Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asiensis

potrzebuję pomocy od doświadczonych matek nastolatków

Polecane posty

Dzieki za rady. Od tego zaczne, od rozmow, mam nadzieje,że pomogą. Moze taki weekend tylko dla nas pomoże nawiązać miedzy nami nic porozumienia. Moze uda sie odbudowac dobre stosunki. Ale wiem, ze przy braku pomocy ze strony rodzicow to moze nie wystarczyc. Bo z jednej strony rozmowy ze strasza siostra, a z drugiej przyjaciolki,ktore widzi codziennie i obojetni na wszystko rodzice...Ale od czegos trzeba zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczkowa
napewno dasz rade;) a jaeszcze z 3 lata moze mniej i siostra wyrosnie z tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie nie wiem czy wyrośnie. Niesty nie brakuje kobiet, ktore mimo wieku zachowuja sie własnie w podobny sposob. Dzieki dziewczyny za rady, przemysle wszystko co przeczytalam. Odezwe sie jeszcze jutro. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, zachowuje się jak większość typowych nastolatek, które czują już powiew dorosłości i bardzo je to pociąga... co wcale nie znaczy, że nie wyrośnie z niej porządny człowiek, jak szaleństwa się znudzą ;) ważne, czy ma dość oleju w głowie, aby nie przekraczać pewnych granic ja też byłam zbuntowana i miałam podobne koleżanki ja może nie aż tak bardzo, bo zawsze miałam jakieś hamulce, w szkole spoko bo byłam zdolna no i miałam już poważnego chłopaka ;) Ale moja kumpela w wieku 15 lat robiła różne dziwne rzeczy, w 2 klasie liceum nie zdała, były szaleństwa, picie itp. Teraz jest poważną bizneswoman ze swoją firmą i często bardzo mądrze się wypowiada w telewizji :D, skończyła 2 fakultety i nie ma mądrzejszej osoby ja jej wtedy mówię - słuchaj, jakby ci wszyscy ludzie widzieli cię, jak w wieku 17 lat o 2 w nocy piłaś bełta prosto z butelki na środku miasta... :D:D:D a tak było... ja mojej cóce znalazłam pasję, jak była jeszcze dzieckiem - sport jest w tym dobra i to kocha i zajmuje jej to cały wolny czas Albowiem dużo głupot popełnionych przez nastolatki bierze się z nadmiaru wolnego czasu i niedostatku obowiązków no i trochę dyscypliny też trzeba.. mojej córce nie pozwalam np. na spanie u koleżanek, chodzenie na jakieś późne imprezy itp. ,dyskotek nie lubi. Na sylwestra też jeszcze sama nie była, może w tym roku ją puszczę... w sumie nie wnosi protestów ma też trochę obowiązków Może zainteresować siostrę czymś ciekawym, w czym jest dobra i co lubi robić? Może ona jest po prostu znudzona? Jeśli robiłaby coś ciekawego, to poznałaby innych ludzi, może bardziej wartościowych? Miałby radochę, że robi coś fajnego? Porozmawiaj z nią o tym. No i czy ma jakieś obowiązki? Czy czuje się za coś odpowiedzialna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyślalam o kursie fotograficznym. Ona bardzo często robi zdjęcia sobie i koleżankom. Muszę przyznać, że dobrze jej to wychodzi. Mama chciala zapisac ja na kurs kosmetyczny, bo moja siostra jest tym zainteresowana, bardzo ladnie potrafi pomalowac paznokcie.Myslalam, że bardzo sie tym ucieszy, że pojdzie na profesjonalny kurs, ale machnęła ręka i powiedziała że jest jej wszystkon jedno. Ja wiem,że sie z pewnych rzeczy wyrasta. Ja tez nie bylam grzeczną nastolatką. Z tym że moj bunt poszedł w trochę inną stronę. Miałam innych znajomych niż ona. Boje sie tego, że spotyka sie ze starszymi chlopakami, ktorzy wiadomo czego zazwyczaj chca. Znam ten typ. Nie chce, żeby cos jej sie stalo lub żeby żałowala pewnych rzeczy. Dzisiaj jak wroci ze szkoly zadzwonie do niej, porozmawiam, postaram sie umówic na spotkanie. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×