nocy, jesli będzie miec taką ochotę, bo ty na ten telefon bedziesz czekał do konca swiata i o jeden dzien dłużej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jest spalony. A co z tym numerem telefonu, to myślę, że ja bym pogadała najpierw trochę z tym facetem, przede wszystkim spytała o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary-bez wzgledu na to co Ci napiszą-mało która zgodziłaby sie na spotkanie-i nie chodzi tu tylko o niesmiałość kolesia ale i o mechanizm obronny kobiety-one lubia sie bronić przed podrywem i reagować całkwicie spontanicznym "nie" potem często załują tego, że odmówiły ale cóż... A co do podrywu na ulicy-ćwicz i próbuj-z czasem niśmiałośćci przejdzie. I wtedy dopiero zacznie sie jazda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fajna ja, tak chodzi o mnie. Ps nie nalezę do jakiś ogrów, czy shreków;) brakuje mi trochę śmiałości i to mnie wkurza, wiem, ze podobam się kilku dziewczynom, ale co z tego jak nie porozmawiam z nimi. Najgorsze jest to, że jak podoba się mi jakaś dziewczyna to wtedy blok się załącza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
Doggy jesli dziewczyna jest naprawde okey,to bedzie umiala sprawic ze sie w koncu wyluzujesz:)a jesli skresla Cie przez Twoa niesmialosc i sie z tego nabija to jest nic nie warta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o mnie to gdybym zobaczyła że jest całkiem całkiem to owszem bym dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę chyba trochę praktykować. Zacznę od tych dziewczyn na ulicy, które nie są w moim typie. Muszę w końcu przełamać strach przed ładnymi dziewczynami, chyba nie gryzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
a pewnie:) tylko pamietaj ze ladna nie zawsze znaczy fajna :) Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mnie nie bardzo obchodzi czy ktos jest smialy czy niesmialy, jezeli poprostu slysze taki tekst na ulicy to odwracam sie plecami i ide dalej. Facet ktory pyta laske na ulicy o nr tel jest dla mnie idiota... sorki jezeli Cie urazilam, takie jest poprostu moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Falka33
To bardzo fajne i pewnie byłabym zaskoczona. Ja bym dała cień szansy, czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze charakter nie idzie w parze z wyglądem, ale jak się wybiera to chciałoby się wybrać ten odpowiedni wygląd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
hehe typowy facte :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
facet znaczy :D:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kraków:P Co do tematu to myślę że to jest zupełnie naturalne że jak widzisz dziewczynę która ci się naprawdę podoba to szukasz sposobu na zawiązanie znajomości. Wiele osób się tak poznaje. Wolę tak niż przez pijanego typa w klubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie taki podryw na ulicy ni stąd ni zowąd jest średnio fajny, no ale jeśli byłabym samai facet spodobałby mi sie, to czemu nie. Ale nie urywam, że zdecydowanie większe miałby szanse, gdyby włożył w to odrobinę wyobraźni lub humoru, bo taki podjazd i wyskoczenie: \"cześc, pójdziemy na kawę\" jest nieco żenujący. Można choćby zainicjować jakąś udawaną sytuację w stylu \"przypadkowego szturchnięcia\" i przeproszenia, które się rozwinie w romowę, udać, że się czegoś nie wie i poprosić o pomoc. Miałam kiedyś taką sytuację w bibliotece: świetnie znał program, a ja się produkowałam (bo o to poprosił), pokazując rzeczy, które były dla niego oczywiste :) I o dziwo wcale się nie wkurzyłam, kiedy się przyznał, że nagle przypominiało mu się, że on to jednak wie ;) Całkiem zabawna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
dobrej nocki Wam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudka ma rację
jak ci się jakaś laska spodoba na ulicy to najpierw jej przypierdol a potem padnij na kolana hamletyzuj, że życie sobie odbierzesz jeśli nie pozwoli ci się przeprosić przy wspólnym smażeniu placków czy pomidorówce. ... (broń boże nie mów o kawie bo to idiotyczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Klaudka ma rację" ja nie pisałam o przypierdoleniu, ale udawanym szturchnęciu, które jesli facet celowo zainicjuje, to może być po prostu zalotne (przykład pierwszy z brzegu). O plackach i pomidorówce tez nie wspominałam, a kawa owszem, ale nie w pierwszym zdaniu, ni stąd ni zowąd - dostrzegasz tę subtelną różnicę czy dalej masz problem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o co chodzi, tylko trzeba trochę odwagi do tego i miec jakąs ułożoną gadkę, żeby się nie jąkac jak przyjdzie co do czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocne uczucie - mocny cios
:-) Jak bije znaczy, że kocha... Nie udawaj, że tego nie wiesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doggy styl
niekoniecznie trzeba mieć wcześniej przygotowany scenariusz... Najlepiej improwizować.... A ewentualnym jąkaniem się nie przejmuj; w takiej sytuacji będziesz robił wrażenie autentycznie zszokowanego tym co jej zrobiłeś a nie na nieśmiałego... Tylko przypierdol jej porządnie bym się wstydzić za ciebie nie musiał... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna ja
myslisz ze przez forum bedzie latwiej niz na ulicy ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×